Serce mężczyzny po czterdziestce

Zawał mięśnia sercowego bywa o wiele groźniejszy dla 40-latka niż dla osoby w podeszłym wieku. Jest to spowodowane tym, że u osób starszych zdążyło się już wytworzyć krążenie oboczne, które pomaga go przeżyć.

Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

Po przekroczeniu 40. roku życia każdy mężczyzna, nawet jeśli do tej pory nie chorował na serce, powinien udać się na kontrolę do kardiologa. Proces starzenia wiąże się z postępującymi zmianami w funkcjonowaniu organizmu. Dotyczy to również układu sercowo-naczyniowego. Mięśnie lewej komory serca ulegają przerostowi, by mogły sprostać swojemu zadaniu, a także rozszerzają się komory serca i przedsionki. W okresie andropauzy występują również pierwsze objawy zaburzeń rytmu serca oraz nadciśnienia tętniczego. Z kolei obecna w naczyniach płytka miażdżycowa daje o sobie znać pod postacią choroby niedokrwiennej serca i zaburzeń w ukrwieniu narządów. Wszystko to prowadzi do niewydolności krążenia. Może o nim świadczyć także kaszel, niezwiązany z infekcjami, czy zadyszka powodowana czynnościami niewymagającymi dużego wysiłku. Zmiany miażdżycowe w naczyniach są też jedną z przyczyn dysfunkcji seksualnych w okresie andropauzy1.

Według brytyjskich naukowców z Sheffield Teaching Hospital NHS Trust u mężczyzn istnieje o wiele większe niż u kobiet ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, które jest bezpośrednio związane z poziomem hormonów.

Twoi wrogowie

Przekwitanie przyspiesza wiele czynników, takich jak: nieodpowiednia dieta, brak snu, nieregularne pory snu, przewlekły stres, spożywanie alkoholu, palenie papierosów lub e-papierosów, brak ruchu, siedzący tryb życia i otyłość. Zwiększają one również ryzyko rozwoju chorób serca

Ryzyko to zwiększa się również u mężczyzn chorujących na cukrzycę, zespół metaboliczny, insulinooporność oraz hiperlipidemię. Spadek poziomu testosteronu powoduje, jak już wiemy, podwyższenie poziomu prozapalnych cytokin (TNF i interleukiny-6). To właśnie one są odpowiedzialne za rozwój w naczyniach krwionośnych ognisk zapalnych, w których następnie odkłada się płytka miażdżycowa. Jednocześnie spada poziom cytokin przeciwzapalnych, takich jak interleukina-10. Zmniejszenie poziomu testosteronu prowadzi również do zwiększenia aktywności fibrynogenu, co może stać się przyczyną powstawania skrzeplin i blaszki miażdżycowej, odpowiedzialnych za rozwój choroby niedokrwiennej serca i zawał16. Okazuje się jednak, że terapia hormonalna, polegająca na podawaniu testosteronu, może sprzyjać wyrównaniu glikemii i poziomu lipidów we krwi, a także zapobiega powstawaniu otyłości, dodatkowo obciążającej układ krwionośny. Badania przeprowadzone w 2008 r. na Uniwersytecie Johna Hopkinsa (USA) wykazały, że niedobory androgenów mogą powodować wzrost ciśnienia tętniczego oraz są jedną z przyczyn rozwoju insulinooporności i hiperglikemii2.

W chorobach serca najważniejsza jest profilaktyka. Dlatego o narząd ten należy zadbać, zanim zaburzenia hormonalne zwiększą ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Odpowiednia dieta, aktywność fizyczna, unikanie pokarmów wysokoprzetworzonych i wszechobecnego cukru, dbanie o odpowiedni poziom cholesterolu, rezygnacja z alkoholu oraz palenia papierosów to od wielu lat podstawa profilaktyki chorób serca. Im wcześniej mężczyzna zda sobie sprawę z tego, jak ważne jest utrzymanie prawidłowej pracy układu krążenia, tym dłużej będzie mógł cieszyć się zdrowiem.

Funkcjonowanie układu krążenia można również wspierać odpowiednimi suplementami diety, takimi jak niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT, głóg, pokrzywa indyjska, arauna, koenzym Q10, glutamina, resweratrol, miód manuka czy ekstrakt z gorzkiej pomarańczy.

Znaczenie ma również uzupełnianie niedoborów witamin i mikroelementów (potas, magnez, żelazo, witaminy A, C i E, witaminy z grupy B). Układ krążenia będzie o wiele lepiej pracował, gdy nauczymy się odpowiednio głęboko oddychać. Doskonałym na to sposobem są ćwiczenia qi gong i tai chi, które nie tylko poprawiają krążenie i regulują pracę serca, ale również wyciszają negatywne emocje i pomagają radzić sobie ze stresem3.

Kamila Makowska-Serkis

Bibliografia

  1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3720171/
  2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18349064/
  3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5945285/
Autor publikacji:
Kamila Makowska-Serkis

Absolwentka SGGW w Warszawie, entuzjastka zdrowego stylu życia i racjonalnego żywienia. Na bieżąco śledzi nowinki ze świata medycyny, w sposób szczególny interesuje się medycyną mitochondrialną, mikrobiologią i pediatrią. Od lat zgłębia tajniki holistycznego podejścia do zdrowia człowieka.

Zobacz więcej artykułów tego eksperta
Wczytaj więcej