Skóra na mrozie

Większość z nas nie lubi zimy. Z jej nadejściem dzień robi się krótki, a dotkliwy chłód przenika aż do kości. A skóra cierpi to kąsana mrozem, to znów przesuszana w cieple kaloryferów. Jednak nie złość się i nie podkręcaj kaloryfera, pamiętaj, że zimno wspaniale konserwuje urodę.

04 luty 2016
Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Dzięki lodowym kąpielom – sześćdziesięcioletnia żona namiestnika Królestwa Polskiego, księżna Aleksandra Zajączkowa uwiodła 17-letniego oficera sztabu księcia Józefa Poniatowskiego... Nie zachęcamy do tak drastycznych posunięć, jakie stosowała owa dama, ale podpowiadamy, jak skorzystać z zimna i... zdrowo przetrwać zimę.

Ciepło - zimno, czyli jak sobie radzić ze zmianą temperatur

Gdy kaloryfery są włączone, powietrze staje się suche, w efekcie schnie także skóra. Tego zaś wyjątkowo nie lubi.

Optymalna temperatura pomieszczeń to 19-21°C. Człowiek czuje się najlepiej, gdy nie odczuwa ani zimna, ani ciepła. Taki stan fachowcy określają komfortem cieplnym. Żeby był on zachowany, w mieszkaniu w różnych pomieszczeniach temperatura powinna być odmienna. I tak, najchłodniej ma być w sypialni - ok. 19°C. Natomiast w łazience termometr może nawet wskazywać do 25°C.

Drastyczne zmiany temperatury niekorzystnie wpływają na naczynka krwionośne. Na mrozie kurczą się one gwałtownie, a w pobliżu buzującego na kominku ognia gwałtownie się rozszerzają. Takie nagłe zmiany zwiększają ryzyko ich pękania. Dlatego, gdy wracasz do domu, nie wkładaj od razu rąk pod gorącą wodę ani nie przytulaj się do kaloryfera. Daj organizmowi czas, by się ogrzał. Zgrabiałe dłonie włóż pod letnią wodę. A zamiast siadać przy piecyku - okryj się kocem.

 

Snow Flake Seamless Loop from Ministryfx on Vimeo.

Spragniona skóra

Zimą skóra dwa razy szybciej niż w lecie traci wilgoć. To efekt działania wiatru i mroźnego powietrza, a w pomieszczeniach - klimatyzacji oraz kaloryferów. Przesuszona tkanka staje się podatniejsza na podrażnienia. Niedobór wody powoduje, że krew gęstnieje i wolniej krąży po organizmie. Z tego powodu częściej jesteś zmarznięta i odczuwasz zmęczenie. Pij tyle wody, ile zwykle pijesz w lecie oraz nawilżaj skórę kremami.

Chłodne dni nie sprzyjają urodzie. Lecz można je przetrwać niemal bez uszczerbku dla cery, jeśli umiejętnie stosuje się kremy natłuszczające i nawilżające. Pierwsze chronią przed mrozem, drugie odżywiają skórę i wpływają na jej koloryt.

Przed wyjściem z domu nie zapomnij o nałożeniu tłustego kremu i ciężkiego podkładu. Stworzą one na twarzy ochronną warstwę, która zapobiegnie wysuszeniu skóry.

Usta pokryj tłustą pomadką wazelinową. Sprawi, że będą błyszczące, ale przede wszystkim zabezpieczy je przed wysychaniem i bolesnymi pęknięciami. Kremy nawilżające aplikuj na noc oraz w domu, gdy masz pewność, że przez najbliższe pół godziny nie będziesz wychodzić na zewnątrz.

Czy wiesz, że...

Chłód sprzyja gojeniu się ran i zmniejsza obrzęki. Słabe i rzadkie promienie słoneczne nie są zagrożeniem dla skóry. Dlatego zima to idealny czas na wizytę u dermatologa i kosmetyczki. Możesz wreszcie pozbyć się pajączków i usunąć żylaki. Zabieg może polegać na zamknięciu naczynek za pomocą lasera lub wprowadzeniu do tkanek – siłami pola elektrycznego – jonów wywierających efekt leczniczy, lub koagulacji, czyli uszkadzania naczynek za pomocą prądu.

Teraz jest także najlepsza pora, by wykonać zabieg depilacji laserowej i pozbyć się niechcianego owłosienia raz na zawsze. Poza tym zimą możesz bezpiecznie poddać się fotoodmładzaniu skóry. W czasie tego zabiegu, lekarz za pomocą lasera przebudowuje strukturę włókien kolagenowych, dzięki temu skóra staje się jędrniejsza.

Czym się smarować?

Jeżeli masz mocno przesuszoną i poszarzałą cerę, przeprowadź kurację serum - to silne preparaty odżywcze, regenerujące i rozjaśniające, które zawierają więcej aktywnych składników niż kremy. Podobne działanie ma np. kwas hialuronowy w kapsułkach, to substancja, którą nasz organizm potrafi sam wytworzyć, jednak po 30. roku życia - produkuje go coraz mniej. To odbija się na kondycji i wyglądzie naskórka. Dostarczając sobie kwasu hialuronowego w kapsułkach, spowalniamy te procesy. Tym bardziej, że jedna cząsteczka kwasu hialuronowego wiąże w skórze właściwej aż 250 cząsteczek wody!

Szybkim sposobem na nawilżenie twarzy jest nałożenie maski. Aplikuj ją na umytą i osuszoną skórę. Może to być maska parafinowa, która poprawia ukrwienie skóry (zatem jej odżywienia), a przy tym znakomicie nawilża. W składzie maseczek nawilżających spotyka się często ekstrakty z ziół i alg oraz kolagen, elastynę oraz kwas hialuronowy. Maskę stosuj 2-3 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb.

Odwodniona, sucha skóra potrzebuje regularnego nawilżania. Do codziennej pielęgnacji używaj kremu nawilżającego, jego zadaniem polega przede wszystkim na zatrzymaniu wilgoci w skórze. Jej odpowiedni poziom zawdzięczamy mieszance substancji wytwarzanej w naskórku, fachowo określanej NMF (Natural Moisturing Factor), która tworzy płaszcz wodno-lipidowy, zabezpieczający skórę przed utratą wody.

NMF składa się głównie z kwasów hialuronowego i polimlekowego, mocznika oraz aminokwasów. Wychwytują one wodę i ją magazynują. W nowoczesnych kremach znajdziesz substancje naśladujące działanie NMF lub niektóre z jego składników. Wybieraj też kosmetyki zawierające lipidy. Uzupełnią one braki tych składników w naskórku i uszczelnią go.

Kremy nawilżające często wzbogacone są ceramidami, które wbudowują się w cement międzykomórkowy i go uszczelniają, nie pozwalając odparować wodzie. Krem nakładaj przy - najmniej dwa razy dziennie na oczyszczoną skórę twarzy. Pamiętaj, by w okolice oczu wklepywać preparaty mające konsystencję żelu. Lepiej się one wchłaniają i nie obciążają delikatnej skóry pod oczami.

Atopowe zapalenie skóry

Chorym na atopowe zapalenie skóry (AZS) zima szczególnie daje się we znaki. Gdy słupek rtęci spada poniżej zera, zaczynają się kłopoty ze skórą. Cierpi zwłaszcza szorstka, sucha skóra atopowa. Szkodzi jej znaczna różnica temperatury na zewnątrz i w pomieszczeniach oraz przesuszone powietrze w ogrzewanych mieszkaniach.

Na mrozie naczynka krwionośne w skórze zwężają się gwałtownie, pogarsza się ukrwienie i metabolizm. W temperaturze poniżej 8°C gruczoły łojowe produkują też znacznie mniej natłuszczających substancji. Niedostateczna, uszkodzona chorobą warstwa ochronna skóry atopowej łatwo ulega wysuszeniu – wilgoć błyskawicznie paruje z powierzchni naskórka.

Zmiany towarzyszące AZS powstają w zgięciach (np. pod kolanami i w okolicach łokci). Odwodniona skóra dokuczliwie swędzi (zwłaszcza nocą), prowokując drapanie, a zmęczenie wywołuje rozdrażnienie. Powstające pęcherzyki sączą się, tworząc strupy lub pękają, pozostawiając trudno gojące się ranki. Na AZS choruje w Polsce 11% młodych ludzi i co piąte dziecko poniżej 3. roku życia. Choroba rozwija się na podłożu zaburzeń w układzie immunologicznym. Rozpoczyna się przeważnie ok. 2-3 miesiąca życia i zwykle po kilku latach ustępuje. Czasem AZS trwa z okresami zaostrzeń aż do wieku dojrzałego.

Codzienna pielęgnacja skóry z AZS pomaga minimalizować dokuczliwe objawy choroby. Najważniejsze jest systematyczne nawilżenie i natłuszczanie skóry emolientami, czyli substancjami natłuszczającymi na bazie olejów mineralnych - w postaci emulsji, płynu do kąpieli, żelu pod prysznic, kremu. Wytworzona warstwa lipidowa zapobiega utracie wody, zwiększa elastyczność skóry i zmniejsza świąd.

Kosmetyki pielęgnacyjne działają też przeciwzapalnie. Szczególnie dobre są preparaty z ogórecznikiem lekarskim, mocznikiem i wiesiołkiem. Dorośli chorzy na AZS powinni używać rękawiczek do zmywania naczyń - najlepiej dwóch par: bawełnianych i na wierzch gumowych.

Czy wiesz, że... ?

Gronkowiec złocisty (łac. Staphylococcus aureus) – to gram-dodatnia bakteria, która występuje w jamie ustnej oraz na skórze. Normalnie nie czyni szkód. Jednak wystarczy osłabienie organizmu, by bakteria wywołała stan zapalny i utrudniła gojenie. Gronkowiec złocisty przylega do skóry suchej ok. 20 razy silniej niż do skóry zdrowej. Dlatego właśnie niemal 100% atopików jest nosicielami tej bakterii.

 

Wczytaj więcej
Nasze magazyny