SIBO czy niestrawność?

O niestrawności inaczej Zbliża się czas spotkań przy suto zastawionym stole, których nastrój sprzyja toastom. Dobre samopoczucie może jednak prysnąć jak sen złoty, gdy pojawi się ból brzucha, pieczenie w przełyku i biegunka lub dojdzie do mdłości. Ale uwaga, objawy niestrawności nie zawsze wiążą się z przejedzeniem!

Artykuł na: 38-48 minut
Zdrowe zakupy

Coraz większa grupa lekarzy gastroenterologów uważa, że rosnąca liczba pacjentów ze schorzeniami przewodu pokarmowego (w tym jelit) ma ścisły związek ze stylem życia i sposobem odżywiania. Nic odkrywczego. Pośpiech, nieustanny stres, a przede wszystkim wysokoprzetworzone produkty spożywcze, fast foody, żywność konserwowana i "wzbogacona" ulepszaczami to główni wrogowie naszego przewodu pokarmowego.

Nie służy mu również palenie papierosów, częste picie alkoholu i spożywanie w nadmiernej ilości tłuszczów, cukrów i białka. Aby zachować zdrowe jelita, o czym wie mało osób, konieczna jest również aktywność fizyczna, która dla wielu z nas stała się już tylko wspomnieniem szkolnych czasów. A szkoda, bo wysiłek fizyczny decyduje o składzie mikrobioty jelitowej, która jak dobrze wyszkolona armia chroni nasze zdrowie.

Nieprzypadkowo mówimy, że zdrowie zaczyna się w jelitach. A one, podobnie jak inne narządy, są narażone na różnego rodzaju schorzenia, których przyczyną mogą być błędy dietetyczne, niewłaściwy styl życia, infekcje, a także uwarunkowania genetyczne.

Dyspepsja czynnościowa

Słowo dyspepsja (inaczej niestrawność) wywodzi się z języka greckiego i dosłownie oznacza złe trawienie. Osobom cierpiącym na niestrawność często towarzyszy po posiłku uczucie pełności w żołądku, dochodzą do tego wzdęcia, ból w nadbrzuszu, nieprzyjemne pieczenie w przełyku i za mostkiem (zgaga). Jedną z cech tej przypadłości jest również to, że szybko odczuwa się sytość. Klinicyści wyróżniają dwa rodzaje niestrawności.

Dyspepsja organiczna powstaje wskutek choroby refluksowej przełyku i wrzodów trawiennych żołądka lub dwunastnicy, a także w następstwie przewlekłego zapalenia trzustki czy dróg żółciowych

Czasem jest to jeden z objawów nowotworu żołądka. Niestrawność może być także objawem niepożądanym po przyjmowaniu leków przeciwreumatycznych, niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), antybiotyków i preparatów zawierających żelazo i potas.

Dyspepsja czynnościowa, na którą cierpi najwięcej osób, nie ma związku z konkretną chorobą

Istnieją różne hipotezy na temat jej powstawania. Mówi się o słabej reakcji przewodu pokarmowego na bodźce zewnętrzne czy nieprawidłowej kurczliwości niektórych fragmentów przewodu pokarmowego. W dyspepsji czynnościowej wyodrębnia się dwie kategorie zaburzeń: ból w nadbrzuszu oraz przykre doznania po posiłku1.

Bezcenne dla naszego zdrowia są jelitowe gatunki bakterii kwasu mlekowego, tworzące rodzinę Lactobacteriaceae, której najliczniejszym reprezentantem są pałeczki Lactobacillus, widoczne na zdjęciu. Bakterie probiotyczne można przyjmować w postaci suplementów, by jednak skutecznie nam pomagały, powinny być dobrane przez lekarza. Wzdęciom przeciwdziała m.in. Lactobacillus plantarum 299v

Do niedawna uważano, że główną przyczyną dyspepsji czynnościowej jest niewłaściwa dieta, przejadanie się i jedzenie w pośpiechu. Z wielu badań wynika jednak, że problem jest bardziej skomplikowany i każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Dotychczas nie brano pod uwagę, że przyczyną kłopotów trawiennych może być stosowanie diet eliminacyjnych i... odwodnienie organizmu.

Niedostateczna podaż wody często powoduje gorsze trawienie, wzdęcia, odbijanie, czyli wydalanie przez usta połkniętego powietrza, i zaparcia2. Jak poznać, że organizm jest odwodniony? To nic trudnego. Świadczy o tym kolor moczu. W przypadku prawidłowego nawodnienia organizmu jest on słomkowy, a przy niedostatecznym – żółty (jak sok jabłkowy).

W przypadku odwodnienia mocz będzie intensywnie pomarańczowy, a niekiedy nawet brązowawy. O odwodnieniu organizmu, do którego dochodzi nie tylko latem, lecz również zimą, jeśli przyjmujemy mniej niż 2 litry płynów dziennie, może świadczyć także rzadkie oddawanie moczu.

Przyczyny dyspepsji czynnościowej nie są dokładnie poznane, a jej objawy mogą wskazywać na wiele chorób. Dlatego postawienie prawidłowej diagnozy nie zawsze jest łatwe. Lekarz bierze pod uwagę objawy zgłaszane przez pacjenta i tzw. czynniki środowiskowe oraz społeczne, a także przyjmowane leki.

O tym, że problem jest złożony, świadczą opublikowane w 2017 r. wyniki badania z randomizacją, czyli losowym przydzieleniem uczestników do grup porównawczych (eksperymentalnej – poddawanej ocenianej interwencji, i kontrolnej). Celem naukowców było określenie skuteczności rifaksyminy, antybiotyku stosowanego w leczeniu zakażeń jelitowych3.

Uważaj na to, co jesz!

Wielką krzywdę wyrządzamy jelitom, jeśli jemy fast foody, a zwłaszcza hamburgery. Są one prawdziwą antyzdrowotną bombą, zbudowaną głównie z niskiej jakości mięsa i białego pieczywa, którego spożycie błyskawicznie podnosi poziom glukozy we krwi. A glukoza jest idealną pożywkę dla Candida albicans. Drożdżaki te w procesie fermentacji alkoholowej przetwarzają glukozę w dwutlenek węgla, odpowiedzialny za wzdęcia.

Towarzyszą temu przemiany metaboliczne powodujące powstanie wielu innych szkodliwych produktów ubocznych. Są one przyczyną uszkodzeń błony śluzowej przewodu pokarmowego i zaburzeń przyswajania składników pokarmowych z pożywienia. Towarzyszą temu uciążliwe objawy gastryczne.

 

Do badania włączono 86 osób, u których wykluczono występowanie innych chorób przewodu pokarmowego. Efekt terapeutyczny oceniano na różnych etapach badania, trwającego 8 tygodni. W grupie leczonej rifaksyminą istotnie częściej obserwowano zmniejszenie wszystkich objawów dyspepsji (78% wobec 52% w grupie kontrolnej, ocena po 8 tygodniach), pełności poposiłkowej i odbijania (ocena po 4 tygodniach).

Lepsze rezultaty leczenia zaobserwowano u kobiet. Wyniki tego badania wskazują, że przyczyn rozwoju dyspepsji czynnościowej można się dopatrywać w zaburzeniach osi mikrobiota-jelito-mózg. W leczeniu zasadnicze znaczenie ma przywrócenie eubiozy (słowo pochodzi z greki i oznacza: :to, co dobre dla życia", a określa się w ten sposób prawidłowo zrównoważoną i urozmaiconą mikrobiotę, zapewniającą organizmowi homeostazę).

Zrozumieć swoje jelita

W naszych jelitach żyje około 2 kg bakterii, które są bardzo aktywne i – co ważne – mogą być naszymi przyjaciółmi lub wrogami. Skład mikrobioty zależy również od tego, jaki tryb życia prowadzimy i jak się odżywiamy. Powinien być bardzo zróżnicowany, by prawidłowo przebiegał metabolizm błony śluzowej jelit. Jeżeli dochodzi do zachwiania równowagi między dobrymi i złymi bakteriami, zostaje uszkodzona lub zniszczona bariera ochronna błony jelitowej.

Staje się ona "rozpulchniona:, nieszczelna, a to umożliwia przenikanie do organizmu toksycznych metabolitów, powstających w wyniku procesu trawienia (np. amoniaku, fenoli i krezolu). Układ immunologiczny ulega wtedy osłabieniu, co zwiększa podatność na różne schorzenia, w tym jelit, a nawet na choroby nowotworowe.

Według wielu badań naukowych przeprowadzonych w ostatnich latach biota jelitowa odpowiada także za stan układu nerwowego. To właśnie od jelit, które często nazywa się drugim mózgiem, zależy sprawność naszego umysłu. Dziś nie jest już tajemnicą, że wiele problemów jelitowych jest wynikiem nietolerancji laktozy lub alergii na gluten. W pierwszym przypadku problem zażegna przyjmowanie laktazy, enzymu niezbędnego do trawienia laktozy i dostępnego w każdej aptece.

Można też zrezygnować z picia świeżego mleka. Co ciekawe, nietolerancja laktozy pojawia się często z wiekiem, ale może być też uwarunkowana genetycznie. Jeśli zaś chodzi o modne obecnie unikanie glutenu, czyli mieszaniny białek występujących w ziarnach niektórych zbóż, takich jak pszenica, żyto i jęczmień, to jest ono uzasadnione wyłącznie w przypadku osób z udokumentowaną chorobą trzewną, czyli celiakią.

Ważne, aby występowanie tego schorzenia było potwierdzone badaniami biochemicznymi i mikroskopowymi wycinka z dwunastnicy. Stosowanie diety bezglutenowej na chybił trafił nie jest bowiem korzystne dla jelit. W trosce o ten ważny organ powinniśmy dążyć do tego, by nasz jadłospis był urozmaicony.

Ważne jest przestrzeganie zasad diety śródziemnomorskiej, uwzględniającej takie produkty jak ryby, owoce morza i oliwa, zawierające kwasy z grupy omega-3 i omega-6, a także świeże owoce i warzywa. Zgodnie z opinią immunologów za naszą odporność aż w 70% odpowiadają bakterie jelitowe, a układ pokarmowy, obejmujący także jelita, to największa część naszego ciała, która jest narażona na kontakt ze światem zewnętrznym (w następstwie przyjmowania pokarmu).

Dlatego tak ważne jest dostarczanie do organizmu odpowiednich substancji. Dodajmy, że bakterie bytujące w naszym organizmie mają 150 razy więcej genów niż ludzki genom, a więc mogą wpływać na ryzyko wystąpienia różnych schorzeń, także zapalnych, takich jak nieswoiste zapalenia jelit (np. choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego). Odpowiadają też w wielu przypadkach za rozwój chorób autoimmunologicznych i metabolicznych, a także otyłości.

SIBO czy niestrawność?

Ostatnio dużo mówi się o SIBO, czyli zespole rozrostu miktobioty jelita cienkiego. Badania wykazują, że SIBO jest najczęstszą przyczyną objawów brzusznych u pacjentów z cukrzycą i występuje u połowy chorych z zespołem jelita drażliwego. U osób z chorobą refluksową może być następstwem długotrwałego stosowania inhibitorów pompy protonowej.

Jak dochodzi do SIBO? Fermentacja to fizjologiczny proces zachodzący w jelitach, w którym uczestniczą żyjące w nich bakterie. Dzięki fermentacji węglowodany są rozkładane do cukrów prostych, które następnie ulegają wchłonięciu do krwi. Wysoko fermentująca flora jelitowa występuje głównie w jelicie grubym, jest to naturalne miejsce jej bytowania.

Jeśli jednak zaczyna się ona rozrastać również w jelicie cienkim, powstaje nadmiar gazów, dochodzi do wzdęć i biegunek, a także spadku masy ciała, niedokrwistości z niedoboru żelaza i niedoboru witaminy B12 oraz zmian skórnych czy stawowych. Stosuje się wtedy głównie rifaksyminę – niewchłanialny antybiotyk, nazywany też eubiotykiem, ponieważ wywołuje on eubiozę, czyli równowagę bakteryjną.

Lekarz przepisuje też odpowiednie probiotyki oraz zaleca dietę o małej zawartości FODMAP. Aby ustalić, czy za objawy gastryczne odpowiada SIBO, wykonuje się test oddechowy z laktulozą lub glukozą. Oba testy są przeprowadzane w laboratoriach medycznych.

Jak unikać niestrawności?

Zaburzenia przewodu pokarmowego, do których zalicza się dyspepsja czynnościowa, powodują zróżnicowane objawy, uzależnione od powodujących je mechanizmów. Dlatego w przypadku tych zaburzeń obserwuje się u poszczególnych osób inną odpowiedź organizmu na te same pokarmy i ich składniki.

Ważnym elementem tej układanki jest oczywiście biota jelitowa. A o tym, że coraz częściej to sobie uświadamiany (dzięki nagłaśnianym obecnie wynikom badań nad mikrobiotą), świadczy sparafrazowanie sentencji starożytnych mędrców z „jesteś tym, co jesz” na "jesteś tym, co jedzą twoje bakterie"4. Jak zatem postępować, by nie tylko uniknąć niestrawności, lecz również dobrze karmić swoje bakterie jelitowe?

Oto kilka praktycznych porad, jak uniknąć niestrawności:

  • Postępuj zgodnie z rymowanką: "gryź dokładnie, jedz powoli, to cię brzuszek nie zaboli". Pierwszy etap trawienia wiąże się z rozdrabnianiem pokarmu w jamie ustnej. Ponadto w ślinie jest obecna amylaza ślinowa, enzym rozpoczynający podczas przeżuwania proces rozkładu węglowodanów złożonych, np. skrobi. Połykając duże kawałki pożywienia, zmuszamy żołądek do cięższej pracy, a wtedy może się on zbuntować.
  • Ogranicz spożycie potraw tłustych i smażonych, zwłaszcza w wielokrotnie wykorzystywanym tłuszczu (niestety tak postępuje się w restauracjach i barach, gdzie głównym daniem są frytki).
  • Rzuć palenie – nikotyna upośledza krążenie w żołądku i jelitach, utrudniając prawidłowe trawienie i wchłanianie składników odżywczych.
  • Ruszaj się, ponieważ aktywność fizyczna wspomaga pracę układu pokarmowego. Dlatego po zbyt obfitym posiłku, aby przyspieszyć trawienie, warto wyjść na spacer. Ruch jest też skutecznym sposobem na zaparcia, które często są następstwem niestrawności.
  • Naucz się radzić sobie ze stresem, zaburzającym proces trawienia. Osoby żyjące w przewlekłym stresie bardzo często cierpią na niestrawność i zgagę. Jeśli nie umiesz opanować stresu, skontaktuj się z psychologiem i skorzystaj z jego rad.

Zakażenie bakteriami Clostridium diffcile

Są one przyczyną objawów mogących mylnie wskazywać na niestrawność i stanowią prawdziwe wyzwanie dla współczesnej gastrologii, ponieważ szybko zwiększa się liczba zakażeń, za które odpowiadają. Clostridium difficile (C. difficile) jest beztlenową bakterią, która w określonych warunkach wywołuje zapalenie (uszkodzenie) jelita grubego.

Zakażenie przenosi się drogą pokarmową i dotyczy przede wszystkim osób starszych, przebywających w szpitalach i domach opieki. W ostatnich latach obserwuje się jednak, że do zakażeń C. difficile dochodzi nawet u osób młodych i w średnim wieku, które wcześniej nie chorowały i nie były leczone antybiotykami. Są to tzw. zakażenia środowiskowe.

Leczenie zakażeń antybiotykami nie zawsze jest bezpieczne, ponieważ może zaburzać równowagę mikrobioty, co stwarza warunki do rozwoju bakterii chorobotwórczych. Dotyczy to antybiotyków ze wszystkich grup farmakologicznych, zwłaszcza jeśli są podawane łącznie (więcej niż jeden antybiotyk naraz) i dłużej niż 10 dni. Wśród innych czynników zwiększających ryzyko zakażenia wymienia się częściowe lub pełne unieruchomienie, leki zmniejszające odporność i chemioterapię przeciwnowotworową.

Do zakażenie C. difficile dochodzi u ok. 20% pacjentów przebywających w szpitalu i leczonych antybiotykami. Zapalenie jelita grubego rozwija się jednak tylko u co trzeciej zakażonej osoby. Częstość występowania zakażeń środowiskowych nie została do tej pory dokładnie określona, ale jest ich mniej niż zakażeń szpitalnych5. Głównym objawem zakażenia C. difficile jest wodnista biegunka bez domieszki krwi. Przy cięższym przebiegu, zwłaszcza u osób z zapaleniem jelita grubego, występują takie objawy jak gorączka, wzdęcia i bóle brzucha.

Pomocna kurkuma

 W codziennej diecie warto uwzględnić kurkumę, która ma właściwości pobudzające wydzielanie żółci, gastryny, sekretyny i enzymów trzustkowych, działa także antybakteryjnie i rozkurczowo. Kurkuma pozytywnie wpływa na stan osób z dolegliwościami trawiennymi i schorzeniami wątroby bądź trzustki.

W skrajnych przypadkach (10–15% chorych) liczba wypróżnień maleje, ale wzdęcie i bóle brzucha nasilają się. Symptomy te świadczą o tzw. niedrożności z rozszerzeniem jelita grubego (megacolon) i mogą zagrażać życiu. Zakażenie rozpoznaje się za pomocą badania kału na obecność bakterii i jej toksyn.

U części osób wykonuje się wziernikowanie jelita grubego (kolonoskopię). Aby chronić się przed zakażeniem, nie tylko chorzy przebywający w szpitalu, lecz również opiekujące się nimi osoby (w tym personel medyczny) muszą przestrzegać zasad higieny – myć ręce po każdym zetknięciu się z osobą zakażoną, a przede wszystkim zakładać rękawiczki jednorazowego użytku.

Pomieszczenia szpitalne, zwłaszcza toalety, powinny być myte środkami odkażającymi zawierającymi chlor (inne nie niszczą przetrwalników bakterii). Sposobem zapobiegania zakażeniom C. difficile poza szpitalem jest częste mycie rąk. Pomocne w zrozumieniu szybkiego rozprzestrzeniania się tych bakterii są wyniki badania na modelu zwierzęcym opublikowane w 2018 r. w czasopiśnie „Nature”6.

Naukowcy wykazali, że dwa szczepy bakterii C. difficile o szczególnej zjadliwości (RT027 i RT028) nabyły zdolność metabolizowania trehalozy, a tym samym – rozwoju na tym cukrze. Co więcej, okazało się, że dieta zawierająca produkty z trehalozą powoduje cięższy przebieg zakażenia, co w wielu przypadkach prowadzi do zgonu, najprawdopodobniej wskutek zwiększonej ilości toksyn wydzielanych w organizmie przez populację C. difficile.

