Menopauza a seks - najczęstsze obawy o sferę intymną

Menopauza to etap życia kobiety, któremu często towarzyszą obawy i niepewność dotyczące życia seksualnego. Martwimy się, że przestaniemy być atrakcyjne w oczach partnera, że nasze libido spadnie do zera, że seks nie będzie już tak przyjemny jak kiedyś. Czas menopauzy nie musi oznaczać zakończenia aktywności intymnej czy rozkoszy płynącej z seksu, ale też nie powinnaś absolutnie się do niej zmuszać.

Artykuł na: 6-9 minut
Zdrowe zakupy

Menopauza może być czasem, w którym kobieta pozna nowe możliwości i rozwinie swoją seksualność na zupełnie nowy sposób. Menopauza to czas zmian, które bywają trudne, ale również szansa na odkrycie nieznanych dotąd aspektów życia seksualnego, bliskości i intymności. Odpowiadamy na najczęstsze obawy kobiet.

Menopauza - najczęstsze obawy

„Czuję się, jakbym była niewidzialna”

Mam 54 lata, przechodzę me­nopauzę i czuję się, jakbym była niewidzialna. Nie jestem tą kobietą, którą byłam – pa­trzę w lustro i nie mogę tego znieść. Mój mąż jest w tym samym wieku, co ja, i nadal wy­gląda świetnie. Mówi, że wciąż uważa mnie za atrakcyjną, ale myślę, że jest po prostu miły. Zapytał mnie, dlaczego prze­stałam nosić seksowną bieli­znę nocną. Prawda jest taka, że czuję się mało seksownie.

Może nie jesteś już kobietą, którą kiedyś byłaś, ale to nie oznacza, że nie jesteś równie wspaniała – jeśli nie bardziej. Porównuj się do 21-latki, a zawsze będziesz czuła się źle. Skoncentruj się na tym, co masz – np. pięknych oczach – słuchaj swego męża, uwierz mu i zacznij popisywać się swoim pięknym, starszym ciałem. W przeciwnym razie za kolejnych 30 lat spojrzysz wstecz i pomyślisz: „jaka byłam głupia, sądząc, że stałam się nieatrakcyjna!”.

Rozmowa z najbliższymi przyjaciółkami o naszych seksualnych odczuciach, pragnieniach i zachowaniach nadal pozostaje dla wielu z nas bardzo trudna - a co dopiero dzielenie się nimi z partnerem. Warto jednak wciąż przypominać samej sobie, że komunikacja jest ważna dla każdego zdrowego związku, ponieważ pozwala na dzielenie się uczuciami i wspólne rozwiązywanie problemów. Dotyczy to szczególnie życia seksualnego, zwłaszcza jeśli coś Cię martwi. Mamy nadzieję, że tematy poruszone przez nasze czytelniczki rozwieją niektóre z Twoich obaw i zachęcą do bardziej otwartej rozmowy o sprawach intymnych z partnerem.

„Już się wzajemnie nie pociągamy”

Oboje zbliżamy się do sześćdziesiąt­ki, a od czasu menopauzy (a może nawet przed nią) straciłam zaintere­sowanie seksem. Nie jest to tylko mój problem w naszym związku, ponie­waż mąż czuje się w ten sam sposób. Nadal głęboko się kochamy – wyglą­da na to, że mamy silniejszą relację niż wielu naszych przyjaciół – cały czas przytulamy się do siebie na sofie i dotykamy w łóżku, ale po prostu już się wzajemnie nie pociągamy w ten sposób. Cały czas czytam w gazetach o tym, że wszyscy powinniśmy mieć satysfakcjonujące życie seksualne. To wywołuje we mnie poczucie, że je­steśmy parą dziwaków, którzy muszą coś z tym zrobić.

W każdym wieku seks jest ważną częścią związku. Ale równie ważne są inne aspekty intymności - czuły dotyk, przytulanie, a przede wszystkim rozmowa i niesłabnące zainteresowanie sobą nawzajem - nie tylko seksualne.

Współczesny świat czasem wydaje się opętany seksem, ale niech to nie sprawia, że czujesz się pod jakimkolwiek względem „dziwaczką”, dlatego że zdecydowałaś się zrezygnować z jego uprawiania. Większość badań sugeruje, że miliony par – podobnie jak Ty – nadal są w pełnych miłości związkach, ale zakończyły życie seksualne. Jeśli oboje tak postanowiliście, nie ma w tym absolutnie nic złego. Niektóre z największych romansów w historii były platoniczne, a jeśli zbudowałaś zgrany związek, w którym wzajemnie się wspieracie i jesteście sobie oddani, to jesteś wyjątkową szczęściarą.

„Czy powinnam winić menopauzę?”

Od czasu klimakterium całkowicie straciłam zainteresowanie seksem. Czy moje libido kiedykolwiek wróci?

Objawy menopauzy są czynnikiem zniechęcającym do współżycia, ale Twoje libido może wrócić, gdy osłabną. Pomocna bywa hormonalna terapia zastępcza (HTZ), a lekarz rodzinny powinien pomóc w rozważeniu jej wad i zalet. Jeśli powstrzymuje Cię suchość pochwy, wypróbuj środki nawilżające dostępne w aptekach. Lekarz rodzinny może również przepisać dopochwowy krem estrogenowy w celu przywrócenia naturalnej elastyczności.

Pamiętaj jednak, że może być łatwo obwiniać menopauzę o zmia­nę uczuć i unikać analizy głębszych kwestii. Czasami „odstawiamy” seks z powodu ukrytych problemów w związku. Poświęć chwilę na za­stanowienie, co jeszcze może Cię martwić, a potem porozmawiaj z partnerem. Zapytaj go, jak on się czuje, i spróbujcie wspólnie prze­dyskutować wszelkie trudności. W takiej sytuacji, gdy atmosfera się oczyści, wzajemna fascynacja seksualna często powraca. Na po­czątek wystarczy całowanie i przy­tulanie. Kiedy zaczniecie na nowo odkrywać się wzajemnie, praw­dopodobnie zauważysz, że wraca Twoje podniecenie seksualne. Zdarza się jednak, że po prze­kroczeniu pewnego punktu w życiu niektóre pary rezygnują ze sfery seksualnej. Nie ma prawa, według którego musimy dalej uprawiać seks do grobowej deski i – jeśli tak się czujesz – to oczy­wiście również jest w porządku.

Czy bycie bardziej żądną przygód jest ok?

Mój przyjaciel zabrał mnie na impre­zę pewnej marki zmysłowej, luksu­sowej bielizny. Nigdy nie widziałam takich rzeczy! Wiedziałam o wibra­torach (nie to, że mogłam sobie wyobrazić używanie własnego), ale nie o zaciskach na sutki czy masaże­rach dla par. Niektóre z nich napraw­dę mnie podnieciły. Czy jest coś złego w chęci ich wypróbowania?

Oczywiście, że nie, o ile obie osoby w związku – i to jest klu­czowy punkt – chętnie próbują nowych rzeczy. Jeśli nikomu nie szkodzą ani nikogo nie ranią, nie ma powodu, by nie eksperymentować. Ważne jednak, by posuwać się w tempie, które odpo­wiada Wam obojgu, abyście byli zgodni i nie czuli skrępowania przed powiedze­niem o tym, że dana zabawka lub przed­miot nie jest dla Was. Niemniej zawsze dobrze jest wypróbować coś nowego, o ile oboje uważacie to za ekscytujące. Jeśli chodzi o wibratory, prawda jest taka, że miliony kobiet – zarówno singie­lek, jak i w związkach – regularnie samo­dzielnie ich używają w dążeniu do satys­fakcjonujących doświadczeń seksualnych.

Niektóre starsze osoby – szczególnie te wychowane w bardziej restrykcyjnych pod względem seksu czasach lub w bardziej represyjnych rodzinach – mogą czuć się nieswojo ze względów moralnych albo obwiniać się z powodu masturbacji, ale większość dwudziestoparoletnich kobiet nie miała­by co do tego żadnych wątpliwości! W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci świat bardzo się zmienił. W sumie młod­sze pokolenie jest chyba znacznie lepiej przystosowane do wszystkich rzeczy związanych z seksem i eksperymenta­mi. W każdym razie to, co ludzie – w tym Ty – decydują się robić w zaciszu własnych domów, jest wyłącznie ich sprawą.

Autor publikacji:
Wczytaj więcej
Nasze magazyny