Pij smoothie i pozbądź się chorób skóry

Mikroorganizmy mieszkają nie tylko w naszych jelitach, ale i na skórze. Shann Nix Jones odkryła przepyszny sposób, by je poskromić.

21 marzec 2018
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Jeszcze do niedawna oficjalna medycyna przyjmowała, że zadaniem skóry jest tworzenie bariery przed środowiskiem zewnętrznym, a nie pośredniczenie w kontakcie organizmu z otoczeniem. Jednak najświeższe odkrycia w dziedzinie biologii świadczą o tym, że to dynamiczny organ i roi się na nim od łagodnych mikroorganizmów, które mogą nam służyć, jeśli tylko im na to pozwolimy.

Każdy z nas jest nosicielem "złych mikroorganizmów" w jelitach. U ludzi zdrowych patogeny te nie wywołują choroby, koegzystują sobie po prostu z nosicielem i pozostałymi drobnoustrojami mieszkającymi w przewodzie pokarmowym. Kłopot zaczyna się natomiast w momencie, gdy cały organizm traci równowagę biochemiczną, a "złe" mikroorganizmy dają o sobie znać.

Po czym poznać, że zdrowie mikrobiomu szwankuje?

  • Zaburzenia drobnoustrojowe na skórze pojawiają się w postaci egzemy, łuszczycy lub jako trądzik różowaty bądź pospolity16,
  • w kończynach objawiają się jako reumatoidalne zapalenie stawów17,
  • w obrębie przewodu pokarmowego pojawiają się alergie pokarmowe18,
  • tudzież zespół jelita drażliwego (IBS)19,
  • objawy ze strony systemu nerwowego to przewlekłe zmęczenie20,
  • stwardnienie rozsiane i inne choroby układowe21,
  • w płucach mogą przybrać postać astmy22,
  • w obrębie oczu i nosa rozwijają się jako uczulenie czy alergie sezonowe23,
  • w układzie limbicznym mózgu objawiają się jako stany lękowe bądź depresja24.

W równym stopniu odnosi się to do mikrobiomu skóry. Usuwanie z powierzchni ciała naturalnych "dobrych" mikroorganizmów (np. za pomocą antybakteryjnych mydeł) pozostawia wolną drogę dla namnażających się patogenów. Produkty antybakteryjne zaburzają równowagę między dobrymi a złymi drobnoustrojami, wytrącając cały układ odpornościowy z równowagi, co zwiększa ryzyko alergii, zwłaszcza u dzieci1.

Zarówno układ pokarmowy, jak i skóra stanowią aktywne części układu immunologicznego, który włącza się do działania, gdy kontakt ze środowiskiem zewnętrznym niesie ryzyko uszkodzenia ciała. Jako największy narząd organizmu skóra bardzo często stanowi punkt łączności z mikroorganizmami z naszego otoczenia. Jej mikrobiom podlega pod część układu odpornościowego zwaną dopełniaczem. Działa on niczym alarm molekularny, dając pierwszą odpowiedź organizmu na atak szkodliwych drobnoustrojów.

Układ dopełniacza pełni też funkcje przeciwzapalne, przez co może odpowiadać za utrzymanie zdrowej różnorodności pośród mikroorganizmów obecnych na powierzchni skóry2.

Naukowcy odkryli, że bakterie, które naturalnie występują na skórze, chronią ją przed infekcjami, jej zdrowie zależy więc od współpracy między nimi a komórkami odpornościowymi3. Oznacza to, że układ immunologiczny, przewód pokarmowy oraz skóra łączą bardzo silne zależności, a wszystkie te elementy muszą funkcjonować w harmonii, aby zachować zdrowie skóry.

Oprócz kosmetyków i leków o działaniu antybiotycznym mikrobiom uszkadzają również inne czynniki.

Cukier

Stanowi on pożywkę dla "złych" mikroorganizmów, np. Escherichia coli. Gdy dieta uboga jest w błonnik, a obfita w cukier, szkodliwe drobnoustroje zaczynają się panoszyć, kradnąc żelazo wprost z komórek organizmu. Ten zaś odpowiada wzrostem aktywności układu odpornościowego, co może skończyć się otyłością, cukrzycą lub chorobami rozwijającymi się na skutek utrzymującego się stanu zapalnego, takimi jak egzema, łuszczyca czy trądzik różowaty bądź pospolity4.

Stres

Przełomowe badanie z 2016 r. wykazało, że mikrobiom wiewiórek z niższym poziomem hormonów stresu był bardziej zróżnicowany. Gdy stres się zwiększał, mikroflora bakteryjna traciła na różnorodności na korzyść szkodliwych drobnoustrojów, których wciąż przybywało.

Jak czytamy w podsumowaniu badania: "Różnorodność bakteryjna u zwierząt i ludzi okazuje się istotnym elementem koniecznym do zachowania zdrowia. Niniejsze badanie dostarcza danych na poparcie tezy, że niski poziom stresu wiąże się z prawidłowym mikrobiomem"5.

Środki antybakteryjne

Wedle najnowszych badań środek przeciwdrobnoustrojowy i przeciwgrzybiczny o nazwie triklosan, obecny w wielu preparatach pielęgnacyjnych, może gwałtownie zaburzać równowagę mikrobiologiczną w przewodzie pokarmowym6.

Triklosan stosowano najpierw jako środek czyszczący w szpitalach. Dziś jest on jedną z najpopularniejszych substancji przeciwdrobnoustrojowych na świecie. Znajdziemy go w szamponach do włosów, dezodorantach, pastach do zębów czy płynach do płukania jamy ustnej, ale też w przedmiotach codziennego użytku, np. przyrządach kuchennych, deskach do krojenia, zabawkach, pościeli czy workach na śmieci.

Przepis na zdrową cerę

  • Pij kefir na bazie mleka zwierzęcego (najlepiej kozi).
  • Wybieraj kosmetyki zawierające naturalne probiotyki.
  • Pij wywar z kości, znajduje się w nim bowiem dużo kolagenu, który wygładza powierzchnię skóry.
  • Zrezygnuj ze szkodliwego cukru rafinowanego.
  • Jedz produkty trawione powoli, o niskiej zawartości węglowodanów.
  • Przyjmuj kwas omega-3 dobrej jakości.

Triklosan z łatwością przedostaje się przez skórę do krwiobiegu, a badania na zwierzętach dowiodły, że ma on wpływ na rozwój nowotworów i deformację kości7. Należy do grupy toksycznych związków chemicznych, które zanieczyszczają środowisko oraz wywołują zaburzenia hormonalne. Środki te wywierają szkodliwy wpływ na zdrowie poprzez zakłócanie czynności hormonów w organizmie. W środowiskach naukowych i grupach konsumenckich pojawia się coraz więcej głosów, że stanowią one zagrożenie dla ludzi w jeszcze szerszym zakresie, niż do tej pory sądzono8. Kontakt z triklosanem może więc pogarszać stan pacjentów chorujących na egzemę, uczulenie sezonowe czy alergie pokarmowe7.

Probiotykiem w trądzik

Trądzik kojarzy się zazwyczaj z wiekiem nastoletnim, jednak schorzenie to staje się coraz powszechniejsze u osób dorosłych, zwłaszcza u kobiet - nawet po 50. r.ż.

Obecnie coraz częściej przyczyn trądziku szuka się w kondycji mikroorganizmów żyjących na powierzchni skóry. Jak głosi raport sporządzony w Polsce w 2015 r., "zaburzenie równowagi drobnoustrojowej może powodować zmiany chorobowe (...) na skórze, np. (...) trądzik"9.

Jak się jednak okazuje, przyjmowanie probiotyków obniża poziom hormonów stresu w organizmie, co przeciwdziała powstaniu warunków wywołujących trądzik. Probiotyki mogą również przynosić korzyści w postaci ograniczenia stanów lękowych i depresji10.

Najświeższe badania wykazują ponadto, iż spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym może łagodzić objawy trądzikowe11.

Kefir to wyjątkowo odżywczy napój z fermentowanego mleka, zawierający żywe kultury bakterii, tzw. ziarna kefirowe, wśród których znajdują się liczne szczepy zdrowych bakterii i drożdży. Od dawna wiadomo, że przyjmowanie naturalnych probiotyków i żywych kultur bakterii zawartych w kefirze usprawnia procesy trawienne i wzmacnia układ odpornościowy. Najnowsze badania dowodzą też, że kefir pomaga w walce z chorobami skóry, takimi jak egzema, trądzik i wiele innych, wpływając na układ odpornościowy. Hamuje on produkcję zorientowanych na alergeny przeciwciał immunoglobuliny IgE, blokując tym samym wydzielanie histaminy i stymulując odpowiedź przeciwalergiczną12, zapobiega przenikaniu antygenów wywołujących alergię przez ścianę jelita12 oraz wzmaga aktywność limfocytów Treg, które zapobiegają rozwojowi chorób autoimmunologicznych13.

Supersmoothie z borówkami

  • 170 ml kefiru
  • garść świeżych lub mrożonych borówek
  • 1 łyżka stołowa proszku maca
  • 1 łyżka stołowa tłoczonego na zimno oleju lnianego z pierwszego tłoczenia
  • stewia do smaku

Wszystkie składniki umieść w blenderze i miksuj, aż się połączą.

Supersmoothie z bananem i awokado

  • 170 ml kefiru
  • 1 banan
  • 1/2 awokado
  • 1 łyżka stołowa tłoczonego na zimno oleju lnianego z pierwszego tłoczenia
  • stewia do smaku

Wszystkie składniki umieść w blenderze i miksuj, aż się połączą.

Uwaga: Na rynku znajdują się różne odmiany stewii, zacznij więc od szczypty i stopniowo dodawaj więcej, najprawdopodobniej będzie ona bowiem słodsza od zwykłego cukru.

Przez ostatnie lata naukowcy dużo dowiedzieli się o funkcjach, jakie probiotyki pełnią w kontekście ludzkiego mikrobiomu, dzięki czemu konsumenci bardziej się nimi zainteresowali. Ale probiotyk probiotykowi nierówny. Pacjenci zmagający się z egzemą, łuszczycą lub trądzikiem różowatym bądź pospolitym powinni zdecydować się na taki, w którym występują liczne szczepy żywych bakterii, np. kefir, w którym znajduje się moc symbiotycznych bakterii i drożdży.

Kolejną zaletą bakterii kefirowych jest ich odporność na procesy trawienne zachodzące w przewodzie pokarmowym. Dla wielu szczepów ludzkie jelito grube to idealne środowisko życia. Odróżnia je to od innych bakterii, które po przeniknięciu do organizmu przez barierę skórną są zabijane przez kwas solny w żołądku. Kefir powstaje z mleka koziego, krowiego, migdałowego lub owsianego. Można go przyrządzić nawet z wody z dodatkiem ziaren kefirowych, ale taki napój będzie wykazywał znacznie słabsze działanie niż kefir mleczny, przez co należy spożywać go w o wiele większych ilościach.

Osoby cierpiące z powodu skórnych chorób autoimmunologicznych (np. łuszczycy) czy wypadania włosów, powinny wybrać kefir wyprodukowany z mleka zwierzęcego, istnieją bowiem dowody na to, że nabiał wzmacnia skuteczność probiotyków4. Co więcej, kefir z mleka koziego jest jeszcze zdrowszy i znacznie rzadziej wywołuje reakcję alergiczną niż ten oparty na mleku krowim14.

Żywe kultury bakterii w kefirze na bazie koziego mleka trafiają wprost tam, gdzie ludzki organizm najbardziej ich potrzebuje i gdzie będą w stanie naprawić szkody mikrobiomu wyrządzane latami przez antybiotyki, cukier, stres i produkty przeciwbakteryjne15.

Jedyna trudność w tym, że kefir z koziego mleka ma, delikatnie mówiąc, dosyć specyficzny smak. Jest wyjątkowo cierpki i musujący, do czego niełatwo się przyzwyczaić. Na szczęście można nieco go osłodzić, blendując go z owocami (patrz przepisy na supersmoothie), jednak wówczas należy wypić go natychmiast po przyrządzeniu. Nie wolno zostawiać go na noc w lodówce, ponieważ fruktoza (cukier owocowy) osłabi moc probiotyków.

 

Bibliografia

  1. J Allergy Clin Immunol, 2012; 130: 453–60.e7
  2. Proc Natl Acad Sci U S A, 2013; 110: 15061–6
  3. Semin Immunol, 2013;25: 370–7
  4. Ann N Y Acad Sci, 2016; 1372: 20–8
  5. Biol Lett, 2016; 12: 20150875
  6. PLoS One, 2016; 11: e0154632
  7. Environ Health Perspect, 2011; 119: 390–6
  8. Endocr Rev, 2012; 33: 378–45
  9. Arch Immunol Ther Exp (Warsz), 2015; 63: 287–981
  10. Proc Natl Acad Sci U S A,2011; 108: 16050–5
  11. https://tinyurl.com/y6w8vfmt
  12. https://tinyurl.com/ycazxm98J
  13. Food Sci, 2010; 75: H244–53Appl Environ
  14. Microbiol, 2015; 81: 6425–35
  15. Am Fam Physician, 2008; 78: 1073–8
  16. BMC Microbiol, 2013; 13: 12
  17. eLife, 2013; 2: e01202J
  18. Invest Dermatol, 2016; 136 (Suppl 2): S201
  19. Dig Dis Sci, 2012; 57: 3213–8
  20. Sci Adv, 2015; 1: e1400121
  21. Proc Natl Acad Sci U S A, 2011; 108 (Suppl 1): 4615–22
  22. Science, 2015; 349: 989–93
  23. Proc Natl Acad Sci U S A,
  24. 2012; 109: 8334–9Nat Commun, 2015; 6: 7735
Wczytaj więcej
Nasze magazyny