Trehaloza jest substancją naturalnie występującą w winie, piwie czy chlebie. Znajdziemy ją także w grzybach, homarach i miodzie. Stosuje się 26 ją jako dodatek do żywności. Jest stabilizatorem w sokach owocowych. W Polsce często dodaje się ją do ryżu wykorzystywanego do sushi. Zdrowa osoba podczas jednego posiłku jest w stanie strawić 30–60 g tego cukru.

Niestrawione resztki powodują uciążliwe wzdęcia oraz biegunki7. Niestety powszechne stosowanie trehalozy przekłada się na częstość występowania i przebieg zakażeń C. difficile. Leczenie rzekomobłoniastego zapalenia jelita grubego, za które odpowiedzialne są właśnie bakterie C. difficile, nie jest łatwe, w większości przypadków standardowo są podawane takie antybiotyki jak metronizadol i wankomycyna.

Gdy leczenie antybiotykami nie przynosi rezultatów lub dochodzi do nawrotu biegunki po jego zakończeniu, można przeprowadzić nieinwazyjny zabieg przeszczepienia mikrobioty, który wykazuje wysoką, około 90% skuteczność w przypadku zakażeń C. difficile (po jednym lub po 2–3 zabiegach). Przeszczep mikrobioty, zwany także transferem flory jelitowej albo przeszczepem kału, jest metodą, którą po raz pierwszy zastosowano w 1958 r. w leczeniu osoby zakażonej właśnie bakterią C. difficile.

Jednak najstarsze informacje na temat wykorzystania ludzkiego stolca do celów leczniczych pochodzą z Chin i datują się na IV w. n.e. Dziś jest to metoda zweryfikowana już naukowo i „rekomendowana z mocą A-1” (efektywność potwierdzona badaniami klinicznymi) w leczeniu ciężkich, nawracających zapaleń jelit w przebiegu zakażenia C. difficile.

Polega na umieszczeniu kału od zdrowego dawcy w przewodzie pokarmowym chorego biorcy, u którego konieczne jest przywrócenia równowagi bioty jelitowej8. Zespół jelita drażliwego To przewlekła choroba jelita cienkiego i grubego, objawiająca się bólami brzucha i zaburzeniami rytmu wypróżnień, które nie są uwarunkowane ani uszkodzeniami anatomicznymi jelit, ani zaburzeniami procesu przemiany materii.

Przyczyna zespołu jelita drażliwego (ang. irritable bowel syndrome – IBS) nie została do końca wyjaśniona, a co za tym idzie, nie istnieje leczenie przyczynowe. Do najważniejszych czynników wpływających na rozwój tej choroby zalicza się zaburzenia funkcji motorycznej jelit, nadwrażliwość trzewną, zaburzenia na osi mózgowo-jelitowej i przebycie biegunki infekcyjnej.

Czynność motoryczna jelit, zwana też perystaltyką, polega na naprzemiennym kurczeniu się i rozkurczaniu mięśniówki jelit, dzięki czemu treść pokarmowa przesuwa się w kierunku od żołądka do końca jelita grubego. Proces ten przebiega bez udziału naszej woli i podlega ścisłej kontroli układu nerwowego i hormonalnego. W zespole jelita drażliwego perystaltyka ulega zaburzeniu, co przejawia się biegunką (gdy jest przyspieszona) lub zaparciami (gdy jest spowolniona).

Obecnie stosowane w IBS terapie, z farmakoterapią i psychoterapią włącznie, nie zawsze przynoszą satysfakcjonujące wyniki. Może dlatego od pewnego czasu budzą coraz większe zainteresowanie metody leczenia powiązane ze stosowaniem różnego rodzaju diet.

Uzasadnieniem dla tego trendu jest również to, że 60–89% pacjentów z IBS i innymi czynnościowymi zaburzeniami jelit deklaruje, iż spożywanie określonych produktów spożywczych zaostrza odczuwane przez nich dolegliwości. Szukając satysfakcjonującego rozwiązania tego problemu, naukowcy zwrócili uwagę na dietę FODMAP, charakteryzującą się małą zawartością fermentujących oligo-, di- i monosacharydów oraz polioli, czyli węglowodanów, które słabo wchłaniają się w jelicie cienkim i szybko ulegają fermentacji (ang. FODMAP – fermentable oligosaccharides, disaccharides, monosaccharides and polyols). 

Dieta przy niestrawności - czego unikać?

Jeśli masz problemy zdrowotne, musisz zwracać uwagę na to, co kładziesz na talerz

Alergicy powinni unikać słodyczy i wypieków, do których przygotowania wykorzystano tzw. aromaty do ciast oraz orzeszki ziemne (niezależnie w jakiej postaci). To właśnie te produkty często nasilają objawy alergii pokarmowej, a także są przyczyną swędzącej wysypki. W przypadku chorej wątroby lepiej zrezygnować z ciężkostrawnych potraw, czyli smażonego mięsa, przypiekanej cebulki i tłustego rosołu.

Samopoczucie może się pogorszyć po spożyciu dużej ilości papryki i po marynatach. Jelita nie będą sprawnie pracowały, jeśli zjemy za dużo grochu, fasoli i kapusty – produktów spożywczych, które powoduje większe wytwarzanie gazów. Przy skłonności do zaparć unikajmy kawy, a przy skłonności do biegunek – także słodkich soków owocowych i napojów musujących.

Gdy przyczyną dyskomfortu jelitowego jest niestrawność czy zgaga, lepiej nie używać majonezu i gotowych sosów do potraw, czekolady i ostrych przypraw. Dna moczanowa (odkładanie się kryształków kwasu moczowego w stawach) to choroba, której objawy można łagodzić dietą.

Należy unikać: mocnego alkoholu (kieliszek wina, nawet raz dziennie, jest dozwolony), ponieważ hamuje on wydzielanie kwasu moczowego, mięsa wieprzowego, pasztetów (zawierają podroby), kiełbas, sardynek, szprotek, śledzi, smażonych mięs i warzyw, a także zielonego groszku, czekolady i cukierków z dodatkiem alkoholu oraz ostrych przypraw.

Wszystko po to, by uniknąć kolejnego ataku dny i związanego z nim bólu. Kamica pęcherzyka żółciowego wyklucza spożywanie kawy i cukru. By nie prowokować ataku, lepiej zrezygnować z tłustych mięs, smażonych potraw i grzybów. Nadciśnieniowcy muszą unikać nadmiaru soli, dużych ilości kawy i mocnego alkoholu – wszystkiego, co podnosi ciśnienie krwi.

Ale niemal bezkarnie mogą się objadać rybami, warzywami i owocami. Nie zaszkodzi im także czerwone wino, ale pite z umiarem. W przypadku wrzodów żołądka niewskazana jest kawa i bardzo mocna herbata. Wrzodowcy mogą jeść w zasadzie wszystko, ale w niewielkich ilościach. Żołądek nie powinien być przeciążany nadmiarem jedzenia, by nie musiał wytwarzać większej ilości soków potrzebnych do trawienia.

Wysoki poziom cholesterolu jest powodem, by zrezygnować z tłustego wieprzowego mięsa i wyrobów wędliniarskich, ponieważ zawarte w nich wielonasycone kwasy tłuszczowe podnoszą we krwi stężenie tzw. złego cholesterolu, czyli frakcji LDL. Osoby cierpiące na migreny zwykle wiedzą, co w ich przypadku prowokuje atak bólu. Zazwyczaj są to takie produkty jak czekolada, czerwone wino i orzechy, ale – uwaga! – może to być również mak.

Bądźmy ostrożni!

Uważajmy na azjatyckie mieszanki ziół, które mają pomóc w problemach jelitowych. Ich stosowanie może całkowicie rozregulować układ pokarmowy lub spowodować zatrucie. Zioła najlepiej kupować w aptekach, od sprawdzonych dostawców, lub zbierać samodzielnie poza miastem, z dala od autostrad i zakładów przemysłowych.

Opracowanie diety przypisuje się australijskim uczonym z Monash University (Monash University, Medicine, Nursing and Health Sciences). Badania wykazały, że węglowodany łatwo fermentujące i słabo wchłaniane, do których zalicza się m.in. fruktozę, laktozę i fruktany, a także alkohole polihydroksylowe, czyli środki słodzące, takie jak sorbitol, mannitol, maltitol, ksylitol, mogą nasilać objawy IBS.

Uznaje się więc, że dieta o małej zawartości FODMAP jest w tym przypadku skutecznym sposobem leczenia. Jak podkreślają naukowcy z Monash University, nie należy jej stosować na stałe. Kuracja składa się z dwóch etapów.

W pierwszym eliminuje się na 6–8 tygodni produkty zawierające duże ilości FODMAP. Następnie w miarę ustępowania objawów IBS przechodzi się do etapu drugiego, czyli stopniowego uwzględniania w menu produktów zawierających FODMAP, oczywiście w zależności od indywidualnej tolerancji chorego na każdy z nich.

Dlaczego pożywienie zwierające duże ilości FODMAP nasila objawy IBS?

Otóż produkty obfitujące w FODMAP przechodzą w postaci niezmienionej z żołądka do jelita i wskutek oddziaływania osmotycznego powodują gromadzenie się płynów w jego świetle. W ten sposób dochodzi do przyspieszenia motoryki jelit. W jelicie grubym podlegają zaś one fermentacji bakteryjnej, co wiąże się z nasilonym wytwarzaniem dwutlenku węgla i wodoru.

Dalsze przemiany mogą prowadzić do powstawania siarkowodoru i metanu. Procesy te są odpowiedzialne za uczucie dyskomfortu w jamie brzusznej (ból i uczucie przelewania się treści jelitowej), biegunki, zaparcia i wzdęcia.

Produkty o małej zawartości FODMAP zalecane w diecie osób z zespołem jelita drażliwego – warto o nich pamiętać!

  • Warzywa: marchew, pomidory, ogórki, papryka o wydłużonych strąkach, kapusta chińska, kiełki bambusa, seler, kukurydza, bakłażan, sałata, dynia, kabaczek, słodkie ziemniaki, szczypior;
  • Owoce: banany, winogrona, kiwi, mandarynki, pomarańcze, ananasy, grejpfruty, cytryny, jagody, truskawki;
  • Mleko i produkty mleczne: ser (szwajcarski, cheddar, parmezan, mozzarella), ser brie, ser camembert, mleko migdałowe, mleko ryżowe, masło, masło orzechowe, margaryna;
  • Źródła białka: mięso, ryby i wędliny bez konserwantów, jaja, tofu;
  • Pieczywo i produkty zbożowe: pieczywo bezglutenowe, chleb orkiszowy na zakwasie, płatki ryżowe, płatki owsiane, makaron bezglutenowy, ryż, komosa ryżowa;
  • Orzechy i nasiona: orzechy włoskie, migdały, orzeszki ziemne, orzechy pekan, piniowe i makadamia, ziarna sezamu, pestki dyni, nasiona słonecznika (wszystkie orzechy i nasiona można spożywać w ilości nie większej niż dwie łyżki stołowe dziennie);
  • Inne: cukier kryształ, syrop klonowy, aspartam, stewia.

Aby pozbyć się przykrych dolegliwości związanych z IBS, trzeba też... uważnie czytać etykiety ze składem gotowych produktów i potraw. Warto pamiętać, że czosnek i cebula są bardzo często wykorzystywane do doprawiania pakowanych mięs i gotowych mieszanek przyprawowych. Podobnie jest w przypadku produktów zawierających sztuczne środki słodzące.

Do artykułów spożywczych przeznaczonych dla diabetyków, a także niektórych jogurtów, soków czy gum do żucia bez cukru dodaje się słodziki. Należy zwrócić uwagę również na to, czy na etykiecie nie figuruje syrop glukozowo-fruktozowy (słodycze i wyroby cukiernicze, jogurty, soki, musztardy, keczup i inne gotowe sosy). Dzięki uważnemu analizowaniu składu produktów spożywczych zyskamy pewność, że do koszyka w supermarkecie wkładamy te, które zawierają niewielkie ilości FODMAP lub są ich zupełnie pozbawione9.

 

Mikrobiotę jelitową człowieka buduje od 500 do 1000 gatunków bakterii, które są bardzo aktywne. Jeśli chcemy utrzymać między nimi równowagę, niezbędną zarówno do prawidłowego funkcjonowania jelit, jak i zachowania homeostazy całego organizmu, uważajmy na to, co jemy, ruszajmy się i unikajmy stresu. 

A może to zakażenie pasożytnicze?

Parazytozy to choroby wywoływane przez pasożyty, które wniknęły do organizmu człowieka, a parazytologia jest nauką, która zajmuje się pasożytami i pasożytnictwem w przyrodzie. Słowo pasożyt wywodzi się z języka greckiego i oznacza: "spożywający przy stole innego".

Trafia w sedno, ponieważ każdy pasożyt żyje kosztem swojego żywiciela. Pasożyty mogą bytować i rozmnażać się w naszym żołądku, jelicie ślepym i w okrężnicy, a także w wątrobie i płucach, w układzie moczowo-płciowym, w układzie krążenia i na skórze. Przenikają nawet do mózgu. Niestety zakażenia pasożytnicze to problem lekceważony, a nawet wyśmiewany.

Tymczasem pasożyty i wydzielane przez nie toksyny są przyczyną wielu przykrych dolegliwości. Mogą powodować niestrawność, bóle brzucha i szybkie uczucie sytości. Często wywołują objawy przypominające alergię, astmę czy poważne zaburzenia neurologiczne10.

Nagłe bóle brzucha u dorosłych, składane na karb niewłaściwej diety, mają niekiedy związek z obecnością w jelitach tasiemca lub tęgoryjca. W przypadku dzieci ich częstą przyczyną są zakażenia glistą ludzką lub lamblią. Obecność pasożytów w organizmie może być przyczyną nudności, wymiotów, gazów, wzdęć oraz uporczywej zgagi.

Częstym objawem zakażenia pasożytami są też biegunki, które osłabiają organizm i prowadzą do odwodnienia. Jak donosi Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), tylko jedna osoba na dziesięć nie jest nosicielem pasożytów. Problem dotyczy głównie krajów rozwijających się, jednak nawet w państwach Zachodu co trzeci mieszkaniec jest zarażony. Odnosi się to zarówno do dzieci, jak i osób dorosłych, niezależnie od ich statusu społeczno-zawodowego czy poziomu zamożności.

Co roku na całym świecie w wyniku chorób pasożytniczych umiera około 14 mln osób. Przyczyną zgonów jest ogrom nakładających się na siebie problemów zdrowotnych spowodowanych przez organizmy cudzożywne11.

Zioła na wzdęcia

Jeśli dokuczają nam wzdęcia, należy jeść powoli, skupiając się na posiłku. Zaaferowani innymi zajęciami, np. czytaniem gazety, nie przeżuwamy dobrze pokarmu.

  • Starajmy się jadać 4–5 razy dziennie, posiłki powinny były niewielkie.
  • Unikajmy potraw tłustych i smażonych, a także słodyczy i napojów gazowanych.
  • Nie rezygnujmy natomiast z produktów o właściwościach wzdymających, ponieważ są dobrym źródłem składników mineralnych, witamin, błonnika. Ich gazotwórcze działanie można zmniejszyć za pomocą przypraw, które dodatkowo wzbogacą smak potrawy. Do dań z kapustą można dodawać kminek, majeranek, liść laurowy, cząber i imbir, a do potraw z grochem czy fasolą – miętę, szałwię i tymianek.
  • Przyprawy ziołowe zmniejszają ryzyko wzdęć także po spożyciu potraw smażonych i ciężkostrawnych, a ponadto korzystnie wpływają na perystaltykę jelit.
  • Jeśli czujemy dyskomfort w brzuchu po słodkim mleku, zastąpmy je w diecie kefirami i jogurtami.

Naukowcy z poznańskiego Uniwersytetu Medycznego twierdzą, że co roku w Polsce zaraża się owsikami 17% dorosłych i 38% dzieci, a w izolowanych grupach i domach dziecka na owsicę zapada do 100% osób. W Polsce to najbardziej rozpowszechniona choroba wywołana przez pasożyty, bardzo często manifestująca się dolegliwościami ze strony układu pokarmowego, w tym także niestrawnością i bólami brzucha.

Można uznać, że straszenie robakami to przesada, przecież większość z nas przestrzega zasad higieny. Ale prawdą jest również, że coraz częściej podróżujemy do egzotycznych miejsc, gdzie nie zawsze jest to możliwe, a więc nietrudno o rozwój infekcji. Poza tym lekarze zwykle skupiają się na objawach, a nie przyczynach różnych dolegliwości.

Łatwiej uznać, że ból brzucha czy wzdęcia mają podłoże dietetyczne, niż skierować pacjenta na badanie kału na obecność pasożytów. Łatwiej powiedzieć, że dziecko ma ADHD, niż wykonać badanie na obecność glisty ludzkiej. W naturze każdego z nas jest szukanie prostych i łatwych rozwiązań, ale czasem warto wysilić szare komórki i spojrzeć na problem zdrowotny szerzej. Przecież wszystko, co robimy, ma wpływ na nasze zdrowie i życie.

Tekst: Anna Wilk

Bibliografia
  • http://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-ukladu-pokarmowego,dyspepsja-niestrawnosc
  • https://www.mp.pl/pacjent/dieta
  • Tan V.P., Liu K.S., Lam F.Y. i wsp.: Randomised clinical trial: rifaximin versus placebo for the treatment of functional dyspepsia. Aliment. Pharmacol. Ther., 2017; 45: 767–776
  • Dąbrowski A.: Dieta a zaburzenia czynnościowe przewodu pokarmowego [w:] Wallner G., Dziki A., Dąbrowski A. (red.): Zaburzenia czynnościowe układu pokarmowego. Wydawnictwo Czelej 2018,s. 243–253.
  • https://www.mp.pl/pacjent/gastrologia/choroby/jelitogrube/80812,zakazenie-clostridium-difficile
  • Collins J., Robinson C., Danhof H. i wsp.: Dietary trehalose enhances virulence of epidemic Clostridium difficile. Nature, 2018; 553: 291–294
  • https://portal.abczdrowie.pl/trehaloza-wlasciwosci-i-zastosowanie
  • McDonald L.C., Gerding D.N., Johnson S. i wsp.: Clinical practice guidelines for Clostridium difficile infection in adults and children: 2017 update by the Infectious Diseases Society of America (IDSA) and Society for Healthcare Epidemiology of America (SHEA). Clin. Infect. Dis., 2018; 66: 987–994
  • https://www.mp.pl/pacjent/gastrologia/choroby/jelitogrube/80812,zakazenie-clostridium-difficile
  • Ozimek W., Nie dam się pasożytom. Jak odzyskać zdrowie, Wydawnictwo Montserrat Gras Graupera – Clinical Serrvices & Research
  • http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,pasozyty-ludzkie
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 6/2019
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny