Ciepło - zimno, czyli uzdrawiająca moc temperatury

Energię cieplną można wykorzystać w leczeniu. Termoterapia ma kilka odmian - zależnie od sytuacji można leczyć ciepłem, zimnem lub... mrozem.

11 marzec 2016
Artykuł na: 9-16 minut
Zdrowe zakupy

Leczenie ciepłem jest stare jak świat. Nasi przodkowie rozgrzewali zimne stopy butlą z gorącym płynem lub rozgrzanym kamieniem owiniętym w płótno. Egipcjanie wiedzieli, w jaki sposób za pomocą gorącego piasku uśmierzyć ból. Jak się okazuje, te proste sposoby mają naukowe uzasadnienie.

Jaki kolor naprawdę ma temperatura?

FumeFX temperature color test from iGou on Vimeo.

Uzdrawiające 44 stopnie

Ciepłolecznictwo, czyli leczenie ciepłem o temperaturze powyżej 36°C, jest szeroko stosowane w medycynie. Ciepło przenika w głąb tkanek i w ten sposób przynosi ulgę w chorobach żołądka, bólach mięśni, stawów, zatok, bólach menstruacyjnych, w nerwobólach, nerwicach naczyniowych i w kolkach jelitowych.

RELAKS W SAUNIE To najlepszy sposób na obolałe mięśnie, poprawę odporności, stanu skóry i uregulowanie ciśnienia. Rozluźnia mięśnie, oczyszcza ciało z toksyn, zwiększa produkcję przeciwciał oraz uspokaja.

SUCHE OKŁADY Z GORCZYCY Ziarno gorczycy rozgrzej w piekarniku i wsyp do lnianego woreczka (tyle, by po rozłożeniu woreczka na płasko jego zawartość miała kilka centymetrów grubości). Woreczek połóż na chorym miejscu i pozostaw na 30 min. Zabieg wykonaj przed snem. Powtarzaj przez co najmniej trzy dni.

KATAPLAZMY Możesz przygotować ciepłe okłady z warzyw lub ziół. Mają one działanie rozkurczające. Kataplazm z gotowanej dyni (zmieszanej z cukrem i mlekiem, a następnie włożonej do woreczka) pomaga na ból głowy, kataplazm z płatków nagietka leczy rany, z białej kapusty – zwichnięcia, a z cebuli - ból ucha.

PARAFINA Rozpuść blok parafinowy w kąpieli wodnej. Parafinę nakładaj warstwami - pierwsza, cieniutka, tworzy izolację. Kolejne najlepiej nakładaj pędzlem.

Gdy warstwa parafiny będzie miała ok. 2 cm, wówczas owiń dłonie lub stopy folią, okryj kocem lub szalem i taki gorący okład trzymaj pół godziny. Pomoże rozluźnić zmęczone mięśnie, wygładzi skórę i złagodzi ból.

CIEPŁE KĄPIELE Polecane są przy bólach brzucha, mięśni i kamicy nerkowej (pod wpływem ciepła kamienie łatwiej przesuwają się moczowodem do pęcherza).

Kąpiel w gorącej wodzie to również doskonały sposób na migrenę. W zależności od choroby do kąpieli możesz dodać olejki eteryczne lub zioła.

Podwyższona temperatura, jaką działamy na bolesne miejsce, rozszerza naczynia krwionośne. To dlatego krew zaczyna lepiej krążyć w tym miejscu, do tkanek dociera więcej składników odżywczych, dzięki czemu łatwiej mogą się zregenerować.

Gdy krew szybciej krąży, poprawia się metabolizm i odporność organizmu na choroby, rozluźniają się mięśnie, co jest najlepszym sposobem na relaks i pokonanie stresu, który „zbieramy” w karku.

Zabiegi cieplne leczą także migrenę, nerwobóle, nerwice, zapalenie zatok, zwyrodnienie stawów, bóle brzucha, kolki i reumatyzm.

Jedną z form termoterapii jest hipertermia (przegrzewanie). To metoda leczenia raka, w której tkanki nowotworowe poddawane są z zewnątrz działaniu wysokich temperatur - do 44°C.

Badania kliniczne wykazały, że wysokie temperatury mogą uszkodzić, a nawet całkowicie zniszczyć komórki rakowe.

Podniesienie temperatury guza prowadzi do niedoboru tlenu i zakwaszenia komórek nowotworowych. Zostaje zaburzona przemiana materii, która często prowadzi do samozniszczenia (apoptozy) komórek rakowych. Ciepło nie powoduje natomiast uszkodzenia zdrowych tkanek.

Termoterapia - leczenie ciepłem

Termoterapię możesz przeprowadzić samodzielnie w domu. Gdy boli Cię kark lub brzuch, możesz użyć suszarki. Ogrzej chore miejsce strumieniem ciepłego powietrza. Zabieg nie powinien trwać dłużej niż kwadrans. Dobrym rozwiązaniem jest też termofor.

Napełnij go do 3/4 gorącą wodą, zakręć i owiń ręcznikiem (są też w bawełnianych koszulkach). Połóż na chore miejsce (np. kark, brzuch, nogę). Równie dobrze sprawi się butelka z gorącą wodą lub woreczki z piaskiem albo gorczycą (patrz ramka pt. „Co wybrać?”).

Z kolei poduszka i koc elektryczny sprawdzają się w sytuacjach, gdy potrzebujesz, by ciepło działało na Ciebie dłużej i na większej powierzchni. Pamiętaj tylko, że takie urządzenie elektryczne musisz położyć na sobie, a nie pod sobą.

Jeśli musisz wyjść z domu, dobrym rozwiązaniem jest plaster rozgrzewający. Łagodzi on bóle mięśniowe, reumatyczne oraz nerwobóle.

Mróz na odporność

Większość z nas nie znosi zimna. Jednak warto wiedzieć, że chłód ma też zalety. Nasze prababcie, które nie mogły korzystać z dobrodziejstw centralnego ogrzewania, dłużej zachowywały młodą cerę. Zaś ludowi medycy od dawien dawna leczą choroby zimnem. Jak to możliwe?

Organizm traktuje zimno jak potencjalne zagrożenie, przed którym trzeba się bronić. Wystarczy, że przez 2 min będziesz przebywać w temperaturze 3°C, a system chroniący organizm zacznie działać.

Pierwsze uczucie chłodu wywołuje gwałtowny skurcz mięśni i naczyń krwionośnych. Wtedy organizm rusza do walki - rozszerza naczynia, zwiększając przepływ krwi nawet kilkukrotnie. W ten sposób przepędzisz migrenę i zwykły ból głowy, uśmierzysz ból zęba. To nie koniec zalet. Zimno zatamuje krwawienie z nosa, wyleczy urazy mięśni i stawów.

Jak pod wpływem ciepła zachowują się różne materiały?

Heat experiments (Montage) from Thauma on Vimeo.

Samoleczenie zimnem

Zimnolecznictwo polega na wykonywaniu zabiegów z zastosowaniem temperatury poniżej 36°C. Możesz z powodzeniem wykonać niektóre tego typu zabiegi samodzielnie w domu.

PRYSZNIC Najlepiej zaraz po przebudzeniu oblej ciało zimną wodą. Taki prysznic hartuje i wzmacnia system odpornościowy.

By domowa kuracja była skuteczna, należy przestrzegać kilku wskazówek. Przede wszystkim woda powinna mieć temperaturę poniżej 18°C. Prysznic może trwać nie dłużej niż 2–5 min. Strumień wody kieruj od stóp, a następnie unoś prysznic wyżej, na uda, brzuch, klatkę piersiową, ramiona, aż do głowy. Potem wytrzyj się szorstkim ręcznikiem.

ZIMNY OKŁAD Działa podobnie jak zimny prysznic, tyle że miejscowo. Zmniejsza ból, stan zapalny, zbija gorączkę, łagodzi oparzenia i uelastycznia mięśnie. Doskonały na zwichnięcia, skręcenia, stłuczenia.

Możesz sama przygotować okład lub kupić gotowy w aptece. Gdy boli głowa lub ząb, połóż na czoło i skronie zmoczoną w lodowatej wodzie szmatkę. Przy gorączce pomaga zimny okład na czoło, łydki oraz kark.

Krioterapia to leczenie za pomocą bardzo niskich temperatur (zazwyczaj od -100 do -160° C). Zaleca się ją chorym na reumatyzm oraz cierpiącym z powodu zwyrodnień kręgosłupa lub urazów mięśni i stawów, a także osobom mającym kłopoty skórne.

Zimno stymuluje wydzielanie substancji przeciwbólowych w organizmie. Poprawia nastrój, powoduje rozluźnienie napiętych mięśni. Dlatego często krioterapię łączy się z ćwiczeniami rehabilitacyjnymi.

Zabieg może być ogólny lub miejscowy - wtedy przy użyciu specjalnego aplikatora oddziałuje się zimnem tylko na fragment ciała. Urządzenie to wytwarza zimne opary o temperaturze -100°C.

Zabieg zamrażania i rozmrażania powtarza się w jednym cyklu kilkakrotnie. W tym czasie niszczone są chore tkanki. Takie leczenie pomaga w przypadku występowania łagodnych zmian skórnych (np. brodawki skórne), chorób błony śluzowej (np. kłykciny kończyste).

Krioterapia bywa również stosowana jako jedna z pomocniczych metod w leczeniu zmian w obrębie jamy brzusznej (np. naczyniaków).

Krioterapia

Czasami konieczne jest chłodzenie całego ciała przez kilka minut w specjalnej kriokomorze (z greckiego krýos - zimny). Zabieg ten jest też nazywany kriostymulacją, bo jego celem jest mobilizacja organizmu do walki.

Krótkotrwałe zimno jest wstrząsem dla organizmu, który uruchamia wtedy procesy termoregulacji i nasila wydzielanie endorfin i sterydów. W stan gotowości zostaje postawiony układ immunologiczny.

Krótkotrwałe dawki niskich temperatur wzmacniają mięśnie szkieletowe, zmniejszają obrzęk stawów. Powodują też przekrwienie tkanek, przyspieszające szybkie gojenie się ran i zapaleń.

Z tych powodów krioterapia przynosi doskonałe efekty w profilaktyce złamań, dyskopatii, zapalenia ścięgien, zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa oraz zmęczenia mięśni. Dlatego często bywa zalecana sportowcom.

Krioterapia wspiera leczenie nerwic, przesileń i depresji. Organizm poddany działaniu niskiej temperatury reaguje bowiem tak jak w sytuacji zagrożenia i zaczyna szybciej wydzielać hormony, zwłaszcza adrenalinę. To zaś powoduje obniżenie poziomu lęku oraz nadpobudliwości.

Zdaniem naukowców, gdyby udało się obniżyć temperaturę ludzkiego ciała chociaż o jeden stopień, żylibyśmy o 10 do 15 lat dłużej .

Excerpt "City Thermogram" by Peggy Ahwesh, 2015 HD video, 2 minutes 50 seconds. from Microscope Gallery on Vimeo.

Zimno odmładza i dodaje sił. Wiedzą o tym doskonale mieszkańcy Syberii i krajów skandynawskich. Dowodem na to jest również piękna cera naszych góralek. Jak się przygotować? Kriokomory to niewielkie, kabiny, przypominające brodzik. Zabieg zwykle trwa 1-3 min.

Obowiązkowy strój to: kostium kąpielowy, grube skarpety, rękawiczki, czapka, maseczka na twarz i chodaki. W czasie pobytu w kriokomorze musisz poruszać się w miejscu. Nie dotykaj ścian. Oddychaj spokojnie, powoli, niezbyt głęboko. O zastosowaniu tej formy terapii decydują lekarze, specjaliści rehabilitacji. Skierowanie do nich uzyskać możesz u lekarza pierwszego kontaktu.

Pamiętaj jednak, że niektóre schorzenia wykluczają możliwość zastosowania krioterapii. Są to: nowotwory (poza niektórymi nowotworami skóry), choroby serca i układu krążenia. Także osoby z odmrożeniami oraz cierpiące na zwiększoną potliwość i niektóre choroby krwi raczej powinny unikać tej formy leczenia.

Niskie temperatury nie służą również osobom z astmą lub niedoczynnością tarczycy. Terapia dopuszczalna jest u ludzi w wieku od 10 do 75 lat.

 

Wczytaj więcej
Nasze magazyny