Kobiety z rakiem sutka częściej umierają na choroby serca

W przypadku kobiet ze zdiagnozowanym rakiem przewodowym sutka in situ (DCIS), to nie nowotwór okazuje się śmiertelnym zagrożeniem a... choroby serca!

Artykuł na: 2-3 minuty
Zdrowe zakupy

Choć diagnoza: nowotwór - zawsze brzmi groźnie, to nowotwór sutka rzadko staje się złośliwy. Najczęściej spotykana jest jego łagodna postać, która nie przeradza się w bardziej zaawansowane formy.

Zaledwie 9% kobiet cierpiących na raka sutka zmarło w ciągu 20 lat od zdiagnozowania u nich tego rodzaju nowotworu. Z kolei w przypadku aż 33% z nich śmiertelne okazały się choroby układu sercowo-naczyniowego.

Po przeanalizowaniu 121 tysięcy pacjentek z rakiem przewodowym sutka in situ (DCIS) w Stanach Zjednoczonych w latach 1991-2010, naukowcy nie wykazali żadnych różnic we wskaźnikach umieralności w przypadku leczenia ich za pomocą lumpektomii (polegającej na usunięciu zmiany chorobowej wraz z otaczającymi ją tkankami), radioterapii lub mastektomii.

Naukowcy z Centrum Medycznego Uniwersytetu Duke'a w USA doszli do wniosku, że lecząc pacjentki z rzadkimi rodzajami raka sutka należałoby stosować bardziej zindywidualizowane terapie wymagające ograniczenia intensywności zwalczania zmian nowotworowych i szczegółowej obserwacji pozostałych organów.

Cancer Research UK 'Enemy' from Malcolm Hadley on Vimeo.

Tekst: Monika Piorun

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny