Czy choroba Hashimoto może prowadzić do niepłodności? Historia Pani Joanny

Joanna miała trudności z zajściem w ciążę. Nie podejrzewała, że może to być związane z zaburzeniami pracy tarczycy ani że problem ten rozwiąże... odpowiednio zmodyfikowana dieta, połączona ze zmianą stylu życia.

Artykuł na: 17-22 minuty
Zdrowe zakupy

Joanna spełniła swoje marzenia. Po studiach znalazła wymarzoną pracę, niedługo potem wyszła za mąż za ukochanego jeszcze z czasów liceum. Rok po ślubie małżonkowie kupili mieszkanie i postanowili powiększyć rodzinę.

Niestety po kolejnym roku wspólnego życia okazało się, że ich starania o dziecko nie przynoszą rezultatu. Oboje się przebadali. Wyniki męża nie wykazały żadnych nieprawidłowości, ale w przypadku Joanny okazało się, że cykl miesiączkowy, podczas którego się badała, przebiegał bezowulacyjnie (poziom hormonu luteinizującego był nieprawidłowy).

Ustalenie, co jest przyczyną problemu, okazało się niełatwe. Poziom hormonu pobudzającego tarczycę, czyli tyreotropiny (TSH), a nawet uwalnianej pod wpływem TSH tyroksyny (T4), był w normie, więc ginekolog wykluczył problemy z tarczycą.

Ze statystyk wynika, że 5% Polek ma niedoczynność tarczycy, ale nie każdy przypadek tej choroby to Hashimoto

Zauważył jednak, że kobieta ma nadwagę – przy wzroście 165 cm Joanna ważyła 74 kg, jej wskaźnik BMI (body mass index – indeks masy ciała) przekraczał 27. Nadwaga może negatywnie wpływać na płodność kobiet – częściej niż u kobiet szczupłych dochodzi u nich do cykli bezowulacyjnych, m.in. z powodu negatywnego wpływu zwiększonego poziomu wolnego estrogenu na oś podwzgórze-przysadka-gonady1.

Dlatego ginekolog doradził Joannie, by schudła. Wzięła sobie to zalecenie do serca. Próbowała paru diet, ale było trudno. w końcu przeszła na dietę ketogeniczną i mimo trudności udało się jej w ciągu kilku miesięcy schudnąć 6 kg (miała przecież silną motywację).

Jej BMI zaczęło się mieścić w normie. Niestety to nie pomogło – pół roku dalszych starań nie zaowocowało ciążą. Załamana kobieta tym razem udała się do innego ginekologa, który oprócz medycyny konwencjonalnej praktykował także medycynę naturalną.

Lekarz przeprowadził wywiad i również zlecił jej badania, ale nieco poszerzone. Okazało się, że mimo prawidłowego poziomu TSH i T4 Joanna ma za mało T3 (trójjodotyroniny), hormonu syntetyzowanego nie tylko w komórkach tarczycy – większość T3 powstaje w procesie dejodynacji tyroksyny (T4), który zachodzi w komórkach obwodowych, głównie w nerkach, wątrobie i mięśniach szkieletowych (T3 jest bardziej aktywny niż T4).

Ponadto badania wykazały obecność przeciwciał niszczących tarczycę, co oznaczało, że kobieta ma chorobę Hashimoto, zaburzenie autoimmunologiczne prowadzące do niedoczynności tarczycy.

W USG gruczołu tarczowego stwierdzono, że mimo widocznych oznak stanu zapalnego, narząd ten nie jest zniszczony. Początkowo to rozpoznanie przygnębiło Joannę, lekarz jednak ją pocieszał. Tłumaczył, że problem został wykryty wcześnie, że gruczoł tarczowy wciąż jest w dobrym stanie i pracuje całkiem nieźle, skoro poziom TSH i T4 jest prawidłowy.

Zbyt niski poziom T3 był prawdopodobnie wynikiem za małej ilości węglowodanów w diecie – do przetwarzania T4 w T3 niezbędna jest odpowiednia ilość insuliny, która powstaje w organizmie, gdy podnosi się poziom glukozy. Para oczekująca dziecka

Choroba Hashimoto a ciąża - o czym musisz pamiętać?

Nieleczona niedoczynność tarczycy może stanowić duży problem dla kobiet starających się o dziecko, ponieważ bywa przyczyną zaburzeń miesiączkowania i występowania cyklów bezowulacyjnych.

Jest także zagrożeniem w okresie ciąży – może spowodować przedwczesny poród, nadciśnienie tętnicze (u kobiet z normalnym ciśnieniem przed ciążą) i problemy z rozwojem płodu, a nawet poronienie lub martwe urodzenie. Dlatego ważne jest, by kobiety planujące ciążę sprawdzały, czy nie cierpią na niedoczynność tarczycy.

Co zrobić gdy mamy zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy?

Jeśli okaże się, że tak, rozwiązaniem będzie przyjmowanie lewotyroksyny – leku uzupełniającego niedobory tyroksyny.

Witamina D - pomaga w leczeniu chorób tarczycy

Niezwykle ważna w przypadku pacjentów z chorobą Hashimoto jest witamina D, jako że jej niedobory występują u nich częściej niż u osób zdrowych.

Stwierdzono ponadto, że przy niskim poziomie witaminy D poziom przeciwciał tarczycowych jest wysoki, i na odwrót. Co więcej, suplementacja tą witaminą może skutecznie obniżać poziom przeciwciał anty-TPO i to niezależnie od tego, czy pacjent pierwotnie ma jej niedobór, czy nie2 (podwyższony poziom tych przeciwciał występuje w różnych chorobach autoimmunologicznych, stwierdza się go u ponad 90% osób cierpiących na Hashimoto i u 70% pacjentów z chorobą Gravesa-Basedowa).

Witamina D jest również niezbędna do przetwarzania T4 w T3 – właśnie ten proces był zaburzony u Joanny.

Niedoczynność tarczycy - zadbaj o mikroflorę jelitową

Znaczenie ma także stan jelit. Wiele wskazuje bowiem na to, że zarówno powstawanie, jak i progresja Hashimoto może zależeć od mikrobioty jelitowej. U pacjentów z tą chorobą często stwierdza się dysbiozę jelitową, tymczasem skład mikrobioty ma wpływ na dostępność składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania tarczycy, takich jak witamina D, jod, żelazo i miedź.

Dysbioza bywa przyczyną stanu zapalnego, uszkadza błonę śluzową jelit i zwiększa ich przepuszczalność. Może dojść do zespołu nieszczelnego jelita, który powoduje rozwój chorób autoimmunologicznych – uszkodzona bariera między układem pokarmowym a resztą organizmu przepuszcza duże ilości antygenów, co powoduje nadmierne pobudzenie układu odpornościowego.

Suplementacja probiotykami wykazuje korzystny wpływ zarówno na działanie gruczołu tarczowego, jak i na poziom hormonów tarczycy. Dobroczynne bakterie regulują w organizmie poziom takich pierwiastków jak miedź, cynk czy selen, uczestniczą w wytwarzaniu T3 , a nawet zmniejszają konieczność suplementacji tyroksyną (T4). Badania na zwierzętach sugerują, że probiotyki mogłyby być stosowane jako terapia pomocnicza w chorobach tarczycy3.

Dieta w chorobie Hashimoto

Osobom z autoimmunologiczną chorobą tarczycy może pomóc również odpowiednia dieta. W niewielkim badaniu z 2019 r. sprawdzono wpływ 10-tygodniowego stosowania diety eliminacyjnej, nazywanej protokołem autoimmunologicznym lub dietą AIP (ang. autoimmune protocol), na 16 kobiet ze stwierdzoną chorobą Hashimoto.

Choć jego wyniki nie wskazywały na statystycznie istotną poprawą takich parametrów jak TSH, T3 czy T4, badanie hs-CRP, czyli poziomu białka C-reaktywnego, ujawniło niemal 30-procentowe zmniejszenie stanu zapalnego u pacjentek.

Jednym z niewielu źródeł jodu, pierwiastka niezbędnego do syntezy hormonów tarczycy, są krewetki i ryby

Przede wszystkim jednak poprawiła się znacznie ich jakość życia, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcjonowanie fizyczne i stan emocjonalny, witalność i zdrowie ogólne, a nasilenie objawów klinicznych, oceniane na początku badania na 92 punkty, zmniejszyło się do 29 punktów.

Oprócz diety ważnym elementem badania były takie czynniki powiązane z chorobą Hashimoto jak higiena snu, zarządzanie stresem i aktywność fizyczna, także na świeżym powietrzy4.

Na czym polega dieta AIP?

  • Wyklucza ona spożywanie niektórych produktów, m.in.
    • zbóż i ziaren,
    • roślin strączkowych i psiankowatych (np. pomidorów, ziemniaków, bakłażanów i papryki),
    • nabiału,
    • jaj,
    • kawy, alkoholu,
    • orzechów,
    • rafinowanych (wysokoprzetworzonych) cukrów,
    • olejów roślinnych (oliwa jest dozwolona),
    • dodatków do żywności.
  • Podstawą jadłospisu są:
    • warzywa (z wyłączeniem wyżej wymienionych) i owoce,
    • rosół z kości,
    • owoce morza,
    • produkty fermentowane,
    • bulwy,
    • dziczyzna, drób, podroby i mięso nieprzetworzone.

Osoby z niedoczynnością tarczycy powinny również unikać pokarmów zawierających substancje wolotwórcze, czyli goitrogeny, które zaburzają wchłanianie jodu.

Do produktów goitrogennych zalicza się:

  • warzywa krzyżowe (kapustę, kalafior, brokuły, brukselkę),
  • niektóre owoce (np. wiśnie, brzoskwinie, morele, truskawki czy maliny),
  • soję, szpinak i bataty.

Wykazują one niekorzystne działanie w przypadku Hashimoto zwłaszcza wtedy, gdy są spożywane na surowo, ale nie należy też ich jeść w nadmiernej ilości po ugotowaniu. Jeśli nie chcemy usunąć tych produktów z jadłospisu, konieczne jest przyjmowanie 800–1000 μg jodu dziennie, by przeciwdziałać ich złemu wpływowi na tarczycę5.

Jod a choroba Hashimoto

Osoby z chorobą Hashimoto powinny pamiętać o dostarczaniu do organizmu odpowiedniej ilości jodu – pierwiastka koniecznego do wytwarzania hormonów tarczycy. Jego bogate źródła to jodowana sól kuchenna, algi morskie, ryby, zwłaszcza białe (mintaj, flądra, dorsz, makrela) i krewetki. Dużo jodu zawierają także: ser żółty, orzechy laskowe, tuńczyk, sardynki, zboża, drożdże, warzywa i wody z terenów bogatych w jod6.

Selen wspiera pracę tarczycy

Inny ważny pierwiastek dla pacjentów z problemami z tarczycą to selen. Jest on potrzebny gruczołowi tarczowemu do metabolizmu hormonów tarczycy i do procesów antyoksydacyjnych, chroniących ten narząd przed uszkodzeniami7.

Przewlekły stres przyczynia się do rozwoju stanu zapalnego w organizmie, dlatego w chorobie Hashimoto tak duże znaczenie ma stosowanie technik relaksacyjnych i korzystanie z ruchu na świeżym powietrzu

Najwięcej selenu zawierają orzechy brazylijskie – dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek pokrywają już dwa orzechy. Inne bogate źródła roślinne tego mikroelementu to sezam i słonecznik, a zwierzęce – przede wszystkim mięso, zwłaszcza nerki, i ryby, czyli produkty o dużej zawartości białka.

Należy jednak dodać, że selen jest lepiej przyswajany z produktów roślinnych niż zwierzęcych, a jednocześnie ta przyswajalność zwiększa się w przypadku występowania jego niedoboru8.

Stres działa niekorzystanie na osoby z chorobą Hashimto

Na osoby z chorobą Hashimoto szczególnie niekorzystnie wpływa stres. Jeśli jest przewlekły, powoduje utrzymywanie się stanu zapalnego w organizmie, a wysoki poziom prozapalnych cytokin może zaburzać pracę tarczycy i wytwarzanie hormonów płciowych.

W badaniu przeprowadzonym w 2019 r. stwierdzono, że 8-tygodniowy program zarządzania stresem znacznie obniżył poziom przeciwciał anty-TG (ale nie anty-TPO), zmniejszył odczuwany stres, depresję i zaburzenia lękowe oraz poprawił jakość życia uczestniczek.

Program zarządzania stresem polegał na udziale w ośmiu cotygodniowych sesjach, poświęconych następującym tematom:

  • zmiana stylu życia i zwyczajów z nim związanych,
  • oddychanie przeponą,
  • technika relaksacji progresywnej (znana jako trening Jacobsona – opiera się na założeniu, że zmniejszenie napięcia mięśniowego wpływa korzystnie na układ nerwowy i tym samym obniża poziom lęku, a wtedy łatwiej się wyciszamy i uspokajamy; trening polega na wykonywaniu ćwiczeń odprężających mięśnie, których skutkiem jest rozluźnienie całego ciała, umożliwiające relaks emocjonalny, ważny dla naszej psychiki),
  • rekonstrukcja kognitywna (nazywana też rekonstrukcją poznawczą – pacjent uczy się rozpoznawać, jakie myśli, przekonania i interpretacje powodują u niego nieprawidłowe reakcje i jak te reakcje zmienić na bardziej racjonalne, niepowodujące stresu),
  • dostosowanie diety,
  • wizualizacja prowadzona (chodzi o tzw. medytację kierowaną, czyli przeznaczoną dla osób, które dopiero uczą się sztuki medytacji, połączoną z wizualizacjami, czyli wyobrażaniem sobie określonych obrazów; udział w tego rodzaju sesji jest możliwy również za pośrednictwem Internetu)9.

Zalecenia dla kobiet z Hashimoto chcących zajść w ciążę

Lekarz zalecił Joannie, by przede wszystkim zrezygnowała z restrykcyjnego stosowania diety ketogenicznej i w ramach zaspokojenia energetycznego zapotrzebowania organizmu spożywała nie 10% kalorii pochodzących z węglowodanów, co jest normą w tej diecie, lecz 30%.

Miała też stosować suplementy z witaminą D, probiotykami i jodem, a także zadbać o swoje jelita za pomocą diety AIP, wzbogaconej o orzechy brazylijskie. Ostatnie zalecenie dotyczyło wysypiania się i pamiętania o umiarkowanej aktywności fizycznej na świeżym powietrzu.

Po dwóch miesiącach powtórzono część badań. Okazało się, że wszystkie hormony tarczycowe są w normie. Trzy miesiące później Joanna zaszła w ciążę. Lekarz prowadzący, dzięki temu, że wiedział o chorobie Hashimoto, regularnie monitorował u niej poziom hormonów tarczycy i w piątym miesiącu zdecydował o przepisaniu jej w niewielkich dawkach lewotyroksyny.

Synek Joanny urodził się o czasie i dostał 10 punktów w skali Apgar. A jego rodzicom już nic nie brakuje do pełni szczęścia. Niemowlę

Bibliografia
  • Özcan Dağ Z., Dilbaz B., J Turk Ger Gynecol Assoc. 2015; 16(2): 111-117
  • Jamka M. i in., Pol Merkur Lek. 2019 Sep 25; 47(279): 111-112
  • Knazevic J. et al., Nutrients. 2020 Jun; 12(6): 1769
  • Abott R.D. et al., Cureus. 11(4): e4556
  • Goitrogenic Foods and Thyroid Health (kresserinstitute.com)
  • Jod w diecie – jak uniknąć niedoboru? Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (ncez.pl)
  • Ventura M. et al., Int J Endocrinol. 2017; 2017: 1297658
  • Co warto wiedzieć o selenie? Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (ncez.pl)
  • Markomanolaki Z.S. et al., J Mol Biochem. 2019; 8(1): 3-12
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 3/2021
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny