Fruktoza szkodzi wątrobie

Szeroko stosowana w przetworzonej żywności i napojach fruktoza może powodować nieprawidłowe działanie mitochondriów wątrobowych, stłuszczenie tego organu, stymulację szlaków zapalnych oraz insulinooporność.

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Węglowodany proste składające się z jednej cząsteczki to monosacharydy, a te, które mają w składzie 2 cząsteczki to disacharydy. Glukoza i fruktoza to monosacharydy, natomiast cukier stołowy, czyli sacharoza, to disacharyd zawierający cząsteczki obu tych cukrów. Gdy zjadamy produkty zawierające węglowodany złożone (np. produkty zbożowe), enzymy trawienne rozkładają je na cukry proste w tym glukozę. Jest ona zastrzykiem energii dla komórek. Krąży we krwi, dopóki wytwarzana w trzustce insulina umożliwi jej wniknięcie do wnętrza komórki. Jej nadmiar zostaje zmagazynowany w wątrobie lub mięśniach.

Natomiast fruktoza występująca w wielu owocach i warzywach (m.in. w trzcinie cukrowej, burakach, cebuli i kukurydzy) jest metabolizowana tylko przez wątrobę i jest bardziej lipogeniczna, czyli tucząca niż glukoza. Oznacza to, że zbyt duże ilości fruktozy mogą prowadzić do zbyt wysokiej ilości tłuszczu w ciele. Sacharoza po spożyciu zostaje rozłożona na 2 cukry, z których się składa: fruktozę i glukozę.

Niealkoholowe stłuszczenie wątroby - epidemiologia

Na niealkoholowe stłuszczenie wątroby cierpi aż 6 mln Polaków, choroba ta odbiera palmę pierwszeństwa wirusowym zapaleniom wątroby, które dotychczas były najpowszechniejszymi schorzeniami w hepatologii. Lekarze ostrzegają, że wzrost zachorowań z powodu NAFLD związany jest z epidemią otyłości, cukrzycą typu 2 oraz zespołem metabolicznym (objawiającym się wzrostem poziomu lipidów, glukozy i ciśnienia tętniczego krwi). W Europie choroba ta może już występować nawet u co 5. dorosłej osoby. Według World Obesity Federation, w 2025 r. aż 2,7 mld ludzi, czyli co 4. osoba na świecie, może cierpieć z powodu nadwagi lub otyłości. W Polsce nadwagę lub otyłość ma już 64% mężczyzn i 49% kobiet.

Czy syrop glukozo-fruktozowy jest szkodliwy?

Wróćmy jednak do fruktozy, która od lat 70. ubiegłego wieku robi w przemyśle spożywczym oszałamiającą karierę. Ten owocowy cukier dodawany jest pod postacią syropu glukozowo-fruktozowego uzyskiwanego ze skrobi kukurydzianej do napojów bezalkoholowych, ciast, deserów i wielu innych przetworzonych produktów spożywczych. Jak wielu? Możesz to łatwo sprawdzić, czytając skład na etykiecie. W Europie będzie on wymieniony jako syrop glukozowo-fruktozowy (Glucose-Fructose Syrup, GFS), może ukrywać się też pod nazwą izoglukoza, natomiast w Stanach Zjednoczonych najczęściej używa się terminu wysokofruktozowy syrop kukurydziany (High Fructose Corn Syrup, HFCS) oraz syrop wysokofruktozowy (High Fructose Syrup, HFS). Wedle Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 grudnia 2014 r. nazwa syropu rozpoczynać się powinna od dominującego w nim cukru prostego.

Choć trudno w to uwierzyć ok. 75% wszystkich produktów spożywczych i napojów zawiera dodatek cukru w wielu różnych formach!

Według Krajowej Unii Producentów soków syrop glukozowo-fruktozowy o 42% zawartości fruktozy to w zasadzie to samo co cukier stołowy. Jednak sacharoza zawiera stałe proporcje glukozy i fruktozy, a w GFS są one różne. Zanim fruktoza pojawi się w składzie syropu, jest przekształcana pod wpływem enzymów z glukozy. Jest to proces wymuszony technologicznie i odwrotny do fizjologicznego. Nie dość na tym w niektórych zakładach nadal do jego produkcji używa się… sody kaustycznej (wodorotlenku sodu), co na pewnych etapach wymaga obecności… rtęci. Powstaje pytanie, czy tak wytworzona fruktoza zachowuje się tak samo w organizmie, jak naturalna?

Mogłoby się wydawać, że nie ma większej różnicy między ilością fruktozy i glukozy zawartą w GFS a tą znajdującą się w cukrze stołowym. Jednak syrop glukozowo-fruktozowy zawiera odrębne cząsteczki zwane monosacharydami, które połączone są w cukrze stołowym (w disacharydy) – i, jak się okazuje, ta jedna mała różnica ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Ponieważ cząsteczki fruktozy zawarte w nim funkcjonują oddzielnie, są one szybko wychwytywane i wykorzystywane przez organizm, podczas gdy cząsteczki fruktozy zawarte w sacharozie – czyli w naturalnym cukrze ekstrahowanym z trzciny cukrowej lub z buraków cukrowych – muszą pokonać dodatkowy etap metabolizmu człowieka, zanim ciało będzie mogło z nich skorzystać i je przyswoić.

Dowodzą tego badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Utah, którzy karmili myszy zgodnie z zasadami zdrowej diety, lecz do posiłków jednych gryzoni dodali mieszankę fruktozowych i glukozowych monosacharydów (przypominających te znajdujące się w GFS), podczas gdy druga grupa otrzymywała sacharozę. W toku badania zdechło niemal 2 razy więcej myszy dokarmianych monosacharydami, przy czym ich potomstwo było również o 26% mniej liczne, co pozwoliło na wysnucie wniosku, że obecność cukru w diecie zaburza działanie układu rozrodczego1. Potwierdzają to randomizowane badania kliniczne przeprowadzone na ludziach przez naukowców z Pennington Biomedical Research Center (Louisiana State University). Ich eksperyment wykazał, że ograniczenie spożycia napojów słodzonych cukrem przez 6-24 miesięcy znacząco zmniejszyło indywidualne przyrosty masy ciała2.

Gdzie ukryty jest cukier?

Choć trudno w to uwierzyć ok. 75% wszystkich produktów spożywczych i napojów zawiera dodatek cukru w wielu różnych formach! Warto przy tym wspomnieć, że spożycie napojów bezalkoholowych (dosładzanych obecnie głównie GFS) wzrosło pięciokrotnie od 1950 r.

Tymczasem uczeni zajmujący się tym tematem nie mają wątpliwości: duże ilości dodanych cukrów wchodzące do codziennej diety zwiększają prawdopodobieństwo zachorowania na niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby (NAFLD)3, natomiast nadmierne spożycie fruktozy może zwiększać ryzyko stłuszczenia wątroby4, nasilać lipogenezę, prowadzić do dysfunkcji mitochondriów, aktywować szlaki zapalne w organizmie, powodować insulinooporność oraz nasilać zwłóknienie wątroby5.

Uczeni z Malezji przez 8 tygodni podawali samcom szczurów wodę pitną z dodatkiem fruktozy (w stężeniu 20%). Zwierzęta były badane przed rozpoczęciem eksperymentu i po jego zakończeniu – w tym oceniono histomorfologię wątroby oraz zmiany ultrastrukturalne mitochondriów za pomocą transmisyjnej mikroskopii elektronowej. Okazało się, że wystarczyły zaledwie 2 miesiące picia fruktozy, by gryzonie rozwinęły kilka cech zespołu metabolicznego. Co więcej, spożycie owocowego cukru doprowadziło do rozwoju makropęcherzykowego stłuszczenia wątroby i mitochondrialnych zmian ultrastrukturalnych, takich jak zwiększenie rozmiaru mitochondriów, przerwanie grzebienia oraz zmniejszenie gęstości macierzy6!

Dla porównania dodajmy, że w 100 ml coli znajduje się 10,6 g cukru, zatem puszka tego napoju (330 ml) będzie zawierać 31,8 g cukru dodanego (ponad 6 łyżeczek do herbaty), co daje stężenie na poziomie nieco ponad 10%.

Napoje słodzone są głownym źródłem cukru w naszej diecie

Z amerykańskich badań wynika, że największym źródłem cukru we współczesnej diecie są słodzone napoje gazowane (typu cola, energizery, wody smakowe, lemoniady itp.) oraz nektary i napoje owocowe – dostarczają go aż 35,7%. Za płynami znajdują się desery zbożowe, napoje owocowe, desery mleczne, cukierki, słodzona herbata, cukier i miód.

Obraz wyłaniający się z analiz przeprowadzonych na gruncie europejskim jest przygnębiający: młodzież wypija ok. 1,5 l dziennie różnych napojów, co dostarcza jej ok. 400 kcal dziennie. Z tego 30,4% pochodzi z napojów słodzonych, 20,7% ze słodyczy mlecznych i 18,1% z soków owocowych. W Polsce spożycie cukru na mieszkańca w 1950 r. wynosiło 21 kg. Z najnowszych danych GUS wynika, że obecnie podwoiliśmy tę liczbę i średnia konsumpcja cukru na osobę wynosi 42,7 kg!

Zaledwie 2 miesiące picia fruktozy doprowadziły do rozwoju u gryzoni makropęcherzykowego stłuszczenia wątroby i mitochondrialnych zmian ultrastrukturalnych

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by spożycie cukrów prostych ograniczyć do 10% ogółu energii. Przy średnim zapotrzebowaniu kalorycznym dla osoby dorosłej na poziomie 2 000 kcal będzie to ok. 200 kcal, czyli 10-12 łyżeczek białego cukru, bo jedna łyżeczka (5 g) to ok. 20 kcal. Nie wliczamy w to cukrów występujących naturalnie w świeżych, nieprzetworzonych owocach, świeżych sokach z nich oraz w produktach mlecznych. Zdaniem ekspertów WHO ograniczenie cukrów prostych w diecie do 5% zapotrzebowania na energię przynosi dalsze korzyści dla zdrowia.

Jeśli zastanawiasz się, z czego zrezygnować, podpowiadamy: przede wszystkim z napojów gazowanych, wód smakowych i słodkich drinków. Niedosładzane soki owocowe zawierają naturalne węglowodany, natomiast do oranżad, lemoniad i innych napojów bezalkoholowych dodawany jest szkodliwy syrop glukozowo-fruktozowy. W dalszej kolejności ogranicz jedzenie ciast, deserów i wszelkich słodyczy, a jeżeli nie możesz bez nich żyć, staraj się przygotowywać je od A do Z w domu. Puszka napoju wypełniona cukrem

Dlaczego fruktoza szkodzi wątrobie?

Wysoki poziom owocowego cukru w diecie hamuje zdolność wątroby do metabolizowania tłuszczu – informują naukowcy z Joslin Diabetes Center i Harvard Medical School w Bostonie na łamach pisma Cell Metabolism. Fruktoza sprawia, że wątroba gromadzi tłuszcz. Oznacza to, że przyjmowanie jej w dużych ilościach, działa tak, jakbyśmy jedli tłuszcz łyżkami. Co ciekawe, odwrotne działanie ma glukoza, która wspiera zdolność wątroby do metabolizowania tłuszczu. W efekcie przy takiej samej kaloryczności fruktoza powoduje więcej negatywnych skutków niż glukoza.

Podczas serii badań Amerykanie porównywali wpływ 6 różnych diet na metabolizm. Myszom podawano karmę standardową, wzbogaconą we fruktozę, z wysokim poziomem glukozy, wysokotłuszczową oraz karmę wysokotłuszczową z dużą ilością fruktozy i wysokotłuszczową z dużą ilością glukozy. Następnie oceniano zależności między sposobami żywienia gryzoni a markerami stłuszczenia wątroby, takimi jak poziom acylokarnityny. Związek ten jest produkowany w hepatocytach podczas spalania tłuszczu, a jego wysokie stężenie sygnalizuje, że w wątrobie jest zbyt dużo tłuszczu. Okazało się, że poziom acylokarnityny największy był przy diecie wysokotłuszczowej z wysokim poziomem fruktozy. Wyraźnie niższy był on u gryzoni, którym podawano karmę wysokotłuszczową z dużą ilością glukozy, co potwierdziło wcześniejsze wyniki badań: duża ilość fruktozy w diecie jest zła.

Badacze postanowili także sprawdzić, dlaczego tak się dzieje. Dlatego przyjrzeli się aktywności enzymu CPT1a (palmitoilotransferazy karnitynowej 1a), odgrywającego kluczową rolę w procesie spalania tłuszczu. Jego wysokie stężenie wskazuje, że mitochondria będące centrami energetycznymi komórek prawidłowo pracują. U zwierząt karmionych pożywieniem zawierającym dużo tłuszczu i dużo fruktozy poziom i aktywność palmitoilotransferazy karnitynowej 1a były bardzo niskie, co świadczy, że ich mitochondria wątrobowe nie działały właściwie. To zaś wiąże się z obniżeniem zdolności utleniania kwasów tłuszczowych, zmniejszeniem wytwarzania ciepła oraz ogólną opornością na insulinę.

Co więcej, okazało się, że w grupie żywionej dietą wysokotłuszczową z wysokim poziomem fruktozy również liczba i kształt tych organelli odbiegały od normy. Nie były też one w stanie spalać tłuszczu tak dobrze, jak zdrowe mitochondria7. Wysoka zawartość tłuszczu lub fruktozy (czyli typowa zachodnia dieta) wywołuje niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby (NAFLD), której towarzyszy dysfunkcja mitochondriów i stres oksydacyjny – potwierdzają uczeni z Meksyku, którzy 2 lata temu przeprowadzili badania na szczurach. I dodają, że zmiany strukturalne mitochondriów wątrobowych są ściśle powiązane z rozwojem NAFLD8.

Bibliografia
  • J Nutr, 2014; DOI: 10.3945/jn.114.202531
  • Diabetes Care. 2014 Apr;37(4):950-6
  • Hepatology. 2013 Jun; 57(6):2525-31
  • J Hepatol. 2008 Jun; 48(6):993-9,
  • Nutrients. 2017 Feb; 9(2): 96; Hepatology. 2010 Jun; 51(6):1961-71
  • Biomed Res Int. 2015;2015:895961
  • Cell Metabolism, Oct. 2019, 30, 735-753
  • Lipids Health Dis. 2019 Mar 30;18(1):78
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą 12/2021
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny