Nietrzymanie moczu. To można leczyć!

Ponad 3 miliony Polaków pozwala, by ta wstydliwa przypadłość odbierała im radość życia. Tymczasem wcale nie musi tak być, gdyż nad nietrzymaniem moczu można zapanować i skutecznie je leczyć.

Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

Nietrzymanie moczu (NTM) to problem nie tylko urologiczny. Borykająca się z nim osoba wymaga pomocy zarówno ze strony lekarza ginekologa, jak androloga, fizjoterapeuty i lekarza rodzinnego, a czasami nawet chirurga i psychoterapeuty. Można powiedzieć, że chociaż pewne objawy są u wszystkich pacjentów podobne, każdy chory przechodzi NTM inaczej.

Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nietrzymanie moczu to niezależny od naszej woli wyciek moczu przez cewkę moczową. Najczęściej mamy do czynienia z trzema typami tego schorzenia, czyli wysiłkowym nietrzymaniem moczu, pęcherzem nadreaktywnym i połączeniem obu typów schorzenia1.

Nietrzymanie moczu - objawy i przyczyny

Najczęstszą odmianą choroby jest wysiłkowe nietrzymanie moczu. Objawia się ono mimowolnym popuszczaniem moczu w trakcie czynności zwiększających ciśnienie w jamie brzusznej i miednicy. Kichanie, kaszel, śmiech, szybkie wstanie z pozycji leżącej, dźwiganie czy silne parcie na stolec przy zaparciach to właśnie te okoliczności, w których pojawia się krępujący, mimowolny wyciek. Początkowo objawy występują sporadycznie, jedynie przy dużym wysiłku, więc łatwo je zbagatelizować. Z czasem jednak nasilają się.

Bezpośrednią przyczyną wysiłkowego nietrzymania moczu jest osłabienie mięśni zwieracza cewki moczowej lub nadmierna ruchomość cewki moczowej i pęcherza moczowego. NTM rozwija się u kobiet na skutek zmian hormonalnych zachodzących w okresie menopauzy, przebytych operacji cewki moczowej, wad genetycznych w budowie tkanki łącznej, radioterapii stosowanej w leczeniu choroby nowotworowej lub wrodzonych wad anatomicznych w budowie układu moczowego. Niezwykle ważnym czynnikiem wpływającym na wystąpienie choroby jest poród, szczególnie gdy dziecko było duże i ważyło powyżej 4 kg lub jeśli podczas porodu doszło do poważnych uszkodzeń dróg rodnych i związanej z nimi konieczności szycia.

Na wysiłkowe nietrzymanie moczu cierpi aż 25% kobiet w wieku 18–48 lat. Jeśli jest ono spowodowane ciążą, objawy zwykle ustępują w ciągu kilku miesięcy po porodzie, ale nie jest to normą

U mężczyzn z kolei najczęstszą przyczyną jest uszkodzenie zwieraczy, będące powikłaniem po operacjach prostaty lub końcowego odcinka przewodu pokarmowego, rozrost gruczołu krokowego lub uraz okolic krocza.

Drugą odmianą NTM jest zespół pęcherza nadreaktywnego, w którego przebiegu organ ten reaguje zbyt mocno na sygnały świadczące o wypełnianiu się moczem. W przebiegu choroby pacjent odczuwa częstą potrzebę opróżniania pęcherza, nawet jeśli nie jest on do końca wypełniony, lub przymus nagłego skorzystania z toalety, niepoprzedzony żadnym zwiastunem zbliżającej się potrzeby. Przypadłość ta dotyka ok. 17% kobiet i 16% mężczyzn, w dodatku może się pojawić w każdym wieku.

Najczęstszymi przyczynami zespołu pęcherza nadreaktywnego są choroby neurologiczne i uszkodzenia rdzenia kręgowego oraz zrosty po operacjach w obrębie miednicy. Objawem, który powinien zaniepokoić i skłonić do wizyty u lekarza, jest zwiększona do ponad 8 na dobę liczba mikcji, czyli oddawania moczu. Nietrzymanie moczu może towarzyszyć jako jeden z objawów poważnym chorobom, takim jak AIDS, cukrzyca, stwardnienie rozsiane, nowotwór prostaty, kamica pęcherza moczowego, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, obniżenie lub wypadnięcie macicy po porodzie. Może być także wynikiem udaru, wylewu lub uszkodzenia rdzenia kręgowego, dlatego pacjentów przed postawieniem diagnozy poddaje się wnikliwej diagnostyce1.

Konsekwencje zdrowotne NTM

Jedną z najpoważniejszych konsekwencji nietrzymania moczu są nawracające stany zapalne dróg rodnych i skóry okolic intymnych. Skóra i błony śluzowe, nieustannie drażnione przez zawarty w moczu mocznik, stają się suche, wrażliwe i podatne na uszkodzenia; pojawia się świąd i pieczenie. Są również doskonałym środowiskiem do rozwoju zakażeń bakteryjnych i grzybiczych, które mogą doprowadzić do zapalenia cewki moczowej i pęcherza, a nawet nerek.

Aby zachować suchość okolic intymnych, warto korzystać ze specjalnych wkładek higienicznych lub często wymieniać podpaski. Skórę można zabezpieczyć jednym z wielu kremów przeznaczonych do leczenia odparzeń. Tworzą one warstwę okluzyjną, oddzielającą skórę i błony śluzowe od wilgotnych wkładek i bielizny. Łagodzą ponadto podrażnienia i zaczerwienienia oraz świąd.

Jeśli już dojdzie do zapalenia warg sromowych, pochwy lub prącia, należy stosować leki przepisane przez ginekologa lub androloga. Kobiety mogą wspomóc leczenie jednym z dostępnych na rynku probiotyków dopochwowych, które przyczyniają się do rozwoju fizjologicznej mikroflory narządów rodnych i chronią przed nawrotem infekcji intymnych. Warto również, raz na jakiś czas, zastosować nasiadówki z rumianku, oczaru wirginijskiego lub kory dębu, które działają ściągająco i antybakteryjnie, a ponadto łagodzą podrażnienia1.

Nietrzymanie moczu a psychika

Nietrzymanie moczu to wstydliwy problem. Wielu chorych obawia się kontaktu z innymi ludźmi, unika wyjść z domu i spotkań towarzyskich. Z czasem izolują się oni całkowicie i cierpią w samotności. A każde opuszczenie bezpiecznego lokum, w którym łazienka jest na wyciągnięcie ręki, wiąże się z nieprawdopodobnie dużym stresem. Problem pogłębia również to, że nie istnieje sprawdzona i w 100% skuteczna terapia dająca natychmiastowy efekt. Leczenie pacjenta to proces indywidualny, często wieloetapowy i długotrwały. W międzyczasie chorzy borykają się z ciągłym popuszczaniem moczu, któremu towarzyszy przykry i trudny do zamaskowania zapach, ze stanami zapalnymi skóry i narządów rodnych oraz dyskomfortem związanym z ciągłą obawą o to, czy użyte środki higieniczne są wystarczającym zabezpieczeniem.

Dlatego w tym czasie tak ważne jest wsparcie, jakiego choremu mogą udzielić bliscy i personel medyczny. Czasami do pokonania nieśmiałości i wstydu konieczna jest pomoc psychologa. U wielu chorych rodzą się bowiem fobie społeczne, nerwice natręctw i lęki uniemożliwiające normalne funkcjonowanie. Tymczasem odpowiednie środki higieniczne, kosmetyki i lekarstwa umożliwiają prowadzenie aktywnego i satysfakcjonującego życia. Choroba nie musi więc być powodem do tego, by unikać ludzi i zamykać się w domu. Trudności z zaakceptowaniem tego problemu ma wiele młodych mam, u których choroba pojawiła się na skutek porodu. Poporodowe nietrzymanie moczu jest czynnikiem utrudniającym wyjście z baby bluesa i depresji poporodowej.

NTM zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn ma też niebagatelny wpływ na życie seksualne. Wielu chorych unika zbliżeń w obawie przed krępującymi sytuacjami. A to rodzi poważne problemy i osobiste, i w relacjach partnerskich. W takich przypadkach pomoc psychologa może okazać się bezcenna. Dzięki terapii pacjenci łatwiej przechodzą trudy długotrwałego leczenia i są optymistycznie do niego nastawieni.

Wiele osób cierpiących na nietrzymaniem moczu godzi się niestety z tym, że jest to nieodłączny element ich życia, symptom wieku podeszłego czy naturalna konsekwencja porodów. Tymczasem są sposoby na to, aby poradzić sobie z tym problemem i odzyskać nie tylko zdrowie, ale i pewność siebie2. Kobieta czytająca książkę nad wodą

Odpowiednia dieta pomaga w walce z nietrzymaniem moczu

Objawy nietrzymania moczu są silniejsze u osób z nadwagą i otyłych, które w związku z tym powinny zacząć kurację od zmiany diety. Ważne jest nie tylko odzyskanie i utrzymanie odpowiedniej masy ciała, lecz również dostarczenie do organizmu mikroelementów i witamin biorących udział w metabolizmie mięśni, ścięgien i powięzi, a także poprawiających przewodnictwo w nerwach. Najważniejsze są zatem magnez i witamina D. Dzięki nim tkanki mogą zachować właściwe napięcie i kurczliwość, konieczne do utrzymania w odpowiedniej pozycji narządów miednicy i zachowania ich prawidłowej fizjologii.

Doskonałym źródłem magnezu są:

  • wody mineralne,
  • kasza gryczana,
  • szczaw, szpinak,
  • pestki dyni i słonecznika,
  • kiełki pszenicy,
  • nasiona soi,
  • botwina,
  • komosa ryżowa,
  • biała fasola.

Witaminę D znajdziemy w:

  • tranie,
  • mięsie ryb,
  • pieczarkach,
  • jajach,
  • mleku i jego przetworach.

Warto również sięgnąć po produkty zawierające witaminę C. Choć nie ma ona bezpośredniego wpływu na stan mięśni miednicy, pełni niezwykle ważną funkcję w zapobieganiu zakażeniom dróg moczowych. Witamina C zakwasza mocz, a większość bakterii wywołujących zakażenia pęcherza i cewki moczowej ginie w środowisku o niskim pH. Warto zatem pamiętać o papryce, cytrusach, jarmużu, brukselce, porzeczkach, truskawkach czy kapuście.

Zrezygnuj z kawy, mocnej herbaty i alkoholu, napoje te działają bowiem moczopędnie i nasilają objawy nietrzymania moczu. Pamiętaj za to o pestkach dyni, wzmacniających mięśnie miednicy, i o żurawinie, która zakwaszając mocz, zwalcza chorobotwórcze drobnoustroje i zapobiega stanom zapalnym dróg moczowych

Nie można również zapomnieć o błonniku, czyli włóknie pokarmowym. To właśnie on zwiększa objętość stolca i zapobiega zaparciom, które osłabiają mięśnie dna miednicy, co może być przyczyną nietrzymania moczu. Najwięcej błonnika znajdziemy w produktach zbożowych, roślinach strączkowych i orzechach. Cennym jego źródłem są także nasiona lnu, babki płesznik i babki jajowatej, które dodatkowo zawierają śluzy poprawiające pracę jelit1.

Nietrzymanie moczu a woda – wróg czy przyjaciel?

Zmagając się z nietrzymaniem moczu, wielu chorych ogranicza do minimum spożycie wody. Niestety takie postępowanie grozi odwodnieniem, którego następstwem są zaburzenia koncentracji, osłabienie funkcji motorycznych i problemy żołądkowo-jelitowe, a nawet niebezpieczne dla życia zaburzenia pracy serca. Brak odpowiedniej ilości płynów w organizmie prowadzi też do upośledzenia funkcji nerek bądź ich trwałego uszkodzenia, przyczynia się do rozwoju stanów zapalnych w drogach moczowych i zwiększa ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej i kamicy pęcherza moczowego. A choroby te dodatkowo utrudniają leczenie nietrzymania moczu i mogą nasilać jego objawy. Dlatego chorzy powinni przyjmować 2–3 litry płynów dziennie1.

Produkty higieniczne pomocne przy NTM

Wiele osób cierpiących na nietrzymanie moczu krępuje się skorzystać z wkładek chłonnych lub pieluchomajtek. Tymczasem jest to takie samo wsparcie, jak okulary przy wadzie wzroku czy chusteczki higieniczne podczas kataru. Komfort gwarantują specjalne wkładki i pieluchomajtki wykonane z odpowiednich materiałów, które umożliwiają takie ich dopasowanie, by nie były widoczne spod bielizny. Są też zaopatrzone w specjalne neutralizatory zapachu.

Nietrzymanie moczu powoduje, że wielu chorych unika wychodzenia z domu i spotkań towarzyskich. Tymczasem na rynku są dostępne majtki chłonne, które chronią równie skutecznie jak wkładki i pieluchomajtki, a wyglądem nie odbiegają od eleganckiej bielizny

Oczywiście mężczyznom o wiele trudniej niż kobietom, przyzwyczajonym do podpasek, zaakceptować to, że muszą korzystać z takich środków higienicznych jak wkładki lub pieluchomajtki. Niemniej są dostępne produkty przeznaczone specjalnie dla mężczyzn, które podlegają, co ważne, refundacji.

Niekonwencjonalne metody leczenie nietrzymania moczu

Nietrzymanie moczu - ziołowa pomoc

W terapii nietrzymania moczu pierwszymi lekami, po jakie zazwyczaj sięgają chorzy, są preparaty ziołowe. I słusznie, ponieważ rośliny lecznicze mają wiele do zaoferowania chorym na NTM. Oto najskuteczniejsze spośród nich.

Rośliny wspomagające leczenie NTM

  • Szparag groniasty (Asparagus racemosus) jest polecany zwłaszcza paniom w okresie menopauzy. Zawiera on między innymi fitoestrogeny, które regulują pracę układu hormonalnego kobiet i działają bezpośrednio na mięśnie zwieracza cewki moczowej, wzmacniając go.
  • Nasiona soi (Glycine max) dzięki bogactwu występujących w nich fitoestrogenów, działających podobnie jak estrogeny, skutecznie sobie radzą również z objawami NTM.
  • Pestki dyni (Cucurbita L.) wzmacniają mięśnie dna miednicy, podtrzymujące pęcherz moczowy i cewkę moczową. Dostarczają również witaminę C i witaminy z grupy B, niezbędne do prawidłowego działania obwodowego układu nerwowego, w tym nerwów, które odpowiadają za mikcję. U mężczyzn natomiast pestki dyni zapobiegają powiększeniu się prostaty.
  • Pokrzywa (Urtica dioica) działa lekko moczopędnie, dzięki czemu zapobiega zastojowi moczu w częściowo opróżnianym pęcherzu i przez to zapobiega stanom zapalnym zarówno pęcherza, jak i cewki moczowej.
  • Żurawina (Vactinium oxycoccus) również działa moczopędnie, a dodatkowo poprzez zakwaszenie moczu zwalcza chorobotwórcze drobnoustroje i zapobiega stanom zapalnym dróg moczowych.
  • Buzdyganek naziemny (Tribulus terrestris) działa lekko moczopędnie i wspomaga utrzymanie prawidłowego napięcia mięśni dna miednicy oraz funkcjonowanie mięśni zwieraczy3.

 

Nietrzymanie moczu - pomocne toksyny 

Takie substancje jak kapsaicyna (nadaje ostrość np. papryczce chili) czy resiniferatoksyna (występuje w kaktusach marokańskich), podane bezpośrednio do pęcherza, porażają w jego ścianie zakończenia nerwowe i w ten sposób łagodzą objawy nadreaktywności tego narządu. W leczeniu nietrzymania moczu zastosowanie ma również znana z salonów piękności toksyna botulinowa, wytwarzana przez bakterie Clostridium botulinum. Wstrzykuje się ją bezpośrednio do mięśni pęcherza moczowego i mięśni zwieracza. Skuteczność zabiegu sięga nawet do 80%1.

NTM - lecznicza moc prądu

W terapii nietrzymania moczu stosuje się także neuromodulację unerwienia pęcherza moczowego i mięśni zwieracza cewki moczowej. Metoda ta polega na wszczepieniu stymulatora w okolicy krzyżowej, który za pośrednictwem cienkich drucików wysyła impulsy elektryczne do nerwów krzyżowych odpowiadających za prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego i mięśni dna miednicy. Dzięki temu aż 76% pacjentów, cierpiących na nietrzymanie moczu oporne na leczenie farmakologiczne, odczuwa dużą poprawę w kontrolowaniu mikcji1.

Nietrzymanie moczu - pomoc fizjoterapeuty

W leczeniu nietrzymania moczu ważne są regularne ćwiczenia i fizjoterapia, które umożliwiają wzmocnienie mięśni Kegla, czyli mięśni dna miednicy. Podtrzymują one znajdujące się w niej narządy – odbytnicę i pęcherz moczowy oraz macicę i pochwę (u kobiet) lub gruczoł krokowy (u mężczyzn). Osłabienie tych mięśni postępuje wraz z wiekiem, gdy kobiety wchodzą w okres menopauzy, a mężczyźni andropauzy. Do ich dysfunkcji przyczyniają się także: brak ruchu, siedzący tryb życia i otyłość. Ponadto mięśnie Kegla tracą swoją sprężystość podczas ciąży i porodu oraz na skutek uporczywego kaszlu, który towarzyszy palaczom. Ich osłabienie może być również wynikiem powstania zrostów po operacjach narządów miednicy. Choć częściej mówi się o nich w kontekście problemów kobiecych, także u mężczyzn dgrywają ważną rolę w kontrolowaniu mikcji.

Biofeedback, czyli metoda biologicznego sprzężenia zwrotnego, korzystnie wpływa na czynność zwieraczy i pomaga w kontrolowaniu mikcji. Warto też wykonywać ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy. Ich skuteczność zwiększa stosowanie stożków dopochwowych lub tzw. kulek gejszy

Najprostsze ćwiczenia wzmacniające mięśni Kegla polegają na wstrzymywaniu strumienia moczu podczas wizyty w toalecie. Kobiety mogą ponadto rytmicznie zaciskać i rozluźniać mięśnie pochwy, co powoduje równoczesne napinanie mięśni Kegla. Aby nauczyć się poprawnego wykonywania bardziej skomplikowanych ćwiczeń, warto udać się do fizjoterapeuty. Specjalista pomoże nam również uporać się z wadami postawy, które także mogą się przyczyniać do osłabienia mięśni dna miednicy i zaburzać ich funkcjonowanie4. Kulki gejszy

Konwencjonalne metody leczenia NTM

Leki przy nietrzymaniu moczu

Jeśli ziołowe preparaty nie pomogą, kolejnym krokiem do uporania się z nietrzymaniem moczu są leki. W terapii stosuje się alfa-adrenomimetyki, poprawiające działanie zwieracza cewki moczowej. Jeśli pierwotną przyczyną choroby jest nadreaktywność pęcherza moczowego, lekarz może zalecić leki antycholinergiczne, zmniejszające uczucie parcia na pęcherz, lub stosowanie leków działających na receptory muskarynowe, hamujące skurcz mięśni gładkich pęcherza moczowego, co ogranicza bezwiedne oddawanie moczu.

Kobietom, szczególnie w okresie menopauzy, przepisuje się zaś często dopochwowe leki zawierające estrogeny – żeńskie hormony. Pod ich wpływem zmienia się bowiem struktura kolagenu w tkankach cewki moczowej, co znacznie zmniejsza objawy. Z kolei w przypadku mężczyzn, u których nietrzymanie moczu wiąże się z powiększeniem gruczołu krokowego, ważne jest zmniejszenie ucisku, jaki prostata wywiera na cewkę moczową. Dlatego leczenie musi być dwutorowe i uwzględniać nie tylko łagodzenie objawów NTM, ale także skuteczne leczenie przerostu prostaty1.

Chirurgiczne leczenie nietrzymania moczu

Jeśli naturalne metody leczenia, fizykoterapia i leki nie przynoszą zadowalających rezultatów, warto rozważyć oddanie się w ręce chirurga. Do zabiegu kwalifikowane są najczęściej osoby z wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Należy jednak pamiętać, że do pełnego sukcesu niezbędna jest rehabilitacja i cierpliwość. Organizm potrzebuje czasu, by niejako na nowo nauczyć się kontrolowania mikcji.

Operacyjne leczenie NTM obejmuje

  • Przezpochwowe igłowe podwieszenie pęcherza – polega na przymocowaniu tkanek znajdujących się w okolicy szyi pęcherza moczowego, czyli tego miejsca, w którym wychodzi z niego cewka moczowa, do mięśni brzucha. Skuteczność zabiegu wynosi ok. 33% (po 2–10 latach od operacji).
  • Załonowe podwieszenie szyi pęcherza – polega na przyszyciu tkanek znajdujących się wokół cewki moczowej do spojenia łonowego lub tkanek sklepienia pochwy do więzadeł znajdujących się nad spojeniem łonowym. Ten rodzaj operacji odbywa się na otwartej jamie brzusznej, ale jego skuteczność jest bardzo duża (do 85% po 5 latach od zabiegu).
  • Operacyjne wzmocnienie przedniej ściany pochwy – celem zabiegu jest leczenie poporodowego wysiłkowego nietrzymania moczu, spowodowanego zmianami w anatomii pochwy, ale ze względu na mierne rezultaty wykonuje się go coraz rzadziej.
  • Kolposuspensja sposobem Burcha – przeprowadzana jest metodą laparoskopową, co znacznie skraca czas rekonwalescencji. W trakcie operacji chirurg mocuje szyję pęcherza moczowego do więzadła biodrowo-grzebieniowego. Skuteczność wczesna to aż 95%, ale po 2 latach od operacji wynosi 30– 90%.
  • Operacja pętlowa – polega na wykorzystaniu powięzi pobranej od pacjenta lub z banku tkanek i wykorzystaniu jej do podparcia szyi pęcherza moczowego i cewki moczowej. Operację można wykonać także z użyciem sztucznych materiałów. Niestety tego typu zabieg wiąże się z poważnym ryzykiem powikłań, szczególnie utrudnień w oddawaniu moczu. Do odmian operacji pętlowej należy operacja TOT (ang. trans obturator tape) i TVT (ang. tension free vaginal tape). Obie polegają na podwieszeniu cewki z zastosowaniem syntetycznej taśmy wykonanej z siatki prolenowej. Ich skuteczność kształtuje się na poziomie 85% po 5 latach od zabiegu.
  • Osoby mające problemy ze zwieraczami układu moczowego mogą poddać się zabiegowi wszczepienia sztucznego zwieracza, który umieszcza się wokół cewki moczowej lub szyi pęcherza. Chory sam może kontrolować zwieracz za pomocą pompki wszczepionej w mosznę lub wargę sromową większą.

W przypadku, gdy niemożliwe jest wykonanie jednej z wymienionych operacji albo poprzednie zabiegi nie poprawiły stanu zdrowia, można zastosować wstrzyknięcia kolagenu, własnego tłuszczu, teflonu lub kwasu hialuronowego w okolice cewki moczowej. Lekarz może także zaproponować skorzystanie z balonowego implantu okołocewkowego1.

Bibliografia
  • www.ntm.pl
  • http://www.h-ph.pl/pdf/hyg-2015/hyg-2015-1-219.pdf
  • https://zielnikonline.pl/
  • http://www.pzp.umed.wroc.pl/pdf/2012/2/2/145.pdf
Autor publikacji:
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 5/2021
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny