Zespół policystycznych jajników - tabletki czy dieta?

Ginekolodzy rozpoznający zespół policystycznych jajników zalecają pacjentkom terapię hormonalną. Ale czy to jedyna droga? Alisa Vitti pokazuje, że niekoniecznie...

05 luty 2019
Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Schorzenie manifestuje się triadą nieprzyjemnych objawów. Jednym z nich są zaburzenia menstruacji. Miesiączki pojawiają się zwykle nieregularnie, a czasem wręcz zanikają. Są to głównie cykle bezowulacyjne, co uniemożliwia zajście w ciążę. Pod wpływem działania hormonów rośnie pęcherzyk Graffa, w którym dojrzewa komórka jajowa, jednak nie dochodzi do jej uwolnienia. Taki mechanizm, powtarzający się wielokrotnie, prowadzi do zmian w ultrasonograficznym obrazie jajników, na którym widoczne są liczne obumarłe pęcherzyki (to drugi objaw).

Według kryteriów rotterdamskich za jajnik policystyczny uznaje się taki, w przekroju którego jest 10-12 pęcherzyków o średnicy 8-10 mm lub którego objętość przekracza 10 cm3. Trzecim wskazującym na zespół policystycznych jajników elementem są zaburzenia hormonalne, manifestujące się np. nadmiernym owłosieniem, trądzikiem albo łysieniem typu męskiego.

Jak leczyć zespół policystycznych jajników

Koniec triady

Gdy wciąż dokuczają Ci pewne symptomy charakterystyczne dla PCOS, drobne modyfikacje jadłospisu mogą okazać się bardzo pomocne.

Brak owulacji Pij więcej ciepłej wody, jedz więcej roślin korzeniowych, fasolki lub tofu oraz wodorostów. Ogranicz za to cukier i produkty mleczne.

Trądzik, pryszcze i zaskórniki Pij więcej wody oraz jedz więcej warzyw liściastych. Unikaj natomiast przetwarzanego jedzenia, cukru i białka zwierzęcego.

Zakażenie drożdżakami Dodawaj czosnku i cebuli do potraw. Zacznij jeść kaszę jaglaną. Nie bój się ostrych przypraw. Zrezygnuj za to z zimnych i surowych potraw, produktów sojowych oraz pokarmów zawierających drożdże.

Na zespół policystycznych jajników (PCOS) cierpi ok. 10-15% kobiet. Niestety medycyna konwencjonalna uważa go za nieuleczalną przypadłość, a formą leczenia rekomendowaną w tej chorobie jest terapia hormonalna pod postacią tabletek antykoncepcyjnych. Ponadto, w zależności od nasilenia objawów, pacjentkom proponuje się metforminę na potencjalne problemy z poziomem insuliny we krwi, spironolakton na hirsutyzm oraz izotretynoinę na cerę.

Jako że często występujący w tej chorobie brak owulacji wiąże się z niepłodnością, cierpiącym na zespół policystycznych jajników kobietom pozostaje zapłodnienie in vitro. Ponadto u 50% chorych ujawnia się nadmierna skłonność do tycia. Kobiety z tej grupy są zaś w większym stopniu niż osoby zdrowe narażone na choroby serca, wystąpienie nadciśnienia tętniczego, cukrzycy oraz udaru.

Jednak lekarze praktykujący medycynę komplementarną przekonani są, że u podstaw rozwoju zespołu policystycznych jajników mogą leżeć m.in. infekcja drożdżakami z rodzaju Candida, złe odżywianie oraz związany z nim brak istotnych składników odżywczych. Ich zdaniem jajniki policystyczne to efekt zachodzących w ciele reakcji łańcuchowych, które wynikają właśnie z niezdrowego trybu życia oraz niewłaściwego jadłospisu.

Jeśli się ich nie skoryguje, układ hormonalny zmuszony jest funkcjonować w nienaturalny sposób. To zaś nieuchronnie prowadzi do załamania hormonalnego, które daje szereg objawów często towarzyszących zespołowi policystycznych jajników. Z tego zaś płynie wniosek, że zmiana diety i stylu życia może odwrócić bieg choroby Jak zatem uporać się z zespołem policystycznych jajników?

Alisa Vitti, która sama pozbyła się zespołu policystycznych jajników, w swojej książce pt. "Kod kobiety" pisze, że jedzenie stanowi klucz w układaniu programu samoleczenia. Niektóre pokarmy wpływają bowiem na zdrowie konkretnych organów, natomiast dostarczane wraz z nimi mikroskładniki odżywcze kontrolują wydzielanie określonych hormonów.

Zespół policystycznych jajników: zioła i nie tylko

Program, który zaprojektowała dla siebie oraz innych kobiet Alisa, zajmuje się przyczynami problemów hormonalnych i wspomaga zasadnicze funkcje układu dokrewnego tak, by hormony mogły pracować w zdrowy, zbilansowany sposób. Składa się on z zaledwie kilku kroków.

1. Ustabilizuj poziom cukru we krwi Pomogą w tym cynamon oraz pikolinian chromu. Można też pić po posiłku herbatę z rooibosem (czerwonokrzewem), cynamonem, anyżem lub miętą.

2. Dbaj o nadnercza Aby podnieść koncentrację, stosuj miłorząb dwuklapowy (Gingko biloba) oraz różeniec górski (Rhodiola rosea). Energii dostarczą ashwagandha, witaminy B12 i B5. Natomiast zabójczy dla nadnerczy stres zmniejszy bazylia azjatycka.

3. Wspomagaj narządy odpowiedzialne za wydalanie Z myślą o dobrej kondycji jelit stosuj nasiona lnu zwyczajnego, otręby, akację oraz probiotyki (np. Saccharomyces boulardii, Lactobacillus rhamnosus).

Siemię lniane należy przechowywać w lodówce w dającej się zamknąć torebce, z której po każdym otwarciu trzeba wycisnąć powietrze, aby uniknąć utlenienia prowadzącego do obniżenia poziomu błonnika oraz kwasów tłuszczowych omega-3.

Stosuj podane wyżej składniki wymiennie, biorąc jeden z nich 2 razy dziennie przez maksymalnie 2 tygodnie. Z kolei pracę wątroby wesprą witaminowe suplementy, takie jak inozytol, liście karczocha (dobrze działają też na tarczycę), napar z łopianu, ostropestu plamistego lub korzenia mniszka lekarskiego.

4. Żyj w zgodzie ze swoim cyklem menstruacyjnym Regulację cyklu wspomogą kapsułki (zawierające wyciąg z Vitex agnus castus, czyli niepokalanka pospolitego) oraz preparat magnezowo-wapniowy (w formie zjonizowanego proszku).

Warto też w pierwszej połowie cyklu sięgać po herbatę zawierająca dzięgiel chiński, natomiast w drugiej połowie pić napar zawierający liście malin, pokrzywę i pietruszkę (pomaga na opuchnięcia i nagromadzenie płynów w organizmie).

Artykuł ukazał się pt. "Nakarm swoje hormony" w numerze Październik 2018 >>

Wczytaj więcej
Nasze magazyny