Zwyrodnienie stawów - leczenie niechirurgiczne, komórki mezenchymalne

Kolano Joego Maroona przegrywało walkę z chorobą zwyrodnieniową. Po długich latach uprawiania biegów, kolarstwa i pływania jego tkanka chrzęstna uległa znacznej degeneracji, co było przyczyną ciągłego bólu. Joe, 63-letni triatlończyk, usłyszał od lekarzy, że wymaga operacji wymiany stawu kolanowego, ale, sam także będąc lekarzem, neurochirurgiem z University of Pittsburgh, miał pełną świadomość tego, co może oznaczać taki zabieg.

07 marzec 2019
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Gdyby był chociaż o kilka lat młodszy, jego lekarz być może nawet nie wspomniałby o tej opcji, ponieważ sztuczne stawy biodrowe i kolanowe zużywają się po upływie mniej więcej 10 lat, a wtedy konieczna jest ponowna ich wymiana. Dlatego też lekarze wolą, by pacjenci zwlekali jak najdłużej z pierwszą operacją tego typu.

Jedyną alternatywą wydawało się dożywotnie przyjmowanie zastrzyków steroidowych i niemal pewne pożegnanie się z udziałem w zawodach sportowych. W trakcie kilkuletnich poszukiwań sposobu poradzenia sobie z wciąż pogłębiającym się schorzeniem Joe Maroon natrafił przypadkowo na alternatywę ortopedyczną z Centeno-Schultz Clinic (o nazwie Regenexx), leczącą uszkodzone stawy. Był tak zaintrygowany, że postanowił zbadać ją dokładniej.

Właściciel i dyrektor medyczny Centeno-Schultz Clinic w Broomfield, na przedmieściu Denver w stanie Kolorado, dr Chris Centeno, 51-letni specjalista leczenia bólu, opracował pionierską technikę, wykorzystującą własne komórki macierzyste pacjenta do odbudowy zniszczonych tkanek. - chrząstki, kości, więzadeł i ścięgien - i w znacznym stopniu eliminującą potrzebę operacji chirurgicznych.

Komórki macierzyste Joego, pobrane z jego szpiku kostnego, przez kilka tygodni hodowano w laboratorium, pomnażając ich liczbę, po czym wstrzyknięto je ponownie do wnętrza zniszczonego stawu kolanowego. Rezultatem było tak znaczne zmniejszenie bólu, że pół roku później Joe, mający wtedy 68 lat, zdołał ukończyć triatlon Ironman Hawai.

Większość problemów ze stawami spowodowana jest zniszczeniem chrząstki (wyściełającej i amortyzującej poruszające się względem siebie kości, zwłaszcza w stawach biodrowych i kolanowych) zazwyczaj w wyniku stanu zapalnego. Ponieważ chrząstka jest słabo ukrwiona, zwykle się nie regeneruje.

Medycyna w milczeniu godzi się z tym faktem, oferując niewiele alternatyw dla operacji wymiany stawu. Zabiegi chirurgiczne, mające na celu naprawę chrząstki, polegają albo na „ranieniu” jej, by sprowokować leżącą pod nią kość do zainicjowania odpowiedzi naprawczej, albo też na inżynierii tkankowej, to jest wszczepianiu kawałków zdrowej chrząstki w uszkodzony obszar1. Zabiegi naprawy chrząstki nie gwarantują sukcesu2, gdyż przeszczepy często niszczone są przez własną naturalną odpowiedź zapalną organizmu.

Na początku XXI w. Centeno, głęboko rozczarowany stanem medycyny ortopedycznej bazującej na steroidach i chirurgii, zainteresował się prowadzonymi na zwierzętach badaniami komórek macierzystych3 i zadał sobie pytanie, czy mogłyby one znaleźć zastosowanie także u ludzi. Jak wykazywały badania, gdy do uszkodzonych stawów wstrzyknięto własne komórki macierzyste zwierzęcia, jak gdyby według pewnego ukrytego planu różnicowały się one na odpowiednie tkanki, niezbędne do zagojenia uszkodzeń. Jeszcze bardziej zachęcający był fakt, iż naprawcze działanie tych tkanek nie ustawało z upływem czasu.

Centeno chciał sprawdzić, czy gotowej porcji plastycznych mezenchymalnych komórek macierzystych (MSC), obecnych w szpiku kostnym większości pacjentów i gotowych przekształcać się w komórki tkanki kostnej, chrzęstnej lub łącznej, można użyć do odbudowy uszkodzonych stawów. 

Dodanie do zawiesiny komórek roztworu własnych płytek krwi pacjenta powoduje "superdoładowanie" komórek macierzystych, dzięki czemu mogą one bardziej intensywnie mnożyć się i różnicować w chrząstki i kości w celu odbudowy stawu.

Leczenie niechirurgiczne - podanie komórek mezenchymalnych 

Komórki macierzyste są mistrzyniami metamorfozy - to komórki prekursorowe, które różnicują się w komórki takich tkanek, jakie są w danym miejscu niezbędne. Wiele kontrowersji wzbudza pozyskiwanie ich z ludzkich embrionów i tkanki tłuszczowej, lecz największy odsetek powodzenia i bezpieczeństwa w leczeniu problemów stawowych zapewniają tzw. mezenchymalne komórki macierzyste (MSC), występujące w dużej ilości w tkance szpiku kostnego. Chociaż inne kliniki stosują w leczeniu stawów komórki macierzyste z tkanki tłuszczowej, Centeno jest przekonany, że MSC mają nad nimi przewagę, gdyż są już częściowo zdeterminowane do przekształcenia się w kość, mięsień, więzadło lub ścięgno, można je łatwo pobrać ze szpiku kostnego i bardzo szybko się mnożą, co czyni je idealnymi kandydatkami do naprawy wspomnianych struktur. Jak twierdzi Centeno, w pewnych warunkach można nakłonić MSC do różnicowania się w ściśle określony rodzaj niezbędnej tkanki. Gdy zostaną zaimplantowane do chorych stawów, podejmują naprawę chrząstek i kości, a także tkanki łącznej między nimi. Istnieją nawet dowody na to, że mogą one chronić przed uszkodzeniami tkanek na skutek stanów zapalnych, a także mają zdolność modulowania odpowiedzi autoimmunologicznej4.

Badania na pacjencie z bólami kolan 

W 2008 r. Centeno opublikował wyniki wczesnego badania skuteczności tego zabiegu. Jego „królikiem doświadczalnym” był mężczyzna cierpiący od wielu lat na ból kolana, którego nie złagodził nawet zabieg chirurgiczny. Centeno pobrał MSC z kości biodrowej pacjenta, rozmnożył je i „doładował”, hodując je w towarzystwie czynników pozyskanych z płytek krwi pacjenta. Po kilku dniach wstrzyknął ten preparat do stawu kolanowego chorego.

Rezultaty były jednoznaczne. Już po upływie miesiąca od zabiegu wielkość powierzchni chrząstki w stawie kolanowym zwiększyła się o ponad 20%, a łąkotka stawu - chrzęstna poduszka przenosząca nacisk kości udowej - po 6 miesiącach była większa o 29%5. Ograniczony wcześniej zakres ruchu pacjenta był teraz prawie normalny, a poziom odczuwanego bólu, oceniany przez niego wcześniej jako 4 z 10 możliwych punktów, obniżył się do 0,4!

Komórki mezenchymalne - doświadczenia kliniki

W ciągu minionych 6 lat Centeno i jego koledzy (łącznie z lekarzami, których wyszkolił na całym świecie) wykonali ok. 10 tys. zabiegów we wszelkiego rodzaju urazach ortopedycznych i miękkotkankowych, w tym u setek pacjentów z chorymi stawami kolanowymi i biodrowymi. Rezultaty są imponujące - tym bardziej że stan pacjentów nadal poprawia się z każdym miesiącem, a nawet rokiem.

Ostatnio dane z własnych rejestrów Centeno wykazały, że spośród 221 pacjentów z nadwagą i w podeszłym wieku, cierpiących na artretyzm stawów kolanowych, 80% odnotowało ponad 25-procentową poprawę po operacji, ze średnią poprawą wynoszącą blisko 60% po 2 latach. Wśród 999 osób w średnim wieku i z lekką nadwagą, jak wykazały dane, 90% odczuło ponad 50-procentową poprawę, z ponad 70-procentową średnią poprawą po upływie 4 lat.

Wprawdzie wyniki odnoszące się do bólu stawów biodrowych nie są tak spektakularne, ale i tu więcej niż 60% pacjentów zgłosiło ponad 25-procentowe zmniejszenie bólu, przy średniej poprawie wynoszącej 42% u pacjentów w wieku poniżej 55 lat (22% u pacjentów starszych niż 55 lat).

Zastanawiając się, dlaczego pacjenci z chorymi stawami biodrowymi mają grosze wyniki niż pacjenci z artretyzmem stawów kolanowych, zespół Centeno-Schultz Clinc przeanalizował rejestr ich danych pozabiegowych i odkrył, że końcowy rezultat powiązany był z ogólnym zakresem ruchu w stawie biodrowym pacjenta: im mniejszy zakres ruchu, tym gorszy wynik standardowego leczenia (w którym własne komórki macierzyste pacjenta nie są hodowane, a tylko pobrane i wstrzyknięte z powrotem do stawu).

Zarówno pacjenci z chorymi stawami biodrowymi, jak i kolanowymi, leczeni komórkami macierzystymi, mają lepsze wyniki niż pacjenci po operacji wymiany stawu.

Według niezależnego porównania, jakiego dokonał amerykański chirurg ortopedyczny dr Mitch Sheinkof, pacjenci, którym wymieniono staw biodrowy, wykazywali większą poprawę w skali oceny stawu biodrowego Harrisa (mierzącej ból i zdolność ruchu), lecz pacjenci po terapii Regenexx cieszyli się większym zakresem ruchu i lepszym ogólnym stosunkiem ryzyka do korzyści, gdyż zabieg wstrzyknięcia komórek macierzystych jest znacznie mniej inwazyjny i niesie ze sobą znacznie mniejsze ryzyko. Ok. 73% pacjentów leczących staw biodrowy tą metodą, zdołało powrócić do aktywności sportowej. Szczególnie pacjenci z chorymi stawami kolanowymi wykazywali większą ogólną poprawę funkcjonalną.

Raport o bezpieczeństwie stosowania komórek macierzystych 

W 2011 r. Centeno i jego zespół opublikowali raport o bezpieczeństwie i powikłaniach, obejmujący 339 pacjentów, z których większość cierpiała na artretyzm stawów kolanowych, a wszyscy usłyszeli od lekarzy, że potrzebują wymiany tego stawu. Po zastosowaniu leczenia komórkami macierzystymi metodą Regenexx zaledwie 4,1% tych pacjentów poddało się później operacji wymiany stawu na sztuczny, natomiast pozostali czuli się po tej terapii na tyle dobrze, że uniknęli zabiegu chirurgicznego.

 

Starsi pacjenci z chorymi stawami biodrowymi wykazują na ogół znacznie lepsze rezultaty, jeśli leczeni są hodowanymi komórkami macierzystymi, a nie tylko pobranymi ze swego szpiku kostnego i zaraz wstrzykniętymi ponownie do stawu. Być może dlatego, iż, jak wykazały badania, rodzime komórki macierzyste w biodrach nie są tak żywotne jak komórki z kolan, a ich wbudowany mechanizm naprawczy jest słabszy.

 

Komórki macierzyste - ryzyko rozwoju nowotworu?

Dobrze wiadomo, że wstrzykiwanie do organizmu pacjenta pozyskanych z embrionów komórek macierzystych może spowodować rozwój guzów nowotworowych. Z tego powodu Centeno i jego zespół, jak również inni badacze, prowadzą skrupulatne rejestry danych pacjentów po wstrzyknięciach mezenchymalnych komórek macierzystych ze względów ortopedycznych. Kilka lat temu Centeno opublikował dane pozabiegowe ponad 300 pacjentów, obserwowanych przez okres do 4 lat, z których wielu poddano później badaniom przesiewowym pod kątem schorzeń związanych z tym zabiegiem, m.in. nowotworów6. Jest to największe badanie tego rodzaju i pierwsze z szeregu podobnych. W badaniu nie stwierdzono rozwoju żadnych formacji rakowych.

W oddzielnym badaniu naukowcy japońscy poszli jeszcze dalej, obserwując przez ponad 11 lat 45 pacjentów po zabiegu transplantacji mezenchymalnych komórek macierzystych w celu naprawy chrząstki. Także i tu badacze nie znaleźli dowodów istnienia guzów nowotworowych ani infekcji.

 Artykuł ukazał się pod nazwą "Operacje niechirurgiczne" w wydaniu papierowym ARTRETYZM.

 

Bibliografia

  1. J Bone Joint Surg Am, 2010; 92: 994–1009;Arthritis Res Ther, 2009; 11: 211
  2. Eur Cell Mater, 2005; 9: 23–32
  3. J Bone Joint Surg Br, 2001; 83: 289–94
  4. Arthritis Rheum, 2007; 56: 1175–86; Best Pract Res Clin Rheumatol, 2008; 22: 269–84
  5. Pain Physician, 2008; 11: 343–53
  6. Curr Stem Cell Res Ther, 2011; 6(4): 368–78
Wczytaj więcej
Nasze magazyny