Kinezjologia stosowana - na czym polega, komu może pomóc?

W Polsce jest prawie nieznana, ale ceni się ją wysoko na świecie. Co kryje się pod tą zagadkową nazwą? Kinesis oznacza ruch, logos - wiedzę lub słowo. Faktycznie, kinezjologia stosowana ma dużo do powiedzenia o ruchu, ale też o układzie nerwowym.

10 styczeń 2020
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Co istotne, stanowi ona spójny system terapeutyczny obejmujący wszystkie najistotniejsze aspekty funkcjonowania człowieka: anatomię, fizjologię i psychikę. Jej początki sięgają 1964 r. i wiążą się z postacią amerykańskiego chiropraktyka George’a J. Goodhearta.

Często ojcem wielkich odkryć jest przypadek. Podobną genezę moglibyśmy przypisać kinezjologii stosowanej. Jej historia rozpoczęła się niepozornie, od badania siły mięśniowej, które okazało się znakomitym sposobem oceny stanu układu nerwowego, nadrzędnego systemu koordynującego wszelkie funkcje ciała i psychiki. George J. Goodheart zaobserwował podczas pracy klinicznej, że testy siły mięśniowej często wskazywały na osłabienie mięśni, mimo że same mięśnie nie miały oznak uszkodzenia ani nie stwierdzano objawów ich zaniku1.

Nie istniało więc żadne sensowne uzasadnienie tego fenomenu. Wrodzona dociekliwość nie pozwoliła mu zbagatelizować poczynionej obserwacji. Tak więc początki kinezjologii stosowanej związane są z prostym testem mięśniowym, jednak odwołuje się ona do skomplikowanych mechanizmów działania układu nerwowego - zarówno ośrodkowego, jak i obwodowego.

Głównym celem terapii jest szybka i trwała poprawa stanu pacjenta za pomocą możliwie prostych i logicznych technik terapeutycznych, opierających się na przesłankach naukowych. Ich wspólnym mianownikiem jest oddziaływanie na układ nerwowy. W procedurach kinezjologii stosowanej wykorzystuje się także punkty refleksologiczne zlokalizowane w różnych miejscach na ciele i odruchy neurolimfatyczne Chapmana1.

Triada zdrowia

Kinezjologia stosowana opiera się na triadzie, zwanej również trójkątem zdrowia. Jego podstawę tworzy struktura, a boki stanowią emocje i chemizm ciała1. Są to czynniki determinujące stan zdrowia i powinny być w równowadze - wtedy ramiona trójkąta nie różnią się między sobą długością. Pod pojęciem struktury rozumie się wszystkie układy organizmu, w tym również układ czaszkowo-krzyżowy, do którego podejście jest jednak bardziej racjonalne niż np. w osteopatii.

W pracy kinezjologicznej z układem czaszkowo-krzyżowym nie jest konieczne odnoszenie się do rytmu czaszkowo-krzyżowego (pierwotnego mechanizmu oddechowego), który stanowi kość niezgody między osteopatią a medycyną akademicką (czytaj: "Holistic Health" nr 4/2019, dostępny na www.ulubionykiosk.pl). Emocje odnoszą się głównie do stresu i przeżytych traum, których usuwaniem kinezjologia stosowana również się zajmuje. Wykorzystywane metody pozwalają pacjentowi odzyskać poczucie koherencji i naturalnego panowania nad emocjami.

Chemizm ciała wiąże się zaś z oddziaływaniem na narządy wewnętrzne zarówno witamin czy minerałów, jak i toksyn, alergenów i patogenów. Kinezjologia stosowana dysponuje właściwymi sobie metodami diagnostycznymi, umożliwiającymi sprawdzenie wrażliwości organizmu na różne substancje, co z jednej strony pozwala wyeliminować "szkodników", a z drugiej - uzupełnić niedobory naturalnych składników ważnych dla zdrowia.

Triada diagnostyczna: chód, oddychanie i postura

W porównaniu z innymi metodami terapeutycznymi, takimi jak np. osteopatia, kinezjologia stosowana, jeśli chodzi o stawianie diagnozy, w mniejszym zakresie korzysta z palpacji (dotyku). Głównym narzędziem jest obserwacja charakterystycznych wzorców posturalnych, chodu i oddychania, a także zastosowanie bodźców pozwalających ocenić możliwości adaptacyjne układu nerwowego2.

Celem obserwacji jest wykrycie asymetrii będących następstwem napięć mięśniowych, których przyczyną w najbardziej oczywistych przypadkach jest doznany uraz. Terapeuta stara się dociec, co spowodowało, że jego skutki są odczuwane w tym, a nie innym miejscu ciała, szuka więc odpowiedzi na pytanie: "dlaczego tu, dlaczego teraz?".

Nasz organizm dysponuje olbrzymimi zdolnościami kompensacyjnymi, dzięki czemu drobne wypadki zazwyczaj nie są przyczyną dużych dolegliwości. Większość z nas "uszkadza się" w miejscu tzw. słabego ogniwa, które z jakichś powodów jest nadmiernie przeciążane. Wskazanie takiej pięty achillesowej, czyli zrozumienie: "dlaczego tu i dlaczego teraz", pozwala dzięki odpowiedniej terapii nie tylko złagodzić dolegliwości, ale też chroni przed ich nawrotem i stanowi prewencję kolejnych urazów.

Typowy ból przewlekły - przykład wnioskowania

Tak zwany zespół mięśnia gruszkowatego jest bardzo często przyczyną rwy kulszowej, zaburzeń chodu, osłabienia biodra, problemów z kręgosłupem oraz powstawania przepuklin odcinka lędźwiowego. Okazuje się, że ból związany z mięśniem gruszkowatym, położonym w głębi pośladka, nierzadko wiąże się z osłabieniem mięśnia o tej samej nazwie, znajdującego się w drugim pośladku3.

Osłabiony mięsień wprawdzie nie boli, ale ten przeciążony, po stronie przeciwnej, musi pracować podwójnie i jest przyczyną dolegliwości. Osłabienie mięśnia gruszkowatego może zaś wynikać z ucisku docierającego do niego nerwu, opuszczającego kręgosłup na poziomie splotu lędźwiowo-krzyżowego, gdzie często pojawiają się przepukliny krążka międzykręgowego.

Wynika to z biomechaniki tego odcinka kręgosłupa, czyli segmentu L5-S1, który stanowi połączenie między względnie mniej ruchomą kością krzyżową i zdecydowanie bardziej ruchomym odcinkiem lędźwiowym. Poza tym obszar ten podlega oddziaływaniu sił kompresyjnych mięśnia czworobocznego lędźwi i biodrowo-lędźwiowego, które niczym imadła mogą zwiększać kompresję w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, prowadząc do powstawania wielopoziomowych przepuklin, które są źródłem bólu.

Przyczyny nadmiernego napięcia wymienionych mięśni mogą być wielorakie. Wyróżnia się wśród nich zaburzenia ciśnień wywieranych przez narządy w jamach ciała pomiędzy klatką piersiową i brzuchem, kompensacyjne przejęcie obciążeń z innych obszarów ciała, dysfunkcję narządów wewnętrznych i wiele innych3.


 Punkty neurolimfatyczne - odruchy Chapmana5


Test mięśniowy - mięśnie skojarzone

W jaki sposób dotrzeć do źródła problemu? Temu celowi służą dwa elementy diagnostyki charakterystyczne dla kinezjologii stosowanej: wspomniany już test mięśniowy i lokalizacja terapeutyczna1. Na osłabienie mięśnia ma wpływ reakcja układu nerwowego, która może wynikać z zależności pomiędzy określonymi narządami wewnętrznymi a mięśniami. W przypadku zaburzenia funkcjonowania organu możemy spodziewać się odruchowego osłabienia mięśnia związanego z nim neurologicznie.

Kinezjolodzy stwierdzili empirycznie występowanie zależności między mięśniem najszerszym grzbietu a trzustką, między częścią obojczykową mięśnia piersiowego a żołądkiem, między częścią mostkową mięśnia piersiowego a wątrobą, między mięśniem lędźwiowym a nerką, między mięśniem podkolanowym a pęcherzykiem żółciowym, między mięśniem naprężaczem powięzi szerokiej i pasmem biodrowo-piszczelowym a jelitem grubym oraz między mięśniami przywodzicielami a układem rozrodczym1,4.

Terapeuta praktykujący kinezjologię stosowaną wykonuje test siły mięśniowej, aby potwierdzić hipotezę, że narząd wewnętrzny przyczynił się do powstania problemu zdrowotnego. Jeżeli określony mięsień skojarzony z danym narządem jest słaby po obu stronach i możliwe jest wykluczenie jego urazu mechanicznego, uzasadnione staje się podejrzenie funkcjonalnego wpływu organu wewnętrznego na strukturę układu mięśniowo-szkieletowego.

Tak więc odkrycie zależności pomiędzy zaburzeniem pracy jakiegoś narządu wewnętrznego a osłabieniem konkretnych mięśni nie tylko ma wartość diagnostyczną i umożliwia prowadzenie terapii we właściwym miejscu, lecz również pozwala wyjaśnić, dlaczego zaburzenia spoza układu mięśniowo-szkieletowego mogą w tak znacznym stopniu obciążać aparat ruchu.

Problemy z kolanem a... pęcherzyk żółciowy

Aby zilustrować omawiane zależności, posłużmy się przykładem mięśnia podkolanowego3. Jego osłabienie, związane niekiedy z zaburzeniem funkcji pęcherzyka żółciowego, często powoduje trudności z wyprostowaniem kolana i rotacją podudzia. Długo utrzymująca się dysfunkcja prowadzi do bólu kolan oraz zaburzenia chodu. Leczenie stawu kolanowego jest wówczas błędem w sztuce, ponieważ nie dociera się do przyczyny zaburzenia, które w dodatku ma tendencję do nawracania.

Podobna sytuacja może dotyczyć wątroby i stawu barkowego3. Osłabienie mięśnia piersiowego większego powoduje próbę przejęcia jego funkcji przez nieprzystosowany do tego mięsień piersiowy mniejszy. Ulega on przeciążeniu, w wyniku czego zostaje zaburzona statyka i dynamika obręczy barkowej, a wraz z nią w mniejszym lub większym stopniu ulega upośledzeniu biomechanika całego ciała.

Lokalizacja terapeutyczna - mięśnie wskaźnikowe

Test mięśniowy nie ogranicza się jedynie do mięśni związanych z konkretnymi narządami. Kinezjologia stosowana wykorzystuje również tzw. mięśnie wskaźnikowe, którymi mogą być właściwie wszystkie mięśnie, jeżeli ich fizjologia jest prawidłowa i nie pokrywają się w danym przypadku z mięśniem skojarzonym z testowanym narządem.

Mięśnie wskaźnikowe umożliwiają przeprowadzenie tzw. lokalizacji terapeutycznej, której odkrycie było również do pewnego stopnia przypadkowe. Otóż zaobserwowano, że testowane mięśnie w pewnych okolicznościach ulegają osłabieniu, podczas gdy w innych, pozornie takich samych, siła mięśniowa jest całkowicie zachowana. Drobną zmianą wpływającą w radykalny sposób na wyniki testu siły mięśniowej było położenie ręki pacjenta w zaburzonym funkcjonalnie obszarze, np. na chorym żołądku.

Przykład lokalizacji terapeutycznej - czy problemem może być trzustka?

Załóżmy, że testujemy siłę mięśnia najszerszego grzbietu. Jak pamiętamy, jest on związany z trzustką1,3,4. W naszym badaniu mięsień ten jest osłabiony. Chcemy się dowiedzieć, co jest przyczyną tego osłabienia: trzustka czy może inna struktura niekorzystnie wpływająca na trzustkę. W tym celu przetestujemy dowolny mięsień niezwiązany z trzustką, np. mięsień naramienny. Wyjściowo jest on bardzo silny.

Następnie terapeuta prosi pacjenta o umieszczenie ręki na ciele w pobliżu trzustki i ponownie testuje mięsień wskaźnikowy. Tym razem ulega on osłabieniu, ale równocześnie wzmacnia się mięsień skojarzony z trzustką (najszerszy grzbietu). Na podstawie uzyskanego wyniku można wnioskować, że problemem jest rzeczywiście trzustka.

Sytuacja może jednak wyglądać nieco inaczej. Załóżmy ponownie, że osłabiony jest mięsień najszerszy grzbietu i terapeuta podejrzewa, iż sytuacja ta związana jest z trzustką. Wykonuje więc lokalizację terapeutyczną ręką pacjenta na projekcji trzustki. Okazuje się jednak, że mięsień wskaźnikowy nie ulega wtedy osłabieniu. Wówczas terapeuta przykłada rękę pacjenta do innego miejsca anatomicznie związanym z trzustką (żołądek, dwunastnica czy nerka) i sprawdza reakcje mięśnia wskaźnikowego, aż wykaże on osłabienie. Odnalezione miejsce poddaje następnie próbnej terapii.

Jeżeli jest to właściwa lokalizacja, napięcie mięśnia wskaźnikowego nie powinno w jej trakcie ulegać zmniejszeniu, a mięsień nieskojarzony z trzustką powinien odzyskać prawidłowe napięcie. Dzięki tak kompleksowej diagnostyce i wnioskowaniu klinicznemu terapeuta może odnaleźć rzeczywiste, pierwotne zaburzenie oddziałujące na układ mięśniowo-szkieletowy, co umożliwia podjęcie właściwego leczenia funkcjonalnego.

Nasuwa się pytanie, na jakiej zasadzie działa lokalizacja terapeutyczna. Zgodnie z modelem kinezjologii stosowanej mechanizm testu mięśniowego opiera się na właściwościach układu nerwowego. Mięsień związany z nieprawidłowo funkcjonującym narządem jest cały czas poddawany oddziaływaniu negatywnych bodźców, co go osłabia.

Krótkotrwałe przerwanie dopływu bodźców wskutek przyłożenia ręki do problematycznego miejsca na ciele pozwala na chwilowe przerwanie dopływu niewłaściwej informacji do mózgu, w wyniku czego mięsień odzyskuje na krótko prawidłowe napięcie. Zmieniona informacja docierająca do mózgu powoduje jednak przejściowo chaos, a odpowiedź neuronalna zaburza wtedy impulsy docierające do mięśni szkieletowych, co skutkuje osłabieniem mięśni wskaźnikowych.

Inne zastosowanie testu mięśniowego

Co ciekawe, odpowiednio wyszkolony terapeuta jest w stanie wykorzystać test mięśniowy do "rozmowy" z podświadomością czy też intuicją. Jak wiemy, na poziom świadomości dociera jedynie znikomy odsetek tego, co dzieje się w naszym organizmie. Kontrola trawienia, oddychania czy krążenia odbywa się bez naszej wiedzy.

Co chwilę podejmujemy dziesiątki decyzji, które tylko pozornie zależą od naszej woli. Czasami dobrze byłoby więc świadomie skorzystać z mądrości układu nerwowego i zapytać nasz wewnętrzny głos, co jest dla nas dobre, a co może nam szkodzić. Jak się okazuje, taki dostęp do podświadomości może zapewnić test mięśniowy.

Nasz organizm jest nieustannie narażony na oddziaływanie szkodliwych dla niego czynników. Chociaż nasza świadomość ich nie rejestruje, są one rozpoznawalne dla układu limbicznego, nazywanego obecnie brzeżnym (ośrodek emocjonalny), którego sygnały najczęściej jednak lekceważymy.

Tymczasem można i warto nauczyć się zadawać mu pytania. W ten sposób kinezjologia stosowana testuje na przykład alergeny i obciążenia patogenami. Pacjent trzyma w ręku fiolkę ze śladową ilością potencjalnie szkodzącej mu substancji. W tym czasie terapeuta przeprowadza test mięśniowy. W zależności od zadanego pytania kontakt z alergenem czy patogenem może stanowić dla mózgu bodziec stresowy, wiążący się z chwilowym osłabieniem siły mięśniowej.

Niektóre osoby, biegłe w wykonywaniu testu mięśniowego i znakomicie zaznajomione ze swoim ciałem, mogą same zadawać pytania swojej podświadomości. Opanowanie tej umiejętność ułatwia zakupy artykułów spożywczych i kosmetycznych czy detergentów. Nasza podświadomość (intuicja) zna nas dużo lepiej niż nasza świadomość.


Strefy odruchowe na uchu


Postępowanie terapeutyczne

Jeżeli problem tkwi w układzie mięśniowo-szkieletowym, terapeuta dąży do usunięcia jego przyczyn, którymi mogą być m.in. przykurcze powięzi, niestabilność miejsc przyczepów, punkty spustowe lub zrosty tkanek miękkich (powstałe w wyniku urazów, stanów zapalnych, zabiegów operacyjnych itp.).

Po zdiagnozowaniu przyczyny dobranie technik terapeutycznych jest bardzo proste, a ich skuteczność natychmiast zostaje zweryfikowana dzięki zwiększeniu napięcia mięśnia wskaźnikowego. Wzmocniona w ten sposób struktura przestaje oddziaływać negatywnie na otaczające ją inne struktury i nie jest już słabym ogniwem łańcucha. Dzięki temu mięśnie zaczynają funkcjonować poprawnie i następuje odciążenie krążków międzykręgowych kręgosłupa i nerwów rdzeniowych.

Po zastosowaniu technik kinezjologicznych terapeuta utrwala ich pozytywny efekt za pomocą tzw. reedukacji mięśniowej. Są to proste ćwiczenia, dzięki którym układ nerwowy "przypomina sobie" właściwą funkcję mięśni, którymi steruje.

Bardziej złożone sytuacje

Często dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego mają złożone przyczyny. Nierzadko uwarunkowane są zaburzeniami narządów wewnętrznych, których dysfunkcje są jedynie rzutowane na powierzchnię ciała. W takim przypadku nieocenioną pomocą jest tzw. lokalizacja terapeutyczna, podpowiadająca, w którym narządzie wewnętrznym, więzadle, naczyniu krwionośnym czy nerwie należy doszukiwać się źródeł problemu1.

Znajomość zależności pomiędzy poszczególnymi mięśniami a organami wewnętrznymi pozwala znaleźć odpowiedź na jeszcze jedno pytanie: dlaczego pomimo usilnych prób i długotrwałych ćwiczeń nie udaje się wzmocnić określonych partii mięśni. Problem może być związany nie z samym mięśniem, lecz z niedomaganiem związanego z nim narządu. Proste techniki manualne mobilizacji trzewnej mogą pomóc zarówno w pozbyciu się dolegliwości ze strony narządów wewnętrznych, jak też będących ich skutkiem dolegliwości mięśniowo-szkieletowych.

Jeśli jednak ból nie ma charakteru funkcjonalnego lub mechanicznego, trzeba podjąć próbę oddziaływania odruchowego (np. za pomocą punktów akupresurowych, zlokalizowanych na ciele, czaszce i uchu, czy punktów neurolimfatycznych Chapmana) lub odnalezienia szkodliwego alergenu czy czynnika chorobotwórczego (za pomocą testu mięśniowego). Znaczenie ma również odpowiednia suplementacja. Oczywiście nie wszystkie dolegliwości narządowe można usunąć za pomocą kinezjologii stosowanej, niemniej może ona stanowić nieocenioną pomoc diagnostyczną.

Niezwykle istotna jest także praca nad prawidłowym wzorcem chodu oraz oddychaniem.

Układ czaszkowo-krzyżowy jako przyczyna dolegliwości

Głowa jest miejscem przyczepu wielu mięśni, z czaszki wychodzą liczne struktury nerwowe, od wewnątrz jest ona wyścielona oponą twardą, która towarzyszy rdzeniowi kręgowemu na całej jego długości, w obrębie czaszki znajduje się ważny staw skroniowo-żuchwowy. Kinezjologia stosowana dysponuje prostymi technikami pozwalającymi oddziaływać na układu czaszkowo-krzyżowy i natychmiast weryfikować ich skuteczność terapeutyczną1.

Prostota jest kluczem tego systemu terapeutycznego. Ukrywa się jednak za nią geniusz twórców metody oraz doskonałe przygotowanie merytoryczne i praktyczne terapeutów, sprawiające, że skomplikowane zagadnienia dają się rozwikłać za pomocą nieskomplikowanych narzędzi kinezjologii stosowanej, a efekty mogą być widoczne niemalże od razu.

 

Bibliografia

  1. Walther D.S., Applied Kinesiology Synopsis, Triad of Health Publishing, 2nd edition (1988)
  2. Charles E., Journey to Healing: The Art and Science of Applied Kinesiology; Renaissance Publishers (March 20, 2019)
  3. Stiefanidi W.,Myszeczno-fascyalnyje bolewyje syndromy, UAPK 2018
  4. Garten H, Weiss G., Systemische Störungen - Problemfälle lösen mit Applied Kinesiology; Urban & Fischer Verlag/Elsevier GmbH (12. September 2007)
  5. http://martatargonska.pl/diy-masaz-punktow-neurolimfatycznych/
Wczytaj więcej
Nasze magazyny