Możemy mieć już ponad 1500 przypadków koronawirusa i nawet o tym nie wiedzieć

Koronawirus nadchodzi w tempie wykładniczym: stopniowo, a potem nagle. Aby zrozumieć, co wydarzy się już niedługo lub w porę zareagować i temu zapobiec musisz przeanalizować wydarzenia z Włoch i Chin. Tam doświadczyli już tego dramatu, my nie musimy płacić aż takiej ceny.

Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

Jeśli koronawirus będzie rozprzestrzeniał się w takim tempie, już pod koniec marca odnotujemy w Polsce ponad 20 tys. zachorowań. Tempo rozwoju koronawirusa przebiega według krzywej wykładniczej, co oznacza, że liczba przypadków podwaja się co jakiś czas (x). Przykładowo: Liczba przypadków zakażenia koronawirusem na początku wynosi 50, po czasie x wynosi 100, po czasie 2x wynosi 200, następnie 400, 800, 1600, 3200, 6400, 12 800, 25 600. 

Wzrost zachorowań COVID-19 w Polsce

Czy to możliwe, że z dnia na dzień pojawi się 200 czy 300 nowych przypadków? Tak! Tego możemy się spodziewać.

Wiadomość z 15 marca

Wiadomość z 16 marca

Koronawirus - ile osób jest zakażonych?

Liczba wszystkich potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem na świecie

 https://ourworldindata.org/coronavirus-source-data

Dzienna liczba przypadków zachorowań na COVID-19

 Źródło: https://ourworldindata.org/coronavirus-source-data

Koronawirus w Chinach - prowincja Hubei 

Przeanalizujmy, co wydarzyło się w Chinach.

Źródło: doi:10.1001/jama.2020.2648

Ten wykres jest jednym z najważniejszych, które możemy aktualnie analizować. Co jest w nim istotne?

  • Pomarańczowe słupki pokazują dzienną oficjalną liczbę przypadków zachorować na chorobę wywołaną przez koronawirusa w prowincji Hubei.
  • Szare słupki pokazują prawdziwe codzienne przypadki koronawirusa.

Prawdziwe przypadki przez długi czas nie były znane - wiemy o nich jedynie z wydarzeń, które już miały miejsce. Pomarańczowe słupki pokazują przypadki, o których chińskie władze wiedziały, a szare - ile przypadków koronawirusa było naprawdę.

21 stycznia w prowincji Hubei w centrum Chin informowano o 100 nowych przypadkach (pomarańczowe słupki), w rzeczywistości było ich aż 1500 (szare słupki).

Władze państwowe, służba zdrowia nie wiedzą, że właśnie ktoś z nas zaobserwował u siebie objawy. Dowiedzą się wówczas, gdy zostaniemy zdiagnozowani i przejdziemy pozytywnie testy.
Ile osób w tym czasie zostanie zarażonych?

Jak szybko rozprzestrzenia się koronawirus?

Co jaki czas przypada podwojenie liczby zachorowań na koronawirusa?

Wg WHO w skali świata są to 24 dni (dla porównania 15 marca było to 27 dni). Skrócenie czasu potrzebnego na podwojenie liczby nowych przypadków wynika z nowych doniesień o zachorowaniach w krajach, gdzie koronawirus dopiero się rozwija. W Polsce mamy aktualnie sytuację, gdzie podwojenie liczby przypadków następuje po 2 dniach.

Źródło: https://ourworldindata.org/coronavirus

Koronawirus w Polsce

Dynamika zachorowania na koronawirusa w Polsce

  • 4 marca - 1 przypadek
  • 6 marca - 5
  • 9 marca - 16
  • 11 marca - 25
  • 12 marca - 47
  • 15 marca - 111
  • 16 marca (godz. 11:00)  - 150 przypadków COVID-19
  • jutro?

Ile przypadków koronawirusa będzie w twojej okolicy?

Kiedy zaobserwujemy dynamiczny wzrost zachorowań na koronawirusa w Polsce? To będzie kilka dni czy może tydzień lub dwa? Co wtedy zrobimy? Czy nasza służba zdrowia wytrzyma? Wiele łóżek będzie ustawianych na korytarzach szpitali, niektórzy umrą.

 “Nie podołamy, gdy zostanie zakażonych tysiąc osób w tydzień”. - dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń

Co możemy zrobić już dziś, aby chronić siebie i innych przed COVID-19?

Jak największa liczba osób powinna zostać w domu 

Kilka przyszłych tygodni będzie dla nas kluczowe. Ten czas społecznego dystansu i zachowania dyscypliny uratuje wiele osób, osłabi wirusa, nie pozwoli rozprzestrzeniać się aż tak szybko.

Teraz wiele zależy od nas - wszystkich obywateli, którzy poprzez swoje odpowiedzialne zachowanie mogą powstrzymać narastającą epidemię koronawirusa. Wszyscy musimy zdać sobie sprawę z tego, że jeżeli ograniczymy kontakty międzyludzkie, to wirus nie będzie atakował tak agresywnie, jak to miało miejsce np. we Włoszech, gdzie podejście do nałożonego reżimu nie było ściśle przestrzegane.

 

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny