Drożdże z gatunku Saccharomyces cerevisiae, do którego zalicza się drożdże piekarnicze, winiarskie i piwowarskie, to pierwszy mikroorganizm eukariotyczny, którego DNA udało się odczytać1. Co ważne, dalsze badania wykazały, że genom drożdży jest w 23% podobny do ludzkiego! Zaczęto więc podpatrywać procesy zachodzące w tych jednokomórkowych grzybach, by następnie odnieść je do organizmu człowieka. Drożdże stały się pomocne np. w badaniach nad chorobą Alzheimera, wytwarza się z nich również insulinę i szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. I nadal uchodzą za jeden z najskuteczniejszych środków podnoszących naszą odporność2.
Drożdże na wiosnę
Dobroczynny wpływ drożdży na układ immunologiczny to zasługa obecnych w nich witamin z grupy B, zwłaszcza ryboflawiny, która dodatkowo poprawia stan skóry, włosów i paznokci, a także wzmacnia wzrok, wspomaga leczenie anemii oraz chorób jamy ustnej. Z kolei tiamina (witamina B1) nie tylko wspiera pracę serca, zagrożonego konsekwencjami grypy, lecz również pomaga zwalczać tak groźne choroby wirusowe jak półpasiec.
Witaminy z grupy B są też niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Łagodzą napięcia psychiczne i poprawiają sprawność intelektualną. Uczestniczą w procesie zamiany w energię glukozy, jedynego "paliwa" wykorzystywanego przez komórki mózgowe. Drożdże zawierają ponadto składniki mineralne (mangan, kobalt, molibden, cynk, miedź), białka i aminokwasy, które wraz z biotyną (witamina B7) odpowiadają za stan naszych włosów, skóry i paznokci.
Gdzie szukać dobroczynnych drożdży?
W aptece można kupić drożdże piwne w postaci tabletek, już martwe. Jeśli chcemy stosować drożdże piekarnicze, należy je przed spożyciem zabić gorącym mlekiem lub wodą, by nie powodowały fermentacji w jelitach, bólu brzucha i wzdęć.