6 prozdrowotnych gadżetów

Katalogi pełne urządzeń, gadżetów i akcesoriów podróżnych zawsze wyglądają bardzo kusząco, aż chce się je kartkować. Wiele z prezentowanych w nich produktów ma służyć naszemu zdrowiu, są one rekomendowane jako pomocne w przypadku problemów ze snem czy oddychaniem.

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Są wśród nich i takie, które w założeniu dodają energii, pobudzają kreatywność i zwiększają siłę mięśni. Czy wszystkie okazały się hitem na amerykańskim rynku? I czy są warte często wygórowanej ceny? Sprawdźmy zatem 6 produktów i przekonajmy się sami.

Maska do snu emitująca niebieskie światło działająca relaksująco

Nakłada się ją przed udaniem się na spoczynek, a jej zadanie polega na stymulowaniu fal mózgowych alfa, odpowiedzialnych m.in. za wprowadzanie naszego umysłu w stan relaksu. Wpatrywanie się w niebieską opaskę, której blask stopniowo blednie, w założeniu ma wywołać senność. Są też dostępne urządzenia, które emitują niebieskie światło na sufit sypialni.

Jednak wyniki badań nad wpływem barw, w tym niebieskiej, na stan naszego pobudzenia nie są jednoznaczne. Niebieskie światło emitowane przez ekrany komputerów, laptopów i smartfonów może bowiem zaburzać rytm snu poprzez hamowanie wydzielania melatoniny, hormonu ułatwiającego zasypianie i odpowiedzialnego za głęboki sen.

Firmy produkujące wspomniane maski zapewniają, że natężenie niebieskiego światła nie jest w nich na tyle duże, by zaburzać wydzielanie melatoniny, ale czy możemy być tego pewni? Niektóre korzyści wynikające z używania maski mogą być wynikiem osiągnięcia stanu relaksacji, jaki możliwy jest podczas skupiania się na jednym przedmiocie czy podczas medytacji.

Jak zatem ocenić ten gadżet? Podczas nieoficjalnych badań masek jednej z firm część użytkowników faktycznie uznała je za pomocne, podczas gdy inni wskazywali na dyskomfort związany z ich noszeniem i na to, że maska utrudniała im zaśnięcie. Cena: 30–40 dolarów (100–150 zł).

Plaster UV na skórę pomocne przy opalaniu

Nowością są plastry na skórę lub bransoletki informujące o tym, na jaką dawkę promieni ultrafioletowych (UV) wystawiliśmy swoje ciało. Jeden z takich produktów ma np. kształt serduszka, które należy nakleić na skórę podczas przebywania na słońcu.

Zawarte w naklejce światłoczułe barwniki zmieniają odcień w odpowiedzi na promieniowanie UV. Używanie plastra powiązane jest z korzystaniem z aplikacji na telefon, która uwzględniając naszą karnację, kolor oczu i włosów oraz ilość promieniowania UV docierającego do miejsca na Ziemi, w którym się znajdujemy, kontroluje, czy nie przekroczyliśmy bezpiecznego czasu przebywania na słońcu.

Aplikacja dostarcza również przydatnych informacji o bezpieczeństwie opalania, np. przypomina o konieczności ponownego nałożenia kremu z filtrem. Nie jest jednak do końca jasne, czy plastry precyzyjnie mierzą poziom promieniowania UV, ponieważ nie opublikowano żadnych wyników badań prowadzonych w tym zakresie, a ponadto nie ma dostępu do informacji, jak interpretować wskaźniki.

Chociaż tego typu produkty niewątpliwie mogą pomóc w edukacji dotyczącej konieczności ochrony przeciwsłonecznej, niektóre z nich są jedynie elementem autopromocji firm wytwarzających kosmetyki z filtrami przeciwsłonecznymi. Cena: ok. 6 dolarów (ok. 25 zł), ale gadżety te są również dodawane jako gratis do kosmetyków na słońce. Ludzie na plaży

Pałeczka usuwająca szumy uszne 

Wiele osób cierpiących na szumy uszne, charakteryzujące się irytującym, nieustannym dzwonieniem, brzęczeniem lub trzaskami w uszach, wypróbowałoby dosłownie wszystko, by tylko pozbyć się tego problemu.

Czy pomocna okaże się wibrująca pałeczka do masowania skóry w pobliżu uszu? Uważa się, że urządzenie to działa poprzez uspokajanie aktywności nerwu słuchowego, a ponadto wytwarza niskotonowy szum podobny do białego szumu.

Wąsko zakrojone badanie, opublikowane na łamach "International Journal of Audiology" w 2016 r., dowodzi, że pałeczka jednej z firm na krótko eliminowała szumy uszne, ale to bardziej zasługa wytwarzanego przez nią dźwięku niż masowania i wibracji.

Jednak opinie użytkowników wyrażone w jednej z ankiet są podzielone: 32% osób dało urządzeniu najwyższą ocenę, czyli 5 gwiazdek, podczas gdy 47% oceniło je jedynie na jedną gwiazdkę. Autorzy niektórych z recenzji twierdzili nawet, że pałeczka doprowadziła do nasilenia szumów usznych. Cena: ok. 90 dolarów (ok. 350 zł).

Osobisty bar tlenowy

Bary tlenowe, w których możemy oddychać czystym lub aromatyzowanym tlenem za pomocą umieszczonych w nosie tzw. wąsów (takich samych jak te, które wykorzystuje się w terapii tlenowej w szpitalu), od lat reklamowane są jako sposób na wyciszenie emocji, poprawę sprawności umysłowej i odzyskanie energii.

Są już nawet dostępne urządzenia przenośne, zaprojektowane do użytku domowego. Jednak dostarczanie do organizmu dodatkowego tlenu, jeśli znajdujemy się na poziomie morza, nie przynosi osobom zdrowym żadnych korzyści lub daje mierne rezultaty.

Nasze czerwone krwinki są bowiem wystarczająco wysycone tlenem, który wdychamy z powietrza. Dowody świadczące o skuteczności terapii są sprzeczne, niemniej nie wykazano dotąd, że terapia tlenowa wpływa na zdolności poznawcze.

Co więcej, wdychanie tlenu w koncentracji większej niż normalna zwiększa w naszym organizmie poziom stresu oksydacyjnego. Choć nie mamy jeszcze na to dowodów klinicznych, tlenoterapia może mieć w pewnym stopniu toksyczny wpływ na pewne części naszego ciała, takie jak oczy. Cena: ok. 400 dolarów (ok. 1500 zł).

Ledowy stymulator dziąseł działający antybakteryjnie

Fototerapia, czyli leczenie światłem, jest jedną z metod, dzięki którym dentyści dbają o naszą jamę ustną. Na przykład niebieskie światło niszczy bakterie odpowiedzialne za choroby przyzębia. Fototerapia może również zmniejszać opuchliznę dziąseł, pobudzać rozrost tkanki łącznej i przynosić wiele innych korzyści.

Czy musimy zatem chodzić do dentysty, skoro to samo możemy osiągnąć sami w domu? Tego rodzaju urządzenia przypominają zwykle ochraniacze na zęby i wykorzystują diody emitujące promieniowanie podczerwone, czerwone i światło niebieskie.

Problemem jest natomiast to, że nie przeprowadzono żadnych badań w celu potwierdzenia skuteczności któregokolwiek z nich. Ponadto nie każda osoba jest dobrym kandydatem do skorzystania z fototerapii.

Jeśli długość fali światła i jej natężenie nie są dostosowane indywidualnie, mogą prowadzić do uszkodzenia dziąseł. Dlatego fototerapia powinna być prowadzona wyłącznie przez lekarza dentystę. Cena: ok. 100–150 dolarów (ok. 400–550 zł).

Stymulator mięśni brzucha

Czy wypracowanie tzw. sześciopaku, nazywanego też kaloryferem, może być łatwe i wiązać się jedynie z koniecznością zamocowania na brzuchu elektrod stymulujących mięśnie za pomocą prądu o niskim natężeniu?

Urządzenia tego typu wykorzystują mechanizmy przezskórnej stymulacji nerwów (TENS) i elektrycznej stymulacji mięśni (EMS), podobne do tych, jakie stosują fizjoterapeuci i rehabilitanci u pacjentów z osłabioną wskutek urazu lub operacji siłą mięśni.

Wstępne badania sugerują, że elektryczna stymulacja mięśni może je wzmacniać, napinać i ujędrniać, przynajmniej dopóty, dopóki stosuje się urządzenie. Jedno z badań sponsorowanych, opublikowane w 2005 r. na łamach "Journal of Sports Science and Medicine", dowodzi, że użytkownicy korzystający z urządzenia do elektrostymulacji mięśni przez 2 miesiące, 5 razy w tygodniu po 20–40 minut, zauważyli poprawę siły i wytrzymałości mięśni brzucha, podczas gdy ochotnicy z grupy kontrolnej, niekorzystający z urządzenia, nie stwierdzili u siebie tego efektu.

Jednak opinie wielu niezadowolonych klientów przeczą tym wynikom. Federalna Komisja Handlu wniosła oskarżenie przeciwko kilku producentom tych urządzeń o wprowadzanie klientów w błąd za pomocą reklamy.

Jednak zgodnie ze stanowiskiem Agencji Żywności i Leków, uwzględniającym to, że stymulatory czasowo wzmacniają siłę i wytrzymałość mięśni, nie zakazano producentom reklamowania ich jako sposobu na uzyskanie twardych jak skała mięśni brzucha, zmniejszenie obwodu pasa i utratę kilogramów.

Osoby, które korzystają z rozrusznika serca, defibrylatora lub innego elektronicznego implantu, nie powinny używać tego typu produktów. Cena: od 80 dolarów w górę (od 300 zł).

Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 2/2021
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny