Cholesterol na zdrowie?

Cholesterol (C27H46O) to lipid z grupy steroidów. Jest niezbędny dla zdrowia. Potrzebuje go każda komórka naszego ciała, ponieważ stanowi budulec błon komórkowych, chroniąc ich zawartość.

19 sierpień 2016
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Niezbędny jest także dla układu nerwowego. Mózg ludzki, którego masa stanowi 2% masy całego ciała, zawiera aż 25% całego cholesterolu znajdującego się w organizmie. Bez cholesterolu nie jest możliwy przepływ informacji między neuronami. Tego lipidu potrzebuje także układ dokrewny do produkcji hormonów płciowych i hormonów kory nadnerczy. Jest on również konieczny do syntezy bardzo ważnej dla zdrowia witaminy D3.

Z cholesterolu korzysta także układ immunologiczny. Poza tym lipid ten chroni przed infekcjami układu pokarmowego. Wykładowcy webinariów twierdzą, że cholesterol nie może być główną przyczyną chorób serca. Ich tezę potwierdzają statystyki. U ponad połowy pacjentów trafiających do szpitala z chorobami układu krążenia stwierdzono niski poziom cholesterolu, a mnóstwo osób z podwyższonym cholesterolem ma zupełnie zdrowe serce.

Im więcej, tym lepiej

Na webinariach pojawiają się tezy, że nie należy obniżać poziomu cholesterolu, zwłaszcza po pięćdziesiątce, ponieważ jego niski poziom skraca przewidywaną długość życia oraz jego jakość: powoduje zespół słabości, występujący u osób starszych, a charakteryzujący się niezamierzoną utratą masy ciała, osłabieniem siły mięśniowej, uczuciem zmęczenia i wolnym tempem poruszania się.

Niski poziom cholesterolu jest również przyczyną upośledzenia funkcji umysłowych, problemów z pamięcią, a nawet demencji. Wobec tego receptą na długowieczność i lepszą jakość życia ma być odwrotność tego stanu rzeczy, czyli wysoki poziom cholersterolu.

Niektórzy wykładowcy webinariów twierdzą ponadto, że zmniejszanie spożycia cholesterolu i tak nie ma większego sensu, ponieważ wątroba reaguje wtedy zwiększoną jego produkcją.

Fakt czy mit?

  • Czy pogląd o szkodliwości cholesterolu jest lansowany przez firmy farmaceutyczne zarabiające krocie na sprzedaży statyn obniżających poziom cholesterolu?
  • Czy zmniejszenie spożycia cholesterolu ma sens skoro wątroba zwiększa wtedy jego produkcję?
  • Czy cholesterol jest główną przyczyną chorób układu krążenia? Przecież mnóstwo osób z podwyższonym cholesterolem ma zupełnie zdrowe serce.
  • Czy niski poziom cholesterolu szkodzi, osłabiając fizycznie i umysłowo osoby starsze? Wysoki poziom cholesterolu byłby więc receptą na lepszą jakość życia i długowieczność.
  • Czy cukier jest głównym winowajcą chorób układu krążenia?
  • Czy statyny powodują groźne skutki uboczne?

Małe nie zawsze jest piękne

Jeśli nie poziom cholesterolu we krwi, to co może nas ustrzec przed zawałem lub udarem? Na webinariach, oprócz dobrze już znanego podziału na cholesterol "zły" (LDL) i "dobry" (HDL), dużo uwagi poświęca się dalszemu podziałowi cząstek LDL na podklasy wg kryterium rozmiaru - na duże (o małej gęstości), średnie, małe i bardzo małe (o wysokiej gęstości). Podklasy różnią się zawartością cholesterolu i niosą ze sobą zróżnicowane ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia.

Wykładowcy webinariów uważają dwie pierwsze kategorie (cząstki duże i średnie) za dobroczynne, ponieważ transportują one do komórek organizmu niezbędne substancje odżywcze rozpuszczalne w tłuszczach, np. niektóre witaminy, natomiast dwie ostatnie (cząstki małe i bardzo małe, charakteryzujące się większą gęstością) są według nich przyczyną wszelkiego zła. To one mogą wywołać stan zapalny układu krążenia, odkładają się na ściankach naczyń krwionośnych, tworząc blaszkę miażdżycową, a także utleniają się szybciej niż większe cząstki.

Dlatego, aby dowiedzieć się, czy nie grozi nam choroba układu krążenia, nie powinniśmy badać całkowitego poziomu cholesterolu we krwi, ale oznaczyć stężenie cząstek LDL z podziałem na podklasy, czyli wykonać test VAP (vertical auto profile - nazwa badania utworzona przez wykonującą je firmę diagnostyczną Atherotech), LPP (lipoprotein particle profile - profil cząstek lipoproteinowych) lub zbadać profil lipidowy metodą jądrowego rezonansu magnetycznego. Takie badanie pokaże, ile mamy małych i bardzo małych cząstek cholesterolu we krwi, a tym samym powie, czy grozi nam miażdżyca.

Innym wskaźnikiem stanu układu krążenia polecanym na webinariach jest współczynnik trójglicerydów do HDL. Powinien on wynosić mniej niż 5, a jeśli jest wyższy, świadczy to o stanie zapalnym, którego utrzymywanie się prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia.

Jak to się zaczyna?

  • Małe gęste cząstki LDL wbijają się w ściany naczyń krwionośnych
  • Wiąże cukier, który ingeruje w recykling, czyli transport cząstek do wątroby
  • Gdy LDL dostarczy swoje dobra do komórek... staje się małą gęstą cząstką LDL
  • W ścianach naczyń uaktywniają się makrofagi uczestniczące w procesach miażdżycowych
  • Rozpoczyna się proces blokowania arterii krwionośnych

Warto także oznaczyć poziom takich parametrów, jak: Lp(a) (lipoproteina a - czynnik powodujący miażdżycę); apo-B (główne białko wchodzące w skład LDL, jego poziom pozwala ocenić ryzyko sercowo-naczyniowe); HbA1C (hemoglobina glikowana, jej wartość pokazuje poziom cukru nie z danej chwili, ale z ostatnich 2-3 miesięcy); insulina na czczo; hsCRP (wysokoczułe białko C-reaktywne; informuje o stanie zapalnym w układzie sercowo-naczyniowym); homocysteina (aminokwas będący czynnikiem zmian miażdżycowych i zmian zakrzepowych) i witamina D (jest konieczna m.in. do właściwego funkcjonowania układu krążenia, a jej niedobór może prowadzić do rozwoju nadciśnienia tętniczego).

Dlaczego akurat małe cząstki LDL są takie groźne? Na webinariach porównuje się je do opakowań substancji odżywczych dostarczanych do komórek. Po wykonaniu transportu "puste" już "opakowania" powinny zostać "uprzątnięte" do wątroby przez cząstki HDL - główne zadanie dobrego cholesterolu polega właśnie na oczyszczaniu krwiobiegu ze "zużytych" cząstek LDL. Co sprawia, że HDL często nie pełni tej funkcji należycie?

Cukier i tłuszcz

W przemianach cholesterolowych ważną rolę odgrywa wątroba. Jej skuteczność obniża cukier:

  • zaburza przemiany cholesterolowe
  • uniemożliwia "recykling" cząsteczek LDL o niskiej gęstości
  • zakłóca metabolizm fruktozy

Tak dochodzi do przeciążenia wątroby - dlatego cukier jest jedną z ważnych przyczyn chorób serca.

Ważne w profilaktyce chorób serca

Trudno jednoznacznie określić, w jakim zakresie obecne w diecie nasycone kwasy tłuszczowe szkodzą naszym arteriom lub są dla nich obojętne. Łatwiej ocenić inne elementy diety:

dobre: tłuste ryby, orzechy i inne pokarmy bogate w polifenole, warzywa

złe: tłuszcze trans, cukier i produkty podnoszące poziom glukozy we krwi

Pożywienia, które zawiera nasycone kwasy tłuszczowe zdecydowanie lepiej unikać!

Biała śmierć

Według wykładowców webinariów głównym winowajcą, odpowiedzialnym za choroby układu krążenia, jest cukier. To właśnie on zakłóca przebieg "recyklingu" cząstek LDL. W dodatku gdy poziom cukru we krwi jest podwyższony, wątroba jest przeciążona - musi zużywać zbyt dużo energii na przekształcenie cukrów w tłuszcze, dlatego zaczyna produkować wadliwe cząstki LDL o niskiej jakości. Są one bardziej narażone na atak ze strony cukrów, przez co ryzyko miażdżycy wzrasta.

Co więcej, cukier powoduje stan zapalny w obrębie układu krążenia. Jego wyższy poziom powoduje większą produkcję insuliny, która z kolei przyczynia się do utleniania wyściółki naczyń krwionośnych. Takie utlenianie uwalnia wolne rodniki, będące czynnikiem kancerogennym i wpływającym na procesy starzenia.

Kwasy tłuszczowe

Dlaczego warto ograniczyć spożycie kwasów tłuszczowych?

  • Poziom LDL ma bezpośredni wpływ na wzrost zagrożenia chorobami serca
  • Nasycone kwasy tłuszczowe podnoszą poziom złego cholesterolu LDL
  • Obniżenie poziomu LDL może ograniczyć ryzyko wystąpienia chorób serca

Najważniejszy powód: zmniejszysz u siebie ryzyko wystąpienia chorób serca.

Jakie znaczenie ma zmniejszenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych w zapobieganiu chorobom serca? Czy można ten związek udowodnić?

  • Nie udało się jednoznacznie określić korzyści dla zdrowia wynikających z zastąpienia nasyconych kwasów tłuszczowych węglowodanami, chociaż niewykluczone, że węglowodany rafinowane, o niskim indeksie glikemicznym, stanowią korzystny wybór
  • Nie ma wyraźnego związku między spożyciem nasyconych kwasów tłuszczowych w powiązaniu z rafinowanymi węglowodanami a wystąpieniem insulinooporności i cukrzycy

Zła sława

Skoro cholesterol jest tak dobroczynny, dlaczego powszechna opinia o nim jest tak zła? U jej źródeł leży "Badanie Siedmiu Krajów" opublikowane w roku 1970, a przeprowadzone przez Ancela Keysa. Dotyczyło ono wpływu stylu życia, głównie diety, na rozwój miażdżycy i chorób układu krążenia. Główną tezą postawioną na podstawie wyników badań było stwierdzenie, że przyczyną zawałów serca i udarów jest wysoki poziom cholesterolu we krwi.

Wykładowcy webinariów kwestionują tę tezę mówiąc, że Keys manipulował danymi, specjalnie dobierając te, które potwierdzały jego twierdzenie, a odrzucając te, które by mu przeczyły, np. nie ujął w swym badaniu populacji Francji, która znana jest z wysokiego spożycia pokarmów zawierających cholesterol, a cieszy się niskim współczynnikiem śmiertelności z powodu chorób układu krążenia. Zignorował też fakt, że badana przez niego grupa z Korfu wykazywała siedemnastokrotnie wyższą śmiertelność z powodu chorób serca niż grupa z Krety, chociaż obie cechował taki sam poziom spożycia tłuszczów nasyconych.

Na webinariach panuje opinia, że mit o szkodliwości cholesterolu ma się dobrze wbrew przeczącym mu faktom, ponieważ korzystają na nim koncerny farmaceutyczne produkujące leki obniżające poziom cholesterolu, czyli statyny.

Czy statyny wychodzą na zdrowie?

Wykładowcy webinariów kwestionują zasadność stosowania statyn. Twierdzą oni, że masowe przepisywanie tych leków wynika z wadliwej interpretacji badań nad nimi. Uważają, że wykazywany w testach 29% spadek ryzyka ataku serca dzięki statynom nie odzwierciedla ryzyka rzeczywistego, ale ryzyko względne. Ich zdaniem żadne badanie nie wykazało, aby statyny spowodowały spadek śmiertelności ogólnej.

Statyny dają także efekty uboczne, te ogólnie znane, jak ryzyko uszkodzenia wątroby i mięśni, ale także inne, mniej nagłaśniane. Należy do nich niedobór koenzymu Q10, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania m.in. układu krążenia i układu nerwowego oraz dla stanu dziąseł. Statyny obniżają bowiem nie tylko poziom cholesterolu, ale także poziom tej substancji. Ich stosowanie może powodować problemy z sercem, cukrzycę, zapalenie stawów, choroby układu nerwowego, problemy poznawcze, w tym z pamięcią, osłabienie i zmęczenie.

Statyny są toksyczne dla mitochondriów i przyspieszają starzenie. Zakłócają one zdolność organizmu do syntetyzowania cholesterolu. Niektórzy wykładowcy webinariów zalecają stosowanie statyn, ale wyłącznie w grupie mężczyzn wysokiego ryzyka (po zawale, ze stentem, z bypassem, po angioplastyce, z niskim HDL) w wieku 40-70 lat, przy jednoczesnej suplementacji koenzymem Q10.

Dieta dla serca

Skoro głównym wrogiem serca są cukry, to niskotłuszczowa dieta wysokowęglowodanowa, od lat zalecana w profilaktyce chorób serca, wcale nie spełnia swego zadania - co gorsza, jest szkodliwa. Wykładowcy webinariów powołują się na badanie opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition, wykazujące, że zastąpienie tłuszczów nasyconych węglowodanami o wysokim indeksie glikemicznym wiąże się z 33% wzrostem ryzyka ataku serca. Taka zamiana podnosi ryzyko insulinooporności i cukrzycy. Niskotłuszczowa dieta prowadzi także do nadwagi i problemów kardiologicznych.

Korzyści z cholesterolu

  • wchodzi w skład osłonki mielinowej
  • uczestniczy w wytwarzaniu hormonów płciowych, testosteronu i progesteronu
  • niezbędny dla komórek
  • pod wpływem słońca uaktywnia witaminę D, regulując ciśnienie krwi
  • natłuszcza skórę
  • wpływa dobroczynnie na funkcje żołądka, jelit i układu oddechowego

Jak wobec tego mamy się odżywiać, aby zadbać o nasz układ krążenia? Pożywienie ubogie w tłuszcze nasycone zmniejsza ilość dużych i średnich, a więc nieszkodliwych cząstek LDL. Ryzyko chorób serca zwiększa jedynie spożycie tłuszczów nasyconych pochodzących z czerwonego mięsa, zwłaszcza wołowiny. Z kolei fermentowane produkty mleczne wiążą się z obniżonym ryzykiem chorób serca, niezależnie od zawartości tłuszczów nasyconych.

Na webinariach polecane są także jajka i masło, zwłaszcza w umiarkowanych ilościach. Wrogiem zdrowia są z pewnością tłuszcze trans, czyli utwardzone tłuszcze roślinne, które mogą powstawać w wyniku ogrzewania lub smażenia olejów roślinnych w wysokiej temperaturze. W związku z tym występują one w nieświeżych tłuszczach używanych wielokrotnie w licznych punktach gastronomicznych oraz wyrobach cukierniczych. W domowych ciastach są obecne, gdy pieczemy je na margarynie. Na ilość groźnych dla zdrowia małych i bardzo małych cząstek LDL duży wpływ mają węglowodany, zwłaszcza cukry proste, tak że to ich udział w diecie należy obniżyć, aby cieszyć się zdrowym sercem.

Na webinariach zalecane jest zredukowanie spożycia cukrów przetworzonych i rafinowanych oraz produktów zbożowych, a także całkowite wyeliminowanie z diety syropu glukozowo-fruktozowego. Szkodliwe dla serca jest typowe danie fast-food, czyli cheeseburger - połączenie tłustego sera z wołowiną i cukrami zawartymi w bułce. Dla zachowania dobrych proporcji między ilością dużych i małych cząstek LDL należy spożywać tran i niacynę. Według zaleceń wykładowców webinariów, aby zachować zdrowie układu krążenia, powinno się stosować dietę zawierającą białka, zdrowe tłuszcze i węglowodany o niskim poziomie glikemicznym, np. śródziemnomorską, panazjatycką czy japońską.

Badania ważne dla serca i układu krążenia

  • homocysteina - jej nadmiar uszkadza naczynia krwionośne i powoduje zaburzenia krzepnięcia krwi
  • szybkość wchłaniania insuliny
  • HbA1C - kontrola zaawansowania cukrzycy
  • hsCRP - ocena ryzyka chorób sercowo-naczyniowych
  • witamina D3 - poziom tej witaminy wpływa na funkcje układu krążenia

Zdrowy duch dla zdrowego ciała

Czy oprócz odpowiedniego odżywiania i wykonywania badań okresowych możemy zrobić dla naszego serca coś jeszcze? Na webinariach pojawia się teza, że dla układu krążenia większym zagrożeniem niż cholesterol jest stres, a przepisem na murowane problemy z sercem - połączenie stresu z dietą bogatą w cukry i tłuszcze trans. Co mamy wobec tego zrobić, skoro życie w dzisiejszym świecie niesie ze sobą tyle napięć? Najlepiej iść po linii najmniejszego oporu i przeżywać emocje, zamiast je tłumić, bo tłumiony smutek czy złość mogą prowadzić do problemów z sercem. A stres odreagowywać głębokim oddychaniem, płaczem lub - jeszcze lepiej - śmiechem. Bo przecież śmiech to zdrowie.

Webinarium

Webinarium (Web + seminarium) to internetowe seminarium, czyli wykład z możliwością interakcji ze słuchaczami. Zapisy filmowe webinariów na YouTube to pasjonujący materiał, szczególnie gdy dotyczy kwestii wywołujących spory, jak np. cholesterol.

Przejrzeliśmy wiele webinariów poświęconych cholesterolowi i zebraliśmy argumenty przedstawione przez wykładowców - lekarzy i farmaceutów - za i przeciw różnym związanym z nim twierdzeniom. Redakcja H2 nie rości sobie prawa do rozstrzygania, które poglądy wykładowców webinaryjnych są słuszne. Naszym zadaniem jest tylko ich zebrani i zaprezentowanie kontrowersji rezonujących społecznie, czyli "mniemanologii stosowanej" na temat cholesterolu.

Artykuł należy do raportu
Zadbaj o serce
Zobacz cały raport
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 1/2016
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny