Leki na stawy - leki pierwszego rzutu

Codziennie w gabinetach lekarskich rozgrywa się ta sama scena: od paru dni cierpisz z powodu dotkliwego bólu w kolanie i dokuczliwej sztywności stawu, by w końcu dowiedzieć się, że jedynym rozwiązaniem są leki.

04 marzec 2019
Artykuł na: 38-48 minut
Zdrowe zakupy

Podczas pierwszej wizyty lekarz skierował Cię na prześwietlenie i podstawowe badanie krwi. Teraz przychodzisz do niego ponownie z wynikami badań.

- To wczesne stadium choroby zwyrodnieniowej stawów - mówi doktor. - Obawiam się, że to nieunikniona część starzenia się, po prostu zużycie materiału.

Być może zasugeruje jakieś ćwiczenia fizyczne, zanim sięgnie po pióro, by wypisać receptę. Bowiem jedyną odpowiedzią, jaką dysponuje medycyna w przypadku artretyzmu, jest lek, który ma złagodzić ból.

Farmaceutyki używane do opanowania objawów znane są jako leki pierwszego rzutu. Należą do nich NLPZ (niesteroidowe leki przeciwzapalne), mające zmniejszać obrzęk stawów, oraz zwykłe leki przeciwbólowe, czyli analgetyki.

Leki na stawy - konwencjonalne leki pierwszego rzutu

Najpopularniejszym, sprzedawanym bez recepty lekiem stosowanym w przypadku przewlekłego bólu jest tradycyjna aspiryna (kwas acetylosalicylowy). Ten najstarszy i najbardziej rozpowszechniony środek to klasycznym NLPZ.

Paracetamol pojawił się na rynku w 1955 r.. Chociaż często stosowany jest w bólu artretycznym, uważa się go za nieco mniej skuteczny wobec bólu wywołanego stanem zapalnym niż aspiryna i inne, nowsze leki typu NLPZ, takie jak ibuprofen. Istotnie, badanie obejmujące 184 pacjentów wykazało, że duże (2,4 g) i małe (1,2 g) dobowe dawki ibuprofenu miały podobną skuteczność, jak duże (4 g) dawki dobowe paracetamolu, jeśli chodzi o łagodzenie bólu i stanu zapalnego1.

Aspiryna, ibuprofen i wszystkie klony ibuprofenu należą do nieselektywnych NLPZ, które działają prawdopodobnie poprzez hamowanie 2 enzymów, uczestniczących w reakcji zapalnej: cyklooksygenazy- 1 i cyklooksygenazy- 2 (COX- 1 i COX-2). Organizm wytwarza enzymy COX niemal w każdym narządzie, gdy są potrzebne do regulowania produkcji związków chemicznych zwanych prostaglandynami, które m.in. zmniejszają ból, przerywając lub tłumiąc sygnały bólowe przenoszone przez nerwy. Niestety, prostaglandyny pełnią też wiele innych złożonych funkcji w organizmie i zakłócenie ich działania powoduje różnorodne skutki uboczne, jak niestrawność i wrzody żołądka.

Jak sugeruje termin „przeciwzapalny”, NLPZ to leki przeciwbólowe, mające jednocześnie zmniejszać obrzęk. Ponieważ jednak chorobie zwyrodnieniowej nie zawsze towarzyszy opuchlizna stawów, można uznać, że większą część z milionów recept na NLPZ można zastąpić zwykłym środkiem przeciwbólowym.

Skuteczność przeciwzapalna NLPZ stoi również pod znakiem zapytania. Dr Peter Gøtzsche, szef Cochrane Collaboration w Danii, który uczestniczył jako badacz we wczesnych testach leków NLPZ, przyznał, że niektóre z początkowych badań nad nimi poddano manipulacjom, ponieważ nie wykazywały korzyści w postaci zmniejszania stanu zapalnego, dzięki czemu górowałyby nad zwykłymi środkami przeciwbólowymi2.

Choć NLPZ bez wątpienia przynoszą ulgę w bólu niektórym osobom cierpiącym na zapalenie stawów, to mogą również przyspieszać postępy tego schorzenia, szczególnie w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów. Jak wykazały badania, NLPZ potęgują rozwój choroby, głównie przez hamowanie odbudowy tkanki chrzęstnej i sprzyjanie jej niszczeniu3.

Leki na stawy - leki o oszukanym działaniu

Jeżeli nie jesteś zbytnio zadowolony z leków, które przyjmujesz z powodu choroby zwyrodnieniowej stawów, sięgnij po książkę autorstwa dr. Petera Gøtzschego z Cochrane Collaboration pt. „Zabójcze lekarstwa i zorganizowana przestępczość, czyli jak koncerny farmaceutyczne niszczą opiekę zdrowotną”. Pisze w niej, że „koncepcja przeciwzapalnego działania NLPZ jest oszustwem, podobnie jak wiele innych mitów na temat leków, wymyślonych i sprzedawanych przez firmy farmaceutyczne”4.

Gøtzsche prowadził rozległe badania nad niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi, poczynając od 1977 r., gdy był dyrektorem medycznym w firmie Astra-Syntex. Firma ta produkowała naproksen, jeden z wczesnych leków typu NLPZ. Badając działanie różnych NLPZ, Gøtzsche odkrył, że firmy farmaceutyczne manipulowały informacjami poprzez podawanie wniosków niepopartych danymi, wywołując u lekarzy wrażenie, że NLPZ są lepsze niż paracetamol (acetaminofen), ponieważ zmniejszają nie tylko ból, lecz także stan zapalny.

Gdy Gøtzsche wraz z grupą chirurgów- ortopedów przeprowadził własne niezależne badania naproksenu, odkrył, że lek ten nie miał wpływu na zmniejszenie stanu zapalnego u pacjentów ze skręceniem kostki: szybciej powracali oni do zdrowia, gdy starali się po prostu utrzymywać w ruchu chorą kończynę.

Po przeanalizowaniu ok. 244 badań nad lekami NLPZ Gøtzsche ujawnił przytłaczającą ilość tendencyjnych opinii na korzyść każdego leku, którego badanie sponsorowane było przez produkującą go firmę5. W jego własnych obserwacjach leki te nie wykazywały działania przeciwzapalnego: w porównaniu z placebo nie wywierały żadnego wpływu na opuchnięte stawy palców dłoni u chorych z reumatoidalnym zapaleniem stawów.

Najbardziej skandalicznym aspektem według Gøtzschego było jednak bagatelizowanie pewnych zagrożeń związanych z tymi lekami, takich jak krwawienia z przewodu pokarmowego i zawały serca.

Odkrył on też, że podwojenie dawki leku, do którego często zachęcano pacjentów przyjmujących jakiekolwiek NLPZ, przynosi mało znaczące korzyści, za to podwaja ich szkodliwość, m.in. zwiększając ryzyko krwawiących wrzodów żołądka, a nawet zgonu6.

Leki na stawy - śmierć od aspiryny

Przy całej swej popularności i spodziewanym dobroczynnym działaniu aspiryna, podobnie jak inne często stosowane nieselektywne NLPZ, może być groźnym zabójcą - choć mało kto z nas o to ją podejrzewa.

Przez wiele dekad reklamowano aspirynę jako lek stosunkowo łagodny.

Amerykańskie Stowarzyszenie Centrów Zatruć (American Association of Poison Control Centers, AAPCC) otrzymuje co roku raporty o zaledwie ok. 59 zgonach wywołanych przez aspirynę w USA, natomiast badacze szacują liczbę zgonów z powodu wszystkich przeciwbólowych NLPZ na ok. 7,6 tys. przypadków rocznie7.

Tak czy inaczej, lekarze uznali, że ryzyko wyrażone tymi liczbami można zaakceptować przez wzgląd na korzyści ze stosowania tych leków, obejmujące także wiele tysięcy osób, które mogłyby umrzeć z powodu chorób serca, gdyby nie zażywały owych magicznych białych tabletek.

Teraz jednak naukowcy odkrywają, w jak straszny błąd wprowadziło nas takie myślenie. Aspiryna, ibuprofen i inne NLPZ z łagodnością mają niewiele wspólnego i mogą wywoływać poważne, a w niektórych przypadkach nawet śmiertelne, krwawienia żołądkowo-jelitowe. Jak twierdzi C.J. Hawkey, badacz z Queen’s Medical Centre przy szpitalu uniwersyteckim w Nottingham: „NLPZ są odpowiedzialne za większą liczbę raportów o objawach toksyczności leków niż jakakolwiek inna grupa medykamentów”8. Ich najczęstsze niepożądane skutki uboczne dotyczą przewodu pokarmowego: gdzie odpowiadają one za zatrważający odsetek ponad 50% wszystkich przypadków krwawienia z wrzodów i ich perforacji, jak powiedział Hawkey. Są to przypadki tak poważne, że wymagają hospitalizacji pacjenta leczącego w ten sposób artretyzm, a nawet mogą zakończyć się jego śmiercią. Oszacowano, że skutki uboczne NLPZ w przewodzie pokarmowym powodują rocznie ponad 16 tys. zgonów w samych tylko Stanach Zjednoczonych, a ok. 3 tys. w Polsce9.

Badacze odkryli jeszcze inny niepokojący skutek uboczny aspiryny, ibuprofenu i innych NLPZ - mogą one być jedną ze znaczących przyczyn udarów u osób starszych. Ale nie tylko osoby w podeszłym wieku są w niebezpieczeństwie. Ostatnie badania dowodzą, że ibuprofen i podobne NLPZ mogą potroić ryzyko udarów i podwoić prawdo - podobieństwo wystąpienia zawału w populacji ogólnej, u osób przyjmujących przez długi czas duże dawki tych leków10.

Leki na stawy - przyczyna wielu zgonów

Według najdokładniejszych szacunków amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA), co roku występuje 200 tys. przypadków wywołanego przez NLPZ krwawienia z przewodu pokarmowego, z których 10-20 tys. kończy się śmiercią. W Wielkiej Brytanii ok. 4 tys. osób umiera co roku z powodu tych leków - co jest liczbą dwukrotnie większą niż liczba zgonów w wyniku astmy. Nawet najbezpieczniejszy z NLPZ, ibuprofen, może oprócz wrzodów żołądka wywoływać również zapalenie okrężnicy.

Takie leki z grupy NLPZ jak indometacyna, naproksen i lek o przedłużonym uwalnianiu - ketoprofen - mogą powodować perforację okrężnicy. Większość tych zgonów umyka statystykom i w ogóle nie jest wiązana z działaniem NLPZ. Badacze z Eastern Virginia Medical School jako jedni z pierwszych dokonali alarmującego odkrycia, gdy przeprowadzali wywiady z pacjentami kliniki specjalizującej się w zaburzeniach układu pokarmowego. Niemal co 5. pacjent przyjmował aspirynę lub inny przeciwbólowy NLPZ, nie zgłaszając tego faktu personelowi medycznemu, ponieważ nie uważał go za ważny11.

- Jest to odzwierciedleniem powszechnego błędnego przekonania - powiedział dr David Johnson, jeden z badaczy - że leki te są nieistotne lub łagodne, podczas gdy w rzeczywistości ich długotrwałe stosowanie, szczególnie u osób w podeszłym wieku i cierpiących na takie schorzenia jak artretyzm, wiąże się z poważnymi, potencjalnie śmiertelnymi uszkodzeniami przewodu pokarmowego i krwawieniami.

Jeżeli szacunki naukowców są poprawne, to coroczna liczba zgonów z powodu NLPZ na całym świecie może wynosić nawet 100 tys., a kolejne 500 tys. osób wymaga opieki szpitalnej dla leczenia poważnych reakcji wywołanych tymi lekami12.

Równie groźne są skutki zażywania tej grupy leków u osób powyżej 75. r.ż. Nie tylko nie chronią ich one przed udarem, ale, jak się wydaje, wręcz wywołują takie zdarzenia, nierzadko kończące się śmiercią lub niepełnosprawnością. Badacze z Oxford University odkryli, że w ciągu ostatnich 25 lat NLPZ spowodowały siedmiokrotny wzrost liczby przypadków śródmózgowego udaru krwotocznego (krwawienia we wnętrzu mózgu) wśród pacjentów w podeszłym wieku objętych badaniem13.

Kierownik zespołu badawczego profesor Peter Rothwell stwierdził, że NLPZ mogą wkrótce zająć miejsce nadciśnienia tętniczego jako główna przyczyna śródmózgowych udarów krwotocznych, zwłaszcza u osób po 75. r.ż. - Niektóre osoby starsze przyjmują aspirynę jako element stylu życia, a w takiej sytuacji, jak wykazały badania, nie przynosi ona korzyści. Wyniki naszej pracy sugerują, że, szczególnie u osób w bardzo podeszłym wieku, ryzyko zażywania aspiryny przeważa nad korzyściami.”

W badaniu Rothwella przeanalizowano dokumentację medyczną ofiar udaru z lat 1981-1985 oraz 2002-2006. Podczas gdy ogólny odsetek udarów wywołanych wysokim ciśnieniem krwi spadł o 65% między tymi dwoma okresami, odsetek ten w grupie wiekowej powyżej 75 lat nie zmienił się, przede wszystkim z powodu wzrostu liczby udarów u pacjentów przyjmujących leki rozrzedzające krew, takie jak aspiryna.

Jak odkrył zespół badawczy, zużycie tych leków wzrosło gwałtownie, zwłaszcza wśród osób zdrowych, przyjmujących je zapobiegawczo14. W latach 1981-1985 tylko 4% pacjentów brało lek rozrzedzający krew, a w późniejszym badanym okresie odsetek ten wzrósł do 40%!

Leki na stawy - bagatelizowanie powikłań stosowania aspiryny

Prawda o niebezpieczeństwie przyjmowania aspiryny znana jest najwyraźniej już od dość dawna, lecz nikt ze społeczności medycznej nie jest przygotowany, by podjąć w związku z tym jakieś działania. Naukowcy z regionalnego urzędu ds. ochrony zdrowotnej West Midlands z siedzibą w Birmingham byli jednymi z pierwszych, którzy w połowie at 80. wszczęli alarm, gdy zbadali powody, dla których pacjenci byli hospitalizowani w celu leczenia krwawiących wrzodów żołądka.

Odkryli oni wtedy, że 12,8% spośród 1121 chorych przyjmowało aspirynę regularnie, co definiowali oni jako 5 dni w tygodniu przez co najmniej miesiąc. Gdy porównano tych pacjentów z innymi, cierpiącymi na to samo schorzenie, lecz nieużywającymi aspiryny, stało się jasne, że NLPZ zwiększyły ryzyko hospitalizacji z powodu krwawiących wrzodów żołądka 2,3 razy przy niskiej dawce zaledwie 75 mg leku, a nawet do 3,9 razy przy bardziej standardowej dawce 300 mg15. Dawka 300 mg zalecana jest - w celu zapobiegania chorobom serca.

Używanie leków z grupy NLPZ może nie tylko prowadzić do problemów żołądkowo-jelitowych, lecz także powodować nieostre lub ograniczone widzenie, chorobę Parkinsona oraz utratę włosów i paznokci. Leki te mogą też uszkadzać wątrobę i nerki, jak również zwiększać ryzyko nadciśnienia (hipertensji), zwłaszcza gdy przyjmowane są w dużych dawkach. Odpowiedzią przemysłu farmaceutycznego na te skutki uboczne, zamiast publikacji ostrzeżeń, było opracowanie płynów z NLPZ do użytku miejscowego, mających łagodzić ból artretyczny, przy jednoczesnym unikaniu wad ich odpowiedników doustnych.

 

Gdy jednak grupa naukowców z Nottingham University zbadała dokładniej płyny do zastosowań miejscowych, okazało się, że tak naprawdę leki te nie działają. Badacze przeanalizowali 13 testów porównujących stosowane miejscowo NLPZ z placebo i z NLPZ podawanymi doustnie w postaci tabletek. Wprawdzie początkowo kremy stosowane miejscowo przynosiły większą ulgę w bólu, lecz już po 2 tygodniach nie były pod tym względem bardziej skuteczne niż placebo. Wywoływały one również cały szereg skutków ubocznych, takich jak swędzenie, wysypka i pieczenie. Naukowcy podsumowali swą pracę wnioskiem, że brak jest dowodów na poparcie długotrwałego stosowania miejscowych NLPZ w chorobie zwyrodnieniowej stawów16.

Leki na stawy - komu najbardziej szkodzą?

Jak wykazują badania, z powodu problemów żołądkowych związanych z aspiryną i innymi NLPZ trafia do szpitala w przybliżeniu dwukrotnie więcej mężczyzn niż kobiet. Osoby przyjmujące jednocześnie kilka NLPZ zwiększają swoje ryzyko doznania poważnej reakcji żołądkowo-jelitowej. W oddzielnym badaniu naukowcy, którzy przeanalizowali dokumentację pacjentów z baz danych w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, stwierdzili, że 60% osób cierpiących na reakcję żołądkowo-jelitową miało ponad 60 lat, a 13% stosowało kombinację kilku NLPZ. Warto też zauważyć, że u 6% występowały w niedawnej przeszłości wrzody żołądka - a przecież pacjenci z wcześniejszymi problemami żołądkowo-jelitowymi nie powinni w ogóle przyjmować NLPZ17.

Być może jednak najbardziej zagrożoną grupą są osoby przyjmujące śmiercionośną kombinację NLPZ z lekiem przeciwdepresyjnym typu SSRI (selektywnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny), takim jak Prozac, Zoloft czy Paxil. Taki koktajl lekowy jest popularny wśród pacjentów cierpiących na artretyzm, którym często przepisuje się NLPZ na złagodzenie bólu i stanu zapalnego stawów oraz SSRI dla przeciwdziałania łagodnej depresji.

Badacze z University of East England odkryli ten fakt, gdy dokonali metaanalizy 4 testów, obejmujących łącznie 153 tys. pacjentów przyjmujących albo SSRI, albo NLPZ lub też kombinację obu tych leków. Pacjenci zażywający tylko SSRI zwiększali ryzyko wystąpienia reakcji żołądkowo-jelitowej 2,4 razy, a u tych, którzy brali tylko NLPZ, było ono 3,2 razy większe18. Jednakże, gdy oba leki zostały połączone, ryzyko krwotoku z górnego odcinka przewodu pokarmowego wzrosło 6,3 razy. Wystarczy, że pacjent przyjmie tę kombinację leków ok. 82 razy, a potencjalnie dozna poważnej reakcji żołądkowo-jelitowej. Innymi słowy, stanie się tak po upływie mniej niż 3 miesięcy terapii, jeżeli leki zażywane będą codziennie, a tak na ogół jest.

- Zanim przeprowadziłem to badanie, zupełnie nie niepokoił mnie widok pacjentów stosujących kombinację SSRI i NLPZ - powiedział kierownik zespołu dr Yoon K. Loke. - Teraz, gdy zobaczyłem znaczące podwyższenie ryzyka, uważam, że lekarze powinni przejrzeć karty swych pacjentów i zastanowić się, czy te leki są im w ogóle potrzebne i czy można znaleźć bezpieczniejsze alternatywy.

Problemy żołądkowo-jelitowe związane z NLPZ znane są już od dawna - nawet jeśli dopiero ostatnio ujawniono ich nasilenie i rozmiar. Producenci próbowali obniżyć ryzyko, wprowadzając ich wersje powlekane warstwą polimeru (by pozostały nienaruszone w żołądku oraz łatwiej wchłaniały się w jelicie cienkim) lub też leki buforowane, w których standardowa tabletka pokryta jest substancją neutralizującą kwas żołądkowy.

Powłoki te nie zmniejszają jednak ryzyka problemów żołądkowo-jelitowych, a wręcz wydają się je zwiększać. Naukowcy z Boston University School of Medicine przeprowadzili wywiady z 550 pacjentami hospitalizowanymi z powodu poważnych krwawień z górnej części przewodu pokarmowego, pytając ich o użycie aspiryny. Ku ich zaskoczeniu okazało się, że u osób regularnie przyjmujących buforowaną aspirynę ryzyko wystąpienia problemów żołądkowo-jelitowych było znacznie wyższe niż u tych, którzy zażywali zwykłą. Przy dawkach wyższych niż 325 mg u pacjentów przyjmujących tabletki buforowane ryzyko wystąpienia problemów żołądkowo-jelitowych wzrastało siedmiokrotnie, a u przyjmujących standardowe tabletki - pięciokrotnie19.

Leki na stawy - historia aspiryny

Aspiryna zajmuje szczególne miejsce w przepisach o znakach towarowych. Jako „Aspirin” przez duże „A” jest marką chronioną, a jej właścicielem jest niemiecki gigant farmaceutyczny - firma Bayer.

Podstawowym składnikiem aspiryny jest kwas salicylowy, występujący w korze wierzby (już w V w. p.n.e. uznany przez Hipokratesa za środek łagodzący ból i obniżający gorączkę) i w wiązówce błotnej. Chemicy z firmy Bayer uzyskali kwas salicylowy w drodze syntezy popularnego związku chemicznego - bezwodnika octowego, nadając aspirynie jej nazwę generyczną. Jako lek generyczny może być używany w krajach, gdzie „Aspirin” nie jest chronionym znakiem towarowym. Aspirynę zawiera ok. 50 dostępnych bez recepty preparatów, oznaczanych „Aspirin” lub „ASA”.

Bayer rozpoczął sprzedaż tego leku w 1899 r., razem z innym leczniczym odkryciem firmy: heroiną. Pomimo szeroko rozpowszechnionego użycia i popularności leku mechanizm jego działania nie był znany aż do 1971 r., kiedy to brytyjski farmakolog John Vane odkrył, że tłumi on produkcję prostaglandyn i tromboksanów, hormonów regulujących wiele funkcji fizjologicznych, włącznie z przekazywaniem sygnałów bólowych do mózgu.

Aktualne światowe spożycie aspiryny wynosi 35 ton rocznie - co daje ok. 100 mld tabletek - a liczba ta rośnie co roku o 15%.

Leki na stawy - nie dla dzieci

Aspiryna nie jest już zalecana dla dzieci poniżej 12. r.ż. ze względu na bardzo realne niebezpieczeństwo wystąpienia u nich po jej zażyciu zespołu Reye’a - rzadkiej, często śmiertelnej choroby, dotykającej przede wszystkim dzieci zdrowiejące po chorobie wirusowej, lecz także mogącej być wynikiem użycia aspiryny20.

Mimo tej porażki od chwili, gdy tylko w 1990 r. NLPZ uzyskały status leków bez recepty, firmy farmaceutyczne zaczęły walkę o zdobycie lukratywnego rynku leków przeciwbólowych dla dzieci. Obecnie ibuprofen zastąpił paracetamol jako lek pierwszego wyboru w leczeniu dziecięcego bólu. Jednakże niedawne procesy sądowe w Stanach Zjednoczonych, wytoczone w imieniu dzieci, u których po podaniu dziecięcego ibuprofenu wystąpiło rzadkie i potencjalnie śmiertelne schorzenie skóry - zespół Stevensa-Johnsona (SJS) - mogą stać się początkiem rynkowego upadku ibuprofenu, tak jak wcześniej dziecięcej aspiryny.

Wśród tych przypadków znalazła się 9-letnia dziewczynka z Kalifornii, która zmarła 20 miesięcy po zażyciu leku Motrin dla dzieci, 7-letnie dziecko, które straciło wzrok 2 miesiące po przyjęciu tego samego leku oraz 3-latek, który zmarł w tydzień po otrzymaniu zaledwie kilku dawek dziecięcego leku Advil.

Jak twierdzi FDA, otrzymała ona dotychczas ok. 150 raportów o wystąpieniu SJS u osób, które zażyły ibuprofen. Fundacja Zespołu Stevensa-Johnsona w Westminster w stanie Kolorado ostrzega pacjentów, by nie podawali dzieciom ibuprofenu ani żadnych innych leków, jeżeli występują u nich wysypka (wczesny objaw SJS) lub pęcherze na uszach, nosie i genitaliach, czy też ranki w jamie ustnej.

Inne potencjalne efekty uboczne ibuprofenu obejmują:

  • zgagę,
  • ból brzucha, mdłości, wymioty,
  • wrzody żołądka i krwawienia żołądkowo-jelitowe,
  • nasilenie problemów u pacjentów z wrzodami,
  • depresję, dzwonienie (szum) w uszach, przyrost wagi,
  • obrzęk kończyn dolnych, zmiany widzenia i słyszenia,
  • krwawienia z nosa, senność, dezorientację i zaparcia.

Leki na stawy - dlaczego NLPZ powodują efekty uboczne ?

Badacze z Johns Hopkins University School of Medicine twierdzą, że popularne leki przeciwbólowe typu NLPZ mogą powodować, poza wspomnianymi problemami żołądkowo-jelitowymi, cały szereg innych niespodziewanych zaburzeń, ponieważ, jak wykazały niedawne badania, atakują one enzymy wewnątrz błon komórkowych, wywołując nieprzewidziane skutki uboczne w różnych obszarach ciała. Naukowcy zbadali, jaki wpływ na ludzkie komórki wywierają 3 wydawane na receptę NLPZ - Flurbiprofen, Indometacyna i Sulindak. Ich skutki były najsilniejsze wtedy, gdy lek podawany był przez dłuższy czas lub w dużych dawkach. Leki przeciwbólowe dostępne bez recepty nie wykazywały równie niszczącego wpływu na enzymy21.

Leki na stawy - zatajone badania o Inhibitorach COX-2

W nienasyconym świecie biznesu farmaceutycznego, najbardziej dochodowej ze wszystkich gałęzi przemysłu, nie słabnie ogromna presja na opracowywanie wciąż nowych produktów, które zrewolucjonizują daną dziedzinę leczenia i na nowo zdefiniują rynek.

Żaden obszar terapii nie oferuje większego potencjału sukcesu komercyjnego niż lek, który umożliwi usunięcie bólu artretycznego. Korporacje farmaceutyczne z taką desperacją poszukują przełomowego rozwiązania w tej dziedzinie, że eksperymentowały nawet z koktajlem chemioterapeutycznym, opracowanym pierwotnie do walki z chłoniakami niehodgkinowskimi - lekiem tak toksycznym, że już po godzinie od podania może wywołać ostrą niewydolność oddechową22.

Na scenie pojawiają się inhibitory COX-2, ulubieńcy terapii artretycznych, superaspiryna reklamowana jako najdoskonalszy lek przeciwbólowy, pozbawiony jakichkolwiek efektów ubocznych. Istotnie, pierwsze dwa leki tego typu, celekoksyb (Celebrex) i rofekoksyb (Vioxx), odniosły niemal z dnia na dzień największy sukces w historii medycyny, odbierając palmę pierwszeństwa Viagrze. Selektywne inhibitory COX-2 blokują przede wszystkim enzym COX-2 (cyklooksygenazę indukowaną). Ten typ selektywnych niesteroidowych eków przeciwzapalnych opracowano jako udoskonalenie zwykłych NLPZ ze względu na uboczne skutki żołądkowo-jelitowe tych ostatnich, takie jak niestrawność, wrzody układu trawienia (przełyku, żołądka lub dwunastnicy) i jelit, a czasem także krwotoki kończące się zgonem23.

Inhibitory COX-2 stały się tak popularne na rynku leków artretycznych, że w jednym tylko 2000 r. lekarze na całym świecie wypisali ponad 100 mln recept na Celebrex i Vioxx. Wartość sprzedaży Vioxxu w 2003 r. wyniosła 2,5 mld dolarów i w pewnym czasie zażywało ten lek ok. 80 mln ludzi na świecie, zanim w 2004 r. został on wycofany z rynku przez firmę Merck po tym, jak ujawniono, że koncern zataił informacje od lekarzy i pacjentów o prawie dwukrotnie podwyższonym ryzyku zawału serca i udaru, jakie wiązało się z długotrwałym jego stosowaniem w znacznych dawkach. Celebrex, jedyny przeciwzapalny selektywny inhibitor COX-2 nadal sprzedawany w Polsce, Wielkiej Brytanii i USA, przez pierwsze 6 lat obecności na rynku przyniósł koncernowi Pfizer przychód przekraczający 4 mld dolarów24.

Leki na stawy - Inhibitory COX-2 i kolejne efekty uboczne

Leki te miały nie tylko paskudną kartotekę przypadków zawałów serca i udarów, lecz większość z nich nie spełniła nawet początkowej obietnicy braku żołądkowo-jelitowych skutków ubocznych u ich użytkowników. Badacze z Nottingham University ujawnili, że leki te są pod tym względem równie szkodliwe, jak zwykłe NLPZ, które miały zastąpić. W badaniu obejmującym ponad 9,4 tys. pacjentów, u których zdiagnozowano wrzód żołądka lub krwawienie żołądkowo-jelitowe, naukowcy wykryli podwyższone ryzyko problemów ze strony układu pokarmowego, związane nie tylko z konwencjonalnymi NLPZ, lecz także z inhibitorami COX-225.

Oceniono, że ryzyko zdrowotne było nieco niższe w przypadku celekoksybu (Celebrex). W jednym z badań stwierdzono jednak, że u pacjentów przyjmujących go występowała jeszcze większa niestrawność niż u leczących się konwencjonalnym NLPZ - naproksenem26.

Autorzy długofalowego badania bezpieczeństwa celekoksybu, znanego jako CLASS (Celecoxib Long-Term Arthritis Safety Study), twierdzili, że lek ten wywołuje mniej niepożądanych efektów żołądkowo-jelitowych niż tradycyjne NLPZ. Jednakże wśród pacjentów stosujących aspirynę jako profilaktykę chorób serca osoby przyjmujące także celekoksyb wykazywały podobne problemy żołądkowo- jelitowe (takie jak wrzody), jak pacjenci przyjmujący diklofenak lub ibuprofen27.

Liczne badania potwierdziły, że wiele z tych leków może być przyczyną wrzodów28. Badacze norwescy uznali, że inhibitory COX-2 są w rzeczywistości bardziej niebezpieczne niż NLPZ i wywołują więcej skutków ubocznych29. Waldekoksyb (Bextra) szybko powiązany został z licznymi schorzeniami skóry, stanowiącymi zagrożenie dla życia, jak również z potencjalnie śmiertelnym wstrząsem anafilaktycznym (alergicznym).

Leki takie jak Celebrex okazały się powiązane ze zgonami z powodu wrzodów żołądkowo-jelitowych oraz ze schorzeniami serca. Badanie poświęcone zapobieganiu gruczolakom przy zastosowaniu celekoksybu (Adenoma Prevention with Celecoxib, APC), współfinansowane przez amerykański Narodowy Instytut Raka (National Cancer Institute) oraz koncern Pfizer, produkujący ten lek, ujawniło, że pacjenci przyjmujący 200 g Celebrexu 2 razy dziennie byli niemal 2,5 razy bardziej narażeni na zawał lub udar. Przy dawce wynoszącej 400 mg 2 razy dziennie ryzyko to wzrastało do 3,4 razy. Nie trzeba dodawać, że autorzy badania zalecili jego przerwanie przed upływem zaplanowanego terminu30.

Pod względem zdarzeń zakrzepowo- zatorowych (skrzepów krwi powodujących udar) Celebrex nie był lepszy niż jego zakazany pobratymiec Vioxx31.

Jakby tego było mało, stosowanie inhibitorów COX-2 powiązano również ze schorzeniami nerek, o czym często wspomina się w przypisach do badań. Według jednego z raportów celekoksyb spowodował nadciśnienie, obrzęk obwodowy i niewydolność nerek u 1/4 pacjentów otrzymujących ten inhibitor COX-232.

Wobec dowodów łączących je z podwyższonym odsetkiem zawałów i udarów uzasadniona wydaje się ponowna ocena sercowo-naczyniowego profilu bezpieczeństwa wszystkich leków z grupy NLPZ, zarówno selektywnych, jak i nieselektywnych. FDA już w 2005 r. zaleciła, by wszystkie te leki oznaczone były czarną ramką ostrzegającą przed zagrożeniami żołądkowo-jelitowymi i sercowo-naczyniowymi33, a w lipcu 2015 r. wzmocniła te ostrzeżenia w świetle dowodów na to, że leki te mogą nie tylko „podwyższać ryzyko zawału lub udaru, z których obydwa mogą prowadzić do śmierci”, lecz także zwiększają je nawet u osób „nieobciążonych wcześniej ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych”34.

Artykuł ukazał się pod nazwą "Przeciwbólowe leki pierwszego rzutu" w wydaniu papierowym ARTRETYZM.

Bibliografia

  1. N Engl J Med, 1991; 325: 87–91
  2. Gřtzsche, P. Deadly Medicines and Organized Crime, How Big Pharma Has Corrupted Healthcare. Radcliffe Publishing Ltd, 2013
  3. Lancet, 1989: 519–22; Osteoarthritis Cartilage, 1999; 7(3): 319–20; Osteoarthritis Cartilage, 1999; 7(3): 343–4; Osteoarthritis Cartilage, 1999; 7(3): 345–7; J Rheumatol, 1995; 22(10): 1941–6; Arthritis Rheum, 2005; 52(10): 3137–42
  4. Radcliffe Publishing, 2013
  5. Dan Med Bull, 1990; 37: 329–36
  6. Clin Evid, 2004; 12: 1702–10
  7. Scand J Rheum Suppl, 1992; 92: 21–4
  8. Gut, 2002; Suppl 3: III25–30
  9. Am J Med, 1998; 105(1B): 31S-38S
  10. BMJ, 2011; 342: c7086
  11. Gasteroenterology Insights, 2013; 5(1):3
  12. Proceedings of the Annual Scientific Meeting of the American College of Gastroenterology,15 Oct 2007
  13. Lancet Neurology, 2007; 6: 487–93
  14. Lancet Neurology, 2007; 6: 487–93
  15. BMJ, 1995; 310: 827–30
  16. BMJ, 2004; 329: 324
  17. BMC Medicine, 2006; 4: 22
  18. Aliment Pharmacol Ther, 2008; 27: 31–40
  19. Lancet, 1996; 348: 1413–6
  20. BMJ, 2002; 325: 988
  21. Cell Rep, 2014; 8: 1241–7
  22. https://goo.gl/M9ZJ8r
  23. N Engl J Med, 1992; 327: 749–54; Gastroenterology, 1993; 104: 1832–47
  24. Inflammopharmacology, 2005; 13: 419–25
  25. BMJ, 2005; 331: 1310–6
  26. Am J Med, 2005; 118: 1271–8
  27. JAMA, 2000; 284: 1247–55
  28. BMJ, 1999; 319: 1518
  29. Tidsskr Nor Laegeforen, 2002; 122: 476–80
  30. N Engl J Med, 2005; 352: 1071–80
  31. Drug Saf, 2005; 28: 803–16
  32. N Engl J Med, 2002; 347: 2104–10
  33. Curr Pain Headache Rep, 2005; 9: 377–89
  34. https://goo.gl/acPbB7
Artykuł należy do raportu
Zapalenie stawów
Zobacz cały raport
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny