Co faktycznie chroni nas przed rakiem?

Według najnowszych badań aż 70% przypadków chorób nowotworowych nie ma związku z uwarunkowaniami genetycznymi, tylko z innymi czynnikami, zależnymi od nas1. To oznacza, że sami jesteśmy w stanie zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka. A naukowcy wciąż podkreślają, że antynowotworową batalię możemy skutecznie toczyć aż na czterech frontach. 

Artykuł na: 49-60 minut
Zdrowe zakupy

Profilaktyka nowotworów - prawdy i mity

  • Galusan epigallokatechiny zapobiega rozwojowi chorób nowotworowych
  • Procyjanidyny hamują rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych
  • Mieszkańców niebieskich stref wyróżnia długowieczność
  • Witamina D3 chroni przed wznową nowotworu
  • Smażone i grillowane produkty pochodzenia zwierzęcego zawierają substancje rakotwórcze
  • Cynk zapobiega powstawaniu naczyń krwionośnych odżywiających komórki guza
  • Metabolity alkoholu są czynnikiem uszkadzającym geny

Dobrze przemyślana dieta chroni przed rakiem

Naszym największym sprzymierzeńcem w zapobieganiu nowotworom może okazać się... niezupełnie wypełniony żołądek. Znaczenie ma także spożywanie produktów roślinnych, takich jak warzywa, owoce, ziarna i pestki. Istotne jest również to, w jaki sposób posiłki przygotowujemy. Ale po kolei.

Warzywa i owoce zmniejszają ryzyko raka

Są niezbędnym elementem zdrowej diety, ponieważ zawierają substancje odżywcze, takie jak witaminy i sole mineralne. Składniki te, podobnie jak występujące w warzywach i owocach przeciwutleniacze i fitochemikalia (flawonoidy, izoflawonoidy i związki siarki), działają antynowotworowo.

Przeciwnowotworowe działanie warzyw i owoców:

  • zmniejszają uszkodzenia DNA powodowane przez wolne rodniki;
  • wchodzą w interakcje z kancerogenami, co blokuje ich aktywację;
  • sprzyjają usuwaniu kancerogenów z organizmu;
  • modyfikują aktywność niektórych enzymów metabolicznych, co zaburza mechanizmy zachodzące w komórkach nowotworowych.

Produkty roślinne są najważniejszym źródłem błonnika, który przeciwdziała otyłości, stanowiącej jeden z głównych czynników ryzyka wielu nowotworów2. Błonnik pełni bardzo ważną funkcję – wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn, które mają wpływ na proces kancerogenezy.

W przeglądzie badań z 2016 r. czytamy, że spożywany przez nas błonnik oddziałuje na warunki panujące w jelitach – wspiera namnażanie się służących zdrowiu bakterii, co wpływa korzystnie na proporcje mikrobioty i wytwarzane przez nią metabolity, czyli prozdrowotne związki będące efektem metabolizmu bakterii, a także na odpowiedź immunologiczną całego organizmu.

W konsekwencji dochodzi do wzmocnienia bariery jelitowej, co z kolei chroni wątrobę i nerki przed prozapalnymi bakteriami i substancjami wytwarzanymi przez drobnoustroje. Dzięki temu organy te są w mniejszym stopniu narażone na rozwój stanów zapalnych i mogą sprawniej pracować nad oczyszczaniem organizmu z toksyn.

Ponadto błonnik sprzyja wydalaniu azotu wraz z kałem, co zmniejsza koncentrację metabolitów azotu we krwi. Jest to bezcenne dla nerek, zwłaszcza w przypadku chorób tego organu. Najwięcej korzyści dla zdrowia daje błonnik pochodzący ze zróżnicowanych źródeł3.

Według niektórych opracowań ogólne właściwości antyrakowe owoców i warzyw nie zostały definitywnie potwierdzone, ale mimo to podkreśla się w nich, że produkty te są niezbędnym elementem diety antynowotworowej – w artykule opublikowanym w "British Journal of Cancer" za najlepiej udokumentowane elementy profilaktyki raka uznano zapobieganie otyłości i unikanie nadmiernego spożycia alkoholu, ale jego autorzy zwracają również uwagę na konieczność uwzględniania w jadłospisie owoców i warzyw4.

Według International Agency for Research on Cancer (Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, IARC – agenda WHO mieszcząca się w Lyonie we Francji i zajmująca się koordynacją międzynarodowych badań nad nowotworami złośliwymi) niedostateczne spożycie owoców i warzyw może odpowiadać za 5–12% przypadków chorób nowotworowych.

Największy efekt antynowotworowy związany z konsumpcją tych produktów obserwuje się w populacjach ogólnie niedożywionych. W bogatych społeczeństwach jest on słabszy – na przykład w Australii zbyt małe spożycie warzyw i owoców odpowiada tylko za 1,7% przypadków nowotworów5.

Według przeglądu badań kliniczno-kontrolnych z 2015 r. jedzenie dużych ilości warzyw może zmniejszać ryzyko rozwoju chorób nowotworowych, przy czym w największym stopniu dotyczy to nowotworów nabłonka, zwłaszcza w układzie pokarmowym, a dokładniej: w górnej części przewodu pokarmowego, a także, choć w mniejszym zakresie, raka prostaty.

Warzywa surowe wykazują silniejsze działanie antynowotworowe niż gotowane, ale ta różnica nie jest wielka, warto więc spożywać jedne i drugie.

W profilaktyce nowotworów należy jeść:

  • warzywa krzyżowe (inaczej kapustne)
  • cebulowate (czosnek, cebula, por)
  • pomidory

Przegląd wykazał ponadto, że także spożywanie owoców zmniejsza głównie ryzyko rozwoju nowotworów układu pokarmowego, choć zależność ta nie jest tak wyraźna, jak w przypadku warzyw. Zaleca się sięganie po cytrusy (korzystny wpływ na układ pokarmowy i krtań) oraz jabłka.

Ogólny wniosek autorów analizy jest taki, że duże spożycie błonnika, flawonoidów i działających przeciwzapalnie proantocyjanidyn wiąże się ze zmniejszeniem ryzyka wystąpienia różnych rodzajów nowotworu6.

Stragan z warzywami i owocami

Rośliny strączkowe działają przeciwnowotworowo

W diecie przeciwnowotworowej kluczowe znaczenie mają rośliny strączkowe, zawierające oprócz błonnika takie substancje jak:

  • procyjanidyny (inaczej zwane proantocyjanidynami), które działają przeciwzapalnie (stan zapalny wiąże się z rozwojem raka) i hamują rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych; badania przedkliniczne sugerują, że substancje te mogą mieć duże znaczenie w zapobieganiu i leczeniu nowotworów7;
  • kwas fitowy, wykazujący właściwości antyoksydacyjne i antynowotworowe, co potwierdzają badania in vivo i in vitro; jest pomocny w zapobieganiu chorobom nowotworowym i w ich leczeniu;
  • saponiny, które wspomagają działanie antynowotworowe układu immunologicznego i zmniejszają ryzyko choroby nowotworowej8.

Rośliny strączkowe są także bogatym źródłem antyoksydantów, które mają znaczenie w zapobieganiu nowotworom.

Najsilniejsze działanie przeciwutleniające wykazują kolorowe odmiany roślin strączkowych:

  • fasola czarna i czerwona
  • fasola pinto
  • fasola azuki
  • fasola mung
  • soczewica9

Jeśli chodzi o rodzaje nowotworów, to spożywanie roślin strączkowych w największym stopniu wpływa na zmniejszenie ryzyka rozwoju raka jelita grubego10.

Odpowiednia obróbka termiczna jest ważna w profilaktyce nowotworów

Znaczenie w profilaktyce nowotworów ma to, co jemy, ale ważny jest również sposób przygotowania potraw.

Niektóre rodzaje obróbki termicznej, zwłaszcza smażenie i grillowanie produktów pochodzenia zwierzęcego, powodują powstawanie znacznych ilości szkodliwych substancji,\ w tym wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) i heterocyklicznych amin aromatycznych (HCA)11.

Właściwości rakotwórcze tych związków chemicznych stwierdzono na podstawie badań prowadzonych głównie na zwierzętach, gdzie stosowano je w bardzo dużych dawkach, często tysiąckrotnie większych od ilości spożywanych przez ludzi.

Potwierdzają je również badania epidemiologiczne (choć nie wszystkie), w których wykazano związek między znacznym spożyciem smażonego i grillowanego mięsa a większym ryzykiem zachorowania na nowotwory jelita grubego, trzustki i prostaty12.

Obróbka cieplna, zwłaszcza długotrwała (np. mocne przypiekanie pieczeni, długie smażenie) powoduje także tworzenie się tzw. końcowych produktów zaawansowanej glikacji (ang. advanced glycation end products – AGE).

Substancje te nasilają stres oksydacyjny i zwiększają stan zapalny, co przyczynia się do powstawania nowotworów. Najwięcej AGE zawierają zbożowe produkty wysokoprzetworzone, mięso po obróbce termicznej na sucho i mleko w proszku, a najmniej – owoce, warzywa i produkty o dużej zawartości tłuszczu lub wody (np. masło czy oliwa).

Gotowanie na parze jest dobrą alternatywą dla smażenia czy pieczenia w wysokiej temperaturze13.

Ograniczenie liczby kalorii pomaga zmniejszyć ryzyko raka

By chronić się przed nowotworem, powinniśmy także po prostu jeść mniej. W przeglądzie z 2013 r. czytamy, że ograniczenie kaloryczności posiłków jest jednym z najskuteczniejszych sposobów nie tylko na zmniejszenie masy ciała, lecz również na zahamowanie rozwoju nowotworów, ponieważ:

  • ogranicza stan zapalny (zmniejsza poziom cytokin, chemokin i wolnych kwasów tłuszczowych we krwi), który w postaci przewlekłej przyczynia się do zwiększenia ryzyka rozwoju choroby nowotworowej;
  • obniża poziom insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-1), którego duże stężenie we krwi wiąże się ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia choroby nowotworowej;
  • obniża poziom glukozy, od której uzależnione są komórki nowotworowe; w porównaniu z komórkami zdrowymi są one bardziej wrażliwe na zubożenie możliwości jej poboru;
  • obniża poziom insuliny, która może stanowić czynnik nasilający rozrost guzów;
  • podnosi poziom adiponektyny – hormonu peptydowego, który zwiększa wrażliwość komórek na insulinę i obniża poziom insuliny, IGF-1 oraz prozapalnych cytokin;
  • zakłóca proces powstawania naczyń krwionośnych zasilających guzy.

Czasowe ograniczenie kaloryczności posiłków o 35–50% aktywuje ponadto sirtuiny – białka te wpływają na proces starzenia się organizmu, uczestniczą też w zmianach metabolicznych związanych z wiekiem, w przepisywaniu informacji z DNA na RNA oraz apoptozie (programowanej śmierci komórek), a także regulują stan zapalny i odporność na stres oraz biorą udział w sygnalizacji hormonalnej.

Odkryto m.in., że ograniczenie liczby przyjmowanych kalorii powoduje zwiększenie poziomu białka SIRT1 i moduluje jego aktywność, co wydłuża nam życie. SIRT1 nie tylko hamuje procesy śmierci komórek wywołane przez stres, lecz również uczestniczy w wytwarzaniu insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-1, adiponektyny i insuliny oraz zwiększa wrażliwość komórek na insulinę14.

Ostatnio pojawiły się doniesienia, że w określonych przypadkach sirtuiny, w tym SIRT1, mogą zarówno tłumić, jak i nasilać procesy nowotworowe. Naukowcy podkreślają, że ich funkcje w biologii raka zależą od "kontekstu komórkowego i warunków doświadczalnych"15. W jakim zakresie odnosi się to do naszego organizmu, wykażą niewątpliwie wciąż prowadzone nad sirtuinami badania.

Zdrowy styl życia zapobiega nowotworom

Jakie elementy stylu życia zmniejszają w największym stopniu prawdopodobieństwo zachorowania na raka?

Aktywność fizyczna kontra rak

Niełatwo pozyskać klarowne dane naukowe na temat bezpośredniego związku między aktywnością fizyczną a ryzykiem rozwoju nowotworów.

Dlatego tak duże zainteresowanie wzbudziły ogłoszone w 2011 r. rezultaty przeglądu badań klinicznych, sprawdzających u osób po chorobie nowotworowej (lub z przynajmniej jednym czynnikiem ryzyka tej choroby) różne biomarkery związane z rakiem po co najmniej 4 tygodniach wykonywania ćwiczeń.

Udowodniono, że regularna aktywność fizyczna zmniejsza o 40–50% ryzyko rozwoju raka jelita grubego, a także redukuje o 20–30% zapadalność na raka endometrium

Efekty aktywności fizycznej nie były może imponujące, ale istotne statystycznie. Okazało się, że ćwiczenia miały korzystny wpływ na koncentrację we krwi markerów związanych z procesami nowotworowymi raka piersi i jelita grubego, takich jak insulina, leptyna, estrogeny i substancje regulujące apoptozę.

U kobiet po chorobie nowotworowej piersi aktywność fizyczna poprawiała także niektóre markery związane z rokowaniem i w znaczący sposób wzmacniała układ odpornościowy organizmu16.

Umiarkowana ekspozycja na słońce działa przeciwnowotworowo

Z badań obserwacyjnych wynika, że nadgorliwe unikanie słońca ma związek z podwyższonym ryzykiem śmierci z powodu nowotworów piersi, jajnika, jelita grubego, trzustki, prostaty i ziarnicy złośliwej17.

Dobroczynny efekt promieni słonecznych obserwowano nawet w przypadku osób z czerniakiem we wczesnym stadium – umiarkowana ekspozycja na słońce wydłużyła im życie w stosunku do prognoz18.

A to przecież słońce jest najczęściej obwiniane za zachorowania na czerniaka. Zapominamy, że odpowiadają za nie oparzenia słoneczne, a nie opalanie się w ogóle. Aby uniknąć zagrożenia, należy wychodzić na słońce regularnie, ale na krótko, a jeśli zamierzamy przebywanie w jego promieniach przedłużyć, powinniśmy chronić się za pomocą kosmetyków z filtrami UV.

Znaczenie światła słonecznego w profilaktyce raka na pewno wiąże się w dużej mierze z ochronnym działaniem witaminy D, która powstaje w skórze pod wpływem promieniowania UV.

Jak wykazała metaanaliza badań z udziałem pacjentek z nowotworem piersi, przeprowadzona w 2014 r., śmiertelność z powodu tego nowotworu była wśród kobiet z wysokim poziomem witaminy D we krwi (powyżej 32 ng/ml) o połowę mniejsza niż u kobiet ze znacznym niedoborem tej witaminy (najwyżej 14 ng/ml)19. Badanie przeprowadzono w okresie stawiania diagnozy.

