Zgaga i niestrawność - przyczyny, objawy i leczenie

Według statystyk większość z nas przynajmniej raz w życiu doświadczyła niestrawności lub zgagi. Dolegliwości te mają niestety tendencję do nawracania, dlatego warto poznać naturalne sposoby, które im zapobiegają.

Artykuł na: 29-37 minut
Zdrowe zakupy

Co to jest niestrawność i jakie są objawy?

Zgodnie z definicją niestrawność, inaczej nazywana dyspep­sją (z gr. złe trawienie), to uczucie dyskomfortu w górnym odcinku przewodu pokarmowego. Do najczęstszych obja­wów należy ból lub uczucie pełności w nadbrzuszu (okolice żołądka i wątroby), odbijanie, zgaga, wzdęcia, nudności i uczucie sytości, pojawiające się już po kilku kęsach posiłku.

Symptomy te zostały ujęte w tzw. kryteriach rzymskich, czyli klasyfikacji zaburzeń ze strony przewodu pokarmo­wego, która umożliwia sprawne rozpoznanie i podjęcie odpowiedniego leczenia. Kryteria rzymskie nie są jednak zbiorem zamkniętym i co kilka lat podlegają aktualizacji na podstawie poszerzającej się wiedzy medycznej – dlatego zmodyfikowano także definicję niestrawności, doprecyzo­wując, że możemy o niej mówić, jeśli objawy utrzymują się przez 4 tygodnie. Wielu lekarzy posługuje się jednak tym terminem także w odniesieniu do poszczególnych objawów dyspeptycznych, towarzyszących stanom ostrym, takim jak zatrucie czy przejedzenie.

Czasami do symptomów niestraw­ności zalicza się także brak łaknienia, który jest naturalną, wręcz instynktowną reakcją obronną organizmu w sytuacji, gdy trawienie nie przebiega prawidłowo – czasowa gło­dówka pozwala na oczyszczenie i regenerację błony śluzowej przewodu pokarmowego. Z kolei wspomniana zgaga sama w sobie nie jest chorobą, ale uciążliwym objawem towarzy­szącym całej gamie schorzeń, w tym właśnie dyspepsji, a nie­leczona, może doprowadzić do groźnych powikłań. Opisuje się ją jako uczucie palenia i pieczenia powiązane z bólem w klatce piersiowej za mostkiem, w jego dolnej części, jednak wymienione dolegliwości mogą promieniować w stronę gardła.

Zbyt tłusty posiłek, składający się ze smażonych lub grillowanych potraw, fast food czy alkohol mogą powodować niestrawność i zgagę

Zgagę powoduje cofanie się zawierających kwas solny soków żołądkowych lub treści pokarmowej z żołądka do przełyku – kwas solny podrażnia i uszkadza błonę śluzową przełyku i gardła, która w przeciwieństwie do tej wyściełają­cej żołądek, nie ma mechanizmów zabezpieczających przed strawieniem przez kwas solny. Podrażnienie gardła może nawet pobudzić do wymiotów, podczas których dochodzi do jeszcze silniejszego i często bardzo bolesnego podrażnie­nia śluzówki przełyku, gardła i jamy ustnej1,2.

Jakie są przyczyny niestrawności?

Złe trawienie

Choć najczęstszą przyczyną niestrawności są błędy diete­tyczne, może ona towarzyszyć wielu groźnym chorobom, dlatego nie można jej bagatelizować, zwłaszcza jeśli pomimo zastosowanych środków zaradczych nie mija lub jej objawy ulegają nasileniu. Dyspepsja może być bowiem objawem takich problemów, jak choroba wrzodowa żołądka i dwunast­nicy (to aż 25% przypadków), refluks żołądkowo-przełykowy (wtedy jej głównym objawem jest zgaga), zapalenie prze­łyku, zapalenie trzustki, zapalenie i kamica dróg żółciowych, choroby wątroby i nowotwory żołądka, trzustki, przełyku lub wątroby.

Zakażenie Helicobacter pylori

Do częstych przyczyn dyspepsji lekarze zaliczają także zakażenie Helicobacter pylori, bakterią odporną na dzia­łanie kwasu żołądkowego, która namnaża się w żołądku i prowadzi do bólu brzucha i zaburzeń pracy tego narządu. W wymienionych przypadkach mówimy o dyspepsji organicznej. Jeśli zatem niestrawność nie mija, konieczna jest wizyta u lekarza i wyko­nanie badań, po których pacjent trafia pod opiekę odpowied­niego specjalisty i poddany jest leczeniu przyczynowemu. Jeśli jednak lekarz wykluczy przyczynę organiczną, tzn. u pacjenta nie stwierdzi żadnej choroby mogącej objawiać się w postaci dyspepsji, mówimy o niestrawności czynnościowej – to aż 60% przypadków. Jej najczęstszą przyczyną jest niewłaściwa dieta, w tym tłuste, obfite posiłki, spożywanie alkoholu czy nagła zmiana sposobu odżywiania, a także zaburzenia motoryki poszczególnych odcinków przewodu pokarmowego.

Stres

Istnieje również dyspepsja psychogenna, będąca wynikiem przewle­kłego stresu lub innych zaburzeń emocjonalnych, które nieko­rzystnie wpływają na wydzielanie hormonów i pracę przewodu pokarmowego. Często w takich przypadkach diagnozuje się tzw. nadwrażliwość trzewną, powszechnie nazywaną nerwicą żołądka, czyli nadmierne wyczulenie na ból i dolegliwości, których źródłem jest przewód pokarmowy1.

zgaga
Często w przypadkach dyspepsji psychogennej diagnozuje się tzw. nadwrażliwość trzewną, powszechnie nazywaną nerwicą żołądka, czyli nadmierne wyczulenie na ból i dolegliwości, których źródłem jest przewód pokarmowy

Błędy dietetyczne

Wśród przyczyn sporadycznie pojawiającej się zgagi są te same błędy dietetyczne, które powodują niestrawność, i zbyt obfity posiłek, który prowadzi do nadmiernego rozszerzenia żołądka. W takich przypadkach objawy pojawiają się mniej więcej dwie godziny po posiłku, w szczytowym okresie wydzielania się soków trawiennych w żołądku. Często, nawet przy braku wyraźnych objawów palenia w przełyku, zgadze towarzyszy nadmierne wydzielanie się śliny – ma ona odczyn lekko zasadowy, a zatem neutralizuje działanie kwasu solnego. W ten sposób organizm stara się zabezpieczyć przełyk przed podrażnieniem, ale jednocześnie częste połykanie śliny może powodować nudności i pobudzać wymioty.

Zgaga - skąd się bierze?

Zgaga to także najważniejszy objaw choroby refluksowej przełyku, nazywanej też refluksem żołądkowo-przełykowym, polegającej na cofaniu się treści żołądka do przełyku. Dlatego jeśli nie mija, powinna nas skłonić do konsultacji z lekarzem, ponieważ nieleczony refluks może prowadzić do zwężenia przełyku i groźnych dla zdrowia oraz życia krwawień, a także przyczynić się do roz­woju raka przełyku. Dopiero po wykluczeniu refluksu jako bezpośredniej przyczyny zgagi, możemy ją leczyć naturalnie i stosować domowe środki zapobiegawcze.

Istnieje wiele naturalnych sposobów na łagodzenie objawów i leczenie zarówno niestrawności, jak i zgagi. Popularnością cieszą się niestety także metody, które zamiast pomagać szkodzą. Przyjrzyjmy się zatem faktom i rozprawmy z mitami o dyspepsji i zgadze, dzięki czemu unikniemy pogorszenia stanu zdrowia2,3.

Niestrawności nie trzeba leczyć, sama mija

To jeden z najgroźniejszych mitów. Owszem, jeśli mamy do czynienia z dyspepsją czynnościową, to faktycznie, często jej objawy ustępują samoistnie, zwłaszcza jeśli była ona wynikiem na przykład przeciążenia przewodu pokarmowego zbyt tłustym posiłkiem. Jeśli jednak doświadczamy niestrawności orga­nicznej, a nie dowiemy się tego bez wizyty u lekarza, na nic nasze wysiłki, jeśli nie zapanujemy nad jej pierwotną przyczyną. A że może nią być poważna choroba przewodu pokarmowego, nie należy sprawy bagatelizować.

