Czy hormonalna terapia zastępcza (HTZ) poprawia kondycję skóry?

Choć zwolennicy hormonalnej terapii zastępczej przekonują, że poprawia ona kondycję skóry, tak naprawdę prowadzi do przebarwień.

23 listopad 2016
Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

W okresie okołomenopauzalnym dochodzi m.in. do spowolnienia podziałów komórkowych oraz zmniejszenia syntezy włókien kolagenowych i kwasu hialuronowego, w efekcie czego skóra staje się cienka, mało elastyczna, sucha, podatna na występowanie podrażnień, zmarszczek i zaburzeń barwnikowych1. Nawet 95% kobiet doświadcza wówczas różnego rodzaju zmian pigmentacyjnych, które w dużej mierze uzależnione są od aktywności hormonów.

Największą rolę w tych procesach odgrywają estrogeny, których liczba zmienia się wraz z wiekiem2. Zarówno naskórek, jak i skóra właściwa zawierają receptory wychwytujące cząsteczki estrogenów, które wpływają na proces starzenia się skóry i jej zabarwienie.

Teoretycznie zatem hormonalna terapia zastępcza poprzez dostarczanie organizmowi estrogenów powinna wpływać pozytywnie na kondycję skóry. Część badaczy donosi, że powoduje ona wzrost grubości naskórka i jego większą zdolność wiązania wody, a także zahamowanie ubytku kolagenu i produkcję nowych włókien kolagenowych3,4. Po pierwsze jednak, efektów tych nie dostrzega się przy krótkotrwałym stosowaniu estrogenów, a po drugie - taka terapia jest jedną z głównych przyczyn występowania przebarwień skóry.

Najczęstszą zmianą pigmentacyjną obserwowaną u pacjentek przyjmujących estrogeny (w ramach HTZ lub antykoncepcji) jest ostuda5. Objawia się ona symetrycznymi brązowymi plamami na całej twarzy, policzkach lub w okolicy żuchwy. Czasami pojawia się również na przedramionach.

Do tej pory nie określono mechanizmu, który odpowiada za wywoływanie ostudy przez estrogen. Badania prowadzone na mysich komórkach czerniaka wykazały, że hormon ten wywołuje melanogenezę w zależności od dawki, prowadząc do zwiększenia proliferacji i zdolności wytwarzania melaniny w poddanych jego działaniu komórkach6. Inne analizy wskazywały na zmiany w metabolizmie komórkowym melanocytów pod wpływem działania estrogenu7.

Choć zmiany pigmentacyjne powstają i nasilają się również w wyniku działania innych czynników (głównie fotostarzenia), HTZ, pozornie poprawiająca wygląd skóry, należy do głównych przyczyn ostudy i innych przebarwień. Co gorsza, zmiany te często nie cofają się po odstawieniu estrogenów. Wówczas konieczne są leczenie miejscowe i profesjonalna pielęgnacja.

Alternatywnym rozwiązaniem pozostają naturalne składniki, które działają dużo słabiej niż estrogeny i dzięki temu są od nich bezpieczniejsze. W badaniach klinicznych udowodniono skuteczność witaminy C8, retinoidów i alfa-hydroksykwasów w zapobieganiu oznakom starzenia skóry i łagodzeniu objawów menopauzy.

Bibliografia

  1. Prz Menopauz 2007; 4: 233-238
  2. Post Dermatol Alergol 2006; 3: 149-156
  3. Arch Dermatol 1997; 133: 339-342
  4. I Am Acad Dermatol 2005; 53: 555-568
  5. Can. Fam. Physician 2005; 51: 353-355
  6. Climacteric 2005; 8 Suppl. 1: 3-63
  7. Br. J. Dermatol. 2002; 146: 228-237
  8. Exp Dermatol 2003; 12: 237-244
Artykuł należy do raportu
Menopauza
Zobacz cały raport
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny