Od antybiotyków do antybiotykooporności?

Dwie trzecie recept na antybiotyki przepisywanych jest w przypadkach, w których leki te są zupełnie nieskuteczne. Może to doprowadzić do katastrofy w medycynie przez uodporniające się na ich działanie bakterie

05 luty 2016
Artykuł na: 4-5 minut
Zdrowe zakupy

Antybiotyki zwalczają infekcje bakteryjne, ale jak się okazuje, lekarzom zdarza się je zalecać także w razie zakażeń wirusowych.

Niewłaściwe zastosowanie antybiotyków może w konsekwencji doprowadzić do rozwoju odpornych na nie superbakterii.

Brytyjski premier David Cameron twierdzi, że sytuacja ta może mieć katastrofalne skutki dla medycyny, która z powodu braku możliwości radzenia sobie z zakażeniami drobnoustrojami antybiotykoopornymi stanie się tak bezsilna, jak w średniowieczu, kiedy każda rana i infekcja stanowiła śmiertelne zagrożenie.

Z tego powodu Cameron powołał specjalny zespół, który zajmie się opracowaniem rozwiązania tego problemu. Jego członkowie powołują się na przykład przenoszonej drogą płciową rzeżączki, na którą lekarze przepisują najsilniejsze antybiotyki, które w takich przypadkach powinny w zasadzie pójść w odstawkę. 80% pacjentów mogłoby z powodzeniem zareagować na leczenie penicyliną.

Zespół ekspertów zaleca, aby przed wypisywaniem recept na antybiotyki lekarze najpierw przeprowadzali testy, czy infekcja ma podłoże bakteryjne, czy wirusowe.

Niestety problemem może okazać się czas oczekiwania na wyniki. Przeciętny czas czekania na pożądany rezultat wynosi 36 godzin. Większość pacjentów nie chce przeznaczać czasu na dodatkowe badania i woli szybko wyjść z gabinetu lekarza z wypisaną receptą na antybiotyk.

Jim O`Neill - przewodniczący komisji ds. raportu na temat odporności na antybiotyki (Review on Antimicrobial Resistance) twierdzi, że w takich przypadkach warto zastosować zwykłe badania krwi CRP, określające poziom białka C-reaktywnego. Może ono pomóc w prosty sposób ustalić, czy źródło zakażenia ma pochodzenie bakteryjne, czy wirusowe.

Długofalowym problemem jest to, że koncerny farmaceutyczne nie skupiają się na innowacyjnych projektach badawczych, które mogłyby pomóc ograniczyć problem antybiotykooporności drobnoustrojów chorobotwórczych, ponieważ uznają je za nieopłacalne.

Powołany przez premiera Camerona zespół zaproponował utworzenie globalnego funduszu w wysokości 2 miliardów dolarów, który mógłby ograniczyć koszty ponoszone przez producentów leków na wdrażanie nowoczesnych farmaceutyków.

Stop the Superbugs from curtis doss on Vimeo.

Wczytaj więcej