Ćwiczenia, które poprawiają wzrok

Wady wzroku można korygować za pomocą określonych ćwiczeń, a systematyczny trening oczu pozwoli zmniejszyć je nawet o 20% - dowodzą kontynuatorzy myśli dr. Williama Batesa.

18 listopad 2016
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

W 1929 roku ten amerykański okulista opublikował rewolucyjną pracę o naturalnej metodzie leczenia oczu. Zakładała ona, że mięśnie gałki ocznej, tak jak każde inne, trzeba ćwiczyć, by były sprawne. Zdaniem Batesa okulary sprawiają, że mięśnie się rozleniwiają, a przez to słabną, a to odbija się na wzroku.

Co więcej, dr William Bates twierdził, że niektóre wady wzroku, takie jak zez, krótko- i dalekowzroczność, można wyleczyć bez ingerencji chirurgicznej. Nic więc dziwnego, że jego teorie budziły sporo kontrowersji. Jednak mimo to na świecie do dziś powstają coraz to nowsze szkoły usprawniania widzenia, które działają w oparciu o liczące niemal 100 lat metody Amerykanina.

Dr Bates odmiennie postrzegał proces widzenia. Nie zgadzał się z panującym poglądem, że światło ogniskuje się, zmieniając kształt soczewki i dopiero potem na siatkówce pojawia się ostry obraz przedmiotu. Jego zdaniem podczas patrzenia zmienia się cała gałka oczna, a soczewka pozostaje nieruchoma. Z tego założenia wysnuł wniosek, że przyczyną zarówno krótkowzroczności, jak i nadwzroczności są słabe mięśnie gałki ocznej. Zatem gdy zostaną wzmocnione, na siatkówce pojawi się ostry obraz1.

Ponadto Amerykanin zauważył sporą korelację między stresem, w jakim żyje człowiek, jego trybem życia, przebytymi chorobami, a wydajnością mięśni gałki ocznej. Doszedł do wniosku, że chcąc uzyskać poprawę widzenia, należy zająć się zarówno samymi oczami, jak i całym ciałem - to dało początek tzw. holistycznej terapii widzenia.

Pogląd ten podziela dr Patricia Bragg. W młodości wskutek wypadku samochodowego przejściowo straciła wzrok. Determinacja i silna wola, w połączeniu z olbrzymim zaangażowaniem jej ojca (też lekarza) umożliwiły pełne odzyskanie widzenia. W swojej książce pt. "Wzrok - dobro najwyższe" zastrzega, że opracowany przez nią i jej ojca służący poprawie wzroku program zdrowotny Braggów pomyślany jest jako czynnik wspierający, a nie zastępujący pracę okulisty.

- Nie jest to w żadnym wypadku któryś z nierealistycznych programów z cyklu "odrzuć swe okulary", chociaż niektórzy z moich uczniów odnieśli wielki sukces, rzeczywiście obywając się bez nich - prawdopodobnie dlatego, że ich dolegliwości okulistyczne nie były chorobą we właściwym tego słowa znaczeniu, a jedynie symptomami. Ogólny stan organizmu wpływa bowiem na oczy, tak samo, jak oczy wpływają na organizm. Na przykład kłopoty ze wzrokiem mogą prowadzić do dolegliwości żołądkowych i odwrotnie2.

Choć sceptycy podkreślają, że nie doczekała się ona potwierdzenia w badaniach naukowych, to jednak metoda ta wciąż ma swoich zwolenników. Tym bardziej, że proponowane przez Batesa i jego naśladowców ćwiczenia nie szkodzą...

Gimnastyka

Na ćwiczeniach dr. Batesa swoje kursy trenowania wzroku opiera wielu terapeutów, m.in. Siergiej Litwinow i prof. Wladimir Żdanow. Wszyscy oni są zgodni: o oczy trzeba dbać, nie czekając, aż zaczną gorzej widzieć. Gdy tylko poczujesz dyskomfort, piasek pod powiekami, pieczenie, gdy przed oczami pojawią się plamki, zygzaki albo obraz nawet na chwilkę stanie się nieostry - zacznij ćwiczyć.

Trenuj wzrok także wtedy, gdy jesteś zmęczona lub w stresie. Możesz to robić w dowolnym czasie i miejscu, lecz pamiętaj, że każde ćwiczenie powinno być wykonane wolno i dokładnie, a Ty musisz być rozluźniona. Dotyczy to zwłaszcza mięśni karku, w których kumuluje się stres. W efekcie stają się sztywne i twarde, co powoduje zwężenie naczyń krwionośnych i ucisk na włókna nerwowe, pogarszając ogólne samopoczucie oraz zaburzając prawidłowe widzenie.

Jak mówi Siergiej Litwinow, założyciel krakowskiej Szkoły widzenia Akasha, 90% treningu należy poświęcić ciału - nogom, kręgosłupowi i karkowi - a pozostałe 10% oczom.

- Gdy chcemy odpocząć, siadamy na kanapie i zaczynamy gapić się w telewizor lub ekran komputera - tłumaczy kursantom. - W efekcie nasze oczy tylko mocniej pracują. Co zatem trzeba zrobić, by dać im odpocząć? Po pierwsze, zlikwidować napięcie, a po drugie, poprawić ukrwienie - wyjaśnia Litwinow3. I zaraz pokazuje, jak to zrobić.

Na rozgrzewkę

Najpierw stań na prostych nogach, skieruj brodę w dół, a następnie zacznij opuszczać się na pięty, tak jakbyś chciała nimi coś wbić w podłogę. Powtórz 50 razy. To rodzaj mikromasażu wszystkich stawów. Po ciele rozchodzi się delikatne ciepło.

Następnie spróbuj rozruszać kręgi szyjne. Spleć swobodnie opadające ręce w dole, opuść brodę w dół, głowę wysuń do przodu, a następnie do tyłu. Powtórz 20 razy.

Opuść ręce swobodnie wzdłuż tułowia i wykonaj kilkanaście krążeń barkami, kreśląc duże, dokładne koła, najpierw do przodu, a potem do tyłu. Teraz wykonaj 10 wolnych maksymalnych skrętów głowy w lewo i w prawo, starając się sięgnąć wzrokiem jak najdalej w kierunku skrętu. Przeciągnij się jak po długim śnie, możesz też poziewać.

Teraz weź głęboki wdech i zamknij oczy, mocno zaciskając powieki. Zatrzymaj powietrze i wykonaj skłon, tak aby głowa znalazła się poniżej poziomu serca. Utrzymaj pozycję przez ok. 3-5 s, napnij mięśnie twarzy, mocniej zaciśnij powieki, a następnie podnieś głowę do góry, wypuść powietrze i otwórz szeroko oczy, rozluźnij mięśnie twarzy, zamrugaj oczami i poruszaj gałkami ocznymi we wszystkich kierunkach, by uzyskać maksymalne odprężenie mięśni oczu.

Całość powtórz 10 razy3.

Teraz nabierz powietrza i patrz na czubek swego nosa, a przy wydechu na maksymalnie odległy punkt. Wykonaj 10 razy.

Postaraj się obrysować wzrokiem kontury kilku przedmiotów, jakie masz w swoim otoczeniu. Na zakończenie ponownie się przeciągnij. Skieruj wzrok maksymalnie w prawo do góry, a następnie popatrz w lewo w dół. Potem przenieś spojrzenie w lewo do góry i znów opuść wzrok, tym razem w prawo w dół. Zrób to, nie ruszając głową! Możesz też śledzić wzrokiem kręgi zataczane palcem lub ruch ołówka.

Ważne, by poruszały się jedynie oczy i by robiły to płynnie w każdym kierunku. W ten sposób rozgrzejesz mięśnie gałki ocznej.

Na zakończenie wykonaj tzw. oddech przez oczy: zamknij powieki, odpręż szyję i kark, lekko poruszając głową, weź głęboki oddech, wyobrażając sobie przy tym, że wciągasz powietrze w głąb płuc przez oczy. Ćwiczenie powtórz kilkakrotnie aż do pojawienia się uczucia przyjemnego ciepła z tyłu gałek ocznych.

Nadchodzi czas, by zająć się wzrokiem.

Nieprzyjaciele oczu

Oczom szkodzi:

• złe oświetlenie,

• długie wytężanie wzroku (np. za małe litery),

• czytanie w pozycji leżącej,

• oglądanie TV w ciemności i w zbyt małej odległości od ekranu,

• suche powietrze,

• przebywanie na słońcu bez przyciemnianych okularów z filtrem,

• dym - nieustanny kontakt z dymem w niewielkich pomieszczeniach podrażnia oczy i może doprowadzić do poważnych zaburzeń.

Dr McCarrison, praktykujący w Indiach lekarz, stwierdził u zamieszkujących północne obszary tego kraju Hunzów liczne przypadki jaskry i patologiczne zmiany w obrębie powiek (zgrubienia, szorstkość). Zgodnie z jego przypuszczeniami wynika to bezpośrednio z zamieszkiwania tzw. "chat kurnych" - ogień rozpalany jest pośrodku pomieszczenia mieszkalnego, a dym uchodzi umieszczonym bezpośrednio nad nim otworem w dachu.

Nie jest to efektywny sposób wentylacji, więc Hunzowie żyją na ogół w zadymionych pomieszczeniach. Wprawdzie w naszej kulturze epoka kurnych chat minęła dawno, jednak nadal narażeni jesteśmy na zbyt częsty kontakt z dymem - w restauracjach, na imprezach towarzyskich i wszędzie tam, gdzie ludzie palą.

W dymie tytoniowym znajdują się stosunkowo duże ilości cyjanidów, mogące doprowadzić do osłabienia wzroku a nawet do pełnego ociemnienia! Wprawdzie prowadzone w Kanadzie badania udowodniły, że można temu zapobiec, jeśli odpowiednio wcześnie rozpocznie się podawanie dużych dawek witaminy B12, jednak najlepiej jest oczywiście rzucić palenie. Ponadto każdy, kto wypala paczkę papierosów dziennie, potrzebuje co dzień 100 mg witaminy C tylko po to, by odrobić związane z paleniem straty.

Źródło: Dr Patricia Bragg, "Gesunder Korper - Gesunde Augen"

Gimnastykę oczu wykonuj bez soczewek lub okularów. Zdaniem terapeutów ćwiczenia powinny zająć Ci w sumie ok. 30 min w ciągu dnia.

Palming

Natura chciała pierwotnie, by oczy ludzkie pracowały w dzień i odpoczywały w nocnych ciemnościach. Ów naturalny porządek wywrócony został przez rozwój cywilizacyjny i wprowadzanie coraz doskonalszych sztucznych źródeł światła. Zmuszasz oczy, by przy tym świetle pracowały coraz dłużej. Nic dziwnego zatem, że protestują!

Jeśli chcesz zachować je w zdrowiu, musisz pozwolić, by odpoczywały w odprężającym je mroku. Najprostszą i zarazem najskuteczniejszą metodą jest właśnie palming2.

Usiądź na krześle z prostym oparciem i przysuń się do stołu. Siedź prosto, tak by plecy i kark utrzymać w jednej linii. Nie pochylaj głowy do przodu. Oba łokcie oprzyj na blacie (aby utrzymać właściwą pozycję, możesz coś pod nie podłożyć).

Rozgrzej dłonie, pocierając nimi energicznie jedna o drugą, a następnie ułożonymi tak, jakbyś chciała nabrać w nie wody, zakryj oczy w ten sposób, by ich palce skrzyżowały się na czole nad linią brwi. Nie zamykaj oczu, by skontrolować prawidłową pozycję dłoni - nie powinno przez nie przenikać światło, ręce nie mogą też dotykać oczu ani uciskać nosa. Palce, powieki i brwi muszą być całkowicie rozluźnione. Zacznij głęboko oddychać.

Teraz powoli zamknij powieki. Spróbuj przywołać w myślach jakieś miłe wydarzenie, które Cię ostatnio spotkało. Przypominaj sobie i odtwarzaj wszelkie detale przez nie więcej niż 10 min. Po tym czasie przed oczami powinna pojawić się czerń. Im jest głębsza, tym ćwiczenie było bardziej udane. Teraz, mrugając, otwórz oczy. Nie zapominaj o głębokim, powolnym oddychaniu4.

Czarna kropka - jasna kropka

Ćwiczenie to ma pobudzić mikroruchy naszych oczu. Naklej na ścianie czarną kropkę. Przez 1,5 min wpatruj się w nią intensywnie. Gdy zauważysz, że kropka zaczyna się w środku rozjaśniać, a wokół niej powstaje biała otoczka - przenieś wzrok na ścianę. Powinna się na niej pojawić biała kropka. Zakończ ćwiczenie wpatrując się w horyzont lub obserwując spokój spadających liści, lecących ptaków lub czegokolwiek, co porusza się swobodnym rytmem.

Żonglerka

Przygotuj 2 piłeczki o różnej wielkości i różnej wadze, ale takie, które wygodnie mieszczą się w dłoni. Podrzuć piłeczkę w górę jedną ręką, wstrzymaj oddech i skoncentruj się na śledzeniu wzrokiem jej lotu. Po jej złapaniu odetchnij kilka razy głęboko i zamrugaj powiekami.

Podrzucaj piłeczkę raz niżej, raz wyżej i znów niżej, nie spuszczając jej z oka. Nie wyprzedzaj toru lotu piłki wzrokiem. Poproś kogoś bliskiego, by sprawdził, czy nie popełniasz tego błędu w czasie treningu. Jeśli tak, ćwicz do skutku.

Następnie weź drugą piłeczkę do drugiej ręki. Najpierw podrzuć piłeczkę prawą dłonią, nie tracąc z nią kontaktu wzrokowego. Podczas gdy jest w locie, przełóż drugą piłeczkę z lewej dłoni do prawej. Lewą ręką złap spadającą piłeczkę i powtórz ćwiczenie, podrzucając teraz kulkę lewą dłonią. Podobny efekt osiągniesz, grając w badmintona, ping-ponga czy tenisa5.

Krótkie obroty

Czujesz zmęczenie? Nie opuszcza Cię napięcie? W takiej sytuacji warto wykonać to ćwiczenie. Usiądź w wyprostowanej pozycji, unieś lekko głowę i weź kilka głębokich, powolnych oddechów. Przymknij oczy i zwróć twarz w lewo - tak daleko, jak tylko możesz - po czym płynnym, łagodnym ruchem przekręć ją w prawo, jak jesteś w stanie najdalej.

Rytmicznie kręć głową w obie strony, jednak nie dłużej niż 3 minuty. Po zakończeniu posiedź jeszcze przez chwilę z zamkniętymi oczami, głęboko oddychając, otwórz je powoli i łagodnie, często przy tym mrugając.

W prawo i w lewo

Zamknij powieki i rozluźnij mięśnie czoła. Powoli przesuwaj oczy w prawo do momentu, gdy poczujesz napięcie mięśni gałki ocznej. Przez chwilę utrzymuj to napięcie. Powtórz ćwiczenie, przesuwając teraz oczy w lewo. Cały cykl powtórz 5 razy.

Wodzenie za ołówkiem

Na ołówku zaznacz kropkę. Teraz zasłoń lewe oko lewą dłonią, ale nie zamykaj go. Weź ołówek w prawą rękę, wyprostuj ją i unieś na wysokość oka. Powoli zataczaj nim koła zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Śledź ruchy ołówka, patrząc na narysowaną na nim kropkę. Mrugaj i głęboko oddychaj.

Wykonaj 5 obrotów ołówkiem i zmień kierunek. Teraz powtórz ćwiczenie, zakrywając prawą dłonią prawe oko, ołówek weź w lewą dłoń. Zataczaj nią koła najpierw w jedną, a następnie w drugą stronę. Najlepiej zacznij od zataczania małych kółek. Chodzi o to, aby oczy podążały za ołówkiem bez wysiłku.

Silne mruganie

Wyrabia silne oczy, ponieważ sprzyja nie tylko ukrwieniu, ale i właściwemu nawilżeniu ich powierzchni. Zaciśnij mocno oczy, tak jak tylko potrafisz, następnie otwórz je jak najszerzej, powtarzając cykl 10 razy. Oddychaj przy tym głęboko i z krótkimi przerwami ponów poszczególne cykle, również po 10 razy, do momentu, w którym osiągniesz 100 pełnych cykli, obejmujących 100 zaciśnięć i 100 otwarć oczu.

Joga przy komputerze

Coraz więcej czasu spędzamy przy komputerze. To zaś, jak dowodzą badania, sprzyja kłopotom ze wzrokiem - krótkowzroczności oraz zespołowi suchego oka. Jeśli dużo czytasz lub pracujesz na komputerze, musisz zadbać o komfort swoich oczu.

By utrzymać prawidłowe nawilżenie oczu, co 30 min rób przerwy na szybkie mruganie.

Co godzinę odrywaj wzrok od monitora. Patrz przez chwilę na jakiś przedmiot położony daleko, a potem na inny leżący blisko. Powtórz to kilka razy. Potem przez chwilę rysuj palcem na blacie biurka koła różnej wielkości, wodząc wzrokiem za palcem.

Nie ruszając głową, popatrz najpierw w górę, potem w dół, w prawo i w lewo. Powtórz 10 razy. Na koniec narysuj oczami koła lub znak nieskończoności - raz w jedną, raz w drugą stronę.

Jeśli czujesz, że oczy są zmęczone, zasłoń je na chwilę dłońmi.

Nie oglądaj telewizji ani nie pracuj w półmroku. Ekran (czy to telewizora czy komputera) jest źródłem światła, i wielu ludzi pracuje przy nim w półmroku, twierdząc, że tak jest lepiej. Nic bardziej błędnego.

Jeśli piszesz, klawiatura musi być dostatecznie oświetlona, najlepiej halogenową żarówką, osłoniętą pochłaniającą odblask szklaną płytką. Dodatkowo należy zapalić górne światło lub stojącą gdzieś z boku lampę. Praca w mroku, gdy oświetlona jest tylko część biurka, z monitorem umieszczonym zaledwie o pół metra od twarzy, to dla oczu prawdziwa katorga2.

Bibliografia

  1. William H. Bates The Cure of Imperfect Sight by Treatment Without Glasses
  2. Dr Patricia Bragg, "Gesunder Korper - Gesunde Augen"
  3. http://goo.gl/aIO0ib
  4. Nina Grella i Siergiej Litwinow "Widzę bez okularów"
  5. William H. Bates "Better Eyesight Without Glasses" (Lepszy wzrok bez okularów metodą doktora Batesa, opracowanie i komentarze Siergiej Litwinow).
Artykuł należy do raportu
Rzut oka na choroby oczu
Zobacz cały raport
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny