Akupunktura głowy w leczeniu szumów usznych

Według Cate Montany w przypadku uszkodzenia mózgu, kłopotów ze słuchem, choroby Parkinsona, a nawet paraliżu akupunktura głowy dociera tam, gdzie medycyna Zachodu nie jest w stanie.

16 lipiec 2019
Artykuł na: 23-28 minut
Zdrowe zakupy

W 1935 r. chiński lekarz medycyny Huang Xuelong jako pierwszy wprowadził koncepcję związku między skórą głowy a korą mózgową. Wstępne badania kliniczne wykazały szczególną skuteczność akupunktury głowy w leczeniu zaburzeń neurologicznych, zwłaszcza tych występujących u osób po udarach, takich jak paraliż, drżenia, afazja (ograniczenie zdolności mówienia) i ataksja (brak koordynacji mięśniowej). Na przestrzeni lat zastosowanie akupunktury rozszerzono.

W latach 70. XX w. dzięki 3 chińskim lekarzom medycyny - Jiao Shunfa, Fang Yunpeng i Tang Songyan - zabiegi te zyskały na znaczeniu. Stworzyli oni zróżnicowany system z rozmaitymi technikami nakłuwania (odmienne kąty wprowadzania igły, głębokość, liczba igieł, manipulacja, obracanie itd.). Każdy z lekarzy skupił się również na innych obszarach skóry głowy. Jiao specjalizował się w regionach motorycznym i czuciowym. Fang skoncentrował się na ośrodkach pamięci i mowy. Z kolei Tang skierował swoją uwagę na tzw. potrójny palnik (3 energetyczne narządy, którym nie odpowiada żaden fizyczny organ znany medycynie Zachodu).

Dziś te techniki udoskonalono, a jedną z najnowszych zmian w tradycyjnej medycynie chińskiej jest nakłuwanie na skórze głowy punktów shu (w których można energetycznie oddziaływać na siły witalne lub też energię qi narządów wewnętrznych) w przypadku konkretnych problemów zdrowotnych. Współczesna akupunktura głowy to połączenie najlepszych elementów tradycji i nowoczesnej medycyny. W dużej mierze opiera się na zachodniej fizjologii, jako że odnosi się do krążenia w ośrodkowym układzie nerwowym, szczególnie tego obejmującego korę mózgową, koło tętnicze Willisa (tętnice mózgowe dostarczające krew do mózgu) oraz nerwy czaszkowe. Technika obejmuje również sporo konwencjonalnej diagnostyki.

Badania wykazują, że akupunktura głowy może być skuteczna w natychmiastowej i znaczącej redukcji skutków szumów usznych, jak również nagłego czuciowo-nerwowego ubytku słuchu.

- Medycyna Zachodu jest niesamowita, jeśli chodzi o diagnostykę neurologiczną. Niestety stosowane w jej ramach kuracje są tak szeroko zakrojone, że tracą na skuteczności. Z kolei akupunktura i akupunktura głowy pozostają w swoich diagnozach o wiele bardziej ogólne, ale same zabiegi są niesamowicie dopasowane do indywidualnych potrzeb - mówi Roisin Golding, akupunkturzystka i założycielka londyńskiej kliniki Acupuncture Works. Liczne metodologie tej techniki wciąż się rozwijają, jednakże opracowano już standardowe nazewnictwo punktów akupunkturowych i rozplanowano różne strefy.

Ogólnie mówiąc, przedni obszar skóry głowy w kierunku twarzy nakłuwa się w leczeniu górnej części ciała, podczas gdy tylną partię skalpu - dolnej. Strefy, które odnoszą się do takich funkcji jak odczuwanie, zdolności pamięciowe i motoryczne, zwykle znajdują się z tyłu i po bokach. Po wprowadzeniu igieł stosuje się zazwyczaj stymulację manualną przez 60-120 s. Potem, przez całą wizytę pacjenta, są one ponownie obracane w odstępach ok. 10-15 min. W przeciwieństwie do tradycyjnej akupunktury ciała, gdzie specjalista ma szeroki wybór punktów i technik, które może zastosować w leczeniu różnych zaburzeń, nakłuwanie głowy ma w sobie więcej z podejścia medycyny zachodniej. Pacjenci z tą samą diagnozą są zazwyczaj leczeni tak samo lub bardzo podobnie.

Akupunktura głowy przenosi leczenie pacjentów po udarach na zupełnie nowy poziom. Często powoduje natychmiastową poprawę w ciągu kilku sekund, a wszystko to z wykorzystaniem zaledwie kilku igieł.

Akupunktura  główne założenie 

Akupunktura opiera się na starożytnym założeniu tradycyjnej medycyny chińskiej, że qi (energia) przepływa przez ciało wzdłuż 12 głównych kanałów energetycznych, znanych jako meridiany, a położone wzdłuż nich punkty energetyczne odpowiadają głównym narządom i funkcjom organizmu. Pierwsze w historii znane nawiązanie do akupunktury i praktyki nakłuwania szczególnych punktów na ciele w celu uwolnienia blokad energetycznych lub pobudzenia energii pochodzi z "Kanonu medycyny wewnętrznej żółtego cesarza", datowanego na mniej więcej 100 r. p.n.e.

Ostatnio naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Nowojorskiego i szpitala Beth Israel odkryli tkankę śródmiąższową - superautostradę połączonych ze sobą komór biegnących przez całe ciało. Są one wspierane przez sieć silnych, elastycznych białek, które znajdują się tuż pod górną warstwą skóry12. Tkanka śródmiąższowa pełni rolę amortyzatora chroniącego tkanki przed przerwaniem. Wytwarza także prąd elektryczny (przez wiązki białkowe), co w końcu może stanowić dokładne naukowe wyjaśnienie działania akupunktury.

Akupunktura a problemy ze słuchem

Zagadkowe dzwonienie w uszach, dźwięczenie lub ciche bzyczenie czy brzęczenie - tak ludzie opisują szumy uszne. Nie można od nich uciec, a u niektórych osób mogą prowadzić do rozproszenia uwagi. Często towarzyszy im pewnego rodzaju ubytek słuchu. Według szacunków amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób prawie 15% społeczeństwa, czyli 360 mln ludzi na całym świecie, doświadcza pewnej formy szumów usznych.

Najczęstszą ich przyczyną jest uszkodzenie lub utrata maleńkich czuciowych komórek włoskowatych, które wyścielają znajdujący się w uchu wewnętrznym ślimak. Zazwyczaj dochodzi do tego wraz z wiekiem. Przyczyną może być również ekspozycja na szkodliwe poziomy natężenia dźwięku, szczególnie długookresowa. Niestety tradycyjne zabiegi medyczne stosowane w leczeniu szumów usznych oraz powiązanego z nimi schorzenia - nagłej głuchoty czuciowo-nerwowej - są w większości nieskuteczne.

Tymczasem 2 badania dotyczące zastosowania akupunktury głowy wykazały jej skuteczność w natychmiastowej i znaczącej redukcji skutków szumów usznych1. W dodatku odkryto, że w połączeniu z tradycyjną akupunkturą efektywnie leczy ona nagłą głuchotę czuciowo-nerwową2.

Akupunktura w zaburzeniach neurologicznych

Udar to trzecia najczęstsza przyczyna zgonu i główny czynnik długotrwałej niepełnosprawności w populacji dorosłych na świecie. Zwykle jest on spowodowany przez zakrzep lub przerwanie naczynia krwionośnego w mózgu, które powodują zakłócenie dopływu krwi. Pozbawia to tkankę mózgową składników odżywczych i tlenu oraz skutkuje nagłym wymarciem komórek nerwowych. Ma to wpływ na percepcję sensoryczną, ruch i pamięć, skutkując takimi problemami jak zaburzenia widzenia, chodzenia, mowy oraz posługiwania się ramionami i dłońmi (zazwyczaj tylko po jednej stronie ciała).

Często występujące objawy to również bóle głowy, utrata przytomności, otępienie i paraliż. Obecnie istnieje tylko jedna uznawana metoda leczenia udaru niedokrwiennego. Polega ona na podawaniu tkankowego aktywatora plazminogenu - leku zatwierdzonego przez amerykańską Agencję Żywności i Leków w 1996 r. Chociaż obniża on krzepliwość, jest pomocny tylko w przypadku podania w ciągu 3-6 godz. od wystąpienia udaru. Po tym czasie jego zastosowanie może spowodować wylewy krwi do mózgu3.

Mężczyzna, który niedawno skończył 60 lat, z kompletnie sparaliżowaną większością górnej części ciała i częściowo dolnej, odzyskał ruchomość po pierwszej sesji i teraz jest w 80% wyleczony.

W 1997 r. amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia zaczęły rekomendować akupunkturę całego ciała jako uzupełniającą terapię rehabilitacyjną, mającą na celu przywrócenie zdolności ruchowych, czucia, mowy i innych funkcji neurologicznych po udarze. W 2002 r. tak samo postąpiła Światowa Organizacja Zdrowia. Od tego czasu akupunktura stała się powszechnie uznawaną metodą wspomagającą, wykazującą lepsze kliniczne efekty lecznicze niż konwencjonalne zabiegi4.

Akupunktura głowy przenosi leczenie osób po udarach na zupełnie nowy poziom. Jest niezwykle skuteczna w terapii ostrych i przewlekłych zaburzeń w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, w tym objawów tego rodzaju epizodów, i często powoduje natychmiastową poprawę w ciągu kilku sekund do minuty. A to wszystko przy użyciu zaledwie kilku igieł5.

Dr Philip Trigiani, twórca systemu akupunktury medycyny fizykalnej, znany również jako dr Phil Wellness, twierdzi, że ma wielu pacjentów po udarach, skierowanych do niego przez neurologów. - Kilka miesięcy temu przywieziono do mnie mężczyznę, który niedawno przekroczył sześćdziesiątkę. Miał kompletnie sparaliżowaną większość górnej części ciała i prawą część dolną - opowiada specjalista. - Był to palacz z chorobą sercowo-naczyniową, który kilka miesięcy wcześniej doznał udaru. Ruchomość wróciła natychmiast po pierwszej sesji. Przyjeżdżał ok. 2 razy w tygodniu przez półtora miesiąca, a teraz mniej więcej w 80% wrócił do zdrowia - wspomina terapeuta.

Randomizowane, kontrolowane badania kliniczne dotyczące zastosowania akupunktury głowy wykazują znaczące rezultaty i poprawę w przypadku deficytów neurologicznych w wyniku udaru niedokrwiennego6. Zgłoszono, że u szczurów ten rodzaj terapii ma "gwałtowny i silny wpływ" na objawy neurologiczne przez redukcję akumulacji płynu wokół mózgu (czyli jego obrzęku)7. Akupunktura głowy jest również skuteczna w leczeniu związanych z udarem zaburzeń, takich jak paraliż, ostry krwotok śródmózgowy i kurczowe porażenie połowicze (w przebiegu którego mięśnie po jednej stronie ciała znajdują się w stanie ciągłego skurczu)5,8. Po udarze niedokrwiennym ważne jest możliwie najszybsze zastosowanie akupunktury głowy w celu uzyskania optymalnych efektów.

W przypadku udaru krwotocznego - w przebiegu którego naczynie krwionośne w mózgu nie jest zatkane, lecz nagle się otwiera - wskazane jest przeprowadzenie tego rodzaju zabiegu, gdy tylko opanuje się krwawienie. Naukowcy z Uniwersytetu Medycyny Chińskiej Heilongjiang w Chinach zauważają również, że lepsze wyniki osiąga się dzięki połączeniu tej techniki z innymi metodami stosowanymi w ramach tzw. konwencjonalnej akupunktury ciała. Co więcej, wykazano skuteczność akupunktury głowy w leczeniu stwardnienia rozsianego i innych zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego. Technika ta przywróciła ruchomość i energię oraz spowodowała ustąpienie nietrzymania moczu i stolca, zawrotów głowy, otępienia i mrowienia w kończynach u 65-letniego mężczyzny od 20 lat cierpiącego na stwardnienie rozsiane. Po 16 zabiegach był on w stanie wrócić do pracy9.

Akupunktura głowy to również obiecująca terapia choroby Parkinsona10. Golding mówi, że przez lata leczyła wielu pacjentów z tym zaburzeniem, np. kobietę cierpiącą na ataksję i afazję, która miała duże trudności z mową. - Bardzo trudno było mi ją zrozumieć. Jej mąż musiał pełnić rolę tłumacza. Ze względu na wahania równowagi oraz silne zaburzenia widzenia nie mogła również chodzić - opowiada Golding. Po kilku sesjach akupunktury głowy pacjentka była w stanie samodzielnie pójść do parku, a jej mowa stała się o wiele wyraźniejsza. Chociaż wzrok jak dotąd się nie poprawił, jak mówi terapeutka, kobieta ma się znacznie lepiej i może z łatwością rozmawiać z ludźmi nawet przez telefon.

Inna pacjentka Golding, 68-letnia kobieta z chorobą Parkinsona, powłóczyła nogami, przechodząc przez drzwi, a po akupunkturze głowy czasami biegła do taksówki. Funkcjonowała niezwykle dobrze, przyjmowała bardzo ograniczone dawki leków, kontynuowała aktywne życie towarzyskie. - Powiedziała, że akupunktura głowy to jedyna rzecz, która jej kiedykolwiek naprawdę pomogła - wspomina Roisin Golding. Specjalistka łączy elektroakupunkturę (w przypadku której między parami igieł przepływa bardzo słaby prąd elektryczny) z akupunkturą głowy, by uniknąć gwałtownych technik obrotu igłami, charakterystycznych dla większości tego typu zabiegów.

Zauważyła, że są one ciężkie dla niej samej oraz często niekomfortowe dla pacjentów. Odkąd zrezygnowała z nich na rzecz elektroakupunktury, terapia jest o wiele wygodniejsza i w pełni znośna dla chorych. - Pacjenci mogą całkiem spokojnie usiąść tu i rozmawiać, a ty możesz zwiększać i zmniejszać czułość urządzenia, tak by prąd był wystarczająco silny - wyjaśnia Golding. Akupunktura głowy okazała się nawet obiecująca w ułatwianiu powrotu do zdrowia osób po poważnych urazach, np. w przywracaniu komunikacji nerwowej u pacjenta po ciężkim uszkodzeniu rdzenia kręgowego11. Nawet 80% chorych po amputacjach doświadcza fantomowych bólów kończyn (odczuwanych w obszarze brakującej nogi czy ręki). Medycyna konwencjonalna ma niewiele sposobów na łagodzenie ich dolegliwości. Jak wykazano, akupunktura głowy w takich przypadkach przynosi pacjentom ulgę12.

Akupunktura - historie pacjentów 

  • Michael , 61-letni pacjent z Nowego Jorku, zgłosił się do dr Trigianiego z powodu ciężkich szumów w lewym uchu. Wystąpił u niego również 85% ubytek słuchu. Problemy zaczęły się nagle, a mężczyzna przez prawie rok nie mógł znaleźć skutecznej terapii. Zmagał się również z zawrotami głowy i zaburzeniami równowagi. Udał się do przynajmniej 8 różnych specjalistów i wszechstronnie się przebadał, również w kierunku boreliozy.

Do wewnętrznego ucha środkowego podawano mu zastrzyki z lekami sterydowymi i antywirusowymi, jednakże nic nie pomagało. W końcu, jak mówi, lekarze wzruszyli ramionami i stwierdzili, że nie wiedzą, jak mu pomóc. Dopiero dzięki akupunkturze głowy u mężczyzny natychmiast ustąpiły szumy uszne i ciśnienie w uchu środkowym. Po zabiegach, którym poddawał się 2 razy w tygodniu przez 6 miesięcy, obejmujących również stymulację elektryczną nerwów wokół uszu, w 95% odzyskał słuch. - To już 3 lata, a objawy nie wróciły - mówi mężczyzna.

  • Zoé , 44-latka z Londynu, cierpiała na ataksję móżdżkową, w przebiegu której móżdżek - część mózgu odpowiedzialna za chód i koordynację mięśniową - z jakiegoś powodu ulega uszkodzeniu, co uniemożliwia odpowiednią kontrolę świadomych ruchów. Zdiagnozowana w listopadzie 2016 r. kobieta próbowała fizjoterapii, terapii zajęciowej, logopedycznej oraz techniki Alexandra. Żadna z nich nie przyniosła nic poza częściową i przejściową ulgą. Wówczas natrafiła na Roisin Golding i - jak mówi - w ciągu 2 tygodni akupunktury nastąpiła radykalna poprawa, szczególnie w zakresie mowy i równowagi.
  • Joe , 58-latek z Nowego Jorku, przez 26 lat cierpiał na kurczowy kręcz karku - niezwykle bolesne, przewlekłe, neurologiczne zaburzenie ruchowe. Choroba ta, zwana również dystonią szyjną, spowodowała, że jego kark mimowolnie skręcał się w prawo i lewo, w górę i w dół. Mężczyzna mógł kontrolować te bolesne i wprawiające w zakłopotanie ruchy w niewielkim stopniu lub wcale. Przez ponad 20 lat poszukiwał ulgi w masażach i fizjoterapii, ćwiczeniach, a nawet zastrzykach z botoksem. Nic nie pomogło. Jak mówi, w czasie pierwszego spotkania z dr. Philipem Trigianim na zabiegu akupunktury głowy doznał szybkiej ulgi, rozluźnienia karku i mięśni pleców oraz osłabienia skurczów szyi i bólu.

Akupunktura głowy przywróciła ruchomość u 65-letniego mężczyzny od 20 lat cierpiącego na stwardnienie rozsiane. Po 16 zabiegach był on w stanie wrócić do pracy.

Jak działa akupunktura?

Według Trigianiego akupunktura głowy jest wysoce precyzyjna, jeśli chodzi o oddziaływanie na pewne nerwy czaszkowe i mikrosystem zarządzający zmianami odruchów w reszcie ciała. Przynosi natychmiastowy efekt, szczególnie w łagodzeniu objawów neurologicznych, takich jak odrętwienie, ból i paraliż po udarze. Jak mówi Trigiani, działa przez tzw. propriocepcję, czyli nieświadomą percepcję lokalizacji ciała w przestrzeni. Umożliwia ona np. sięganie po szklankę bez potrzeby szukania jej. Zmysł kinestetyczny pochodzi z generowanych w całym ciele sygnałów układu nerwowego, takich jak napięcie mięśniowe i mechanizmy równowagi w obrębie ucha wewnętrznego.

- Po dotknięciu jakiejkolwiek części ciała mózg natychmiast otrzymuje informacje o przedmiocie kontaktu i fizycznym położeniu organizmu. Najbardziej dynamiczne punkty kontaktu w ciele to opuszki palców, palce u stóp, płatki uszu, ucho wewnętrzne i oczywiście czaszka. W przypadku akupunktury głowy do ośrodkowego układu nerwowego wysyłany jest sygnał do uruchomienia tej konkretnej części narządu. W tym przypadku mówimy o mózgu - wyjaśnia Trigiani.

Akupunktura głowy ma pobudzić komórki nerwowe konkretnego kompleksu nerwów i na pewnym poziomie zwiększyć świadomość ciała, co pozwala organizmowi na samoleczenie.

Jak mówi, w akupunkturze głowy chodzi o pobudzenie określonego kompleksu nerwów w obrębie komórek nerwowych i na pewnym poziomie zwiększenie świadomości w ciele, co z kolei pozwala mu na samoregulację i samoleczenie. - Ponieważ bardziej zajmujemy się propriocepcją niż próbą bezpośredniej stymulacji tkanki i nerwów, jest to zwykle bezbolesne. Ponadto stosujemy bardzo cienkie igły, o grubości mniej więcej jednego ludzkiego włosa, które wchodzą w skórę głowy niemal bezboleśnie - tłumaczy specjalista. Trigiani szczególnie lubi akupunkturę głowy, ponieważ działa ona w ciągu kilku minut, czasami nawet sekund.

Podczas zabiegu może też stosować metody osteopatii (leczenie schorzeń przez manipulację i/lub masaż kości, stawów i mięśni) lub dotykać powiązanych z problematycznym obszarem punktów kontaktowych na ciele. Wszystko to ma na celu maksymalizację komunikacji mózgu z ciałem i pobudzanie go, by był świadomy tego, co dzieje się w różnych układach i narządach. Jako przykład weźmy samoistne porażenie nerwu twarzowego - nagłe, przejściowe osłabienie mięśni twarzy, przez które jej część opada.

Poza nakłuwaniem właściwych dla tego stanu punktów na skórze Trigiani czasem używa również koniuszka palca, aby utrzymać punkt kontaktowy po przeciwnej stronie ciała wzdłuż odpowiedniej sieci nerwów. - Po kilku minutach można zobaczyć, że twarz zaczyna wracać do bardziej zrównoważonej pozycji - mówi. Efekty są zauważalne już po jednej sesji, ale aby nastąpiły trwałe zmiany, konieczne jest poddanie się kilku zabiegom. - Jeśli pacjent przychodzi z alergiami, kicha lub ma astmę, dzięki akupunkturze głowy mogę przynieść mu ulgę w ciągu mniej więcej sekundy. Jednak stabilizacja i utrwalenie wyników to kwestia kilku zabiegów - zauważa Trigiani.

Dodaje, że dzięki akupunkturze głowy osiąga ok. 85% skuteczności w terapii kobiet zgłaszających się do niego na zabiegi pobudzające płodność. - W korze mózgowej znajdują się bardzo silne punkty związane z płodnością i żołądkiem, które wzmacniają macicę i inne narządy rozrodcze, jak również nerki - mówi specjalista. Jedna z jego ostatnich pacjentek, 42-letnia Christy, nie mogła zajść w ciążę i powiedziano jej, że nigdy się to nie uda, mimo dobrej kondycji narządów rozrodczych i faktu, że jest zdrowa. Do Trigianiego przyszła z dolegliwościami bólowymi. Na sesje uczęszczała 2-3 razy w tygodniu. Nie tylko pozbyła się bólu, lecz także wkrótce odkryła, że jest w ciąży. - Na pewno poszerzyło mi to horyzonty, jeśli chodzi o to, co jest możliwe - przyznaje Christy.

Artykuł ukazał się w wydaniu papierowym O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą Maj 2019.

Bibliografia

  1. Braz J Otorhinolaryngol, 2006; 72:182–6; Braz J Otorhinolaryngol, 2007;73: 599–607
  2. J Clin Acupunct Moxibust, 2015; 31:35–7
  3. Nat Med, 2008; 14: 731–7
  4. PLoS One, 2014; 9: e114057
  5. Glob Adv Health Med, 2012; 1: 102–21
  6. Evid Based Complement Alternat Med,2012; 480950
  7. Acupunct Med, 2009; 27: 155–62
  8. Medicine (Baltimore), 2016; 95: e5562;J Acupunct Tuina Sci, 2013; 11: 230–4
  9. Glob Adv Health Med, 2012; 1: 102–21
  10. Chin J Integr Med, 2013; 19: 297–306
  11. J Acupunct Meridian Stud, 2018; 11:74–6
  12. Sci Rep, 2018; 8: 4947
Wczytaj więcej
Nasze magazyny