Zakaźna schizofrenia?

Niektóre choroby zakaźne dają objawy zbliżone do schorzeń psychicznych. Symptomy są tak podobne, że czasem problemem jest postawienie właściwej diagnozy.

Artykuł na: 17-22 minuty
Zdrowe zakupy

Wbrew pozorom istnieje sporo czynników, które mogą spowodować trwałe uszkodzenia układu nerwowego, do złudzenia przypominające np. depresję, manię lub... schizofrenię. Chociaż w każdym przypadku przebieg choroby jest inny, to wielu pacjentów doświadcza omamów i halucynacji, a także obniżonej motywacji do działania, problemów z wyrażaniem siebie oraz wycofania społecznego1.

Toksoplazmoza a schizofrenia

Pierwotniak z gatunku Toxoplasma gondii żyje wewnątrz układu nerwowego kota. Zanim jednak do niego trafi, musi znaleźć żywiciela pośredniego - najczęściej są to gryzonie. Do zakażenia w świecie zwierząt dochodzi zwykle poprzez kontakt z kocimi odchodami, moczem lub śliną, w których znajdują się oocysty pełne form przetrwalnikowych pasożyta. Pierwotniak w ciele ofiary zaczyna wpływać na wytwarzanie dopaminy.

W wyniku nadprodukcji dopaminy zmienia się zachowanie zwierzęcia, przestaje ono unikać miejsc bytowania kota, a nawet odważnie do nich podąża: w ten sposób staje się łatwą ofiarą. Jeśli upoluje je samica kota, może przekazać oocysty potomstwu - przenikają one zarówno barierę łożyska, jak i przenoszą się podczas karmienia mlekiem. Ponieważ wśród kotów domowych zakażenie T. gondii jest bardzo częstym zjawiskiem, panuje przekonanie, że łatwo zarazić się chorobą, jeśli podczas czyszczenia kuwety zaniedba się podstawowych zasad higieny.

Tymczasem w przypadku ludzi do zachorowań dochodzi najczęściej w wyniku kontaktu z surowym mięsem oraz mlekiem lub nieumytymi warzywami i owocami. Obróbka termiczna, np. mrożenie przez okres 3-4 dni bądź gotowanie powyżej 20 min w temperaturze 60ºC, zabija pasożyta. U osób z prawidłowo działającym układem odpornościowym rzadko dochodzi do zakażenia, a jeśli nawet - zwykle przebiega ono bezobjawowo i nie wymaga terapii (szacuje się, że w Polsce mogło to spotkać nawet 60% populacji).

Infekcja może mieć przebieg ostry (objawy przypominają wtedy grypę: gorączka, bóle głowy oraz stawów, powiększenie węzłów chłonnych) lub przewlekły - wtedy prócz wymienionych symptomów pojawiają się zapalenie wątroby, śledziony, serca, płuc, oczu i ośrodkowego układu nerwowego, a chory ma problemy z utrzymaniem równowagi. Przebycie choroby daje trwałą odporność2.

Co trzecia zakażona osoba może być uczestnikiem wypadku drogowego.

Jednak, co zaskakujące, toksoplazmoza nie tylko wpływa na zachowanie myszy, ale również trwale zmienia psychikę swoich ludzkich ofiar. Osoby zakażone tracą poczucie własnej wartości, mają wątpliwości dotyczące własnych wyborów i częściej doświadczają nieuzasadnionego poczucia winy. Co ciekawe kobiety wykazują większą empatię i uprzejmość, są chętniejsze do współpracy oraz łatwiej podporządkowują się zasadom, a ich inteligencja wzrasta.

Natomiast u zainfekowanych mężczyzn obserwuje się obniżenie IQ, mniejsze oddanie i większą ostrożność w kontakcie z nowymi rzeczami. Chorzy wykazują też zaburzenia obsesyjno-kompulsywne oraz większą skłonność do podejmowania ryzyka: nawet co trzecia zakażona osoba może być uczestnikiem wypadku drogowego.

Ponadto u seniorów chorujących na alzheimera i parkinsona częściej obserwuje się obecność przeciwciał ukierunkowanych na T. gondii3, co sugeruje, że pierwotniak może być czynnikiem ryzyka tych chorób. Z tych powodów toksoplazmozę łatwo pomylić ze schizofrenią lub depresją.

Szacuje się, że ponad 40% schizofreników miało kontakt z Toxoplasma gondii, a przebycie zakażenia zwiększa wśród nich prawdopodobieństwo samobójstwa. Ponadto osoby, które w niemowlęctwie zachorowały na postać wrodzoną, są bardziej narażone na rozwój schizofrenii.

Kiła a schizofrenia

Natasza dobiegała 90, gdy zawitała w gabinecie neurologa i psychiatry Olivera Sacksa. Powiedziała, że wkrótce po 88. urodzinach zauważyła w sobie zachwycającą zmianę. Czuła się bardziej energiczna, ożywiona, znów młoda. Zaczęli też podobać jej się młodzi mężczyźni. Początkowo znajomi byli zachwyceni jej promiennym wyglądem, jednak z czasem stawali się coraz bardziej zaniepokojeni jej zachowaniem. Zwracali Nataszy uwagę: "dawniej byłaś taka nieśmiała, a teraz rwiesz się do flirtu, czy to wypada w twoim wieku?".

Te pytania zastanowiły kobietę. Pomyślała sobie: "Jestem u kresu życia, skąd więc taka euforia? Czuję się zbyt dobrze, a zatem muszę być chora. Coś w moim ciele, w moim mózgu sprawia, że wciąż jestem w doskonałym humorze". I wtedy przyszło olśnienie: to choroba Amora. Francuzi nazywali ją chorobą angielską, Włosi i Niemcy - francuską. Dla Holendrów była chorobą hiszpańską, a dla Rosjan - polską. Kiła, zwana też syfilisem, jest zakażeniem bakteryjnym wywoływanym przez krętki blade, które mogą przenosić się zarówno poprzez stosunek seksualny (waginalny, analny i oralny), jak i z krwią oraz śliną chorego - niekiedy schorzenie rozwija się w gardle.

Natasza 70 lat wcześniej przez krótki czas pracowała w domu publicznym w Salonikach. Wtedy złapała syfilis. Jej przyszły mąż zabrał ją stamtąd i pomógł wyleczyć chorobę. Jednak, jako że wtedy nie było antybiotyków, kiłę leczono salvarsanem. Zdumiony lekarz postanowił sprawdzić autodiagnozę Nataszy. Okazało się, że kobieta miała rację. Po 70 latach rozwinęła się u niej kiła układu nerwowego. Starsza pani z rozbrajającą szczerością wyznała Sacksowi, że mimo iż wie, że to poważna choroba, nie jest pewna, że chce się wyleczyć, bowiem po raz pierwszy od 20 lat czuje się taka ożywiona i swobodna. Miała jednak świadomość, że nadmiar dobrego psuje wszystko i nie chciała, aby jej stan się pogorszył. Podano jej penicylinę, która zabiła krętki, jednak nie mogła odwrócić spowodowanych przez nie zmian w mózgu i tzw. odhamowań4.

Choroba może manifestować się na wiele sposobów. Z początku w okolicach intymnych pojawiają się ropnie, dochodzi też do powiększenia pobliskich węzłów chłonnych. Następnie u wielu pacjentów pojawia się wysypka, której towarzyszy gorączka. Już na tym etapie choroba potrafi zaatakować układ nerwowy. Inne objawy przypominają grypę: ból gardła i głowy, utrata masy ciała, ogólne złe samopoczucie. Jeżeli pacjent nie zostanie poddany odpowiedniemu leczeniu, choroba wejdzie w kolejne stadium, zwane kiłą późną (trzeciorzędową) lub też przyjmie postać utajoną.

Pierwsze symptomy zajęcia układu nerwowego mogą pojawić się nawet kilka lat po zakażeniu, a obejmują bóle głowy, sztywność karku i porażenie nerwów czaszkowych. Później dochodzi do wzrostu ciśnienia śródczaszkowego, pojawiają się napady drgawek, problemy ze wzrokiem i mową, porażenie mięśni, a także zaburzenia czucia. Niektóre kliniczne objawy obu chorób są podobne: zaburzenia poznawcze, problemy emocjonalne, zmiany osobowości, złudzenia, halucynacje i nietypowe zachowania.

To może prowadzić do błędnego rozpoznania: zdarza się że chorzy na kiłę zostają zdiagnozowani jako schizofrenicy lub pacjenci z chorobą dwubiegunową. Syfilis może również przypominać objawami depresję, manię lub psychozę5. Nie dość na tym, udowodniono, że osoby chore psychicznie są bardziej narażone na zakażenie kiłą, a niektórzy eksperci przypuszczają wręcz, że to infekcja krętkami może być przyczyną rozwoju schizofrenii.

Różyczka a schizofrenia

W latach 40. XX w. australijski okulista Norman Gregg zwrócił uwagę na pewną prawidłowość: dzieci kobiet, które w czasie ciąży zachorowały na różyczkę, miały niedorozwój głowy i zaćmę, a także wrodzone wady serca. Wkrótce do opisanych przez niego objawów dołączono utratę słuchu oraz zaburzenia psychiczne. Różyczka to jedna z najczęstszych chorób wieku dziecięcego. Wywołuje ją wirus przenoszony drogą kropelkową. Symptomy obejmują różowe plamy na ciele, gorączkę, wysypkę i powiększenie węzłów chłonnych, zwykle jednak zakażenie przebiega bezobjawowo, a przebycie choroby gwarantuje trwałą odporność.

Osoby, które przeszły ją w dzieciństwie, nie doświadczają powikłań. Różyczka jest natomiast groźna, a nawet potencjalnie śmiertelna dla dorosłych. Postać wrodzona (przeniesiona z matki na płód) nosi nazwę zespołu Gregga na cześć jej odkrywcy. Ryzyko wystąpienia zespołu jest najwyższe w I trymestrze ciąży: szacuje się, że aż 90% dzieci wystawionych na kontakt z patogenem przed 11. tygodniem zachoruje na różyczkę wrodzoną. Zakażenie wirusem może prowadzić do opóźnienia umysłowego, problemów w nauce i niedorozwoju pewnych obszarów mózgu, a także wpływać na zachowanie malucha6.

Udowodniono, że ekspozycja na wirusa w I trymestrze ciąży zwiększa ryzyko wystąpienia u potomstwa psychozy, omamów, zaburzeń psychotycznych oraz schizofrenii - sam Gregg zaobserwował objawy tej ostatniej u niektórych ze swoich pacjentów. Ponadto u części osób z zespołem różyczki wrodzonej dochodzi do uszkodzenia istoty szarej mózgu i zwiększenia rozmiaru komór bocznych - objawy te powiązano już ze schizofrenią7. Co więcej zaburzenia ze spektrum tej choroby mogą dotyczyć nawet 1 na 5 pacjentów z zespołem Gregga8.

Aspergiloza a schizofrenia

Zakażenie grzybami zwykle kojarzy nam się z nadmiernym rozrostem drożdżaków Candida albicans. Tymczasem pewne gatunki kropidlaków, wnikając przez drogi oddechowe, wywołują aspergilozę, ciężką grzybicę płuc, skóry, kości, nerek, tarczycy, układu trawiennego, oka lub serca. Nierzadko też odpowiadają za sepsę - zakażenie krwi9. Objawy aspergilozy przypominają grypę: gorączka, kaszel, bóle głowy, duszność, bóle w klatce piersiowej i kostne. Dodatkowo pojawiają się krwiomocz i pogorszenie wzroku.

Zarodnikami grzyba można zarazić się poprzez kontakt z zanieczyszczoną ziemią i wodą, a także w wyniku ekspozycji na kurz czy urządzenia klimatyzujące. Również częste przebywanie na placu budowy lub basenie zwiększa ryzyko zachorowania. Kropidlaki są szczególnie groźne dla osób o obniżonej odporności: leczonych na AIDS, po przeszczepie, poddawanych chemioterapii lub długotrwałej antybiotykoterapii oraz cierpiących na choroby autoimmunologiczne czy niewydolność nerek10. Czasem aspergiloza rozwija się w mózgu, wywołując krwotoczny udar, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub grzybiczego tętniaka mózgu. U chorego pojawiają się drgawki.

Znane są badania wskazujące na możliwe powiązanie między schizofrenią a zakażeniem kropidlakami, nawet jeśli umiejscowione były one w płucach, a nie w mózgu11, jednak eksperci nie są całkowicie przekonani co do ich słuszności. Istnieje też grupa uczonych, którzy opowiadają się za hipotezą, że zależność jest odwrotna i to pewne zachowania schizofreniczne, takie jak brak higieny, zwiększają ryzyko zakażenia kropidlakami12. Jednak bez względu kto ma racje, pewne jest to, że aspergiloza może prowadzić do zaburzeń świadomości oraz omamów13.

Bąblowica a schizofrenia

Spacer z psem po parku lub lesie, zabawa z dzieckiem w piaskownicy, jedzenie owoców prosto z krzaka lub picie wody ze strumienia - to najczęstsze drogi zakażenia tasiemcami wywołującymi bąblowicę (echinokoktozę). Chociaż ich żywicielami ostatecznymi są psowate, nierzadko człowiek staje się ich pośrednim gospodarzem. Jaja pasożyta dostają się do układu pokarmowego, a stamtąd do wątroby, wywołując zaburzenia w jej pracy. Pierwsze objawy choroby mogą wystąpić wiele lat po zakażeniu.

W przebiegu bąblowicy jednojamowej chory może długo nie być świadomy zakażenia, w końcu jednak wytworzona przez pasożyta torbiel rozrośnie się na tyle, że zacznie uciskać pobliskie organy. Pojawiają się wtedy bóle brzucha i nudności. Konieczna jest interwencja chirurgiczna, zanim torbiel pęknie, a jej treść się wyleje16. W przebiegu bąblowicy wielojamowej tasiemiec nie wytwarza cysty, ale wyniszcza strukturę wątroby, drążąc w niej jamy. Gdy dostanie się do układu krwionośnego (dorosłe osobniki mają zaledwie kilka mm długości), może wędrować po całym organizmie, siejąc spustoszenie w wielu narządach. Zdarza się, że trafia do płuc, oka, a nawet mózgu.

Jeśli chory nie zostanie poddany leczeniu (niezbędna jest interwencja chirurgiczna), szanse na przeżycie ma niewielkie. Umiejscowienie pasożyta w tkance mózgowej może wywołać objawy podobne do choroby psychicznej: bóle głowy, huśtawki nastroju, gwałtowność i agresję, wycofanie, zaniedbanie higieny i zmiany ubrania, smutek, obojętność na swój stan, a nawet depersonalizację (utratę świadomości swojego ciała i osoby). Zarażeni bąblowicą nierzadko doświadczają omamów wzrokowych i słuchowych, a także są przekonani, że osoby w ich otoczeniu spiskują przeciw nim, co jest łudząco podobne do przebiegu choroby Alzheimera i schizofrenii.

Warto wykonać badania krwi

Wiele czynników chorobotwórczych może wywoływać objawy podobne do schizofrenii. Niewykluczone, że wśród pacjentów oddziałów psychiatrycznych przebywają osoby, które potrzebują raczej pomocy parazytologa lub specjalisty od chorób zakaźnych. Dlatego też w przypadku nagłej zmiany zachowania, pogorszenia stanu psychicznego lub pojawienia się epizodów załamania nerwowego warto wykonać podstawowe badania krwi: w obrazie powinny zostać odnotowane limfocyty i ukierunkowane na pasożyty eozynofile. Dzięki temu być może uda się w porę rozpoznać zakażenie i skierować chorego na właściwą terapię.

Julia Ogorzałek

Bibliografia

  1. BMC Psychiatry201818:273, doi: https://doi.org/10.1186/s12888-018-1869-6
  2. Forum Medycyny Rodzinnej 2013, tom 7, nr 4,165–175, goo.gl/ZqYc9C
  3. Iran J Parasitol. 2012; 7(1): 1–17.
  4. Oliver Sacks „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem”, Wydawnictwo Zysk i s-ka, 2008 Poznań, s. 143-145
  5. Neuropsychiatry Neuropsychol Behav Neurol. 2000Oct;13(4):297-302.
  6. Am J Psychiatry. 2010 Mar; 167(3): 261–280. doi:[10.1176/appi.ajp.2009.09030361]
  7. Am J Psychiatry. 2000 Mar; 157(3): 438-43.
  8. Biol Psychiatry. 2001 Mar 15;49(6):473-86.
  9. Wosiewicz P., Hartleb M., Kochel-Jankowska A., Kajor M.: Inwazyjna aspergiloza u chorych z marskością wątroby.
  10. Gastroenetrologia Praktyczna 2014, 4(25),62-66.
  11. Halina Batura-Gabryel, Katedra i Klinika Pulmonologii, Alergologii i Onkologii UM; prezentacja: Aspergiloza płuc - choroba o wielu twarzach, goo.gl/1x5FGS
  12. American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine, Volume 193, Number 8, pages 927-929
    Medical Mycology Case Reports, Volume 21,September 2018, Pages 52-53
  13. J Craniofac Surg. 2010 Jul;21(4):1291-4. doi:
  14. 1097/SCS.0b013e3181e43245.
  15. Gastroenterology Research and Practice, Volume 2010, Article ID 583297, 9 pages
  16. http://dx.doi.org/10.1155/2010/583297Encephale. 2007 Mar-Apr;33(2):216-9.
Autor publikacji:
Julia Cember-Ogorzałek

"Uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy i uważam, że każdy człowiek ma ciekawą historię do opowiedzenia. Kiedy akurat nie piszę, spędzam czas z dzieckiem i świnkami morskimi, organizuję wirtualne bazarki na rzecz zwierząt lub wystawiam moje małżeństwo na próbę podczas sesji Monopoly." 

Zobacz więcej artykułów tego eksperta
Artykuł należy do raportu
Mózg i układ nerwowy
Zobacz cały raport
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny