Porozmawiajmy o zaparciach

Jeśli masz problemy z wypróżnianiem, rozważ obie opcje: albo nieprawidłowo się odżywiasz, albo są one efektem poważniejszego schorzenia.

08 styczeń 2018
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Kiedy na świat przyszła pierwsza córka Justina i Eriki Sonnenburgów, rodzice - oboje będący naukowcami pracującymi na Wydziale Mikrobiologii i Immunologii Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda - postanowili karmić ją zgodnie z ówczesnymi trendami. Najpierw wprowadzili do diety dziewczynki warzywa, a dopiero później owoce. Z czasem poszerzali jadłospis córki o płatki ryżowe i owsiane, nabiał i mięso. W końcu uznali, że zamiast typowych pokarmów dla maluchów powinna jeść to, co oni, ale w wersji zmiksowanej. Mieli nadzieję, że w ten sposób wykształcą u niej apetyt na jedzenie, które będzie spożywała w przyszłości.

W czym problem?

Większość z nas pod pojęciem "zaparcie" rozumie po prostu problem z wypróżnieniem, który mija po zażyciu środków przeczyszczających czy zjedzenie produktów pełnoziarnistych. Jednak zgodnie z oficjalną definicją mówimy o nim dopiero wówczas, gdy określone dolegliwości (np. wysiłek, grudkowaty stolec, poczucie niepełnego wypróżnienia lub blokady odbytnicy podczas co najmniej 1 na 4 wypróżnienia) obserwuje się przez 3 miesiące, co najmniej pół roku przed postawieniem diagnozy1.

Prostsza skala obejmuje subiektywną ocenę czynności jelit: trudność wypróżnienia, poczucie niepełnego wypróżnienia oraz zaparcia w ciągu ostatnich 7 dni.

Jednak nie tylko definicja, ale i przyczyny zaparć są złożone. Mówiąc najogólniej, prowadzą do nich spowolnienie przesuwania się mas kałowych oraz zaburzenie odruchu defekacji, wynikające z nieprawidłowości mechanicznych, anatomicznych, metabolicznych lub czynnościowych. Gdy pojawiają się zaburzenia regulacji nerwowej ośrodkowego i jelitowego układu nerwowego, mówimy o zaparciach pierwotnych. Wyróżnia się 3 jego postaci, które czasem współwystępują.

  • Zaparcie ze zwolnionym pasażem: wynik neuropatii (czyli odnerwienia) albo zaburzenia funkcji mięśniówki jelita grubego, które spowalniają przesuwanie mas kałowych. Przede wszystkim spada aktywność motoryczna jelita grubego poposiłkowa oraz po przebudzeniu2.
  • Zaburzenia wydalania stolca: niemożność wypróżnienia, np. z powodu nabytych zaburzeń czynnościowych, uchyłków odbytnicy, szczeliny odbytu, ale też zaburzeń behawioralnych lub przebytego urazu pleców. Jego istotą jest zaburzenie koordynacji mięśni tłoczni brzusznej, odbytnicy, dna miednicy i zwieraczy odbytu3.
  • Zespół jelita drażliwego z przewagą zaparcia. Z kolei szeroka gama przyczyn zaparć wtórnych obejmuje czynniki pielęgnacyjne, zbyt małą aktywność fizyczną, nieprawidłowe nawyki żywieniowe, przyjmowane leki, choroby i zaburzenia metaboliczne i neurologiczne oraz czynniki psychiczne (jak demencja, lęk, depresja)4.

Bibliografia

  1. Gastroenterology 2006; 130: 1510-1518
  2. Am J Gastroenterol 2004; 99: 2405-2416
  3. J Clin Gastroenterol 2004; 38: 680-685
  4. Onkol Prakt Klin 2009; 2: 47-54

Jednak kiedy dziewczynka miała 3 lata, pojawił się problem w postaci zaparć. Jak wspominają Sonnenburgowie w swojej książce pt. "Zdrowie zaczyna się w brzuchu" (Galaktyka, 2015), większość wizyt w toalecie kończyła się płaczem wywołanym bolesnymi skurczami jelit.

Cierpienie córki zmotywowało ich, by przyjrzeć się swojej diecie. Prowadzenie skrupulatnego dzienniczka żywieniowego otworzyło im oczy: ze zdumieniem odkryli, że ze względu na przepracowanie i chęć uniknięcia grymaszenia dziecka przy jedzeniu wcale nie sięgali tak często po warzywa i pełne ziarno. Zamiast tego wybierali w sklepach wciąż te same produkty, złożone głównie z oczyszczonej białej mąki i sera.

Młodzi rodzice przyjrzeli się zawartości błonnika w spożywanych produktach. Wyrzucili ze spiżarni torebki białego ryżu i mąki, jasny makaron i kolorowe opakowania z żywnością niskiej jakości. Zastąpili je pełnymi zbożami (jak komosa ryżowa, proso, dziki ryż), mnóstwem warzyw i roślinami strączkowymi, które częściowo zastąpiły w ich kuchni mięso jako źródło białka.

Zaledwie kilka dni po gruntownym przemodelowaniu sposobu żywienia zaparcia u ich córki ustąpiły i już nigdy nie powróciły1.

Dobry, stary błonnik

Justin i Erica zainteresowali się wcale nie tak krótką historią błonnika, czyli włókna pokarmowego, jako składnika diety.

Pierwszym lekarzem, który zalecał jego spożywanie, był dr Thomas Cleave. Już w 1974 r. sformułował on tezę, że zmniejszenie jego spożycia na rzecz cukru rafinowanego odpowiada za rozwój licznych chorób cywilizacyjnych. To Cleave dostrzegł również, że od ilości błonnika w diecie zależy prawidłowość wypróżnień. Jako lekarz wojskowy zajmował się marynarzami, którzy, przebywając miesiącami na morzu, mieli bardzo ograniczony dostęp do świeżych warzyw - najlepszego źródła włókna pokarmowego.

Kiedy mężczyźni skarżyli się na zaparcia, Cleave zalecał im jedzenie otrębów. W ten sposób marynarze nie tylko odzyskali możliwość regularnych wypróżnień, ale i radzili sobie z innymi schorzeniami - od zapalenia uchyłków, przez hemoroidy, po migreny2.

Później jego prace kontynuował dr Denis Burkitt, chirurg przez lata pracujący w Afryce. Jego obserwacje wykazały, że w porównaniu do mieszkańców cywilizacji zachodnich Afrykańczycy spożywający 60-140 g błonnika dziennie mają ponad dwukrotnie szybszy pasaż jelitowy i oddają 3-5 razy więcej kału. Prace Cleave’a, Burkitta, ale też Aleca Walkera i Hugh Trowella, doprowadziły do tego, że już w 1977 r. amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaleciła zwiększenie ilości błonnika w diecie3.

  

Niegasnąca kariera

Choć początkowe teorie Burkitta o protekcyjnym wpływie błonnika w przypadku raka jelita grubego zostały obalone w świetle późniejszych badań naukowych, jego rola w utrzymaniu prawidłowej pracy układu pokarmowego jest niepodważalna. Mówiąc najprościej, włókno pokarmowe, a konkretnie nierozpuszczalna frakcja pozostałości roślin, oporna na działanie enzymów trawiennych człowieka, przechodzi niestrawiona przez jelito, wchłania duże ilości wody i dzięki temu zwiększa objętość stolca. W efekcie wpływa pozytywnie na perystaltykę jelit i regularność wypróżnień.

Innymi słowy, odpowiednia podaż błonnika w diecie łagodzi zaparcia spowodowane zwolnioną motoryką jelit, a przy okazji ułatwia wychwytywanie związków toksycznych oraz wiąże tłuszcz i cholesterol4.

Dziś według FDA dorosły mężczyzna powinien zjadać 30-38 g błonnika dziennie, a kobieta - 21-29 g (w zależności od wieku). W polskich wytycznych podkreśla się, że " w odniesieniu do włókna pokarmowego nie ma określonego zapotrzebowania, są próby formułowania poziomu zaleca - nego dziennego spożycia"5.

Mimo że różni badacze określają to zapotrzebowanie nieco odmiennie (od 20 do 40 g dziennie), Instytut Żywności i Żywienia na podstawie zaleceń Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) uznaje, że "wystarczające spożycie" błonnika w diecie osób dorosłych do 65. r.ż. to 25 g, u seniorów - ok. 20 g, ale z uwzględnieniem indywidualnych wskazań lekarskich i dietetycznych, a u dzieci: 10-21 g.

Ilości te oparto przede wszystkim na roli tego składnika w prawidłowym funkcjonowaniu układu pokarmowego, ale panel ekspertów EFSA wskazuje, że "w niektórych przypadkach u ludzi dorosłych spożycie błonnika wyższe od 25 g/d może dawać efekt pozytywny w utrzymaniu należytej masy ciała czy redukcji ryzyka chorób dietozależnych".

Dieta idealna na zaparcia

Jeśli zatem cierpisz na zaparcia, pierwszym zaleceniem lekarskim będzie wprowadzenie bogatobłonnikowego jadłospisu, opartego głównie na warzywach, ciemnym pieczywie i otrębach. Największą zawartość błonnika nierozpuszczalnego (90%) mają otręby pszenne, ryżowe i kukurydziane - odpowiednio 35, 39 i 55 g na 100 g suchej masy6.

Oprócz tych naturalnych źródeł włókna pokarmowego dietę można wzbogacić o zawierające go preparaty, zwykle z nasionami babki płesznik (Plantago psyllium) lub jajowatej (Plantago ovata). Trzeba jednak pamiętać, że choć zwiększanie ilości błonnika w diecie o 5 g/tydzień jest zwykle dobrze tolerowane, początkowo może powodować wzdęcia, a skuteczność takiej zmiany wymaga zwykle kilku dni, a nawet tygodni7. Niekiedy suplementy mogą powodować niedrożność przewodu pokarmowego (jeśli zostaną przyjęte w nadmiernej dawce i bez dostatecznej ilości płynu), a nasiona babki - wywoływać reakcje alergiczne typu anafilaksji i astmę oskrzelową8.

Nadmierne spożycie otrębów może zaburzać wchłanianie wapnia, żelaza oraz niektórych leków (warfaryna, digoksyna, aspiryna) w jelicie. Ponadto u pacjentów ze zwolnionym pasażem jelitowym taka zmiana diety czasem w ogóle nie przynosi skutku. Wówczas konieczne jest wdrożenie leczenia farmakologicznego, czyli w pierwszej kolejności środków osmotycznych, a w drugiej przeczyszczających. Trzeba jednak liczyć się z tym, że obie te grupy farmaceutyków zażywane regularnie przez dłuższy czas niosą ze sobą ryzyko skutków ubocznych, jak choćby zaburzenia elektrolitowe (zwłaszcza u pacjentów z chorobami nerek) czy wzdęcia i bóle brzucha.

Wszystkie te potencjalne skutki zażywania błonnika czy leków odnoszą się do długotrwałej terapii zaparć definiowanych zgodnie z wytycznymi (patrz ramka). Przykładowo zespół okrężnicy po lekach przeczyszczających (ang. catharic colon), objawiający się m.in. obrazem poszerzonego i gładkiego narządu, odnotowano u pacjentów przyjmujących tego typu środki dłużej niż rok9.

Wody, wody!

Sprawdzone sposoby na zaparcia

Ruch Zwiększenie aktywności fizycznej to jedno z podstawowych zaleceń w przypadku problemów z wypróżnianiem. Badania dowodzą, że pacjenci, którzy trenują regularnie, wykonując nawet lekkie ćwiczenia, mogą liczyć na złagodzenie takich dolegliwości jak zaparcia, gazy i wzdęcia1.

Siemię lniane pomaga zwalczyć zaparcia, również u osób cierpiących na zespół jelita drażliwego (IBS), ponieważ wykazuje działanie przeczyszczające2. Dodawaj do posiłków 12-24 g siemienia lnianego dziennie i pij przy tym duże ilości wody.

Magnez Do objawów niedoboru magnezu należą słabe napięcie mięśni pęcherza, na które wpływa równowaga pomiędzy wapniem i magnezem, oraz zaparcia, ponieważ magnez odgrywa główną rolę w mechanizmie rozluźniania żołądkowo-jelitowych mięśni gładkich3.

Aloes Jego miąższ pomaga zwalczać chroniczne zaparcia, stymuluje usuwanie toksyn i zapewnia równowagę bakteryjną w jelicie grubym, stymulując wzrost korzystnej mikroflory probiotycznej.

Elektroakupunktura Wkłuwanie w skórę brzucha specjalnych igieł podłączonych do prądu pozytywnie wpływa na perystaltykę jelit. W eksperymencie z udziałem 1 075 osób skarżących się na zaparcia po 8 tygodniach co trzeci ochotnik z grupy elektroakupunktury zaobserwował u siebie poprawę: pacjenci zaczęli wypróżniać się co najmniej 3 razy w tygodniu, bez konieczności zażywania leków przeczyszczających4.

Suszone owoce Włącz do diety suszone śliwki, morele, rodzynki, daktyle i figi - podobnie jak błonnik zatrzymują one wodę, dzięki czemu zwiększają swoją objętość i wypełniają jelita.

Biofeedback To metoda stosowana w terapii pierwotnych zaburzeń wydalania stolca. Polega na pozytywnym wzmocnieniu odruchu nerwowo-mięśniowego niezbędnego do prawidłowego wypróżnienia, czyli poprawie koordynacji zwieraczy oraz mięśni odpowiedzialnych za defekację. Skuteczność tej techniki sięga 70-90%, choć u niektórych pacjentów wymagane jest okresowe powtarzanie ćwiczeń. Co ciekawe, w przypadku zwolnienia pasażu jelitowego (bez zaburzeń defekacji) pozytywny efekt osiągnięto zaledwie u 8% chorych5.

Senes i rzewień to rośliny wykorzystywane w niektórych drażniących środkach przeczyszczających. Poprawiają pasaż i motorykę w jelicie grubym (indukują rozprzestrzenianie się skurczów perystaltycznych)6. Można stosować je doraźnie (np. jeśli nie wypróżniłeś się od 2 dni) albo co jakiś czas , ale ze względu na skutki uboczne nie zaleca się ich przewlekłego przyjmowania.

Kora kruszyny pozyskiwana z młodych pni i gałęzi silnie drażni śluzówkę żołądka, działa łagodnie przeczyszczająco i żółciopędnie7. Jest składnikiem środków przeciwko niestrawności oraz ziołowych mieszanek przeczyszczających i odchudzających.

Bibliografia

  1. Int J Sports Med, 2008; 29: 778–82; Am J Gastroenterol, 2006; 101: 2552-7
  2. Nutritional Genomics & Functional Foods, 2003; 1: 7
  3. World J Gastroenterol 2011; 17: 779-83
  4. Ann Intern Med 2016; 165 (11): 761-769, doi: 10.7326/M15-3118
  5. Gastroenetrology 2005; 129: 86-97; Dis Colon Rectum 2004; 47: 90-95
  6. Gastroeneteroly 2010; 138 (Suppl 1): S228
  7. Panacea 2003; 3 (4): 14-15

Aby zminimalizować ryzyko niepowodzenia i skutków ubocznych diety bogatoresztkowej, konieczne jest wypijanie odpowiedniej ilości płynów. Przyjmując suplementy z babką, należy obficie popijać je wodą - dzienna dawka niegazowanej wody przy zaparciach powinna wynosić ok. 2-3l10. W przeciwnym razie nadmiar błonnika może wywołać dodatkowe dolegliwości ze strony układu pokarmowego, łącznie z ryzykiem zalegania zbitych mas kałowych w okrężnicy lub odbytnicy, co staje się odrębnym problemem terapeutycznym.

Deficyt wody dotyczy przede wszystkim osób starszych - seniorzy zmagają się z zaparciami nawet 5 razy częściej niż osoby młodsze, m.in. ze względu na niewystarczające spożycie błonnika i płynów11. Co więcej, często cierpią na wiele różnych schorzeń, a np. u pacjentów z niewydolnością krążenia lub nerek zwiększenie ich podaży może być niekorzystne i niemożliwe, co tylko pogłębia problem. Z kolei jeśli nadużywane są leki osmotyczne lub dostępne bez recepty środki przeczyszczające, dodatkowo może dochodzić do nadmiernego wydalania wody z organizmu.

Oprócz wody cennym źródłem płynów w diecie są kompoty, świeżo wyciskane soki owocowo-warzywne lub kefiry i maślanki. Wbrew pozorom istotne są również inne nawyki żywieniowe i styl życia. Przykładowo spożywanie głównych (najbardziej obfitych) posiłków po południu i wieczorem zaburza dobowy rytm pracy jelit i utrwala nieprawidłowy odruch żołądkowo-jelitowy. Wpływa to na wydłużenie pasażu jelitowego z ok. 24-48 do 60-120 godz.

Z kolei przewlekły stres, a nawet przesiadywanie w pracy (gdzie większość ludzi powstrzymuje się przed wypróżnianiem) powodują celowe hamowanie naturalnego odruchu defekacji, co po jakimś czasie prowadzi do podniesienia progu odczuwania parcia na stolec. Również siedzący tryb życia i brak regularnej aktywności wpływają na perystaltykę jelit i należą do czynników ryzyka zaparć.

Bristolska skala jakości stolca:

  • typ 1: ostre zaparcie
  • typ 2: łagodne zaparcie
  • typ 3: prawidłowy
  • typ 4: prawidłowy
  • typ 5: zbyt mało błonnika
  • typ 6: łagodna biegunka
  • typ 7: ostra biegunka

By Cabot Health, Bristol Stool Chart, via Wikimedia Commons

A jeśli to choroba?

Choć zwykle zaburzenia wydalania są wynikiem nieprawidłowych nawyków żywieniowych lub niewystarczającej aktywności fizycznej, również liczne schorzenia mogą powodować zaparcia wtórne. Należą do nich przede wszystkim choroby metaboliczne (np. cukrzyca, niedoczynność tarczycy, zaburzenia elektrolitowe). Prawie 60% diabetyków leczonych ambulatoryjnie uskarża się na ten problem12.

Powodują go również schorzenia układowe, jak amyloidoza, mocznica i twardzina układowa, choroby serca lub stawów, a także wszelkie problemy natury emocjonalnej (takie jak stany lękowe czy depresja) lub neurologicznej (parkinson, uszkodzenie rdzenia kręgowego, neuropatia naczyniowa, stwardnienie rozsiane)13. Nie można też wykluczyć, że zaparcie jest wynikiem nieprawidłowości w obrębie samego układu pokarmowego: sprzyjają mu np. nowotwór jelita grubego, okrężnicy lub odbytnicy, lokalnie uciskające guzy, zrosty w obrębie jamy brzusznej, wypadanie odbytnicy, choroba uchyłkowa czy żylaki odbytu.

We wszystkich tych przypadkach podstawą jest wdrożenie odpowiedniego leczenia choroby podstawowej, a niekiedy niezbędna jest interwencja chirurgiczna.

Opioidy i inne szkodniki

Farmaceutyki to kolejna grupa podejrzanych, jeśli chodzi o możliwe przyczyny przewlekłych zaparć. Na szczególną uwagę zasługują w tym przypadku substancje opioidowe, czyli środki stosowane w przypadku silnego bólu, np. u pacjentów z nowotworami. Do grupy tej należy np. morfina.

Zaparcia i inne dolegliwości układu pokarmowego (wzdęcia, ból brzucha) są najczęstszymi działaniami niepożądanymi tych leków - występują u blisko połowy pacjentów leczonych przewlekle opioidami, nawet mimo stosowania środków przeczyszczających. Co więcej, pojawiają się już po kilku dniach stosowania tych środków, a w przeciwieństwie do innych skutków ubocznych nie obserwuje się ich ustępowania wraz z czasem terapii - częstość zaparć wręcz zwiększa się wraz z nim14.

Jednak również inne, zdecydowanie bardziej powszechne leki mogą sprzyjać zaburzeniom wydalania. Należą do nich np. blokery kanału wapniowego, niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), bisfosfoniany, środki przeciwwymiotne, przeciwhistaminowe, psychotropowe i antycholinergiczne, a nawet suplementy wapnia i żelaza15.

Problem przewlekłych polekowych zaparć jest szczególnie częsty u seniorów, którzy ze względu na współistnienie kilku schorzeń przyjmują zwykle równocześnie wiele farmaceutyków. Jeśli pojawią się zaburzenia wydalania, ponowne dopasowanie odpowiedniej terapii, w połączeniu ze środkami przeczyszczającymi, może okazać się trudne, ale niezbędne.

Nie lekceważ problemu! O ile z doraźnymi, przemijającymi zaburzeniami wydalania można poradzić sobie stosunkowo łatwo, o tyle przewlekłe zaparcia niosą ze sobą ryzyko poważniejszych komplikacji. Przede wszystkim mogą być czynnikiem ryzyka raka jelita grubego16. Możliwe są również inne powikłania w obrębie układu pokarmowego, nie tylko jelita grubego (np. uchyłki), ale i odbytnicy (np. hemoroidy).

Zaparcia są również niekorzystne dla... nóg. Badacze zauważyli, że żylaki i pajączki rzadko występują w tych częściach świata, gdzie ludzie spożywają nierafinowaną żywność o wysokiej zawartości błonnika17. Wynika to z faktu, że zaparcia powodują tendencję do większego napinania się podczas wypróżniania, co zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej i utrudnia przepływ krwi wzdłuż nóg.

Ponadto długotrwałe zaleganie mas kałowych w okrężnicy powoduje ich odwodnienie, a wraz z wchłoniętą przez jelito wodą do organizmu mogą się przedostawać substancje i drobnoustroje chorobotwórcze powodujące narastające złe samopoczucie, bóle głowy, męczliwość, uczucie ciężkości i dyskomfortu w jamie brzusznej, a także nasilenie procesów gnilnych18. Na szczęście zwykle trwała zmiana nawyków żywieniowych i stylu życia pozwala uporać się z problemem, nim stanie się przewlekły. A zatem do dzieła!

Bibliografia

  1. E. Sonnenburg, J. Sonnenburg, "Zdrowie zaczyna się w brzuchu", Galaktyka 2015, s. 42-44
  2. E. Sonnenburg, J. Sonnenburg, "Zdrowie zaczyna się w brzuchu", Galaktyka 2015, s. 108-109
  3. Mol Aspects Med 1987; 9 (1): 7-15
  4. Bromat Chem Toksykol 2011; 44 (3): 428-433
  5. M. Jarosz (red. nauk.), "Normy żywienia dla populacji polskiej - nowelizacja", Instytut Żywności i Żywienia 2012, s. 79-80, 83
  6. Best Pract Res Clin Gastroenterol 2006; 20: 575-87
  7. Am J Gastroenterol 1997; 92: 95-98
  8. Dis Colon Rectum 2001; 44: 1201-09
  9. J Clin Gastroenterol 1998; 26: 283-86
  10. Dis Colon Rectum 1982; 25 (5): 454-456
  11. Constipation 2010: 1-9; Am J Gastroenterol 1996; 9: 19-25
  12. Ann Intern Med 1983; 98: 378-384
  13. eGastroenterologia News 2014 (1): 3-8
  14. Prz Gastroenterol 2012; 7 (5): 249-263
  15. Onkol Prakt Klin 2009; 2: 47-54
  16. Gastrointest Endosc 2005; 62: 199-201
  17. Trowell H et al. Dietary Fibre, Fibre-Depleted Foods and Disease. London: Academic Press 1985
  18. Panacea 2015; 3 (52): 16-17

 

Wczytaj więcej
Nasze magazyny