Kto najchętniej kupuje w aptece Internetowej?

Gdy na początku ubiegłej dekady e-commerce w Polsce dopiero raczkował, większość osób obawiała się zakupów przez internet. Od tego czasu wiele się zmieniło, zarówno pod względem oferty sklepów internetowych, jak i zabezpieczeń, jakie chronią ich klientów. Efekt? Większość z nas przynajmniej raz - a często znacznie więcej razy - miała już okazję kupować coś przez sieć i nie wyobraża sobie świata bez takiej możliwości.

12 lipiec 2017
Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

E-commerce wrósł na stałe w społeczeństwo

Gdy pod koniec roku 2013 redakcja Interaktywnie.com dokonała badań preferencji zakupowych wśród mieszkańców Polski, okazało się, że ponad połowa ankietowanych robi zakupy w sklepach online przynajmniej raz w miesiącu, zaś kilkanaście procent średnio raz w tygodniu.

To całkiem sporo, jednak trudno się temu trendowi dziwić. E-sklepy przyciągają do siebie na wiele sposobów i wbrew pozorom niższa cena, mimo że istotna, nie jest jedynym z nich. Większość e-klientów ceni sobie wygodę (wszystko można obejrzeć i porównać poprzez przeglądarkę) i sam fakt większego wyboru, niż w przypadku sklepów stacjonarnych.

Apteki internetowe - przypadek szczególny rynku e-commerce

Szczególną kategorią w tej dziedzinie są apteki internetowe. Co prawda w ich przypadku konsumenci przekonują się wolniej, niż to ma miejsce nawet w przypadku internetowych sklepów obuwniczych (gdzie bariera wejścia jest mocniejsza, niż w większości innych branż), ale mimo to zadomowiły się one na polskim rynku na tyle, by można było mówić o stabilnym wzroście ich znaczenia.

Mimo oporów, apteki internetowe potrafią przekonać do siebie klientów nie tylko ceną i dużym wyborem. Przede wszystkim znika w tym przypadku problem z częstą w tradycyjnych aptekach sytuacją, gdy określony lek trzeba sprowadzić z hurtowni - co dla klienta oznacza konieczność ponownego odwiedzenia placówki i odczekania w kolejce.

Co więcej, w przypadku niektórych suplementów i leków (w przypadku aptek internetowych mowa oczywiście o lekach OTC, a więc dostępnych bez recepty) dochodzi jeszcze jeden czynnik - dyskrecja. A ten czynnik wielu klientów naprawdę potrafi docenić.

Kto korzysta z aptek internetowych?

Jedna z aptek internetowych, Iapteka.pl, przeanalizowała profil konsumentów nabywających leki OTC poprzez internet. Z uzyskanych danych jasno można wywnioskować, że większością klientów w tego typu sklepach są kobiety - to niemal 3/4 klienteli e-aptek (dokładnie 74,28%).

Wysoce prawdopodobne, że na ten fakt wpływa to, że w typowym koszyku zakupowym w aptekach internetowych często obok leków i suplementów często znajdują się również dermokosmetyki, czyli kosmetyki o pewnych właściwościach farmakologicznych. Jak łatwo się domyślić tą kategorią produktów zdecydowanie bardziej interesują się właśnie panie, a nie panowie.

Ciekawe są wyniki dotyczące wieku klientów. W przypadku głównej grupy nie ma zaskoczenia – to osoby w wieku od 25 do 34 lat, a więc ludzie młodzi, którzy już dorastali z dostępem do internetu, a jednocześnie są już w wieku, w którym najczęściej żyje się na własny rachunek. Stanowią oni 42,68% wszystkich badanych.

Nieco może jednak dziwić, że na drugim miejscu znalazła się grupa w wieku od 35 do 44 lat (19,08%), wyprzedzając osoby młode (od 18 do 24 lat - 14,68%). Prawdziwą ciekawostką jest natomiast fakt, że seniorzy w wieku 65 i więcej lat stanowią prawie 5 procent klientów apteki (precyzyjniej rzecz ujmując 4,65%). Trudno jednak ocenić, czy wynika to z pokonania bariery technologicznej, czy z wykonywania zamówień dla rodziny przez młodszych krewnych, podających dane odbiorcy. Niewątpliwie jednak dla tej właśnie grupy wiekowej apteki internetowe tworzą okazję do szukania leków OTC w cenach niższych, niż w tradycyjnych placówkach.

Źródło: Iapteka

Na zakończenie warto zauważyć jeszcze jedną interesującą informację zawartą w wynikach przytoczonego badania. Okazuje się, że co czwarte zamówienie (26,32%) składane jest za pomocą smartfona. To całkiem sporo, ale świadczy to o poziomie informatyzacji wśród klientów aptek online.

Wczytaj więcej