Pierwsze skrzypce grają tu drobnoustroje. Obecność czworonoga w domu wiąże się z wyższym poziomem dwóch szczepów bakterii, które zdają się chronić organizm przed alergiami i otyłością. Właściciele zwierząt i ich rodziny mają tych mikrobów 2 razy więcej niż osoby nie posiadające czworonożnych towarzyszy.
Eksperci z Uniwersytetu Alberty w Kanadzie nie wiedzą, czy owe bakterie przenoszą się na sierści czy też łapach zwierząt i nie potrafią jeszcze określić, kiedy najlepiej sprowadzić do domu czworonoga. Są jednak przekonani o dobroczynnym wpływie zwierząt na dopiero kształtujący się układ odpornościowy.
Dlatego też warto pomyśleć o zwierzęciu, jeśli planujesz posiadanie dziecka.
Źródło: Microbiome, 2017; 5: 40