Chińskie terapie na polskim talerzu: na bakterie i wirusy - śledziona!

Czy można wzmocnić organizm bez stosowania suplementów diety? Wystarczy zadbać o śledzionę, a to akurat nic trudnego.

09 styczeń 2018
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Zgodnie z tradycyjną medycyną chińską oddychanie to pierwszy i podstawowy ruch każdego człowieka w kierunku życia i zdrowia1. Wraz z oddechem dostarczamy do organizmu kosmiczną energię qi, która przechodzi do śledziony i łączy się z substancjami odżywczymi przenoszonymi przez krew. Daje to początek procesowi tworzenia yin oraz yang, czyli substancji i energii, którymi w ludzkim ciele są krew i qi. Rozprzestrzeniając się po całym organizmie, wspierają one jego siły witalne.

Źródłem zdrowia jest więc dobra jakość oddechu i pożywienia. Dbając o te dwa elementy, sprawiamy, że śledziona zaopatruje nas w prawidłowo działającą qi oraz zdrową krew. Szkodzimy sobie sami, jeśli nie troszczymy się o czystość powietrza, którym oddychamy, nie doskonalimy techniki oddychania i źle się odżywiamy.

Więcej wody!

Z punktu widzenia tradycyjnej medycyny chińskiej nie tylko niedostatek wartościowych składników w diecie, lecz również niedotlenienie tkanek oznacza głodzenie organizmu. Jego konsekwencją jest karuzela nawracających infekcji, będących dowodem na występowanie niedoborów wei qi (energia odpornościowa). Świadczą one także o wtargnięciu do organizmu tzw. czynników patogennych. Obronna wei qi, którą zarządzają płuca, powinna sprawnie osłaniać nas przed grzybicami, bakteriami czy wirusami. Według tradycyjnej medycyny chińskiej możemy ją w tym wspomóc.

Przede wszystkich należy korzystać z technik doskonalących oddychanie. Jest ich wiele, a w dodatku większość z nich łatwo opanować. Wystarczy np. kilka razy w ciągu dnia, 4-5 razy w tygodniu, wykonywać proste ćwiczenie: 4 sekundy wdech, 4 sekundy wstrzymanie oddechu, 4 sekundy wydech. Ten cykl powtarzamy 9-10 razy. Po nabraniu wprawy interwały można oczywiście wydłużać.

Wstrzymywanie oddechu i następujące po nim powolne wydychanie powietrza powoduje lepsze wykorzystanie tlenu oraz dokładniejsze opróżnianie pęcherzyków płucnych z azotu. Nie należy jednak ćwiczyć zbyt intensywnie, gdyż pewne ilości azotu są organizmowi potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Wszystko z umiarem!

Inną niezwykle prostą i skuteczną techniką jest wdychanie powietrza w pozycji stojącej, z rękoma uniesionymi do góry, a następnie wydychanie go w trakcie wykonywania głębokiego skłonu w przód, który należy zakończyć płaskim ułożeniem dłoni na podłodze.

Wiele technik oddechowych oferuje tai-chi oraz qi gong. Każdy z nas powinien w wyborze kierować się tym, co uzna za najlepsze dla siebie. Godne polecenia są te ćwiczenia, które angażują jak najwięcej mięśni, a najlepiej - całe ciało. Ten warunek spełnia np. pływanie i wiosłowanie.

Mniej białka

Spożywanie nadmiernych ilości białka zwierzęcego uchodzi obecnie za jedną z głównych przyczyn chorób autoimmunologicznych oraz nietolerancji pokarmowych2. Również tradycyjna medycyna chińska ostrzega przed przejadaniem się mięsem, które jest w organizmie rozpoznawane jako białko obce.

W tym miejscu warto przypomnieć, że to właśnie śledziona jest odpowiedzialna za wytwarzanie pożytecznej energii qi, a ten proces przebiega w sposób niezakłócony tylko wtedy, gdy nie obciążają jej skutki zmęczenia organizmu wywołane trawieniem nieodpowiednich pokarmów. Dlatego pamiętajmy, że poszczególne gatunki mięsa różnią się naturą termiczną, a więc niektóre z nich można bez ryzyka zakłócenia procesów trawiennych włączyć do zimowej diety (kaczka, jagnięcina, sarnina, wołowina i krewetki; polecane są zwłaszcza gulasze warzywno-mięsne).

Wszystkie potrawy należy doprawiać (z umiarem) ostrymi przyprawami, takimi jak pieprz, papryka, goździki, anyż, imbir, chili i cynamon. Dopuszcza się także spożywanie do wymienionych mięs niewielkiej ilości alkoholu wysokoprocentowego. Źródła podają, że już w okresie panowania dynastii Ming (1368-1644) zalecano umiarkowane i regularne picie alkoholu w zimie, głównie ze względu na jego gorzki i ostry smak oraz rozgrzewającą naturę termiczną.

O tej porze roku należy unikać przetworów mlecznych, które powodują wytwarzanie w organizmie nadmiernych ilości śluzu, a ponadto mają naturę termiczną wychładzającą, co ustawia je na końcu kolejki do zimowego stołu. Duże ilości spożywanego nabiału są przyczyną zapalenia zatok i oskrzeli. Zimą nie jest wskazana także surowa żywność, która najczęściej wpływa na organizm wychładzająco. Należy zrezygnować z cytrusów i soków owocowych.

Dla śledziony najlepszym okresem do odbudowania qi oraz krwi będą ostatnie tygodnie zimy, dlatego już teraz warto pomyśleć o uregulowaniu jej funkcjonowania, by temu zadaniu była w stanie sprostać. Śledzionę można delikatnie wspierać smakiem słodkim, który harmonizuje jej działanie. Smakowi słodkiemu w medycynie chińskiej są przyporządkowane np. figi, gruszki, banany, jabłka, kukurydza, drób, marchew i masło.

Pyszne potrawy, które wzmocnią śledzionę

Jeśli chodzi o wartościowe posiłki umożliwiające przetrwanie zimy bez infekcji, to tradycyjna medycyna chińska proponuje kilka zestawów dań, które sprawdzą się doskonale również w naszym klimacie3. Wszystkie potrawy przyrządzone według podanych przepisów mają naturę neutralną lub rozgrzewającą, smaki gorzki, ostry oraz słodki. Są lekkostrawne, a ponadto wzmacniają qi oraz krew, budują odporność, odżywiają organizm i regulują proces trawienia.

  

Krokiety z kaszy gryczanej

Składniki: szklanka ugotowanej kaszy gryczanej, pół szklanki mąki pszennej z pełnego przemiału, jedna mała cebula posiekana i uduszona, garść poszatkowanej natki pietruszki, garść słonecznika lub sezamu, nieco oleju sezamowego do połączenia składników

Sposób przygotowania: wymieszać wszystkie składniki oprócz słonecznika/sezamu, uformować krokiety, obtoczyć w ziarnach słonecznika lub sezamu, smażyć na patelni z dodatkiem niewielkiej ilości masła klarowanego.

Podawać z niedużą porcją ugotowanego mięsa z drobiu lub wołowiny lub jako samodzielne danie bez dodatków.

Żyto z orzechami i rodzynkami

Składniki: szklanka ugotowanego ziarna żyta, garść rodzynków, garść ulubionych orzechów, duża łyżka miodu, 2 łyżki kiełków pszenicy

Sposób przygotowania: wszystkie składniki wymieszać, gdy żyto jest jeszcze ciepłe.

Podawać na ciepło. Potrawę można przetrzymywać dwa, trzy dni w lodówce i zjadać jako przekąskę.

Sos szpinakowy z miso

Składniki: 0,5 kg ugotowanego szpinaku, dwie łyżki miso, olej sezamowy do smaku

Sposób przygotowania: połączyć składniki i zmiksować je w blenderze na gęsty kremowy sos, z dodatkiem takiej ilości wody, jaka będzie konieczna; w celu zagęszczenia dodaje się również ugotowaną marchew, brokuły lub kalafior.

Wykorzystywać do polewania mięsa, jajek ugotowanych na twardo i warzyw grillowanych lub z patelni.

Zupa krem z marchewki i słodkiego ziemniaka

Składniki: 2-3 marchewki, 1 duży słodki ziemniak, natka pietruszki, 5-6 filiżanek bulionu, olej sezamowy do smaku, kalafior

Sposób przygotowania: ugotować marchewkę i ziemniak w bulionie, zblendować razem z pietruszką i olejem sezamowym.

Podawać na gorąco z ugotowanymi różyczkami kalafiora.

Zupa wielowarzywna

Składniki: zielony por pokrojony w kostkę, dwie marchewki pokrojone w kostkę, 1 szklanka poszatkowanej białej kapusty, 2 szklanki dyni pokrojonej w kostkę, sól, olej sezamowy do smaku, około dwóch litrów wody

Sposób przygotowania: wszystkie warzywa smażyć na oleju sezamowym ok. 10 min, następnie wrzucić do garnka z wodą i gotować do miękkości ok. 30 min.

Podawać na ciepło, np. z krokietami z kaszy gryczanej, lub jako samodzielny posiłek. Zupę można zblendować.

Gulasz mięsno-warzywny

Składniki: pół kg mięsa z kaczki, pół kg mięsa wołowego, dwie średniej wielkości marchewki pokrojone w kostkę, pół korzenia selera utartego na grubej tarce, szklanka dyni pokrojonej w kostkę, duża cebula pokrojona w talarki, masło klarowane, pieprz, papryka ostra, prażone ziarna sezamu

Sposób przygotowania: wszystkie warzywa poddusić na patelni z dodatkiem masła klarowanego. Mięso podsmażyć w dużym rondlu na maśle klarowanym, dodać warzywa wraz z sosem, całość dusić, aż mięso będzie miękkie. Można dolać trochę alkoholu (kilka kropli). Wsypać przyprawy i sezam. Dynia powinna zagęścić gulasz w wystarczającym stopniu, ale można ten efekt wzmocnić dzięki wrzuceniu do garnka kawałków kalafiora lub brokułu.

Podawać na gorąco z gotowanymi ziemniakami lub jako samodzielne danie.

Zgodnie z myślą mistrza Laozi bądźmy uważni, starajmy się robić wszystko, co jest możliwe, by zachować zdrowie. Przecież to my sami ponosimy odpowiedzialność za swoje życiowe wybory i to również nas dotyczą ich konsekwencje. Zaniechanie, czyli powstrzymanie się od działania, wiąże się z niewykorzystaniem możliwości, jakie w tym przypadku stwarza tradycyjna medycyna chińska. Jego konsekwencje są trudne do przewidzenia, ale mogą być poważne. Czyż nie lepiej wziąć sprawy w swoje ręce, by mieć pewność, że niczego nie zaniedbaliśmy?

Bożena Borzęcka

Bibliografia

  1. Weidinger G,. Tradycyjna Medycyna Chińska. Przewodnik holistycznego uzdrawiania, 2016, ISBN 978-8365404-07-7
  2. Kastner J., Chinese Nutriton Therapy, 2009, ISBN 978-3-13-130962-4
  3. Pitchford P., Healing with Whole Foods. Asian Traditions and Modern Nutrition, 1993, ISBN 1-55643-471-5
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 1/2018
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny