Tradycyjna medycyna chińska i warzywa

Według tradycyjnej medycyny chińskiej warzywa wykazują silne właściwości lecznicze, a ich oddziaływanie na organizm w dużym stopniu zależy od sposobu przygotowania potraw. Czy dotyczy to również plonów z naszych ogródków?

Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Jak najbardziej! Tradycyjna medycyna chińska uwzględnia warzywa, które od niepamiętnych czasów goszczą na polskich stołach. Stały się przez to tak bardzo "nasze", że nie zastanawiamy się, jakie jest ich pochodzenie, czy są popularne w innych częściach świata i w jaki sposób przygotowuje się je tam do spożycia. A może warto się tym zainteresować, skoro chodzi o korzyści dla zdrowia? Dotyczy to także wielu przypraw, które mimo lokalnej proweniencji stały się niejako międzynarodowe. Nie mamy dziś problemu z zakupem kombu (mieszanka kilku gatunków wodorostów), mchu irlandzkiego czy sosu sojowego, nie mówiąc już o znanym na całym świecie pieprzu czy angielskim zielu. Według tradycyjnej medycyny chińskiej dzięki temu, że przyprawy również mają naturę termiczną, ich umiejętne stosowanie pozwala przyrządzać posiłki zrównoważone energetycznie.

W zależności od tego, z jaką chorobą mamy do czynienia, zaleca się warzywa ugotowane bądź surowe, o naturze termicznej ogrzewającej, wychładzającej lub neutralnej. Dodajmy, że w tradycyjnej medycynie chińskiej również metody przygotowania warzyw dzieli się na ogrzewające (grillowanie, gotowanie, pieczenie, smażenie) i wychładzające (blanszowanie, gotowanie na parze i marynowanie).

Warto pamiętać, że lecznicze właściwości warzyw zależą od ich smaku. Gorzki (karczoch, cykoria) wzmaga wydzielanie żółci i jest niezwykle pomocny w leczeniu wszelkich schorzeń wątroby i pęcherzyka żółciowego. Z kolei smak słodki wiąże się z większą, ale i tak nieporównywalnie mniejszą niż w owocach, zawartością węglowodanów. Zaliczane do tego smaku ziemniaki łagodzą stany nerwowe, a buraki odbudowują krew, jednak osobom o zaburzonym metabolizmie węglowodanów tradycyjna medycyna chińska ich spożywania raczej nie poleca. Przyjrzyjmy się więc bardziej szczegółowo, jak poszczególne rodzaje warzyw wpływają na nasze zdrowie.

Rodzina: kapustne

Niech żyje odporność!

Kapusta biała, czerwona i włoska oraz inne kapustne, m.in. jarmuż, brokuł, brukselka, kalafior i kalarepa rosną w klimacie umiarkowanym i chłodnym. Oznacza to, że muszą być do pewnego stopnia odporne na chłód, nawet na przymrozki czy pierwszy śnieg. Według tradycyjnej medycyny chińskiej spożywając je, dostarczamy do organizmu tę samą energię, która wzmacnia te warzywa i pozwala im przetrwać. Budujemy w sobie przystosowanie do chłodu i odporność na choroby charakterystyczne dla jesieni i zimy2.

Warzywa te nadają się do przechowywania i bardzo długo nie tracą swoich właściwości - przede wszystkim nie znika z nich witamina C, której zachowaniu służy również proces kiszenia. W kapustnych jest obecna siarka, pierwiastek wspomagający usuwanie pasożytów z przewodu pokarmowego. Jednak osoby, które nie tolerują siarki, powinny ograniczać spożywanie warzyw kapustnych ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia wzdęć (łagodzi je dodanie do potrawy kminku albo picie herbaty rumiankowej).

Warto wiedzieć!

  • Sok z surowej kapusty - jest pomocny w walce z nadwagą, ponieważ zapobiega przekształcaniu węglowodanów w tłuszcze.
  • Liście kapusty - lekko podgotowane działają przeczyszczająco3, a surowy liść kapusty białej zbity tłuczkiem i przyłożony na żylaki łagodzi związane z nimi dolegliwości (liść przytwierdzamy do nogi za pomocą bandaża i pozostawiamy na całą noc).

Przepyszna kapusta

Składniki: 1 średnia kapusta biała (posiekana) ,1 płaska łyżeczka nasion gorczycy, 1-2 łyżki oleju sezamowego do smaku kardamon, imbir, kminek, kurkuma, 0,5 szklanki mleka migdałowego lub kokosowego

Olej podgrzać na patelni, dosypać gorczycę, przykryć całość pokrywką (ziarenka będą podskakiwały) i pozostawić jeszcze przez kilka chwil na ogniu. Dorzucić przyprawy, całość przesmażyć. Następnie dodać posiekaną kapustę i mleko. Dusić na małym ogniu ok. 30 minut. Kapusta nabierze jasnozielonego koloru. Danie dostarcza niezapomnianych wrażeń smakowych.

Rodzina: psiankowate

Pora na relaks i odprężenie

Pomidory, ziemniaki, wszystkie odmiany papryki i bakłażany należą do warzyw psiankowatych. Zawierają alkaloid nazywany solaniną, który u osób ze skłonnością do alergii i nadwrażliwych emocjonalnie może powodować biegunkę, rozkojarzenie, kołatanie serca, bóle głowy i wymioty. Należy więc zachować umiar w ich spożywaniu! Nie zmienia to faktu, że według tradycyjnej medycyny chińskiej zarówno potrawy z ziemniaków, jak i bakłażanów czy papryki pomagają osobom przepracowanym odprężyć się i zrelaksować. W przypadku psiankowatych te same właściwości rozprzestrzeniające energię, które u nadwrażliwców mogą spowodować dolegliwości układu pokarmowego, u osób przemęczonych i depresyjnych mają działanie łagodzące i antystresowe.

Warto wiedzieć!

  • Bakłażan - wspiera prawidłowe funkcjonowanie macicy, zmniejsza ryzyko krwawień, ogranicza rozrost tkanek nowotworowych w organizmie, korzystnie działa na wątrobę.

Aby złagodzić dolegliwości, do miejsca ukąszenia przez owady należy jak najszybciej przyłożyć plaster surowego bakłażana

  • Ziemniak - ma działanie moczopędne, wzmacnia śledzionę, harmonizuje jelita (przyczynia się do rozwoju korzystnej flory bakteryjnej). Dobrze działa na trzustkę u osób, które nie przyswajają innych węglowodanów, poprawia nastrój. Ponieważ ziemniaki neutralizują kwasy żołądkowe, ich spożywanie ma znaczenie w łagodzeniu objawów artretyzmu i reumatyzmu. Sok z surowego ziemniaka zmniejsza stany zapalne, zwłaszcza żołądka i dwunastnicy. Przyłożenie utartego, surowego ziemniaka do poparzonego miejsca ciała przyspiesza proces gojenia.
  • Pomidor - to pogromca wolnych rodników, szczególnie ważny w profilaktyce nowotworu prostaty.

Badania pokazują, że codzienne spożywanie jednego pomidora zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty aż o 43%

Warzywo to oddziałuje alkalizująco na organizm, co pomaga w zwalczaniu dny moczanowej i reumatyzmu, a dzięki zawartości potasu wpływa na obniżenie ciśnienia krwi. Według tradycyjnej medycyny chińskiej pomidory należy zbierać wtedy, gdy są już dojrzałe. Jeśli nabierają koloru dopiero po zerwaniu z krzaka, np. leżakując na parapecie, nie służą zdrowiu - ich spożywanie może osłabić funkcjonowanie nerek. Dodajmy, że pomidory mają naturę wychładzającą, więc są idealnym składnikiem menu w upalne dni.

W przypadku owrzodzenia zaleca się przyłożenie do zmienionego chorobowo miejsca przekrojonego na pół pomidora

Kolorowa zapiekanka

Składniki: 4 pomidory, 4 ugotowane ziemniaki (mogą być w skórkach), 4 ugotowane jajka, świeża bazylia, natka pietruszki, ulubione przyprawy, opcjonalnie oliwa lub olej sezamowy

Ziemniaki, jajka i pomidory pokroić w ćwiartki i układać naprzemiennie w kwadratowej formie do pieczenia - można dodać nieco oliwy lub oleju sezamowego, który nada potrawie niebanalny smak. Zapiekać 20-30 minut, na koniec udekorować świeżą bazylią. Potrawa idealna zarówno na obiad, jak i kolację.

Przyprawy mają moc!

Osoby, które jedzą dużo surowych warzyw (nadmiar yin, natura wychładzająca), powinny stosować duże ilości przypraw o naturze ogrzewającej i wzmacniającej energię yang organizmu. Dotyczy to także ludzi, którym jest ciągle zimno, nieustannie zakatarzonym, odczuwającym nieodpartą chęć snu w ciągu dnia. Ogrzewającymi przyprawami trzeba wtedy rozproszyć zimno i osuszyć śluz. Z kolei w przypadku hiperaktywności, nadmiernego wydzielania potu, nerwowości i nadciśnienia tętniczego (nadmiar yang), zaleca się korzystanie z przypraw wychładzających.

  • Przyprawy wychładzające (yin) - należą do nich wodorosty, sos sojowy, sól, gorczyca, mniszek lekarski, estragon
  • Przyprawy ogrzewające (yang) - zalicza się do nich chili, curry, cynamon, imbir, paprykę ostrą, pieprz, tymianek
  • Warzywa cebulowate (czosnek, cebula, szczypiorek, szalotka, por) - mają działanie rozpraszające zastoje energii qi, dezynfekują organizm i ograniczają rozwój bakterii gnilnych
  • Imbir - dodany do gotującego się mięsa usuwa z niego toksyny

Rodzina: bobowate

Zdrowa krew i sprawne nerki

Powszechnie uważa się, że zaliczane do tej rodziny warzywa, takie jak fasola, ciecierzyca, soczewica, bób, soja, groch czy groszek zielony, mogą zastąpić w diecie białko zwierzęce. Ten pogląd podziela tradycyjna medycyna chińska. Co więcej, wszystkie odmiany fasoli traktuje ona jako wysokobiałkowe warzywo, które wzmacnia nerki. Fasola nie powinna jednak dominować w menu osób z zaburzeniami trawienia i skłonnością do alergii, a także wychudzonych, z niedoborem energii. Ważnym przedstawicielem roślin strączkowych jest soczewica. Według medycyny chińskiej wpływa ona korzystnie na układ krążenia i podnosi witalność nerek. Fasolka mung, choć pochodzi z Indii, weszła na stałe do kuchni chińskiej, jest popularna również u nas. Oczyszcza ona krew, zmniejsza dolegliwości związane z zatruciem pokarmowym (biegunki, wymioty), a nawet pomaga w leczeniu alkoholizmu.

Badania wykazują, że jedzenie soi chroni przed rozwojem miażdżycy i osteoporozy, a nawet łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Ale uwaga! Mleko sojowe i białko sojowe w proszku mogą zaburzać procesy metaboliczne, ponieważ zawierają zdenaturowane białka, powstające w procesie otrzymywania tych produktów. Najlepiej spożywać soję w postaci sfermentowanej, ponieważ wtedy nie hamuje wydzielania trypsyny będącej enzymem trawiennym.

Warto wiedzieć!

  • Obfita miesiączka - w czasie miesiączki należy codziennie rozgryźć, dokładnie przeżuć, a następnie połknąć 5 ziaren fasoli adzuki; spowoduje to ogrzanie śledziony, która reguluje krwawienia miesiączkowe1.
  • Uderzenia gorąca - łagodzi je wywar z czarnej fasoli: 1 filiżankę czarnej fasoli zalej 5 filiżankami wody, gotuj godzinę; wywar wypij w ciągu dnia.

Bożena Borzęcka

 

Bibliografia

  1. Pitchford P., Healing with Whole Foods. Asian Traditions and Modern Nutrition, 1993, ISBN 1-55643-471-5
  2. Kastner J., Chinese Nutriton Therapy, 2009, ISBN 978-3-13-130962-4
  3. Nieumywakin I., Nieumywakina L., Endoekologia zdrowia, 2010, ISBN 978-83-62185-02-3
  4. Georg Weidinger W., Tradycyjna Medycyna Chińska, 2016, ISBN 978-8365404-07-7
Autor publikacji:
Bożena Borzęcka

Dyplomowana bioenergoterapeutka, specjalistka leczenia chromoterapią (kolorami) oraz metodami Stibal i Choa Kok Sui. Z podróży po świecie wyniosła olbrzymie doświadczenie zawodowe. Jej zdaniem rozbudowane systemy naprawcze tradycyjnej medycyny chińskiej dają niewyczerpane możliwości pomocy pacjentom nawet w najbardziej skomplikowanych przypadkach.

Zobacz więcej artykułów tego eksperta
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W
Holistic Health 1/2019
Holistic Health
Kup teraz
Wczytaj więcej
Nasze magazyny