Gdzie przebiega granica człowieczeństwa?

Obowiązujące prawo dotyczące badań nad ludzkimi zarodkami już niedługo może zostać zmienione. Udało się bowiem uzyskać embriona z ludzkiej komórki... bez jej zapładniania.

27 kwiecień 2017
Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

Kiedy twórcy filmu "Matrix" kreowali wizję świata, w którym ludzie nie rodzą się, ale są sztucznie hodowani, prawdopodobnie nawet nie przypuszczali, jak szybko może się to urzeczywistnić.

W 2010 r. dr Robert G. Edwards odebrał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. To on opracował i wdrożył metodę zapłodnienia pozaustrojowego (1970 r.), czyli in vitro. Mówiąc w skrócie, polega ona na inseminacji komórki jajowej, umieszczonej na szalce Petriego (szklany spodek o płaskim dnie; vitrum,-i - szkło), którą następnie wprowadza się do dróg rodnych kobiety. Dalej ciąża przebiega tak samo jak w przypadku zapłodnienia naturalnego.

Pierwsze zapłodnienie metodą in vitro (1978 r.) wstrząsnęło światem - etycy i opinia publiczna podzielili się. Osoby urodzone w wyniku zapłodnienia pozamacicznego nierzadko określano mianem "dzieci z próbówki" (test-tube babies). Czas pokazał, że nie różnią się one od dzieci poczętych naturalnie i - wbrew sugestiom przeciwników in vitro - nie są obciążone chorobami, które rzekomo miały być następstwem sztucznego zapłodnienia. Ale pomoc niepłodnym parom nie była jedyną misją naukowców. Od samego początku starano się wyhodować embriona do celów laboratoryjnych.

Bibliografia

  1. Reprod Biomed Online. 2011 Aug; 23(2): 245–262. doi: 10.1016/j.rbmo.2011.04.010
  2. Kancelaria Senatu, Biuro Analiz i Dokumentacji, Przepisy prawne dotyczące zapłodnienia pozaustrojowego obowiązujące w wybranych krajach, czerwiec 2015
  3. http://www.radiolab.org/story/primitive-streak/

Prawo 14 dni do poprawki?

Wyhodowane przez Edwardsa ludzkie embriony żyły 2 dni1. W tym czasie zygoty podzieliły się 5 razy, przyjmując postać organizmów zbudowanych z 16 komórek. Naukowcy zaczęli zastanawiać się, jak prawnie rozwiązać problem przyszłości takich zarodków.

Tak zwane prawo 14 dni dopuszcza utrzymywanie przy życiu wyhodowanego w laboratorium ludzkiego embriona przez 14 dni od momentu zapłodnienia2. Dlaczego akurat tyle? W tym czasie w zarodku wykształca się struna, która później przybierze postać rdzenia kręgowego (zachodzą też inne zmiany, ale nie są one tak widoczne).

Prawo nie precyzuje, jak postępować z zarodkiem po upływie tego czasu, ponieważ naukowcy nie byli dotąd w stanie przekroczyć tej granicy. Ale w 2016 r. aż dwa zespoły badaczy odkryły sposób na utrzymanie przy życiu embrionów przez 13 dni3. Granica niebezpiecznie się przybliżyła. Jak zareagują na to bioetycy? Wydłużą po prostu czas np. do miesiąca czy wymuszą na naukowcach wszczepianie zarodków w macice kobiet pragnących mieć dziecko? I jak miałoby się to odbywać - w drodze konkursu, przetargu? Czy w treści ogłoszenia pojawiałaby się informacja, jakiego rodzaju badania przeprowadzano na zarodku? A może rozwiązaniem byłoby zamrażanie embrionów? Tylko ile takich "eksponatów" zgromadzonych w laboratoryjnych lodówkach oczekiwałoby wtedy w nieskończoność na swoją kolej?

 

ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 3/2017
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny