Czy przyczyna demencji leży w jelitach?

Najnowsze dowody na temat głównej przyczyny demencji nie mają nic wspólnego z głową, tylko z jelitami – donosi Tony Edwards

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Sześciometrowy poskręcany przewód, łączący żołądek ze światem zewnętrznym, jest powszechnie znany jako jelito. Do niedawna uważano, że ma proste zdanie: ukończenie skomplikowanego procesu trawienia pokarmu, wydobycie z niego możliwie najwięcej składników odżywczych i wydalenie pozostałości w postaci odpadów.

Wiadomo również, że jelita zasiedlają bakterie. Dawniej uważano je wszystkie za szkodliwe, ale nie dziś. Wiele bakterii jelitowych uznaje się obecnie za istotne dla zdrowia – nie tylko jeśli chodzi o ich działanie miejscowe w jelitach, lecz także – co być może zaskakujące – z punktu widzenia zdrowia całego organizmu. Mikroskopijni mieszkańcy naszego brzucha są obecnie coraz bardziej łączeni z całą masą chorób, w tym z demencją.

Czym jest cieknące jelito?

Nowe popularne słowo to "mikrobiom". Ukuto je w celu opisania kolonii miliardów bakterii, które są półtrwałymi mieszkańcami naszych jelit. Dlaczego półtrwałymi? Ponieważ poprzez to, co wkładamy do ust, możemy kontrolować rodzaje bakterii jelitowych. Niszczą je na przykład przyjmowane przez nas antybiotyki, a namnażaniu sprzyjają produkty fermentowane lub probiotyki.

Według szacunków istnieje 5 tys. szczepów bakterii jelitowych. Niektóre z nich są korzystne, ale wiele innych nie. Nie ma możliwości uzyskania mikrobiomu zupełnie pozbawionego szkodliwych bakterii.

Coraz więcej dowodów wskazuje na bardzo ścisły związek między mózgiem a jelitem… Co więcej, komunikacja między nimi nie jest jednostronna.

Dobroczynne drobnoustroje mają za zadanie utrzymanie w ryzach tych nieprzyjaznych w stanie zwanym hamowaniem współzawodniczącym. Innymi słowy: te pierwsze wypierają te drugie. Jeśli im się to nie udaje, chorobotwórcze bakterie mogą zdobyć przewagę, co powoduje "dysbiozę", czyli nierównowagę jelitową.

Magazyn "O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą" był prawdopodobnie pierwszym z czasopismem, które dostarczało informacji w tej dziedzinie w latach 90. ubiegłego wieku. Wówczas to niewielki zespół lekarzy, w tym prof. Theron Randolph z USA oraz prof. Jonathan Brostoff i dr Damien Downing (wciąż obecny w panelu ekspertów tytułu) z Wielkiej Brytanii, zainicjowali dziedzinę nauki, którą nazwali "ekologią kliniczną".

Zapoczątkowali teorię, według której zdrowie jelit może stanowić podstawę wielu trudnych w leczeniu chorób. Jednym z ich pierwszych odkryć było to, że dysbioza jelitowa powoduje miejscowy stan zapalny, co prowadzi właściwie do perforacji ścian jelit.

Jak odkryto, ten tzw. zespół nieszczelnego jelita powoduje alergie i nietolerancje pokarmowe, jak również poważne choroby jelit, takie jak zespół jelita drażliwego i chorobę Leśniowskiego-Crohna. Czterdzieści lat temu nieszczelne jelito uznano za schorzenie, chociaż niektórzy to wykpiwali.

Nieszczelne jelito jest przyczyną: 

  • alergii i nietolerancji pokarmowych,
  • otyłości,
  • zapalenia wątroby,
  • tocznia,
  • celiakii,
  • cukrzycy typu 1,
  • niektórych nowotworów1.

Co bardziej zadziwiające, biorąc pod uwagę odległość pomiędzy mózgiem a przewodem pokarmowym, obecnie najbardziej ekscytującym obszarem badań nad jelitami są zaburzenia umysłowe. Coraz więcej dowodów wskazuje na bardzo ścisły związek między mózgiem a jelitami.

Po pierwsze są fizycznie połączone przez nerw błędny. Co więcej, komunikacja między nimi nie jest jednostronna: jelito wysyła sygnały do mózgu i odwrotnie. Ponadto niektóre bakterie jelitowe produkują metabolity identyczne do występujących w mózgu substancji chemicznych.

Najważniejszymi z nich są: serotonina – główny neuroprzekaźnik warunkujący nastrój – i dopamina – chemiczna "nagroda". Co zaskakujące, uważa się, że obie produkowane są prawie wyłącznie w obrębie jelit, co pomaga wyjaśnić, dlaczego narząd ten coraz częściej określa się mianem "drugiego mózgu".

Czy zmiany bakterii jelitowych faktycznie mają wpływ na stany umysłu? Odpowiedź brzmi: tak. Dowody naukowe pochodzą z prób laboratoryjnych na gryzoniach. Celowe zmiany mikrobiomu jelitowego u tych zwierząt mogą poważnie wpływać na ich zachowanie – np. wywoływać stres i niepokój2.

Jaki jest wpływ mikroflory jelitowej na ryzyko chorób układu nerwowego?

Wśród neurologów badających oś jelita-mózg w kontekście zdrowia umysłu doszło do kilku interesujących odkryć. "W ciągu ostatnich dziesięciu lat rosnąca pula dowodów sugeruje, że zmiany składu mikrobiomu jelitowego były wysoce skorelowane z kilkoma chorobami umysłowymi" – wynika z przeglądu dowodów z końca zeszłego roku3.

Jednym z najbardziej ekscytujących odkryć jest związek pomiędzy dysbiozą jelitową i autyzmem – chodzi o badania częściowo zapoczątkowane przez dr. Andrew Wakefielda pod koniec lat 90. ubiegłego wieku4. Wakefield jest znany ze swoich "kontrowersyjnych" ustaleń dotyczących szczepionek, a jego praca na temat wpływu dysbiozy jelitowej na autyzm jest obecnie powielana przez wielu naukowców.

Niektórzy doszukują się związku pomiędzy zaburzeniami ze spektrum autyzmu a antybiotykami. Faktycznie, teorią alternatywną wobec szczepionek jako przyczyny gwałtownego wzrostu występowania tego rodzaju problemów, jest narastające przepisywanie najmłodszym leków przeciwbakteryjnych.

Póki co próby łagodzenia tego rodzaju schorzeń u dzieci przez leczenie dysbiozy jelitowej są ograniczone, ale obiecujące5. Również wśród osób starszych schorzenia neurologiczne coraz bardziej łączy się z mikrobiomem.

Na przykład choroba Parkinsona jest obecnie przynajmniej częściowo uważana za związaną z kondycją jelit. W jednej z serii prób u myszy, którym podawano próbki kału pacjentów z tym schorzeniem, wystąpiły "dysfunkcje motoryczne", czyli objawy podobne jak w przypadku tego właśnie zaburzenia6.

Powód? Wydaje się, że kiedy stan bakterii jelitowych jest nieodpowiedni, dochodzi do ogólnoustrojowych reakcji zapalnych, które pokonują barierę krew-mózg, co sprzyja "neurozapaleniu i ostatecznie neurodegeneracji". Tak wynika z najnowszego przeglądu dowodów, pochodzących z badań przeprowadzonych na zwierzętach7.

Najnowsze dowody z duńskiego Uniwersytetu w Aarhus wykazują, że choroba Parkinsona może rozpocząć się w jelitach i rozprzestrzenić na mózg8. Jeszcze więcej podstaw do nadziei jest w przypadku innego wielkiego wyzwania wieku podeszłego: choroby Alzheimera.

Tu również prym wiodą myszy. W 2019 r. węgierscy naukowcy odkryli, że probiotyki i aktywność fizyczna poprawiły funkcje poznawcze tych gryzoni, które genetycznie zmodyfikowano, tak by rozwinęło się u nich to schorzenie9.

Podobnie amerykańscy badacze ustalili, że zmiana bakterii jelitowych u myszy może zapobiec tworzeniu płytek beta-amyloidu w mózgu, które mają związek z chorobą Alzheimera10. Jednakże ponownie pojawia się tu pytanie, na ile adekwatne dla ludzi są te badania na zwierzętach? Mózg człowieka

Zmiany w mikrobiomie jelitowym - profilaktyka demencji

Danych z badań na ludziach jest raczej niewiele, ale w listopadzie zeszłego roku włoscy neurolodzy ogłosili kilka fascynujących nowych odkryć11. Porównali oni 150 włoskich seniorów w wieku 65-85 lat, spośród których mniej więcej 90 miało diagnozę choroby Alzheimera, a reszta była w pełni władz umysłowych.

Tomografie mózgu osób z demencją potwierdziły typowe objawy tego zaburzenia – płytki amyloidowe w mózgu. Kiedyś uważano je za podstawową przyczynę choroby, obecnie są uznawane za jej skutek.

Następnie naukowcy odkryli, że – tak jak w próbach na zwierzętach – profil bakterii jelitowych osób cierpiących na chorobę Alzheimera również znacząco różnił się od tego obserwowanego u zdrowych umysłowo seniorów.

– Ich mikrobiom miał ograniczoną różnorodność z nadmierną reprezentacją pewnych bakterii i silnym ograniczeniem innych drobnoustrojów – donosił prof. Giovanni Frisoni. – Nasze wyniki są niepodważalne: pewne produkty bakteryjne mikrobiomu jelitowego są skorelowane z ilością płytek amyloidowych w mózgu – powiedziała jego współpracowniczka dr Moira Marizzoni.

Jednak jak jelito może wpływać na mózg? Wskazówka pochodzi z próbek krwi pobranych od pacjentów z chorobą Alzheimera, w których zespół badawczy odkrył specyficzne "markery zapalne" produkowane przez bakterie jelitowe, korespondujące z obecnością płytek amyloidowych. Nie wykryto ich we krwi zdrowych umysłowo uczestników badania.

Włosi nie byli jedyną grupą, która odkryła zdumiewające połączenie pomiędzy bakteriami jelitowymi a demencją. Amerykański zespół badawczy z Wisconsin odnotował, że "mikrobiom jelitowy pacjentów z chorobą Alzheimera charakteryzuje się mniejszą liczebnością i różnorodnością drobnoustrojów"12.

Wszystko to jest bardzo obiecujące. Demencja to straszna choroba, a częstość jej występowania gwałtownie rośnie i obecnie rywalizuje z rakiem i chorobami serca, jako główna przyczyna zgonów. Pomimo miliardów wydawanych przez przemysł farmaceutyczny, obecnie nie ma na nią lekarstwa.

Czy odpowiedzią może być proste sterowanie bakteriami jelitowymi – być może za pomocą dopasowanej indywidualnie mieszanki drobnoustrojów? Prof. Frisoni uważa ten scenariusz za zbyt optymistyczny, ale przewiduje główną rolę bakterii jelitowych w profilaktyce.

– Najpierw musimy zidentyfikować bakteryjne szczepy mieszanki. Wtedy neuroprotekcyjny wpływ mógłby być skuteczny na bardzo wczesnym etapie choroby – mamy na uwadze raczej profilaktykę Alzheimera niż terapię – mówi naukowiec.

Dobra wiadomość na temat profilaktyki staje się jeszcze lepsza w przypadku osób, które są ponadprzeciętnie narażone na rozwój choroby Alzheimera – z genetyczną mutacją znaną jako allel APOE4, która zwielokrotnia ryzyko zachorowania nawet dwunastokrotnie.

Zespół z brytyjskiego Uniwersytetu Anglii Wschodniej odkrył, że ludzie z tym genem mają unikalny mikrobiom jelitowy, specyficzny dla ich zaburzenia. Zapewnia to – jak twierdzą zachęcająco naukowcy – "możliwość modyfikacji ryzyka wystąpienia choroby Alzheimera przez zmianę bakterii jelitowych".

Jak wesprzeć mikroflorę jelitową?

Każdy mikrobiom jest wyjątkowy, ale kluczową strategią jest wytworzenie ciągłe bogatej i zróżnicowanej osobistej populacji bakterii jelitowych.

Dieta wspierająca mikroflorę jelitową

  • Unikaj:
  • Wybieraj:
    • pełnotłusty jogurt z żywymi kulturami bakterii i probiotyki,
    • produkty fermentowane (kefir, kiszona kapusta itd.),
    • produkty zasobne w polifenole (czekolada, czerwone wino, owoce jagodowe itd.).
Bibliografia
  • Front Immunol, 2017; 8: 598
  • J Clin Invest, 2015; 125: 926–38
  • Exp Neurobiol, 2020 doi: 10.5607/en20047
  • J Pediatr Gastroenterol Nutr, 2002; 34 Suppl 1: S14–7
  • Minerva Gastroenterol Dietol, 2018; 64: 333–50
  • Cell, 2016; 167: 1469–80.e12
  • Mol Neurobiol, 2019; 56: 1841–51; Brain, 2020; 143:3077–88
  • Exp Gerontol, 2019; 115: 122–31
  • Sci Rep, 2016; 6, 30028
  • J Alzheimers Dis, 2020; 78: 683–97
  • Sci Rep, 2017; 7: 13737
  • FASEB J, 2019; 33: 8221–31
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą 6/2021
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny