Fluoryzacja wody prowadzi do problemów z tarczycą

Naukowcy apelują, by przerwać dodawanie fluoru do wody publicznej. Dlaczego? Wszelkie rzekome korzyści z zapobiegania próchnicy zębów niweluje ryzyko zaburzeń czynności tarczycy oraz możliwość pojawienia się problemów z depresją, nadwagą oraz ogólnym wyczerpaniem organizmu.

Artykuł na: 2-3 minuty
Zdrowe zakupy

Na podstawie analizy danych pochodzących z 98% praktyk lekarskich w Wielkiej Brytanii, naukowcy doszli do wniosku, że wysokie wskaźniki chorób tarczycy - zarówno niedoczynności, jak i nadczynności - są o 30% wyższe na obszarach z wodą wzbogacaną fluorem.

Specjaliści z University of Kent są przekonani, że około 15 tys. osób ma problemy z tarczycą z powodu fluoryzacji miejscowej wody. W Anglii najbardziej dotknięte tym problemem są obszary West Midlands oraz North-East. Kierujący badaniami profesor Stephen Peckham twierdzi, że:

 Tam, gdzie do wody dodaje się fluor, można zauważyć już dwukrotnie większą ilość przypadków niedoczynności tarczy cy.

Naukowcy porównali obszary fluoryzacji, sięgając do dokumentacji medycznej z 7935 praktyk lekarskich w całej Wielkiej Brytanii. Ryzyko wystąpienia niedoczynności tarczycy wzrasta o 30% na terenach z poziomem fluoru w wodzie przekraczającym 0,3 mg/l.

We wcześniejszych badaniach wykazano, że fluor powstrzymuje wzrost stężenia jodu w organizmie, który jest niezbędny dla zdrowia tarczycy. Jest to gruczoł, który reguluje metabolizm, jego niedoczynność może prowadzić do depresji, przyrostu masy ciała, zmęczenia oraz bólu mięśni.

Tekst: Monika Piorun

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny