Uwaga na rotawirusy!

Odkąd moja czteroletnia wnuczka zaczęła chodzić do przedszkola, już 2 razy złapała tzw. grypę jelitową. Po kilku dniach jej przeszło, więc nawet nie byliśmy u lekarza, ale wodnista biegunka, wymioty, podwyższona temperatura i straszna niechęć do jedzenia były dla niej naprawdę męczące. Poza tym za drugim razem ja również zachorowałam na jelitówkę - przypuszczam, że zaraziłam się od wnuczki. Obawiam się, że te problemy będą się powtarzać i dlatego proszę o poradę: czy można im jakoś zapobiegać? A jeśli się pojawią, co robić, aby przebiegały łagodniej?

22 maj 2017
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Tzw. "grypa jelitowa" to potoczne określenie wirusowej infekcji przebiegającej z biegunką i wymiotami. Jest efektem zakażenia przewodu pokarmowego, które najczęściej trwa od 3 do 8 dni. Choć mogą powodować ją różne patogeny, to najczęściej odpowiadają za nią rotawirusy. Opisane objawy sugerują, że właśnie z tą infekcją mają Państwo do czynienia, choć ostateczne rozpoznanie jest możliwe dopiero po przeprowadzeniu badań kału, które wykażą obecność antygenów (przeciwciał klasy IgA).

Grupa rotawirusów (Reviridae) obejmuje 5 grup, spośród których 3 (najczęstsze u dzieci A oraz B i C) są zakaźne dla ludzi1. Teoretycznie po każdej infekcji tego typu organizm uodparnia się na nią, więc zakażenie rotawirusem jest rzadkie u osób dorosłych, ale u dzieci, zwłaszcza najmłodszych, stanowi najczęstszą przyczynę biegunki. Szacuje się, że prawie każdy pięciolatek przeszedł je chociaż raz2.

Z biegiem lat może dochodzić do kolejnych zakażeń, które będą przebiegać bezobjawowo lub bardzo łagodnie. Liczba objawowych infekcji spada stopniowo do wieku 45 lat3, ale w grupach cierpiących na najpoważniejsze dolegliwości (obok dzieci przed 2. r.ż. i pacjentów z niedoborami odporności) znajdują się również osoby starsze. Oczywiście u dorosłych nie można wykluczyć innej etiologii biegunki. Często zdarza się, że jej przyczyną jest choćby wirus typu B, powodujący tzw. rotawirusową gorączkę dorosłych.

Rotawirus atakuje eneterocyty wyścielające jelito cienkie i powoduje zakażenie przewodu pokarmowego, w efekcie czego mogą pojawić się wodnisto-śluzowa biegunka, wymioty, nudności i nieznacznie podwyższona temperatura ciała4. Wówczas mówimy już o ostrym przebiegu choroby. Czasem dochodzi również do przejściowej nietolerancji laktozy lub zaburzeń funkcji wątroby, a rotawirusowi towarzyszy infekcja układu oddechowego.

Nim dojdzie do pierwszych objawów, od kontaktu z wirusem mijają zazwyczaj 2 dni. Po tym czasie najpierw pojawiają się wymioty, a dopiero później trwająca 4-8 dni biegunka5. Objawy zazwyczaj ustępują samoistnie, jednakże niewłaściwe postępowanie (a zwłaszcza zaniedbanie podawania płynów) grozi odwodnieniem i hospitalizacją. Dotyczy to szczególnie najmłodszych - na całym świecie każdego roku z powodu infekcji rotawirusowej umiera ok. 450 tys. dzieci poniżej piątego roku życia, głównie w krajach rozwijających się6.

Wirus przenosi się drogą pokarmową - do zakażenia u osób dorosłych najczęściej dochodzi w wyniku spożycia pokarmu zanieczyszczonego kałem chorego dziecka (np. po przewijaniu). U maluchów zachorowaniu sprzyja kontakt z rówieśnikami, np. pójście do przedszkola. Ponieważ rotawirus jest dość wytrzymały, może bytować na produktach niewymagających obróbki cieplnej (takich jak warzywa i owoce). Dlatego nie ma jednoznacznie skutecznej metody profilaktyki. Ogólne zalecenia dotyczą przede wszystkim zachowania zasad higieny: mycia rąk przed posiłkami, odkażania muszli klozetowych i nocników, stosowania jednorazowych pieluszek lub wygotowywania wielorazowych.

Fot. FreeImages.com / Andrzej Pobiedziński

Oczywiście przemysł farmaceutyczny przygotował również szczepionki przeciwko rotawirusom. Pierwsza z nich, wyprodukowana jeszcze w latach 90., została wycofana po licznych przypadkach efektów ubocznych. U dzieci dochodziło do wgłobienia jelita, powodującego jego bolesną i niebezpieczną niedrożność. Dlatego kiedy 2 kolejne konkurencyjne firmy opracowały własne szczepionki, Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zażądała dokładnych, dużych badań pod tym kątem.

Zgodnie z ich wynikami obie szczepionki zapewniają ochronę przed ciężką biegunką rotawirusową u 85-98% dzieci, a wgłobienie jelita nie występowało u nich częściej niż u pozostałych7. Szczepienie rozpoczyna się między 6. a 12. miesiącem życia dziecka, ale w Polsce należy ono jedynie do zalecanych, a zatem odpłatnych (jego koszt to ok. 280-350 zł).

Podstawą profilaktyki pozostają zatem higiena osobista i izolacja osób już zarażonych wirusem, aby nie przenosiły go dalej (niestety "rodzinne" przechodzenie tzw. jelitówki jest dość częste). Jeśli natomiast już dojdzie do infekcji, pozostaje ją… przetrwać. Wystarczy bowiem zastosować kilka poniższych metod łagodzenia objawów (głównie biegunki i wymiotów), a już po kilku dniach chory wróci do zdrowia, i to bez stosowania farmaceutyków.

Nawodnienie

Jeśli dopadł nas rotawirus, najważniejsze jest niedopuszczenie do odwodnienia organizmu. W tym celu należy regularnie pić przede wszystkim wodę, ale i gorzką herbatę lub ziołowe napary. Należy sięgać po nie regularnie, a po każdym wypróżnieniu lub wymiotach uzupełniać niedobory. U dzieci powinno to być 100-200 ml, a u dorosłych - co najmniej szklanka (250 ml) płynu. Jeśli sięganie po nie wzmaga odruch wymiotny, trzeba spróbować pić powoli, mniejszymi łykami. Najlepiej wybierać płyny w temperaturze pokojowej. Nie należy przy tym sięgać po gazowane lub słodzone, przetworzone napoje owocowe z dużą ilością fruktozy i sztucznych dodatków8. Będą one dodatkowo drażnić jelito i w efekcie wzmagać objawy.

Aby zapobiec odwodnieniu, warto pamiętać również o uzupełnieniu elektrolitów, czyli jonów potasu, magnezu czy sodu, które wydalane są wraz z moczem. Zaburzenie gospodarki elektrolitowej wpływa na funkcjonowanie całego organizmu, powodując m.in. schorzenia sercowo-naczyniowe, takie jak nadciśnienie tętnicze, zawał serca i niewydolność krążenia9.

Najlepszymi naturalnymi źródłami elektrolitów są niegazowana woda mineralna oraz bogate w potas rozcieńczone soki owocowe (bananowy, pomarańczowy, ananasowy, pomidorowy)10. Można również sięgnąć po gotowe doustne płyny nawadniające (DPN) z dodatkiem glukozy. Jeśli już dojdzie do odwodnienia, konieczne może być dożylne podawanie elektrolitów w warunkach szpitalnych.

Co jeść, a czego unikać?

Odpowiednia dieta jest niezbędna, aby złagodzić przebieg zakażenia rotawirusem. W początkowym okresie choroby, kiedy biegunka i wymioty są wyjątkowo silne, a jedzenie wzmaga objawy, mimo wszystko nie powinno się wprowadzać głodówki czy długich przerw między posiłkami, zwłaszcza u dzieci. Zamiast tego najlepiej ograniczyć dietę do lekkostrawnych produktów półpłynnych, takich jak kleiki z kaszy i ryżu. Pierwszy posiłek powinien zostać podany nie później niż 4-6 godz. od wstępnego nawodnienia11.

Po 1-2 dniach można włączyć do diety przeciery i zupy (rosół, musy z jabłek, marchwi, bananów), jogurt naturalny, sucharki lub lekko czerstwy chleb. Porcje powinny być mniejsze niż na co dzień, ale za to podawane częściej. Gotowane ziemniaki, mięso drobiowe i kolejne warzywa najlepiej wprowadzać do diety stopniowo, na bieżąco obserwując, czy organizm nie reaguje na nie wzmożonymi mdłościami lub zaostrzeniem biegunki. Należy unikać kawy, przetworów mlecznych (rotawirus zaburza tolerancję laktozy) oraz czerwonego mięsa12.

Tak naprawdę regeneracja uszkodzonego nabłonka jelitowego może trwać nawet 2 tygodnie, dlatego w całym tym okresie zaleca się lekkostrawną dietę niskotłuszczową (opartą na białku). Należy zrezygnować z potraw smażonych i wędzonych, ciężkich sosów, produktów wysokoprzetworzonych oraz wzdymających (takich jak kapusta, fasola, kalafior). Zamiast tego warto sięgać po jogurty naturalne bogate w pożyteczne bakterie probiotyczne oraz gotowaną marchewkę, buraki, cukinię, mięso drobiowe i ryby (z wyjątkiem śledzi). Lepiej też wstrzymać się od spożywania owoców cytrusowych i suszonych.

Marchwianka

To chyba najbardziej znana domowa receptura wykorzystywana w lekkostrawnej diecie osób zmagających się z rotawirusem. Pół kilograma marchwi należy ugotować w litrze wody, a następnie całość zmiksować. Najlepiej nie dodawać przypraw, ale marchwiankę można lekko posolić. Dzięki zawartym w marchwi pektynom (rozpuszczalna w wodzie frakcja błonnika13) potrawa ta działa łagodząco na błonę śluzową jelit i wspomaga usuwanie toksyn z przewodu pokarmowego. Uzupełnia również poziom potasu, wapnia, żelaza i witamin (zwłaszcza z grupy B) w organizmie.

Przecier jabłkowy

Kiedy jabłko zyskuje konsystencję papki, uwalniają się z niego pektyny, które wiążą i zagęszczają nazbyt płynną zawartość jelita14. Dlatego skutecznym sposobem zwalczania biegunki jest spożywanie przecieru ze świeżo i cienko startych jabłek. Jeśli smak musu będzie zbyt cierpki, można dodać do niego startą marchewkę.

Soczewica po cygańsku

Doktor Harald Gaier poleca cygańską recepturę opartą na ziarnach soczewicy15. Jest ona bogata w skrobię, która również skutecznie łagodzi objawy biegunki. Soczewicę należy wsypać do naczynia z wodą i zostawić na noc, a rano odcedzić i zagotować w świeżej wodzie. Kiedy będzie częściowo ugotowana, należy ponownie zmienić wodę. Na koniec do wywaru dodać jedynie szczyptę soli i tak przyrządzoną zupę jeść na ciepło.

Miód

Choć w diecie osób zmagających się z rotawirusem powinno się eliminować cukier, miód w niewielkich ilościach stanowi wyjątek. Wśród jego licznych zastosowań znajduje się bowiem łagodzenie przebiegu zakażeń objawiających się problemami ze strony układu trawiennego. Reguluje czynności trawienne żołądka i zmniejsza kurcze jelit. W jednym z badań doustne podawanie miodu w płynie elektrolitowym skracało o połowę czas biegunek zakaźnych i wysokiej gorączki u dzieci (w porównaniu do tradycyjnego leczenia, czyli podawania antybiotyków oraz glukozy i elektrolitów we wlewach dożylnych)16.

Sugerowana dawka: 2 g/100 ml elektrolitu U osób dorosłych miód przynosi pozytywne efekty przede wszystkim w przypadku wystąpienia nieswoistych, przewlekłych biegunek. Najlepiej spożywać go w ilości 3 łyżek stołowych przed śniadaniem i 3 przed snem17. Taka terapia powinna trwać 3 tygodnie.

Można go również rozpuszczać w naparach z leczniczych ziół, co jeszcze zwiększy jego prozdrowotną aktywność. W profilaktyce i łagodzeniu mdłości łyżkę miodu miesza się również z łyżką octu jabłkowego i od razu wypija.

Imbir

To kłącze to kolejny sprawdzony środek hamujący nudności. Można go stosować w postaci kapsułek lub imbirowej herbaty. Zawiera gingerole i shogaole o właściwościach przeciwwymiotnych18. Dotychczas nie wyjaśniono dokładnie mechanizmu jego działania, ale badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że wyciąg z kłącza imbiru potęguje czynność skurczową żołądka i jelit w podobnym stopniu jak znane leki przeciwwymiotne19. Pomaga też zwalczyć nudności, np. towarzyszące chorobie lokomocyjnej. Ta aromatyczna przyprawa ma również wiele innych korzystnych właściwości. Jest stosowana przy infekcjach dróg oddechowych, w czasie gorączki i w łagodzeniu bólu miesiączkowego.

Mieszanki ziołowe

W fitoterapii stosuje się mieszankę przeciwbiegunkową (Species antidriarrhoicae), w skład której wchodzą kłącze pięciornika, liście szałwii, jeżyny i mięty oraz nasiona babki płesznika20. Jej skuteczność wynika z dużej ilości garbników, które mają zdolność wiązania się z białkami włókien kolagenowych śluzówki. Na jej powierzchni wytwarza się wówczas warstwa skoagulowanego białka, a zgrubienie błon komórkowych i zahamowanie ich przepuszczalności przynosi efekt ściągający.

Nasiona babki płesznika mają zdolność wchłaniania wody, a składniki liści mięty i szałwii działają rozkurczająco i przeciwbakteryjnie. Dzięki ich synergistycznemu działaniu mieszanka przede wszystkim pomaga uzupełnić wodę i elektrolity utracone podczas biegunki.

Gotowy produkt w postaci herbatki do zaparzania można kupić w aptekach lub sklepach zielarskich. Inną recepturę proponuje prof. Aleksander Ożarowski21. Należy zmieszać ze sobą kłącze pięciornika (Rhizoma Tormentillae) i korę dębu (Cortex Quercus) w proporcji 2:3. Łyżkę ziół zalać szklanką zimnej wody i odstawić na kilka godzin, po czym zagotować. Pić małymi łykami w ciągu dnia.

Berberys

Z kory, korzenia i owoców Berberis vulgaris otrzymuje stosowaną od wieków w leczeniu biegunek o różnej etiologii. W jednym z badań sprawdzono jej skuteczność w hamowaniu biegunek wywołanych przecinkowcem cholery lub pałeczką okrężnicy. W grupie otrzymującej berberynę ilość płynnych stolców zmniejszyła się o 42%, podczas gdy wśród pacjentów stosujących placebo - zaledwie o 20%22. Związek ten hamuje wydalanie elektrolitów oraz działa rozluźniająco na mięśnie gładkie, zwalniając pasaż jelitowy. Berberyna jest jednak przeciwwskazana u kobiet w ciąży oraz karmiących piersią. Wysokie jej dawki mogą powodować niedociśnienie i objawy grypopodobne. Wchodzi również w reakcje z tetracyklinami.

Fot. FreeImages.com / Martin Walls

Mięta pieprzowa

Działa skutecznie nie tylko jako składnik ziołowej mieszanki przeciwbiegunkowej. Zarówno olejek z mięty pieprzowej (Mentha piperita), jak i napar z jej liści stosowane są w leczeniu niestrawności, zespołu jelita drażliwego i innych chorób układu pokarmowego23. Obecny w mięcie mentol blokuje kanały wapniowe, zapobiegając skurczom mięśni gładkich przewodu pokarmowego.

W jednym z badań podawanie pacjentom kapsułek z połączonymi olejkami miętowym i kminkowym (Carum carvi) pomogło w łagodzeniu poposiłkowych objawów dyspeptycznych (obejmujących m.in. nudności, zgagę, wymioty i odbijanie). Ustąpienie bólu, biegunki i poprawę jakości życia odnotowano u 63% z nich w porównaniu do 25% w grupie przyjmującej placebo24.

Smektyn

Działanie smektynu dwuoktanościennego polega na wytwarzaniu warstwy ochronnej powlekającej błonę śluzową przewodu pokarmowego oraz zmniejszeniu przepuszczalności błon śluzowych25. W efekcie przyspiesza proces leczenia: prowadzi do zmniejszenia wodnistości stolców i skrócenia czasu utrzymywania się objawów biegunki. W Polsce jest szczególnie popularny i dostępny w sprzedaży bez recepty, choć jego standardowe stosowanie nie jest zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Metaanaliza podsumowująca dotychczasowe badania dowodzi jednak, że smektyn dwuoktanościenny stosowany łącznie ze standardową terapią u dzieci do 18. r.ż. chorych na ostrą biegunkę infekcyjną skraca czas jej trwania i zwiększa szansę na wyleczenie w 3. dniu leczenia26. Również przeprowadzone wśród osób dorosłych randomizowane badanie z podwójnie ślepą próbą wykazało, że smektyn podawany w dawce 6 g 3 razy dziennie skracał czas ostrej biegunki o ok. 15 godzin27.

Probiotyki

Te dobroczynne bakterie także mogą skrócić czas dolegliwości i zmniejszyć ilość wypróżnień. Ich właściwości są jednak szczepozależne, co oznacza, że nie każdy probiotyk działa w ten sam sposób. W przypadku łagodzenia biegunek infekcyjnych udowodniono skuteczność szczepów z grup Lactobacillus (głównie L. rhamnossus GG, LGG) i Biffidobacterium, a także drożdżaków Sacharomyces boulardii. Według jednego z badań LGG skraca czas trwania biegunek (bez względu na przyczynę) z 6 do 3 dni28.

W przypadku rotawirusa badania wykazały ponadto, że probiotyki mogą przeciwdziałać samemu zakażeniu. U dzieci przyjmujących mleko z dodatkiem szczepów Bifidobacterium Bb12 i Streptococcus thermofilus nie zaobserwowano podwyższonych przeciwciał, które wykryto u 30% dzieci z grupy kontrolnej29. Jeśli chodzi o osoby dorosłe, brakuje jednoznacznych danych klinicznych, ale prawdopodobnie w leczeniu ostrej biegunki infekcyjnej probiotyki są równie skuteczne.

Aromaterapia

U niektórych osób pomocna może być również terapia zapachami, oczywiście jako metoda wspomagająca. Wystarczy umieścić w kominku aromaterapeutycznym 3-5 kropel odpowiednio dobranego olejku. Co prawda reakcja organizmu na konkretne aromaty może być bardzo indywidualna, ale niektóre są znane właśnie ze swojego wpływu na pracę układu pokarmowego. W przypadku nudności i wymiotów poleca się przede wszystkim olejek szałwiowy o dodatkowym działaniu antybakteryjnym, przeciwgrzybiczym, ściągającym i regenerującym. Skuteczny jest również olejek kminkowy, który rozkurcza mięśnie gładkie i przywraca prawidłową perystaltykę jelit. Choć ma działanie moczopędne, przeciwdziała biegunkom30.

Z kolei olejek sandałowy działa antyseptycznie i bakteriobójczo. Poleca się go przy biegunce, mdłościach, kolce i nieżycie żołądka. Dodatkowo poprawia samopoczucie i łagodzi stres towarzyszący chorobie. Również delikatny zapach lawendy może poprawić samopoczucie. Nie zaleca się z kolei wanilii, która co prawda wycisza, ale ze względu na intensywny i słodki aromat może przynieść odwrotny efekt, potęgując nudności.

Dokuczliwe mdłości wstrzymuje za to zapach świeżo ukrojonego plasterka cytryny - można również dodać kilka kropel soku z cytryny do herbaty lub wody.

 

Dr Harald Gaier to jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie medycyny alternatywnej w Wielkiej Brytanii.

Jest zarejestrowanym naturopatą, osteopatą, homeopatą i zielarzem.

Pracuje w The Allergy and Nutrition Clinic, 22 Harley Street w Londynie.

Bibliografia

  1. Human Vaccines 2009; 5 (2): 57-69
  2. The Pediatric Infectious Disease Journal2009; 28 (3 Suppl): S50-S53
  3. M. Ramsay, D. Brown, Rotaviruses: methods and protocols. Totowa, NJ 2000, s. 217
  4. Pediatr Infect Dis J 2000; 19 (10 Suppl): S103-S105
  5. Pediatr. Nurs. 1999; 25 (2): 203-207
  6. Lancet Infect Dis 2012; 12 (2): 136-141
  7. N Engl J Med 2006; 354: 23-33; N Engl J Med 2006; 354: 11-22
  8. JPGN 2014; 59: 132-152
  9. J Am Coll Cardiol 2004; 43: 155-161
  10. T. Krygier, Z. Zawistowska, Żywienie w chorobach przewodu pokarmowego. Warszawa 1980 s. 53-57
  11. Standardy medyczne. Pediatria 2008; T. 5: 275-284
  12. Dambro MR. Griffi th, 5 minut konsultacji klinicznej, Urban & Partnert 1998, s. 28-29
  13. Przemysł Spożywczy 1997; 51 (5): 43-48
  14. Am J Dis Chil 1933; 45: 18-24
  15. G. Senger, Zigeunermedizin (Gypsy Medicine), Vienna 1987, s. 111
  16. Br Med J 1985; 290: 1866
  17. Panacea 2008; 1 (22): 26-28
  18. Eur J Pharmacol 2006; 530: 136-143
  19. Chem Pharm Bull (Tokyo) 1990; 38: 430-431
  20. Panacea 2004; 2 (7): 20-22
  21. A. Ożarowski (red.), Ziołolecznictwo. Poradnik dla lekarzy, Warszawa 1982, s. 410
  22. J Infect Dis 1987; 155: 979-984
  23. Phytomedicine 2005; 12: 601-606
  24. Phytomedicine 2003; 10, Suppl. IV: 56-57
  25. Vet Microbiol 1998; 63: 137–146
  26. Alimentary Pharmacology & Therapeutics 2006; 23: 217–227
  27. Gastroenterology Research and Practice; Volume 2011, Article ID 783196, doi:10.1155/2011/783196
  28. Pediatr. Gastroenterol. Nutr., 1997; 25: 516-519
  29. J. Med. Assoc. Thai., 1999; 82: S43-48
  30. Panacea 2004; 4 (9): 14-16

 

Wczytaj więcej
Nasze magazyny