Samoistne ustąpienie objawów dyspepsji czynnościowej też nie kończy sprawy, ponieważ, jak już wiemy, przypadłość ta ma tendencję do nawracania. Zatem za każdym razem, gdy tak się dzieje, warto pomyśleć, czy czasami nie popełniamy tego samego błędu żywieniowego i przez to sami nie prowokujemy nawrotu dyspepsji. Wielu chorych po kilku epizodach niestrawności potrafi już zdefiniować, co im szkodzi.

Najczęściej jest to zbyt tłusty posiłek, składający się ze smażonych lub grillowanych potraw, fast food czy alkohol. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest przestrzeganie prawidłowej diety. W niektórych przypad­kach dyspepsja pojawia się jako późna (po kilku godzinach lub następnego dnia) reakcja na silny stres. Pomocne jest wtedy profilaktyczne stosowanie ziołowych środków uspokajających, takich jak waleriana (kozłek lekarski), ziele męczennicy czy szyszki chmielu. Zioła te nie wpływają na funkcjonowanie przewodu pokarmowego, ale tonując funkcje układu nerwo­wego i obniżając poziom stresu, łagodzą w pewnym stopniu nasilenie objawów niestrawności.

W niektórych przypadkach zalecana jest psychoterapia, pomagająca zapanować nad dyspepsją psychogenną, której uciążliwe objawy, na przykład biegunka będąca konsekwencją zaburzeń trawienia, bywają przyczyną izolacji społecznej. Osoby, które unikają zmierzenia  się z problemem dyspepsji, często sięgają po dostępne bez recepty leki przeciwbólowe, rozkurczowe lub na nadkwasotę, które w dłuższej perspektywie, gdy stosowane są bez porozu­mienia z lekarzem, mogą doprowadzić do nasilenia objawów dyspepsji. Wiele z nich wykazuje ponadto silne skutki uboczne. Zatem najlepiej skonsultować się z lekarzem rodzinnym i postępować według jego wskazań1.

Niektóre leki mogą powodować niestrawność i zgagę

Tak, to prawda, dlatego jeśli pojawią się objawy, które można powiązać z niestraw­nością lub zgagą, warto skonsultować się z lekarzem i omówić zmianę dawki lub leku bądź zastosowanie środków osłonowych. Najczęściej mamy do czy­nienia z dyspepsją na skutek długotrwa­łego przyjmowania niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), takich jak ibuprofen, acetaminofen (paracetamol), ketoprofen czy diklofenak. Powodują one zmniejszenie ukrwienia błony śluzowej żołądka i dwunastnicy, przez co śluzówka nie może funkcjonować i regenerować się w prawidłowy sposób, a tym samym staje się podatna na podrażnienia i uszkodzenia. Ponadto dochodzi do zaburzeń wydzielania w żołądku śluzu, który chroni jego ścianę przed samostrawieniem, i do jednoczesnego zwiększenia kwasowo­ści soku żołądkowego, czego następstwem bywa powstanie groźnych dla zdrowia i życia wrzodów żołądka i dwunastnicy.

Podobne szkody mogą wyrządzić leki przeciwreumatyczne, a także preparaty zawierające żelazo i potas, leki przeciw­cukrzycowe oraz niektóre antybiotyki (doksycyklina, erytro­mycyna, ampicylina). Z kolei leki stosowane w nadciśnieniu i chorobach serca z grupy beta-blokerów, a także rozszerza­jące oskrzela (teofilina), mogą wpływać na motorykę dolnego zwieracza przełyku, który po dotarciu pokarmu do żołądka ściśle zamyka mu drogę powrotną, i powodować jego rozluź­nienie, które skutkuje cofaniem się treści pokarmowej – powo­duje to zgagę i jest jednym z mechanizmów powstawania refluksu żołądkowo-przełykowego1,4.

Pokarmy nasilające objawy dyspepsji

Poza wymienionymi już tłustymi i obfitymi posiłkami oraz alkoholem, dietetycy wymieniają szereg pokarmów, które są niewskazane w dyspepsji i zgadze, zwłaszcza jeśli mają one tenden­cję do nawracania. Są to:

  • sery żółte i pleśniowe,
  • cebula, czosnek,
  • szparagi,
  • karczochy,
  • pomidory,
  • wszelkiego rodzaju grzyby,
  • jabłka
  • czekolada
  • kawa oraz inne napoje zawierające kofeinę
  • słodycze (duże spożycie cukrów prostych może doprowadzić do dys­pepsji)
  • ostre przyprawy,
  • owoce cytrusowe

Lekarze zalecają, by w przypadku dyspepsji zastosować w pierw­szej kolejności kilkugodzinny post, dzięki czemu unikniemy podrażniania pokarmem już i tak nieprawidłowo pracują­cego przewodu pokarmowego. Głodówka daje organizmowi czas na usunięcie drażniących czynników i regenerację błon śluzowych, a także działa hamująco na wydzielanie soków trawiennych w żołądku oraz enzymów wątrobowych i trzust­kowych. Przez dwa kolejne dni po głodówce warto stosować dietę lekkostrawną, czyli spożywać potrawy gotowane i nie­doprawiane (ważne, by ich porcje były niewielkie), najlepiej o temperaturze pokojowej – nie powinno się spożywać pokarmów zbyt gorących i zimnych, a ciężej strawne należy stopniowo wprowadzać dopiero po ustąpieniu objawów. Oczywiście nie można rezygnować z płynów – początkowo najlepiej, by była to woda, która nie podrażnia przewodu pokarmowego. Później można pić także napary ziołowe4.

Enzymy trawienne na dyspepsję

Wiele objawów niestrawności związanych jest z dysfunkcją wątroby i trzustki. Wśród wielu funkcji, jakie te organy peł­nią w naszym organizmie, jest wydzie­lanie enzymów trawiennych. Wątroba syntezuje rozkładającą tłuszcze żółć, a trzustka enzymy trawiące białka, tłusz­cze i węglowodany. Jeśli zatem wątroba i trzustka ulegają podrażnieniu i nie działają prawidłowo, warto te organy (po okresie głodówki) wspomagać, stosując zioła pobudzające wydzielanie enzymów, lub uwolnić je od nadmiaru pracy i przyjmować suplementy będące natural­nym odpowiednikiem enzymów. W pobudzaniu wydzielania żółci najlepiej sprawdza się napar z mięty pieprzowej, która dodatkowo działa rozkurczowo na drogi żółciowe, łagodzi ból i wzdęcia oraz poprawia trawienie.

napar z mięty
W pobudzaniu wydzielania żółci najlepiej sprawdza się napar z mięty pieprzowej, która dodatkowo działa rozkurczowo na drogi żółciowe, łagodzi ból i wzdęcia oraz poprawia trawienie.

Jednocześnie warto zadbać o regenerację komórek wątrobowych i przywrócenie ich prawidłowego funkcjonowania za pomocą ostropestu plamistego, karczocha i ziela dziurawca. Z kolei czynność wydzielniczą trzustki możemy wspomóc za pomocą kory harongi (Harungana madagascariensis), mniszka lekar­skiego, nagietka lekarskiego, pokrzywy zwyczajnej i tymianku. Warto też sięgnąć, jak już wiemy, po natu­ralne, dostępne w postaci suplementów enzymy, w tym otrzymywaną z owoców ananasa bromelainę (trawi tłuszcze i białka), izolowaną z owoców papai papainę (trawi białka) i występującą w burakach betainę (jest naturalnym składnikiem soku żołądkowego).

Źródłem enzymów trawiennych są też probiotyczne bakterie i niektóre grzyby. Na przykład grzyby Aspergillus oryzae, Aspergillus niger, Saccharomyces cerevisiae i Trichoderma longibrachiatum wytwarzają enzymy rozkładające węglo­wodany, a Rhizopus oryzae i Candida rugosa – tłuszcze. Z kolei bakterie Bacillus subtilis i Bacillus licheniformis wytwarzają enzymy trawiące białka. Jednak ich stosowa­nie wymaga konsultacji z lekarzem i wykluczenia orga­nicznych przyczyn dyspepsji. Dodajmy, że enzymy mogą wchodzić w interakcje z lekami5,6.

Zgaga zawsze idzie w parze z uczuciem palenia w przełyku

Niekoniecznie, czasami może objawiać się jedynie niewielkim dyskomfortem w oko­licy zamostkowej, a nawet w ogóle nie dawać charakterystycznych objawów. Bywa, że manifestuje się dolegliwo­ściami, których nigdy nie połączyliby­śmy z chorobą przewodu pokarmowego. Nietypowym objawem refluksu żołądko­wo-przełykowego i zgagi jest gorzki posmak w ustach, zwłaszcza po przebudzeniu – tak smakuje sok żołądkowy, i uczucie występowania przeszkody w gardle (często opisy­wane przez pacjentów jako tzw. kluska w gardle).

Również niezwiązany z infekcją ból gardła i chrypka o poranku mogą świadczyć o tym, że w nocy doszło do ich podrażnienia przez kwas solny. W niektórych przypadkach kwas solny może przedostać się aż do nosa i zatok, powodując w nich stan zapalny – warto mieć to na uwadze, by w niektórych przypadkach przewlekłego kataru i problemów z zatokami nie przypisywać mylnie ich objawów alergii lub infekcji. Z kolei podrażnienie dolnych dróg oddechowych przez soki żołądkowe może objawiać się suchym kaszlem, świszczą­cym oddechem czy bólem w klatce piersiowej. Wszystkie te objawy, po wykluczeniu najbardziej powszechnych przy­czyn, powinny chorego i lekarza skłonić do przeprowadzenia diagnostyki przewodu pokarmowego3.

Środki zobojętniające kwas żołądkowy leczą zgagę

Choć niewątpliwie dają natychmiastową i długotrwałą ulgę, środki zobojętnia­jące (związki glinu i magnezu, kwas alginowy) działają jedynie objawowo, nie leczą przyczyn zgagi. A tych jest niezwykle dużo, od choroby wrzodo­wej żołądka i dwunastnicy, zakażenia Helicobacter pylori i chorób dróg żółcio­wych, po zaburzenia nerwicowe. Dlatego nie jest możliwe wyleczenie zgagi bez uporania się z tymi schorzeniami i bez zmian stylu życia, czyli zastosowania odpowied­niej lekkostrawnej diety, rezygnacji z używek i słodyczy, uregulowania pór posiłków i redukcji masy ciała (otyłość i nadwaga sprzyjają zgadze). Podobnie jest w przypadku antagonistów receptora H2 (ranitydyna) i inhibitorów pompy protonowej (omeprazol, pantoprazol), czyli leków hamujących wydzielanie kwasu solnego.

Choć stosuje się je powszechnie, a wiele z nich dostępnych jest także bez recepty, nie są one obojętne dla organizmu. Coraz częściej lekarze zwracają uwagę, że długotrwałe stosowanie tych leków zaburza wchłanianie cennych dla organizmu substancji, takich jak żelazo, wapń i witamina B12, oraz zwiększa ryzyko rozwoju zapalenia jelit spowodowanego przez bakterię Clostridium difficile, a także bakteryjnego przerostu żołądka i związanego z nim stanu zapalnego tego narządu. Może też przyczyniać się do wystąpienia chorób nerek i schorzeń układu sercowo-naczyniowego, a także zawału, oraz przyspieszać rozwój osteoporozy i przez to zwiększać ryzyko patologicznych złamań kości.

Ograniczając się zatem jedynie do stosowania tych leków, nie usuwamy istoty problemu, a tym samym szkodzimy sobie. Warto zatem, jeśli to tylko możliwe, stosować natu­ralne metody zwalczania nadkwasoty, zgagi i niestrawno­ści, które faktycznie pomagają7.

Zioła na niestrawność i zgagę

Istnieją naturalne, skuteczne sposoby na niestrawność i zgagę. Co ważne, większość z nich rozprawia się z oboma problemami naraz, ponieważ nie­strawność i zgaga mają podobne podłoże i często występują jednocze­śnie. Zapobiegając zgadze, łagodzimy zatem także objawy niestrawności – i na odwrót.

żucie plasterka świeżego imbiru łagodzi stan zapalny przełyku i pobudza perystaltykę przewodu pokarmowego, co zapo­biega cofaniu się treści pokarmowej i poprawia trawienie.
Żucie plasterka świeżego imbiru łagodzi stan zapalny przełyku i pobudza perystaltykę przewodu pokarmowego, co zapo­biega cofaniu się treści pokarmowej i poprawia trawienie.
  • Wśród najbardziej znanych naturalnych sposobów na zgagę i niestrawność jest picie namoczonego siemie­nia lnianego. Pod wpływem wody tworzy ono żel, który pokrywa błonę śluzowa przełyku, żołądka i jelit, łagodzi podrażnienia i zmniejsza stany zapalne.
  • Z kolei żucie plasterka świeżego imbiru łagodzi stan zapalny przełyku i pobudza perystaltykę przewodu pokarmowego, co zapo­biega cofaniu się treści pokarmowej i poprawia trawienie. Ponadto imbir działa przeciwwymiotnie i zmniejsza nud­ności w dyspepsji.
  • Warto też wypróbować lukrecję, która zmniejsza podrażnienia przełyku i działa przeciwbólowo, a ponadto pobudza regenerację uszkodzonej śluzówki przełyku i żołądka – można ją przyjmować w postaci kapsułek lub cukierków.
  • Dobrze sprawdza się także kur­kuma, która nie tylko zmniejsza dyskomfort odczuwany w gardle i przełyku, będący wynikiem zgagi, lecz również łagodzi podrażnienia przewodu pokarmowego (nie jest jednak polecana w ciąży).
  • Z kolei prawoślaz lekarski działa łagodząco, a dzięki zawartości śluzów tworzy ochronną warstwę na błonie śluzowej, co zapobiega jej podrażnieniu przez kwas solny i zmniejsza uczucie pieczenia.
  • Podob­nie do prawoślazu działa kłącze tataraku, które dodat­kowo pobudza przemieszczanie się treści żołądkowej do dalszych odcinków przewodu pokarmowego.
  • Wyciąg z melisy działa zaś rozkurczowo, dlatego przygotowany z niej napar pomaga osobom cierpiącym na bolesne skur­cze żołądka i uczucie pełności.
  • Z kolei napar z kwiatów rumianku wspomaga trawienie ciężkostrawnych potraw i zapobiega nadkwasocie.
  • Napar z liści szałwii działa bakteriobójczo i grzybobójczo w obrębie całego prze­wodu pokarmowego.
  • Pomocny okaże się też sok z aloesu, który nie tylko łagodzi podrażnienia śluzówki, ale także wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne oraz reguluje wydzielanie kwasu solnego w żołądku6.

Mleko łagodzi objawy zgagi

Choć wypicie kilku łyków mleka faktycznie łagodzi uczucie pieczenia w przełyku i przynosi natychmiastową ulgę, po chwilowej poprawie dochodzi zazwyczaj do nasilenia objawów. Dlaczego tak się dzieje? Otóż mleko zawiera dużo białka, które pod wpły­wem działania soku żołądkowego ulega ścięciu i dzięki temu neutralizuje zawarty w nim kwas solny, ale równocześnie dostarcza też jony wapnia, które nasilają wydzielanie kwasu solnego w żołądku.

Nie bez znaczenia jest także to, że tłuszcz zawarty w mleku, podobnie jak wszystkie tłuszcze, może prowadzić do rozluźnienia mięśni dolnego zwieracza przełyku, które zapobiegają cofaniu się soku żołądkowego i treści pokarmowej do przełyku jedynie wtedy, gdy zachowują odpowiednie napięcie. Zatem ulga wynikająca ze zobo­jętniającego działania mleka bądź jego przetworów jest chwilowa, trwa jedynie 20–30 minut. Po tym czasie wielu chorych doświadcza kolejnego rzutu zgagi, czasami nawet o większym nasileniu. Mleko warto stosować jedynie doraźnie, np. w łagodzeniu zgagi będącej wynikiem błędu żywieniowego. Jeśli jednak zgaga towarzyszy komuś stale, należy szukać innych sposobów na zobojętnienie soków trawiennych i działać u źródła problemu, a nie objawowo. Niemniej picie mleka zaleca się kobietom w ciąży, którym nie wolno stosować leków zobojętniających kwas solny8.

Spanie na lewym boku zmniejsza zgagę

Badania przeprowadzone przez naukow­ców z Jefferson Medical College (USA) dowodzą, że spanie na lewym boku rzeczywiście pomaga zapobiegać zgadze i refluksowi żołądkowo-prze­łykowemu. Chodzi o to, że dzięki temu funkcjonowanie żołądka wspomaga... grawitacja. Narząd ten ma kształt ziarna fasoli, do której na jednym końcu wpada przełyk (wpust), a na drugim znajduje się ujście do dwunastnicy (odźwier­nik). Żołądek ułożony jest tak, że oba otwory skierowane są na prawą stronę, a wnęka naszej „fasolki” skierowana jest lekko ku górze, także w prawą stronę, przez co trzon żołądka (główna, najgrubsza część żołądka) uwypukla się na lewą stronę naszego ciała. Jeśli zatem położymy się na lewym boku, grawitacja przemieszcza treść żołądka i soki trawienne w kierunku trzonu, odsuwając je od wpustu i odźwiernika. Dzięki temu zawartość nie ma szans na pokonanie oporu mięśni zwieracza dolnego przełyku i nie może się cofać.

Przeciwnie, jeśli leżymy na prawym boku, zawartość żołądka napiera wręcz na wpust, co może doprowadzić do przedostania się treści do przełyku. Naukowcy zwracają też uwagę na to, że należy unikać pozycji i czynności, w których dochodzi do zwiększenia ciśnienia w jamie brzusznej – może ono pokonać opór zwieraczy wpustu. Wśród nich jest gwałtowne pochylanie się, dźwiganie w pozycji pochylonej czy nawet silne parcie na stolec w toalecie. Ponadto objawy zgagi łagodzi spanie z podniesionym wezgłowiem łóżka – tu także pomaga grawitacja, dzięki której treść żołądka spływa na jego dno i nie napiera na wpust. Warto też unikać jedzenia o póź­nej porze, ponieważ nocą osłabieniu ulega wydzielanie soków trawiennych, zatem pokarm zalega w żołądku i fermentuje, powodując jego rozszerzenie, co prowadzi do zwiększenia naporu na dolny zwieracz przełyku i może skutkować jego rozwarciem9.

Probiotyki nie pomagają na niestrawność

Tak jak naszego ciała nie należy postrze­gać jako zbioru odrębnych układów, tak w tym przypadku przewodu pokarmo­wego nie należy dzielić na odcinki. Otóż mikroorganizmy probiotyczne zasie­dlają go na całej długości, co zapobiega rozwojowi patogenów i chroni nas przed ich szkodliwym działaniem. Co więcej, ich metabolity, nazywane postbiotykami, odżywiają błony śluzowe i pobudzają miejscowe procesy regeneracji, a także regulują perystaltykę, a tym samym czas, w którym pokarm przebywa w kolejnych odcinkach przewodu pokarmowego. Chronią nas także przed skutkami ubocznymi stosowania leków.

Choć zasadniczo lekarze i dietetycy zalecają, by na bieżąco dostarczać organizmowi naturalne probiotyki, to zawierające je pokarmy, takie jak kiszonki warzywne, prze­twory mleczne, w tym kefir, jogurt i niepasteryzowane sery, nie są wskazane w czasie dyspepsji, bo mogą nasilać zgagę. Zatem do czasu ustąpienia objawów zaleca się raczej sięganie po suplementy zawierające probiotyczne szczepy bakterii10.

Bibliografia
  • https://www.mp.pl/pacjent/gastrologia/choroby/zoladek/50640,dyspepsja
  • https://www.mp.pl/pacjent/objawy/50665,zgaga
  • https://www.mp.pl/pacjent/gastrologia/choroby/przelyk/50731,choroba-refluksowa-przelyku­-refluks
  • https://www.aafp.org/pubs/afp/issues/2020/0115/p84.html
  • https://www.liebertpub.com/doi/10.1089/jmf.2017.4172
  • https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1046/j.1365-2036.2002.01339.x
  • Philpott, L. (2019). Proton pump inhibitors overuse: A burning issue. AJP: The Australian Journal of Pharmacy, 100(1190)
  • https://www.hopkinsmedicine.org/health/wellness-and-prevention/gerd-diet-foods-that-help­-with-acid-reflux-heartburn
  • https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8071510/
  • https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32049821/
Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny