SMART... i wszystko jest łatwe!

Wyleczenie uciążliwego zapalenia i owrzodzenia jelit wymagało jedynie zastosowania "mądrej" metody, która wzmacnia odporność na stres.

19 sierpień 2016
Artykuł na: 17-22 minuty
Zdrowe zakupy

Po wdrożeniu przez lekarzy programu relaksacyjnego udało mi się wreszcie wyciszyć i uspokoić - wyznał 27-letni Tom po opuszczeniu szpitala. - Każdy dzień bez wszechobecnego wcześniej stresu przynosił wyraźną poprawę. Wygląda na to, że mój "Crohn" karmił się stresem. Mózg i ciało… teraz głęboko wierzę, że istnieje między nimi związek. Jestem szczęśliwszy, czuję się całkiem dobrze i wszystko wydaje mi się łatwiejsze. A jeszcze kilka miesięcy temu byłem w rozpaczy.

SMART leczy stres

Metoda SMART-3RP (Stress Managment and Resiliency Training-Relaxation Respons Resiliency Program) to konsekwentny program rozwijania odporności na stres i odzyskiwania sprawności działania.

Wykorzystuje się go w postępowaniu terapeutycznym w chorobach o podłożu stresowym, takich jak choroby jelit i skóry, astma, depresja czy chroniczny ból.

Plan leczenia obejmuje ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne, terapię behawioralną oraz psychologiczne techniki budowania świadomości, pozytywnego myślenia i kompetencji społecznych.

Metodę SMART opracował przed 40 laty prof. Herbert Benson. Jej istotą jest zmobilizowanie pacjenta do aktywnego udziału w procesie leczenia6.

Powrót koszmaru

Tom po raz kolejny trafił do szpitala, gdy lekarzom przez sześć miesięcy nie udawało się opanować nawrotu choroby Leśniowskiego-Crohna, zdiagnozowanej u niego 8 lat temu. Jego życie znów stało się koszmarem.

Przed przyjęciem do szpitala dzienna liczba wypróżnień sięgała dziesięciu, czasem było ich więcej, a w stolcu pojawiała się krew. Odczuwał ciągłe zmęczenie przeplatane okresami nadmiernego pobudzenia, cierpiał też na bezsenność.

W ostatnim roku Tom zmienił miejsce zamieszkania. Wyprowadził się z Kolorado, gdzie przez pięć lat, otoczony przyjaciółmi, pędził beztroskie życie singla. Wraz z rodzicami zamieszkał w New Hampshire. Jego dotychczasową pasję, narciarstwo, zastąpiło zainteresowanie podniebnymi ptakami. Podjął naukę w szkole pilotażu helikopterów, co jednak stanowiło nowe źródło stresu.

Jak usiedzieć spokojnie za sterami maszyny, gdy w każdej chwili może być pilnie potrzebna toaleta? Nie pomagała ani uboga w węglowodany dieta, ani stale stosowane leki.

Choroba Leśniowskiego-Crohna

Choć została opisana po raz pierwszy w 1904 r. przez polskiego lekarza Antoniego Leśniowskiego, to w piśmiennictwie anglojęzycznym zachowano jedynie nazwisko Bernarda Crohna, amerykańskiego gastroenterologa, który badał ją dokładniej w latach 30. zeszłego wieku.

Jest to przewlekły nieswoisty stan zapalny i owrzodzenie przewodu pokarmowego, którego przyczyny nie są w pełni wyjaśnione. Objawia się biegunką i koniecznością bardzo częstych wypróżnień, osłabieniem, stanami podgorączkowymi, bólami brzucha, spadkiem wagi i utratą apetytu. Dodatkową nieprzyjemną komplikacją może być wystąpienie przetok okołoodbytniczych.

Najogólniej mówiąc, istotą tej choroby, czy może raczej grupy chorób zebranych pod wspólną nazwą, jest zaburzenie równowagi pomiędzy florą bakteryjną jelita a reakcjami odpornościowymi kontrolującymi jej liczebność i funkcjonowanie. Gdy reakcje te nie są prawidłowe, dochodzi do rozwoju stanu zapalnego błony śluzowej jelita.

Zmianami zazwyczaj objęty jest końcowy odcinek jelita cienkiego i początkowy grubego, ale mogą się one pojawić nawet w jamie ustnej. Choroba atakuje z reguły ludzi młodych, a częstość jej występowania od kilkudziesięciu lat wyraźnie wzrasta. Nie poddaje się skutecznemu leczeniu, więc okresy względnej remisji przeplatają się ze stanami zaostrzenia.

U 70% pacjentów z zespołem Leśniowskiego-Crohna leczonych pasożytami choroba zupełnie ustąpiła.

Jakie czynniki odgrywają rolę w jej rozwoju? Predyspozycje genetyczne - zaobserwowano, że choroba niekiedy występuje rodzinnie. W ostatnich latach u części chorych wykryto zmutowaną wersję genu NOD2.

Gen ten, zlokalizowany w chromosomie 16, odpowiada za prawidłowe reakcje obronne na rozmaite szczepy drobnoustrojów jelitowych1. W rachubę wchodzi jeszcze kilkanaście innych genów, ale ich związek z chorobą Leśniowskiego-Crohna jest mniej oczywisty.

  • Dobrostan psychiczny - o tym, że powiązania pomiędzy stanem umysłu a powstaniem i rozwojem choroby są wyraźne, wiedziano od dawna. Co więcej, związek ten został w miarę dokładnie poznany, a szczególnie silnym czynnikiem, wywołującym chorobę i zaostrzającym jej przebieg, okazał się stres. Aktywuje on podwzgórze, co powoduje uwolnienie rozmaitych neuroprzekaźników i hormonów nadnerczy. W jelitach niektóre z tych związków upośledzają prawidłowe działanie układu immunologicznego2. Obserwacje te skłoniły lekarzy do wprowadzenia technik relaksacyjnych i pomocy psychologicznego jako terapii uzupełniających.
  • Styl życia - ponad wszelką wątpliwość wiadomo, że rozwojowi choroby sprzyja nieodpowiednia dieta, palenie tytoniu oraz przyjmowanie niesterydowych leków przeciwzapalnych.
  • Nadmierna higiena - zaobserwowano, że choroba Leśniowskiego-Crohna występuje głównie na półkuli północnej, w krajach o wysokim stopniu rozwoju, podczas gdy w biednych krajach tropikalnych jest prawie nieznana. Skłoniło to część badaczy do wysunięcia hipotezy o dobroczynnym wpływie pasożytów jelitowych, głównie nicieni, na prawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego. Hipoteza ta, nader kontrowersyjna, pozwoliła jednak na wypracowanie skutecznej terapii leczenia pasożytami, której zastosowanie w przypadku Toma nie było jednak konieczne.

Obrzydliwe? Ale skuteczne!

Pozytywne rezultaty w leczeniu choroby Leśniowskiego-Crohna pasożytami zachęciły lekarzy do zastosowania tej metody na większą skalę.

Jak wiadomo, choroba ta rozpowszechniła się dopiero w drugiej połowie XX w. Jej przypadki notuje się w krajach wysoko rozwiniętych - w ubogich regionach świata praktycznie nie występuje. Obserwacje te skłoniły badaczy do wysunięcia hipotezy o nadmiernej higienie, która prowadzi do zmiany składu flory bakteryjnej jelit.

Mikrobiota - co wiemy z najnowszych badań - rzeczywiście wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, dlatego ważne jest zachowanie jej równowagi. Obecność bakterii w jelitach przynosi nam korzyści dopóty, dopóki żyjemy z nimi w harmonii. Zaburzenie tego stanu prowadzi m.in. do rozwoju choroby Leśniowskiego-Crohna, której leczenie jest wyjątkowo trudne.

Jedna z metod polega na wprowadzeniu do organizmu pasożytów, a konkretnie nicieni jelitowych. Udało się bowiem ustalić, że wpływają one na skład flory bakteryjnej jelit, a ponadto "skupiają na sobie uwagę" układu odpornościowego gospodarza i poprzez wydzielanie rozmaitych związków biologicznie aktywnych modyfikują funkcjonowanie limfocytów T, a także makrofagów kierujących atakiem na pasożyta.

Życie w niemal sterylnie czystym środowisku, a co za tym idzie, brak kontaktu z pasożytami, może spowodować, że "bezrobotny" układ odpornościowy skieruje swoje siły przeciwko własnym tkankom. Skoro tak, to może celowe zakażenie chorych pasożytami poprawi ich stan?

Z taką myślą amerykańscy badacze - David Elliott i Joel Weinstock - zabrali się do poszukiwania odpowiedniego kandydata, którym został ostatecznie właśnie niewielki nicień, włosogłówka świńska (Trichuris suis). W jelicie człowieka może on przebywać do 3 miesięcy, ale nie przechodzi pełnego cyklu rozwojowego i nie rozmnaża się tam.

Komisja bioetyczna mimo sprzeciwu tradycyjnie myślących lekarzy wyraziła zgodę na eksperyment. Jaja włosogłówki pobrano w sterylnych warunkach. A chętni? Ku zaskoczeniu badaczy umęczeni chorobą pacjenci nie mieli większych oporów przed wypiciem raz w miesiącu koktajlu, w którym znalazło się 2,5 tys. inwazyjnych jaj pasożyta.  Po 12 tygodniach pełne ustąpienie objawów choroby Leśniowskiego-Crohna stwierdzono u prawie 70% leczonych - statystycznie istotnie więcej niż w grupie otrzymującej placebo.

Od tamtego czasu przeprowadzono wiele badań, także w związku z innymi chorobami i z innymi pasożytami. Wyniki są na tyle zachęcające, że ten rodzaj leczenia oficjalnie uznano za dopuszczalny. Prowadzone są badania zmierzające do ustalenia, czy zamiast jaj można podawać pacjentom ekstrakty z tkanek pasożytów5.

Holistyczny model leczenia pacjentów z nieswoistym zapaleniem jelit

Opracował go dr Joshua R. Korzenik, światowej sławy autorytet w zakresie leczenia nieswoistych zapaleń jelit (IBD - Inflammatory Bowel Disease).

Model opiera się na zindywidualizowanym podejściu do pacjentów i pokazuje, że zadowalające efekty leczenia można osiągnąć dzięki współpracy kilku kluczowych specjalistów i zastosowaniu określonych narzędzi i technik terapeutycznych6.

Chorzy często nie zdają sobie sprawy z tego, że w przypadku choroby Leśniowskiego-Crohna dobre rezultaty może przynieść tylko kompleksowe leczenie, uwzględniające opiekę medyczną i psychologiczną, połączone z własnym zaangażowaniem (np. stosowanie technik relaksacji).

Prosta technika relaksacji

Nie tylko w chorobie Leśniowskiego-Crohna za spustoszenie w organizmie odpowiada stres. Oto technika relaksacji opracowana przez prof. Herberta Bensona: 

Usiądź wygodnie.

Zamknij oczy.

Rozluźnij wszystkie mięśnie, także stóp i dłoni.

Oddychaj powoli przez nos, delektuj się wdychanym powietrzem. Po każdym wydechu powiedz cicho "raz". Staraj się oddychać naturalnie.

Powtarzaj to ćwiczenie przez 10–20 min. Możesz otwierać oczy, żeby kontrolować czas przeznaczony na ćwiczenie, ale nie używaj żadnych alarmów. Po zakończeniu posiedź jeszcze dłuższą chwilę w ciszy, najpierw z oczami zamkniętymi, później z otwartymi. Wstać możesz dopiero po upływie kilku minut.

Nie relaksuj się na siłę, po prostu wyłącz myślenie. Jeśli pojawią się rozpraszające myśli, postaraj się je zignorować i nie zagłębiaj się w nie, tylko powtarzaj słowo "raz".

Wykonuj ćwiczenie codziennie lub dwa razy dziennie, nie wcześniej niż dwie godziny po posiłku. Po pewnym czasie osiąganie stanu relaksu nie będzie sprawiało żadnych trudności4.

Takie podejście przedstawia schemat dr. Korzenika. Na zewnętrznym kręgu zostały wymienione wszystkie "narzędzia", którymi pacjent powinien nauczyć się posługiwać dla własnego dobra.

Na 4 kołach znalazły się filary leczenia, uzmysławiające, że dla pacjenta ważna jest zarówno opieka medyczna i psychologiczna w połączeniu z metodami leczenia, jak i edukacja, czyli wiedza na temat samej choroby i możliwych terapii. Warto wiedzieć, o co się upominać, gdy sposób leczenia nas nie satysfakcjonuje.

To, co dobre dla Toma

Punktem wyjścia do rozpoczęcia kompleksowego leczenia było zapisane w wywiadzie stwierdzenie Toma, że pierwsze objawy choroby zaobserwował u siebie w wieku 17 lat, po silnym przeżyciu, jakim była śmierć najlepszego przyjaciela. Od tamtego wydarzenia okresy depresji pojawiały się u niego z ponurą regularnością.

Wniosek nasunął się więc sam: po pierwsze, zmniejszyć stres. Kluczem do sukcesu stała się praktykowana w klinice metoda SMART, uzupełniona ćwiczeniami jogi, aerobikiem i dietą bogatą w warzywa (źródło błonnika i przeciwutleniaczy), a ubogą w tłuszcze i cukry3.

Trwający 8 tygodni program terapeutyczny miał przede wszystkim wzmocnić odporność Toma na stres, ale też podnieść ogólną odporność organizmu. Pierwszym zaobserwowanym rezultatem terapii była poprawa jakości snu, co można określić jako bezcenne. Zaburzenia snu skutkują bowiem zwiększoną produkcją cytokin (interlukin), czyli białek inicjujących reakcje zapalne.

Cztery tygodnie po zakończeniu programu (8 sesji) stwierdzono, że liczba wypróżnień zmniejszyła się do 4 dziennie, bez biegunki i śladów krwi.

Pacjent utrzymywał, że bóle brzucha zniknęły zupełnie, tak samo jak zmęczenie. Leczenie okazało się nadzwyczaj skuteczne i zaowocowało nie tylko znaczną poprawą stanu zdrowia, ale też wiarą Toma w to, że liczą się również jego osobiste wybory.

Niewątpliwie osiągnięcie tak satysfakcjonujących rezultatów było możliwe dzięki bliskiej współpracy lekarza z psychologiem, psychiatrą, fizykoterapeutą i dietetykiem. Brzmi jak marzenie, nieprawdaż?

 

Bibliografia

  1. OguraY.iwsp.Nature, 2001,411
  2. Bonaz BL, Bernstein CN. Gastroenterology, 2013, 144(1)
  3. Vranceanu A-M. i wsp.,.Psychosomatics. 2014, 55(4)
  4. Benson H, Klipper MZ. The Relaxation Response, HarperCollins Pub. 2000, New York
  5. Elliott DV, Weinstock JV, Curr.Opin.Gastroenterology, 2012,28(6)
  6. Michelle L.Dossett, JoshuaR.Korzenik, John W. Denninger, Darshan H.Mehta,
    www.gahnj.com/doi/full/10.7453/gahmj.2015.118

 

ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 4/2017
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny