Przeszczep rąbka rogówki. Pionierska operacja oka

Właśnie w tym roku w katowickim szpitalu przeprowadzono pierwszy w Polsce i trzeci na świecie przeszczep komórek macierzystych oka u dziecka. Dzięki pionierskiemu zabiegowi chłopiec po 4 latach odzyskał wzrok! Mamy też dobrą wiadomość dla innych w podobnej sytuacji: eksperyment trwa, osoby z uszkodzoną rogówką nadal mogą się zgłaszać.

25 czerwiec 2018
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Kuba bawił się jak co dzień w piaskownicy. Ponieważ jego rodzice remontowali dom, na podwórku stał pojemnik z wapnem gaszonym. Chłopiec postanowił dosypać go do swojego wiaderka. Wystarczyła chwila, aby silnie żrący związek chemiczny uniósł się niczym pył i dostał do oka. Nie pomogła szybka interwencja rodziców. Do końca życia Kuba miał być inwalidą. Na szczęście jednak zyskał szansę na powrót do zdrowia - i to dzięki polskim lekarzom1!

Oko w opałach

Komórki macierzyste i rogówka - krótka historia

XIX w. Odkryto, że rogówka oka potrafi się regenerować.

1944 r. Zaobserwowano, że zależnie od przyczyny uszkodzenia rogówki (mechaniczna, termiczna lub chemiczna), inaczej przebiega proces jej regeneracji.

1962 r. Odkryto, że w miejscu zranienia oka pojawiają się komórki przeciwzapalne, a ich typ zależy od intensywności zranienia.

1971 r. Okazało się, że to w rąbku rogówki znajdują się komórki odpowiedzialne za jej regenerację.

1986 r. Opublikowano pracę, w której wyjaśniono, jak zlokalizować w rogówce komórki macierzyste.

1989 r. Odkryto nabłonkowe komórki macierzyste w rąbku rogówki; zaobserwowano, że tempo ich namnażania zależy od tego, czy oko jest zdrowe, czy też uszkodzone.

1989 r. Opisano komórki macierzyste rąbka rogówki i zaproponowano w ramach terapii przeszczep autologiczny (dawca i biorca to ta sama osoba).

2003 r. Rozróżniono komórki macierzyste rąbka rogówki i komórki macierzyste spojówki i wskazano ich lokalizację.

2006 r. Opublikowano pracę podsumowującą całą wiedzę na temat komórek macierzystych rąbka rogówki, ich hodowli i metod przeszczepu.

2009 r. Odkryto gen pozwalający odróżnić komórki macierzyste rąbka rogówki od komórek rogówki (już zróżnicowanych).

W uproszczeniu gałka oczna to mały balonik z błony wypełniony ciałem szklistym. Zdecydowana większość tej błony jest nieprzezroczysta (twardówka), ale umiejscowiona z przodu rogówka przepuszcza światło do środka. Umieszczona za nią tęczówka może rozciągnąć się lub kurczyć niezależnie od naszej woli, decydując, ile światła dostanie się przez źrenicę do środka narządu. Następna w kolejności jest - stabilizowana przez tzw. ciała rzęskowe - soczewka, która skupia wiązkę światła i kieruje ją w konkretne miejsce, zwane plamką żółtą. Znajdujące się tam czopki i pręciki pozwalają nam widzieć zarówno w pełnym świetle, jak i po zmierzchu.

Rogówka pełni bardzo ważną funkcję. Gdyby uległa zniszczeniu, cały mechanizm widzenia zdałby się na nic. Dlatego jeśli tworzące ją komórki z jakiegoś powodu zostaną uszkodzone, natychmiast uruchamiane są mechanizmy naprawcze. Jest to możliwe dzięki komórkom macierzystym znajdującym się na jej obrzeżach - fachowo określanych jako rąbek rogówki. Jednak nawet ich cudowne możliwości regeneracji nie są nieskończone.

Gaszone wapno zniszczyło większość komórek macierzystych rąbka rogówki u chłopczyka. Jego zdolność widzenia wynosiła 10%.

Operacja oka: milimetr na wagę złota

Od ponad 100 lat naukowcy i lekarze szukają skutecznego sposobu na przywrócenie wzroku osobom ze zniszczoną rogówką. Problem w tym, że w wyniku jej uszkodzenia następuje szybkie zarośnięcie zniszczonej części innymi komórkami macierzystymi, pochodzącymi ze spojówki3. W wyniku tego rogówka staje się mętna i nie przepuszcza już światła.

Udowodniono, że już samo wstrzyknięcie komórek macierzystych w zranione miejsce regeneruje je, jednak jeszcze niedawno nie znano sposobu, aby komórki te po zakończeniu procesów naprawczych dalej się namnażały jak w zdrowym oku2. W transplantacji stosowano więc najczęściej fragment oka od zmarłego dawcy. Sam zabieg polegał na podcięciu zniszczonej rogówki i wsunięciu pod spód nowej, a następnie zdjęciu starej z wierzchu i przyszyciu przeszczepu do oka. Pacjent odzyskiwał zdolność widzenia, ale musiał do końca życia brać leki immunosupresyjne, aby jego organizm nie odrzucił obcej tkanki.

Z czasem wprowadzono tzw. przeszczep autologiczny. Ze zdrowego oka pobierano fragment rogówki i wszczepiano go do uszkodzonego. Dzięki temu nie było ryzyka, że transplantowana część się nie przyjmie. Problem jednak pojawiał się, gdy pacjent miał uszkodzone obie gałki oczne, gdyż fragment rogówki, który należało pobrać, był dość duży. Ponadto istniało ryzyko uszkodzenia zdrowego oka podczas pobierania materiału.

W 2015 r. ruszył pionierski program Holocore z opatentowaną przez włoski koncern Chiesi terapią Holoclar. Jego zadaniem jest usprawnienie transplantacji rogówki1. Warunkiem przeprowadzenia zabiegu jest możliwość pobrania komórek macierzystych rąbka rogówki od samego chorego - a wystarczy do tego zaledwie 1-2 mm2 zdrowej tkanki, tak więc docelowo terapia będzie dostępna również dla niektórych pacjentów z uszkodzeniem obu oczu5. Wielkim wyróżnieniem dla Śląskiego Uniwersytetu Medycznego jest fakt, że został włączony w ten program jako jedyna placówka w Polsce i Europie Wschodniej.

Operacja oka: odsiecz komórek macierzystych

To właśnie ta terapia stała się szansą dla Kuby na powrót do normalnego życia. Po 4 latach cierpienia i inwalidztwa wreszcie on i jego rodzina zyskali nadzieję. Najpierw jednak chłopiec musiał przejść proces kwalifikacji do nowatorskiego zabiegu. Szczęśliwie udało się i w 2017 r. od niego i innych ochotników pobrano ze zdrowych oczu ich własne komórki macierzyste, wysłano je do ośrodka referencyjnego w Modenie (Włochy) i rozpoczęto proces ich namnażania na specjalnej podkładce z fibryny. Kiedy osiągnęły odpowiednią wielkość, zamrożono je. Teraz czekano już tylko na datę operacji.

Zielone światło uzyskano na początku 2018 roku. Włoscy specjaliści przysłali do Polski gotowe fragmenty rogówki wyhodowane z własnych komórek ochotników. U Kuby i pozostałych pacjentów usunięto zniszczone fragmenty oka i wszczepiono zdrową tkankę. Następnie podano im antybiotyki i leki przeciwzapalne5. Tutaj skończyła się rola medyków. Odtąd wszystko zależało od komórek macierzystych.

Te nie zawiodły pokładanej w nich nadziei. Już po 4 dniach dała się zauważyć poprawa wzroku u ochotników. Przed zabiegiem zdolność widzenia u pacjentów była równa 10% zdolności widzenia zdrowej osoby. Kilka dni później wynosiła już 50-70%! Zanim jednak ogłoszono tę wiadomość, minął miesiąc. Eksperci musieli mieć pewność, że terapia działa. Teraz są przekonani, że nowa metoda leczenia oparzeń oczu jest skuteczna.

- Każdego dnia widać, że wzrok Kuby się poprawia - cieszy się jego tata. - Może już odczytywać zoperowanym okiem litery.

Kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof. Edward Wylęgała nie ukrywa, że polscy specjaliści mają powód do dumy.

- To niezwykła, kosmiczna technologia na miarę XXII wieku - mówi. Należący do zespołu doc. dr hab. Dariusz Dobrowolski zauważył, że nie jest to pierwszy raz, kiedy polscy chirurdzy uratowali wzrok pacjentom z niedoborem komórek macierzystych rąbka rogówki. Poprzednio jednak leczeniu poddano dorosłą osobę, a tym razem skupiono się na dzieciach.

Fot. Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach

Operacja oka: sieroca terapia

Zgodnie z dyrektywą unijną nr 1934/2007 zaawansowane terapie komórkami macierzystymi mogą metodą traktowaną na równi z lekami4. Oznacza to, że po zakończeniu badań klinicznych będzie można rozpocząć prace nad wdrożeniem przeszczepu rąbka rogówki metodą Holoclar jako standardowej procedury. Ponieważ jednak przyczyn niedoboru komórek macierzystych rąbka rogówki jest niewiele, a sytuacje, kiedy dochodzi do ich zniszczenia, nie zdarzają się często, metoda Holoclar została zaliczona przez Europejską Agencję Leków (EMA) do tzw. leków sierocych, czyli przeznaczonych do terapii pacjentów z rzadkimi schorzeniami5.

Rodzina Kuby ma zatem jeszcze jeden powód do radości. Jako uczestnik eksperymentu chłopiec został poddany terapii za darmo. Kiedy natomiast Holoclar uzyska już wszystkie wymagane dokumenty, może okazać się, że ze względów finansowych pozostanie poza zasięgiem pacjentów. Ceny leków sierocych często sięgają tysięcy złotych, a wiele z nich nie podlega refundacji. Prof. Edward Wylęgała jest jednak w tej kwestii optymistą.

- Mam nadzieję, że skoro jest ona już refundowana w kilku krajach europejskich, to uda się to również w Polsce. Wniosek w tej sprawie został już złożony.

Pozostaje czekać na odpowiedź Ministerstwa Zdrowia.

Kto chętny na operację oka?

Przeprowadzone dotąd zabiegi są elementem większego badania. Wciąż więc mogą zgłaszać się osoby chętne, które utraciły wzrok w wyniku uszkodzenia rogówki. Wymagania to nie mniej niż 2 kwadranty rogówki zajęte tzw. łuszczką spojówkową, ale bez całkowitego zajęcia obu oczu (potrzeba co najmniej kilku milimetrów zdrowego rąbka rogówki)1.

Julia Ogorzałek

 

Bibliografia

  1. https://goo.gl/hNkSHh
  2. B. Sikora, A. Skubis, M. Kostrzewski: "Wykorzystanie komórek macierzystych w regeneracji rogówki" w: Perspektywy medycyny regeneracyjnej terapii zwierząt, red. r. Aleksiewicz, https://goo.gl/EW6Ryi
  3. https://goo.gl/86pRjo
  4. https://goo.gl/vVLf5q
  5. Stanowisko Europejskiej Agencji Leków (EMA) wobec leku Holoclar, EMA/6865/2015, EMEA/H/C/002450; https://goo.gl/MSH8rq
Artykuł należy do raportu
Rzut oka na choroby oczu
Zobacz cały raport
Wczytaj więcej
Może Cię zainteresować
Nasze magazyny