Nasze magazyny
Medycyna konwencjonalna zaczyna dostrzegać, że pranajama jest ratunkiem dla pacjentów z POChP, czyli przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. W Polsce cierpi na nią 10% osób, które ukończyły 30 lat. Główne przyczyny wyniszczenia płuc to palenie tytoniu, zanieczyszczone powietrze, praca w przemyśle wydobywczym i powtarzające się infekcje. Na pewnym etapie leczenia konieczna staje się maska tlenowa, a pacjenci mają coraz większe problemy z chodzeniem.
Mięśnie potrzebują tlenu, ale on do nich nie dociera, gdyż płuca nie dostarczają go do krwi. Jednak ze świata nauki docierają do nas dobre wieści: wystarczą trzy miesiące praktykowania jednej z odmian jogi - pranajamy, by chorzy na POChP odzyskali zdolność do poruszania się bez utraty oddechu. Mogą dzięki temu wyjść z domu, zrobić zakupy, spotkać się z przyjaciółmi.
Ważne badanie
Zawdzięczamy je organizacji Cochrane, zrzeszającej wybitnych specjalistów, którzy analizują badania naukowe i formułują na ich podstawie własne wnioski i opinie. Są oni niezwykle rzetelni, często krytykują nie tylko stosowane terapie, lecz również leki. Jako niezależna grupa badaczy wymykają się kontroli firm farmaceutycznych, które nie mają na nich żadnego wpływu. I właśnie naukowcy związani z Cochrane potwierdzają, że ćwiczenia oddechowe pranajamy mogą zwiększyć tolerancję wysiłku nawet u tych pacjentów, którzy musieli już zaniechać wszelkiej aktywności fizycznej. Co ważne, nie powodują one żadnych skutków ubocznych1.
Gdzie szukać pomocy?
Opis ćwiczeń łatwo znaleźć w internecie, wystarczy wpisać hasło pranajama. Na terenie całego kraju działają ponadto ośrodki krzewiące jogę. Najlepiej udać się do jednego z nich, położonego najbliżej własnego miejsca zamieszkania.