Podobną zależność stwierdza się także przy innych rodzajach nowotworów. Jedno z badań przeprowadzonych w Chinach wykazało na przykład, że w porównaniu z osobami, które mają małe stężenie witaminy D we krwi (najwyżej 15 ng/ml), osoby z wysokim jej poziomem (powyżej 30 ng/ml) są o 30% mniej narażone na rozwój raka pęcherza20.

Zaobserwowano ponadto, że w przypadku kobiet z niedoborem witaminy D ryzyko zachorowania na nowotwór jelita grubego zwiększa się aż o 253%, podczas gdy prawdopodobieństwo rozwoju jakiejkolwiek choroby nowotworowej u kobiet przyjmujących dziennie przez cztery lata 1100 j.m. tej witaminy zmniejsza się o 60%21.

Szacuje się, że ryzyko zachorowania na nowotwór jelita grubego, piersi i prostaty można zmniejszyć o 30–50% dzięki przyjmowaniu witaminy D lub wskutek takiego zwiększenia ekspozycji na światło słoneczne, by jej poziom przekroczył 30 ng/ml.

Nie jest to jedyny korzystny mechanizm antynowotworowy powiązany ze słońcem. W badaniu na myszach zaobserwowano bowiem, że promieniowanie ultrafioletowe zmniejsza – bez związku z działaniem witaminy D – prawdopodobieństwo zezłośliwienia zmian nowotworowych22.

Prawidłowa masa ciała zmniejsza ryzyko raka

Dla nikogo nie jest już dziś tajemnicą, że otyłość przyczynia się do rozwoju chorób nowotworowych, w tym:

  • gruczolakoraka endometrium, przełyku, nerek i trzustki,
  • raka wątrobowokomórkowego,
  • raka wpustu żołądka,
  • oponiaka,
  • szpiczaka mnogiego,
  • nowotworu jelita grubego,
  • pomenopauzalnego nowotworu piersi,
  • nowotworu jajników, pęcherza i tarczycy23.

Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że mechanizm odpowiedzialny za zwiększanie ryzyka rozwoju nowotworu przez otyłość jest wieloczynnikowy.

Po pierwsze, u osób otyłych często występuje przewlekły stan zapalny, który z czasem może uszkadzać DNA. Po drugie, tkanka tłuszczowa wytwarza nadmiar estrogenu, którego wysoki poziom wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworów estrogenozależnych (np. piersi, endometrium, jajnika).

Po trzecie, u osób otyłych często obserwuje się podwyższony poziom insuliny i insulinopodobnego czynnika wzrostu, IGF-1. Po czwarte, komórki tłuszczowe wytwarzają adipokiny, hormony stymulujące rozrost komórek (wyjątkiem jest adiponektyna, czyli adipokina, która również powstaje w tkance tłuszczowej i wykazuje aktywność biologiczną, ale występuje w większych ilościach u ludzi o prawidłowej masie ciała i może powodować efekt antynowotworowy). Po piąte, komórki tłuszczowe mogą mieć również wpływ na inne regulatory wzrostu komórek.

Tkanka tłuszczowa wytwarza hormony, w tym estrogeny, których nadmiar w organizmie jest jedną z przyczyn rozwoju raka piersi. Otyłość zwiększa również prawdopodobieństwo zachorowania na raka jelita grubego i raka trzustki

Szacuje się, że tylko w 2012 r. otyłość i nadwaga spowodowały w Stanach Zjednoczonych chorobę nowotworową u 28 tys. mężczyzn i 72 tys. kobiet. W przypadku kobiet otyłość miała największy wpływ na rozwój nowotworu pęcherza (54%), a u mężczyzn – gruczolakoraka przełyku (44%).

Badanie zależności między masą ciała i ryzykiem wystąpienia nowotworów nie jest łatwe, ponieważ na jego wyniki może wpływać wiele innych czynników (np. choroby współistniejące powodujące chudnięcie).

Najbardziej przekonujące wydają się badania z udziałem osób po operacji bariatrycznej. Wynika z nich, że otyli pacjenci, którzy przeszli taką operację, są w mniejszym stopniu zagrożeni nowotworami uwarunkowanymi otyłością niż osoby, które zabiegowi zmniejszenia żołądka się nie poddały24.

Nałogi sprzyjają nowotworom

Powszechnie wiadomo, że jednym z głównych czynników powodujących choroby nowotworowe jest palenie tytoniu. W przeglądzie badań z 2018 r. czytamy, że w większości krajów rozwiniętych palenie odpowiada za 25% przypadków nowotworów u mężczyzn i za 4% u kobiet.

W USA aż 40% wszystkich wykrytych nowotworów wiązało się z tym nałogiem. Palenie odpowiada głównie za nowotwory płuc, ale przyczynia się także do rozwoju nowotworów górnych dróg oddechowych, przełyku, żołądka, pęcherza, nerek, jelita grubego, prostaty czy trzustki.

Pewien związek między paleniem a rozwojem choroby, który wymaga jeszcze potwierdzenia dalszymi badaniami, obserwuje się także w przypadku nowotworów wątroby, szyjki macicy, pęcherzyka żółciowego, chłoniaka Hodgkina, chłoniaka nieziarniczego i nowotworów krwi (białaczka). Wyjątek stanowią nowotwory tarczycy, skóry i mięsak Kaposiego – palenie odgrywa tutaj rolę ochronną25.

Tak szerokie negatywne oddziaływanie palenia na organizm wiąże się z tym, że zawarte w dymie tytoniowym substancje przedostają się do większości tkanek i organów ciała. Wypalanie jednej paczki dziennie przez 40 lat jest groźniejsze dla zdrowia niż palenie dwóch paczek dziennie przez 20 lat. A to oznacza, że im wcześniej zrywamy z nałogiem, tym lepiej.

Jeśli ktoś nie jest w stanie tego zrobić od razu, powinien zacząć od narzucenia sobie ograniczeń. Według badań wypalenie 15 papierosów powoduje jedną zmianę DNA, która może wywołać zrakowacenie jednej komórki26.

Równie dobrze udokumentowane jest pronowotworowe działanie alkoholu. We wnioskach dokonanego w 2006 r. przeglądu badań czytamy, że wyniki analizowanych badań wskazują na istnienie związku przyczynowego między spożywaniem alkoholu a nowotworami jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, wątroby, jelita grubego, odbytu i, u kobiet, piersi. Taki związek prawdopodobnie występuje też w przypadku nowotworów trzustki i płuc.

Mechanizm niekorzystnego działania alkoholu nie został dokładnie zbadany, ale bierze się pod uwagę:

  • uszkadzanie genów przez aldehyd octowy, główny metabolit alkoholu, znany jako sprawca kaca;
  • zwiększanie w organizmie poziomu estrogenu;
  • funkcję alkoholu jako rozpuszczalnika dla kancerogenów pochodzących z tytoniu;
  • powstawanie wolnych rodników tlenowych i azotowych w wyniku metabolizowania alkoholu w organizmie; 
  • zmiany w metabolizmie kwasu foliowego27.

Ryzyko zachorowania na nowotwór zwiększa spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu, a im więcej go pijemy, tym bardziej jesteśmy zagrożeni rozwojem choroby. Wykazano między innymi, że w przypadku osób sięgających po alkohol w ilości większej niż cztery standardowe jednostki dziennie zwiększa się ryzyko nowotworu żołądka.

Australijski Cancer Council, organizacja non profit zajmująca się profilaktyką raka, zaleca zupełną abstynencję, a osobom, które nie chcą zrezygnować z alkoholu, radzi, by nie piły tygodniowo więcej niż 10 jednostek, a jednorazowo maksymalnie 4 jednostki (jedna standardowa jednostka zawiera 10 g alkoholu, czyli może to być 100 ml wina, 30 ml alkoholu wysokoprocentowego, 60 ml sherry, 285 ml piwa lub 450 ml piwa o małej zawartości alkoholu)28.

Suplementacja antynowotworowa

Istnieje wiele suplementów diety, które pretendują do miana pogromców chorób nowotworowych. Które z nich rzeczywiście zasługują na to miano?

Cynk ma działanie antyoksydacyjne

Jest bardzo ważnym dla naszego zdrowia pierwiastkiem, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego, immunologicznego i nerwowego oraz do przebiegu procesów wzrostu. Ma on działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne, a reakcje oksydacyjne i zapalne, jak wiadomo, sprzyjają rozwojowi nowotworów.

W badaniu z 2009 r. z udziałem pacjentów z nowotworami głowy i szyi niedobory cynku stwierdzono u niemal 65% uczestników. U pacjentów tych zaburzona była także aktywność komórek NK (natural killers – naturalni zabójcy), bardzo ważnych w zwalczaniu procesów nowotworowych, a ponadto nieprawidłowo przebiegało w ich organizmie wytwarzanie interleukiny IL-2, która jest cytokiną pobudzającą aktywność limfocytów T, zwłaszcza tych, które mają właściwości cytotoksyczne, czyli niszczą komórki nowotworowe.

Pacjenci z obniżonym poziomem cynku częściej trafiali do szpitala i przechodzili infekcje. Suplementacja cynkiem może mieć znaczenie w hamowaniu procesów nowotworowych wskutek ograniczania angiogenezy (tworzenie się naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór) i wytwarzania prozapalnych cytokin oraz nasilania apoptozy (naturalnej śmierci) komórek nowotworowych29.

Witamina D3 przeciwdziała rakowi

Jak już wiemy (patrz: Umiarkowana ekspozycja na słońce), witamina D3 pełni kluczową funkcję w zapobieganiu nowotworom i chroni przed ich wznową.

Tymczasem w naszym klimacie jej synteza w skórze, zachodząca pod wpływem promieniowania UV, od jesieni do wczesnej wiosny nie jest wystarczająca. Dlatego należy stosować suplementację witaminy D.

Witamina D, syntetyzowana w skórze pod wpływem promieniowania UV, chroni nas przed rakiem. Wykazano, że ryzyko rozwoju jakiejkolwiek choroby nowotworowej u kobiet, które przyjmowały dziennie przez cztery lata 1100 j.m. tej witaminy, zmniejszyło się o 60%

Przez cały rok witaminę D3 powinni przyjmować:

Zielona herbata działa antynowotworowo

Według japońskiego przeglądu badań z 2018 r. właściwości antynowotworowe wykazuje zielona herbata i jej ekstrakt, głównie dzięki zawartości galusanu epigallokatechiny (substancja z grupy flawonoidów) i innych katechin.

Jego autorzy podkreślają, że galusan epigallokatechiny może m.in. opóźniać rozwój choroby nowotworowej, zapobiegać nawrotowi gruczolaka jelita grubego, hamować przerzuty czerniaka do płuc oraz nasilać działanie innych substancji antynowotworowych.

Co więcej, zielona herbata ogranicza funkcjonowanie komórek macierzystych nowotworów, które są zwykle odporne na działanie klasycznej chemioterapii i stanowią przyczynę nawrotów nowotworu.

Autorzy przeglądu zalecają picie zielonej herbaty w ramach profilaktyki raka, a osoby chore zachęcają ponadto do stosowania preparatów zawierających wyciągi z zielonej herbaty w celu zapobiegania nawrotom i przerzutom30.

Astaksantyna ma działanie przeciwzapalne

Ze względu na prozdrowotne właściwości substancję tę nazywa się często królową karotenoidów. Jest ona keto-karotenoidem pochodzenia morskiego (najczęściej pozyskiwanym z mikroalg), czerwonym pigmentem obecnym także w krewetkach żywiących się algami oraz zwierzętach żywiących się krewetkami (łososiach, flamingach).

Astaksantyna należy do najsilniejszych przeciwutleniaczy, wykazuje działanie przeciwzapalne i zwalcza stres oksydacyjny, dzięki czemu ma znaczenie w profilaktyce nowotworowej.

W badaniu na liniach komórkowych wykazano, że zastosowanie astaksantyny w znacznym stopniu zmniejsza rozrastanie się nowotworu piersi i hamuje migrację chorych komórek, ale nie wpływa na zdrowe komórki nabłonka piersi31.

W przeglądzie badań z 2020 r. czytamy, że astaksantyna ma właściwości przeciwzapalne, antyoksydacyjne i antynowotworowe. Sprzyja także apoptozie (naturalnej śmierci komórek), ponieważ tłumi ekspresję białek hamujących ten proces i nasila ekspresję białek, które go promują.

Naukowcy potwierdzili, że astaksantyna wykazuje działanie antynowotworowe wobec linii komórkowych nowotworu jelita grubego, czerniaka i gruczolakoraka żołądka.

Wiele badań eksperymentalnych potwierdziło jej właściwości antyproliferacyjne (zapobiegajace namnażaniu się komórek nowotworowych). Ponadto w badaniach przedklinicznych substancja ta zwiększała skuteczność konwencjonalnych chemioterapeutyków32.

Wyciąg z kory sosny nadmorskiej zmniejsza guzy nowotworowe

Kora sosny nadmorskiej (Pinus pinaster) ma właściwości prozdrowotne. Pozyskiwany z niej wyciąg zawiera duże ilości polifenoli, takich jak procyjanidyny, katechiny i kwasy fenolowe, które wykazują działanie antydrobnoustrojowe, przeciwzapalne i antyoksydacyjne.

W badaniu na myszach z 2019 r. wyciąg z sosny zmniejszał guzy nowotworowe, nasilał apoptozę chorych komórek i wydłużał (w stosunku do prognoz) życie zwierząt. Rozwój guzów został zaburzony, czemu towarzyszyło zmniejszenie markerów stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego33.

Także badanie na komórkach ludzkiego włókniakomięsaka potwierdziło, że wyciąg z sosny nadmorskiej powoduje śmierć komórek nowotworowych – i czyni to skuteczniej niż jego poszczególne składniki stosowane oddzielnie (np. katechiny, epikatechiny i taksyfoliny)34. Ważną grupą substancji zawartych w tym preparacie są oligomeryczne proantocyjanidy (OPC), wyróżniające się silnymi właściwościami antyrakowymi.

W badaniu in vitro i in vivo, przeprowadzonym w 2018 r., a także w eksperymentalnych przeszczepach ksenogenicznych zaobserwowano, że oligomeryczne proantocyjanidyny działają przeciwnowotworowo poprzez hamowanie proliferacji komórek, indukowanie apoptozy i zatrzymywanie cyklu komórkowego w nowotworach jelita grubego35.

Stres zwiększa ryzyko nowotworów

Nie ma niezbitych dowodów na to, że stres powoduje chorobę nowotworową, ponieważ zależności między psychiką a zdrowiem fizycznym są bardzo złożone.

Długotrwały stres może niekorzystnie wpływać na organizm, ponieważ:

  • osłabia układ odpornościowy, co przyczynia się także do rozwoju nowotworów;
  • zmienia poziom niektórych hormonów, zwiększając prawdopodobieństwo wystąpienia choroby nowotworowej;
  • jest częstą przyczyną nadużywania alkoholu, palenia tytoniu czy przejadania się, czyli postępowania przyczyniającego się do wystąpienia choroby nowotworowej36;
  • wywołuje przewlekły stan zapalny, który może powodować rozwój nowotworu.

Dlatego obniżanie poziomu stresu jest istotne zarówno w zapobieganiu nowotworom, jak i podczas leczenia37. Stres związany z zachorowaniem na raka źle wpływa na pacjentów, zmniejsza odpowiedź organizmu na leczenie, obniża jakość życia, powoduje progresję choroby i skraca w stosunku do prognoz przeżywalność pacjentów. Dowodzą tego liczne analizy i badania prowadzone w renomowanych ośrodkach naukowych na całym świecie.

Przewlekły stres powoduje stan zapalny i zmniejsza odporność organizmu, czego konsekwencją może być rozwój nowotworów. Techniki relaksacyjne, a zwłaszcza tai chi, qigong i medytacja, uwalniają od napięcia psychicznego i przywracają wewnętrzny spokój

Czy istnieją jakieś środki zaradcze? Przegląd badań z 2012 r. przedstawia naturalne i alternatywne metody radzenia sobie ze stresem, które okazały się skuteczne w przypadku pacjentów z chorobą nowotworową.

Naturalne metody walki ze stresem:

  • programy obniżania stresu oparte na uważności (ang. mindfulness – rodzaj medytacji hamującej gonitwę myśli), zawierające elementy wywodzące się z jogi – zmniejszały one stres u osób z nowotworami piersi i prostaty, co potwierdziły badania poziomu hormonów stresu;
  • akupunktura – dzięki niej możliwe było zmniejszanie niepokoju i zmęczenia, towarzyszących osobom z zaawansowaną chorobą nowotworową;
  • tai chi – ten system ćwiczeń poprawiał jakość życia na poziomie psychicznym i fizycznym;
  • preparaty ziołowe, np. z melisą – największą korzyść przynosiły pacjentom z wysokim poziomem stresu.

Dodajmy, że witaminy B i D zmniejszały stres u osób bez nowotworu (konieczne są badania nad skutecznością suplementacji u pacjentów onkologicznych), a aktywność fizyczna pomagała w obniżaniu niepokoju i stresu u osób po chorobie nowotworowej38.

W badaniu, które objęło 249 amerykańskich studentów, wykazano, że bawienie się i wchodzenie w interakcje z psami i kotami obniża w organizmie poziom kortyzolu, a tym samym redukuje stres

Pogoda sprzyja ruchowi na świeżym powietrzu, a stragany kuszą świeżymi owocami i warzywami. Zapobieganie nowotworom może okazać się przyjemne i smaczne! Warto przystąpić do działania, by żyć długo i cieszyć się dobrym zdrowiem.

Potęga niebieskich stref, czyli jak żyć dłużej?

W 2004 r. Dan Buettner postanowił sprawdzić, co sprzyja długowieczności. Wraz z redakcją "National Geographic" i National Institute of Aging zidentyfikował pięć miejsc na świecie z największym odsetkiem stulatków – są to Loma Linda w Kalifornii, Nicoya w Kostaryce, Sardynia we Włoszech, Ikaria w Grecji i Okinawa w Japonii. Naukowcy odkryli następnie, jakie elementy związane ze stylem życia łączą te strefy.

Naturalny ruch sprzyja długowieczności

Mieszkańcy tych stref nie chodzą na siłownię, nie biegają w maratonach. Żyją natomiast w takim środowisku, które zmusza ich do częstego chodzenia, pracują w domu i ogrodzie, nie korzystając z urządzeń mechanicznych.

Poczucie celu przedłuża życie

Może mieć związek z satysfakcjonującą pracą, powołaniem czy świadomością, że troszczymy się o najbliższych. Ludzie ci wiedzą, po co budzą się rano, czują, że ich życie ma sens.

Redukowanie stresu pomaga żyć dłużej

Stres występuje nawet w niebieskich strefach, ale ich mieszkańcy poświęcają codziennie parę chwil na to, co go obniża, na przykład na medytację, modlitwę, wspominanie przodków czy drzemkę lub godzinny odpoczynek po lunchu. Według badań można w ten sposób przedłużyć życie nawet o 7 lat.

Zasada 80% - sposób na długie życie

Ta japońska zasada głosi, by przestać jeść, gdy żołądek napełni się w osiemdziesięciu procentach, ponieważ zapobiega to tyciu. Mieszkańcy niebieskich stref do ostatniego posiłku, najmniejszego ze wszystkich spożytych w ciągu dnia, zasiadają późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem, co ma również znaczenie dla procesów regenerujących narządy ciała, zachodzących w nocy.

Dieta roślinna dla długowieczności

Podstawę diety większości stulatków stanowią produkty roślinne, a zwłaszcza rośliny strączkowe. Mięso (głównie wieprzowinę) jedzą średnio zaledwie pięć razy w miesiącu. Ich zdrowiu sprzyja również spożywanie owoców morza.

Wino przedłuża życie

Mieszkańcy niebieskich stref regularnie piją w umiarkowanych ilościach alkohol. Ich wzorzec picia to spożywanie do posiłku w towarzystwie przyjaciół jednego do dwóch kieliszków wina lub – rzadziej – innego alkoholu. Wyjątkiem są tu niepijący adwentyści z Loma Linda.

Poczucie przynależności sprzyja długowieczności

Spośród 263 stulatków tylko pięciu nie należało do społeczności opartej na wierze. O jaką religię czy wyznanie chodzi, raczej nie ma znaczenia. Według badań uczestnictwo w nabożeństwach cztery razy w miesiącu przedłużało życie nawet o 14 lat.

Stawianie bliskich na pierwszym miejscu pomaga żyć dłużej 

Stulatkowie z niebieskich stref na pierwszym miejscu stawiają rodzinę. Wiąże się to z mieszkaniem starzejących się rodziców i dziadków razem z młodszym pokoleniem lub w jego pobliżu. Zmniejsza to również występowanie chorób oraz śmiertelność wśród dzieci.

Mieszkańcy niebieskich stref wiążą się ze współmałżonkiem na całe życie, a dzieciom okazują miłość i poświęcają im dużo czas (co zwiększa prawdopodobieństwo, że zadbają one o rodziców, gdy ci będą się starzeć).

Odpowiednie otoczenie społeczne - sposób na długie życie

Najdłużej żyjący ludzie świata egzystują w kręgach społecznych, które wspierają zdrowe zachowania. Według badań szczęście, samotność, otyłość czy uzależnienia są zaraźliwe. Ważne, by otaczać się osobami, które mają zdrowe nawyki39. Zalety niebieskich stref

Bibliografia
  • https://www.health.harvard.edu/cancer/cancer-and-diet-whats-the-connection
  • https://wiki.cancer.org.au/policy/Position_statement_-_Fruit,_vegetables_and_cancer_prevention
  • Kieffer D.A. et al., Adv Nutr. 2016 Nov; 7(6): 1111-1121
  • Key T.J., Br J Cancer. 2011 Jan 4; 104(1): 6-11
  • Vainio H., Weiderpass E., Nutrition and Cancer. 2006;54(1):111-142
  • Turati F. et al., Br J Nutr. 2015 Apr; 113 Suppl2: S02-10
  • Lee Y, Toxicol Res. 2017 Oct;33(4):273-282
  • Shamsuddin A.M., Int J Food Sci Tech. 2002;37:769-782
  • Xu B., Chang S.K.C. Food Chemistry. 2012;134:1287-1296
  • Zhu B. et al., Sci Rep. 2015;5:8797
  • https://www.healthline.com/nutrition/cancer-and-diet#cancer-foods
  • https://www.cancer.gov/about-cancer/causes-prevention/risk/diet/cooked-meats-fact-sheet
  • Snelson M., Coughlan M.T., Nutrients. 2019; 11(215):doi:10.3390
  • Hursting S.D. et al., Cancer Metab. 2013 Mar 7; 1(1):10
  • Carafa V. et al., Front Pharmacol. 2019 Jan 30; https://doi.org/10.3389/fphar.2019.00038
  • Winzer B.M. et al., Cancer Causes Control. 2011; 22: 811-826
  • Mean M.N., Environ Health Perpect. 2008 Apr; 116(4): A160–A167
  • Berwick M. et al., J Natl Cancer Inst. 2005 Feb; 97(3): 195–9
  • Mohr S.B. et al., Anticancer Res. 2014; 34: 1163–6
  • Zhao Y. et al., Nutrition. 2016; 32: 515–23
  • Holick M.F., Clin J Am Soc Nephrol. 2008 Sep; 3(5): 1548-1554
  • Rebel H. et al., Int J Cancer. 2014; 136:271–7
  • Avgerinos K.I. et al., Metabolism. Mar 2019; 92: 121-135
  • Obesity and Cancer Fact Sheet – National Cancer Institute
  • Khani Y. et al., Biomed Res Ther. 2018; 5(4): 2142-2159
  • How does smoking cause cancer? | Cancer Research UK
  • Boffetta P., Hashibe M., Lancet Oncol. 2006; 7: 149-56
  • Alcohol increases risk of cancer | Cancer Council NSW
  • Prasad A.S. et al., Nutr Cancer. 2009; 61(6): 879-87
  • Fujiki H. et al., Mol Cells. 2018 Feb 28; 41(2): 73-82
  • McCall B. et al., Antioxidants (Basel). 2018 Oct; 7(10): 135
  • Faraone I. et al., Pharmacol Res. 2020; 155: 104689
  • Machado Barbosa David I. et al., Nutr Res. 2019 Feb; 62: 41-50
  • Harati K. et al., Int J Oncol. 2015 Jan 27; https://doi.org/10.3892/ijo.2015.2854
  • Toden S. et al., Scientific Reports. 2018 Feb 20; 8: art. no. 3335
  • Does stress cause cancer? – Canadian Cancer Society
  • Dai S. et al., Front Oncol. 2020; 10:1492
  • Chandwani K.D. et al., Evid Based Complement Alternal Med. 2012; 2012: 979213
  • Buettner D., Skemp S., Am J Lifestyle Med. 2016 Sep-Oct; 10(5): 318-321
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 3/2021
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny